Suknie ślubne wywodzące się ze znanych domów mody to luksus, dzięki któremu panna młoda może poczuć się nie tylko jak księżniczka, ale jak celebrytka. Coraz częściej przyszłe panny młode szukają nie tylko gotowych modeli firmowanych znaną marką. Wymarzone i jedyne w swoim rodzaju suknie zamawiają u znanych, polskich projektantów.
Kto zajął się przygotowaniami do Twojego ślubu?
- Polski rynek zalewają suknie inspirowane wzorami zastrzeżonymi znanych, światowych marek, czyli po prostu podróbki - mówi Joanna Fularczyk. - Oryginały od podróbek różnią się przede wszystkim znakomitą jakością. Mają lepiej wykrojone gorsety i treny. Półprodukty, takie jak fiszbiny, nie odkształcają się, tak jak bywa w przypadku podróbek. O materiałach, koronkach i kunszcie wykonania nie wspominając.
Wybierz któryś dla siebie: W Trójmieście jest prawie 60 salonów z modą ślubną i sukniami ślubnymi.
W Celebrity Bridal przyszłe panny młode mogą wybierać spośród najnowszych kolekcji z Paryża, Nowego Jorku czy Barcelony.
- Są to suknie liderów w branży, takich jak Cymbeline Paris, Pronovais, Justin Alexander, Sincerity - wymienia Joanna Fularczyk. - Ceny niektórych sukni wynoszą nawet kilkanaście tysięcy złotych.
W komfortowym salonie mody ślubnej Aveart wiodącą marką jest francuska Prontupia, którą projektuje Elizabeth Barboza.
- Jej kolekcje charakteryzuje duża różnorodność. Proponuje nawiązania stylistyczne odnoszące się do mody w różnych epokach - wyjaśnia Maja Jasińska, odpowiedzialna za marketing Aveart. - Mamy zatem suknie zarówno w klimacie barokowym, lat trzydziestych i pięćdziesiątych, jak i końca poprzedniego stulecia. Są również piękne, nowoczesne minimalistyczne formy.
Maja Jasińska dodaje, że klientki decydują się na wybór sukni znanej marki, bo mają gwarancję, że dobrzy projektanci dbają o to by kreacje były ciekawe i niesztampowe.
- Tacy projektanci wciąż poszukują nowych rozwiązań, zarówno w kwestii projektu, jak i łączenia tkanin. Zakup takiej sukni decyduje o oryginalności kreacji, a jednocześnie jej ponadczasowości - mówi Maja Jasińska. - Być może chodzi o to by w sukni czuły się dobrze zarówno nasze córki, jak i wnuczki. Byłby to na pewno piękny powrót do starej tradycji przekazywania sukni następnym pokoleniom...
Piotr i Ewa Krajewscy, choć na co dzień pracują w swoim atelier w Warszawie, to w Trójmieście mają wciąż sporo klientek.
- Dbamy o klientki z naszego rodzinnego Trójmiasta, nie wyobrażamy sobie inaczej - mówi Piotr Krajewski. - Bardzo często odwiedzamy je w ich domach i wykonujemy projekty.
Klientki z Trójmiasta ma także znany polski duet projektancki - Marcin Paprocki i Mariusz Brzozowski, którego kolekcję ślubną charakteryzują romantyczne proste fasony z intrygującymi detalami i wykończeniami. Koronki, szyfony, koraliki i aplikacje w duecie z jedwabiami i taftami. Koszt - od 6 tys. zł wzwyż.
- Bardzo dobre przyjęcie poprzedniej kolekcji ślubnej marki paprocki&brzozowski było impulsem do stworzenia kolejnej. To dla nas niewątpliwie bardzo inspirujący temat, gdyż za każdym razem podchodzimy do projektu z wielką pasją - mówią projektanci. - Kolekcja jest tylko punktem wyjścia, początkiem dyskusji i indywidualnej rozmowy z przyszłą panną młodą. Staramy się, aby każda sukienka była wyjątkowa i dopasowana do marzeń i indywidualnych potrzeb kobiety.
I właśnie, takie indywidualne podejście projektantów sprawia, że klientki decydują się na spotkanie z projektantem.
- Po zobaczeniu naszej kolekcji podczas ubiegłorocznego pokazu w hotelu Sheraton w Sopocie, klientki z Trójmiasta przyjeżdżają do nas do Warszawy - mówi Gabriela Michalczuk, manager paprocki&brzozowski. - Mamy również nadzieję, ze w 2013 roku w Trójmieście będzie można nabyć nasze kolekcje.
Suknia marki Cymbeline Paris
mat. prasowe