• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Jak oni mieszkają: dom z duszą

Joanna Puchala
5 października 2018 (artykuł sprzed 5 lat) 
Strefa dzienna każdego dnia tętni życiem. Gospodarze spędzają tutaj czas z rodziną czy odwiedzającymi ich gośćmi. Strefa dzienna każdego dnia tętni życiem. Gospodarze spędzają tutaj czas z rodziną czy odwiedzającymi ich gośćmi.

Spokój, rodzinne ciepło i nieodparte poczucie bliskiego kontaktu z przyrodą - takie skojarzenia nasuwają się na myśl, kiedy przekraczamy próg domu pani Zofii i pana Tomasza, którzy są bohaterami najnowszego odcinka cyklu "Jak Oni Mieszkają".



Dom z duszą w Gdańsku



Nic, co znajduje się we wnętrzu, nie jest dziełem przypadku. Każdy przedmiot, który się znajduje w tym domu ma swoją historię.

- Urodziłam się w domu, który miał ponad sto lat. Był przestrzenią z duszą i taki charakter chciałam nadać też własnemu domowi. Kolekcja Hani bucików, kostium kąpielowy obu dziewczynek, zdjęcia autorstwa mojego przyjaciela, rzeźba, którą dostałam od moich przyjaciół z Belgii - to tylko niektóre z rzeczy, które nadają temu wnętrzu niepowtarzalność - mówi pani Zosia, gospodyni. - Zegarek, który możemy zobaczyć w części dziennej jest od pradziadka mojego męża, obok jest też oprawiony list od mojej babci, a takich rzeczy w naszym domu jest znacznie więcej.
Pani Zofia i pan Tomasz kupili ten dom ponad dziesięć lat temu.

- Byłam wtedy w pierwszej ciąży, a wprowadziliśmy się, kiedy Hania miała trzy miesiące. Dzisiaj Hania ma 11 lat, a młodsza córka, Helenka - 7 - wspomina gospodyni.

Stół w roli głównej



Właściciele domu urządzali go od początku samodzielnie. Pierwszym meblem, który został do niego wybrany, był zakupiony w warszawskim antykwariacie stół jadalniany.

- Zależało nam na tym, żeby stół był na 16 osób. Kilka razy do roku rozkładamy go do maksymalnej szerokości. Prowadzimy otwarty dom - bardzo często odwiedzają nas goście, prowadzę też warsztaty dla kobiet. Rodzinna przestrzeń jest dla nas bardzo ważna, dlatego aranżację wnętrza zaczęliśmy właśnie od niego - tłumaczy pani Zosia.
Czytaj także: Jak oni mieszkają - skandynawska przestrzeń w Orłowie

  • Stół jest centralnym punktem przestrzeni dziennej.
  • Kuchnia została zachowana w bieli, dzięki czemu jest optycznie powiększona i spójna z pozostałymi pomieszczeniami strefy dziennej.
  • Piekarnik został umieszczony w wysokiej zabudowie, a obok niego znajduje się ekspres do kawy.
  • Pomiędzy jadalnią a strefą dzienną została umieszczona huśtawka, która jest ciekawą atrakcją dla dzieci.
  • Duże przeszklenia "otwierają" pokój dzienny na ogród.
  • Umieszczony nad komodą obraz sprawia złudzenie optyczne, jakby za nim znajdywało się kolejne pomieszczenie.
  • Z korytarza możemy przejść również bezpośrednio do pokoju dziennego i na taras.
  • W ogrodzie znajduje się rzeźba, obok niej umieszczono ławkę.
  • Pomiędzy tarasem a domkiem do zabaw zostało poprowadzone oświetlenie.

Rodzinna strefa na parterze



Usytuowany centralnie korytarz łączy dwie kondygnacje domu. Na parterze znajduje się strefa otwarta: to tutaj gospodarze przyjmują gości i spędzają z nimi wspólnie czas. Część dzienna jest połączona z jadalnią i kuchnią.

- W pokoju dziennym bardzo często wspólnie gramy w planszówki lub przesiadujemy po kolacjach z gośćmi. Znalazło się też miejsce do czytania książek. Ta przestrzeń to serce naszego domu - podkreśla gospodyni.
Obraz w przestrzeni dziennej sprawia złudzenie optyczne - z daleka mamy wrażenie, jakby za ścianą znajdowało się kolejne pomieszczenie.

- Obraz namalowała moja koleżanka, a obok znajdują się "Piwonie" Krystyny Suchwałło, które namalowała w dniu śmierci Amy Winehouse i to jej dedykowała to dzieło - podkreśla pani Zosia.
Czytaj także: Jak oni mieszkają - dwupoziomowe mieszkanie na obrzeżach Gdyni

  • Na ścianie obok schodów zostały umieszczone instalacje multimedialne - praca dyplomowa gospodyni.
  • Na piętrze znajduje się strefa prywatna domu: przestrzeń do pracy i odpoczynku, sypialnia, pokój dziewczynek i jadalnia.
  • Otwarta przestrzeń na piętrze to doskonałe miejsce do czytania. Wiszące siedzisko i regał z książkami sprzyjają relaksowi.
  • W tym miejscu znalazł się również rowerek stacjonarny.
  • Sypialnia została zachowana w szarościach i turkusie.
  • Za oknem rozpościera się widok na ogród.
  • Rodzinne fotografie są nieodzownym elementem domu.
  • Wśród rodzinnych pamiątek znalazły się buty dziadka pani Zosi, który jeździł konno.
  • W pokoju dziewczynek po jednej stronie znalazło się łóżko piętrowe.

Ogród i las przedłużeniem domu



Istotne znaczenie we wnętrzu mają przeszklenia. Dzięki dużym oknom mamy wrażenie, jakby taras i ogród były integralną częścią domu. W ten sposób strefa dzienna jest optycznie powiększona i rozświetlona.

- Ogród jest moją pasją i moim przedłużeniem domu. Chociaż korzystają z niego wszyscy, to ja się nim zajmuję. Na końcu ogrodu możemy zobaczyć furtkę, która prowadzi do lasu. Tam dziewczynki mają swoje huśtawki - mówi gospodyni.

Przestrzeń prywatna w otoczeniu sztuki i lasu



Wchodząc na pierwsze piętro możemy zauważyć fragment pracy dyplomowej ze studiów właścicielki. Multimedialne instalacje, oprócz funkcji dekoracyjnej, pełnią także rolę dodatkowego oświetlenia.

- Na piętrze znajduje się strefa prywatna: pokój dziewczynek, sypialnia, łazienka oraz duża otwarta przestrzeń, która jest miejscem do pracy, zabawy czy odpoczynku. Przy jednej ze ścian został umieszczony duży regał z książkami, naprzeciwko niego półka z rodzinnymi pamiątkami, a z okien rozpościera się widok na las - dodaje właścicielka.

Czytaj także: Jak Oni Mieszkają - rodzinna przestrzeń w otoczeniu zieleni

"Jak oni mieszkają" to cykl, w którym pokazujemy apartamenty i domy mieszkańców Trójmiasta i jego okolic. Rozmowy o wzornictwie i architekturze wnętrz są pretekstem do dialogu o człowieku, jego potrzebach i codziennych rytuałach.

Chcesz pokazać swoje mieszkanie w cyklu? Prześlij trzy próbne zdjęcia wnętrza na adres: j.puchala@trojmiasto.pl. Skontaktujemy się tylko z wybranymi osobami.

Opinie (73) ponad 20 zablokowanych

  • nie przepadam za piętrowymi łóżkami, ale

    w tej aranżacji wyszło super!

    - osobiście od parkietu wolę dechy na podłodze
    - nie akceptuję metalowych elementów przy krzesłach w domu (ani metalowych balustrad)

    Bardzo sympatyczny dom. Gratuluję.

    • 19 1

  • Piekna miejscówka, poza pokojem dzieci- ciasnota

    • 8 6

  • Super poukładane książki na regałach. (2)

    Mi coś takiego w życiu by nie wyszło.

    • 27 0

    • ksiązki (1)

      no tak kolorami, tak jakby kupione od razu w komplecie ;))

      • 16 1

      • Pewnie kupili do koloru.

        • 0 0

  • jedyne mieszkanie w tej serii artukółów (1)

    które nie wygląda, jak render i/albo nie ma lamerskich dodatków typu poduszka albo obrazek z hasłem po angielsku

    • 32 2

    • Serii czego?

      • 5 0

  • bujane siedziska

    Podoba mi się, zwłaszcza te różne bujane przytulne siedziska, zaułek z książkami, ogród ach... No ale jak to przenieść na nasze blokowiska :( Trochę jak bajka do oglądania tylko

    • 17 1

  • Dusza

    no dobra Zofio i Tomaszu, gdzie ta dusza w tym domu?
    w kształcie klocka nie więc pewnie gdzieś w środku się pałęta...
    zdjęcia na ścianie fajnie zrobione, łóżko piętrowe też no i?

    • 13 17

  • nic mi się tu nie podoba - ani bryła budynku i elewacja ani ogród ani wnętrze

    • 3 17

  • ogród fajny ale dom zimny, mało przytulny i nieprzyjazny pomimo usilnych starań właścicieli.

    • 9 15

  • Pięknie

    Gustownie i przytulnie.

    • 10 6

  • chciałbym zobaczyć mieszkania tych narzekaczy (4)

    ikea, black red white, obrazki i poduszki "keep calm...", Nowy Jork wydrukowany na płótnie, telewizor, jako centrum ich małego wszechświata... i to, jak dobrze pójdzie:) bo pewnie niejeden mieszka jeszcze z boazeria, odklejającymi się tapetami, zapyziałym linoleum na podłogach itd. Że nie wspomnę o łazience, ze zbiornikiem od spłuczki pod sufitem.

    Oglądałem trochę mieszkań, jak szukałem czegoś dla siebie i to, jak ludzie żyją, to jest po prostu poza pojmowaniem. Albo stare i zaniedbane, albo nowe i bez gustu ("wysoki standard: podwieszane sufity, czerwone kanapy, hahaha). Czasem, jak kupuję coś bezpośrednio na OLX i ludzie mnie zapraszają za próg, to też widzę niezłe kwiatki:)

    • 35 8

    • (1)

      a co takich januszy jak ty obchodzi jak ludzie mieszkają? jak im pasuje i im wygodnie to w czym problem?

      • 5 4

      • ludziom pasuje mieć syf, bo są leniwi

        poznałem to dopiero, jak wyprowadziłem się z domu rodzinnego i zacząłem mieszkać z innymi.

        To i fakt, ile żarcia ludzie marnują.

        • 10 1

    • Fakt, że panuje pewna sztampa, natomiast tutaj także widzę elementy z wspomnianych przez Ciebie sklepów. (1)

      Nam starczyło dość samozaparcia, by stolarz wykonał nam autorską , według naszego projektu i jego rad, kuchnię, która jest niepowtarzalna i bardzo funkcjonalna (dużo gotujemy),cena w miarę niewygórowana,
      Natomiast meble pokojowe kupiliśmy w BRW- większość, nie wszystkie, ale bez IKEA.

      To wyposażenie "domu z duszą" oceniam na 3,5 / 5. według własnego gustu oczywiście- dużo plusów, ale zbyt biało i pokój dziecięcy - jak dla nas uczucie braku przestrzeni do oddychania.

      • 6 2

      • Kolejny ekspert.

        A co taka nagonka na IKEA? Mają w asortymencie wiele dosyć drogich i dobrze wykonanych mebli. Mają też tanioche. Nie jest fajne takie ocenianie i szufladkowanie.

        • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Kolacja degustacyjna Transatlantyk - ostatni polonez na Batorym

350 zł
degustacja

Dinner in the Sky Trójmiasto

990 zł
degustacja

Najczęściej czytane