- 1 Trójmiasto w przewodniku Michelin (65 opinii)
- 2 Wystawa trójmiejskiej malarki w Wenecji (68 opinii)
- 3 Nie tylko city break na wiosenny urlop (14 opinii)
- 4 Zobacz luksusowy jacht za 29 mln euro (59 opinii)
- 5 Spotkali się w szczytnym celu (8 opinii)
Złoto i przepych do lamusa. Nowe rozwiązania aranżacji wnętrz biurowych
Gabinety ociekające przepychem i złotem? To już przeszłość. W obszarze projektowania biur coraz częściej stawia się na wysokiej klasy wzornictwo współczesne, tworzenie domowej atmosfery oraz odpowiadanie na indywidualne potrzeby pracowników. Pokoje do zabaw i przestrzeń do relaksu powoli stają się standardem w tak zwanych branżach kreatywnych. Wyposażenie biur coraz rzadziej sprowadza się do topornych czy stylizowanych form, a gama kolorystyczna zyskuje na różnorodności.
- W ostatnich latach obserwujemy większe zainteresowanie formami nowoczesnymi w przewadze nad klasyką, która raczej pozostaje jeszcze w przestrzeniach gabinetów prezesów ceniących tradycję - zauważa Renata Tomaszewska z firmy Artex, zajmującej się wyposażeniem biur.
Najbogatsi Polacy, zapraszając do swoich gabinetów, niejednokrotnie zdradzają zamiłowanie do klasyki. Zygmunt Solorz-Żak, Józef Wojciechowski czy Zbigniew Niemczycki w swoich biurach otaczają się stylizowaną klasyką czy oprawionymi w ciężkie ramy ulubionymi dziełami sztuki. Podobno w jednym z byłych biur Jana Kulczyka, w którym pracowali Dominika Kulczyk i Jan Lubomirski-Lanckoroński, ściany były w kolorze złotym, we wnętrzu znajdowały się pozłacane meble, a na ścianie wisiały portrety przodków Lubomirskich. Ta estetyka jest oczywiście wyrazem pewnej mody, która zdominowała gust tego pokolenia. Dziś do projektowania przestrzeni biurowych podchodzi się w nieco inny sposób.
- Przepych i niemalże bizantyjski styl, królujący dotychczas w gabinetach prezesów ustąpił na rzecz wyrafinowanej elegancji, prostoty, światowego designu, a przedmioty zaprojektowane przez uznanych projektantów zastąpiły afrykańskie trofea i azjatyckie figurki słoników - zauważa Karolina Zwirblińska-Rywelska z Tila.pl, salonu wyposażenia wnętrz.
Zmiany w projektowaniu przestrzeni biurowych dla pracowników wysokiego szczebla widzi również Helena Raczyńska-Pachut z Mesmetric, w którego ofercie znajdują się przodujące marki wyposażenia wnętrz.
- Coraz rzadziej znajdziemy w nich obrazy w złotych ramach i ciężkie biurka z fotelami w stylu Ludwika. Od co najmniej dziesięciu lat taka klasyczna stylistyka jest w zdecydowanym odwrocie. Aktualnie kluczowe jest zastosowanie najwyższej jakości materiałów wykończeniowych oraz wyposażenia na światowym poziomie pod względem wzorniczym. W dobrym tonie jest łączenie klasyków designu z elementami zaprojektowanymi i wykonanymi specjalnie na potrzeby danego wnętrza - mówi Helena Raczyńska-Pachut.
O tym, jak będzie wyglądać przestrzeń biurowa zespołu decyduje dziś nie tylko projektant.
- Coraz większego znaczenia nabiera psychologiczny aspekt przestrzeni i możliwość wyboru miejsca, w którym pracownik może wykonać powierzone zadanie. Często to właśnie pracownicy są angażowani w tworzenie otaczającej ich przestrzeni, aby pogłębić proces utożsamiania się z firmą, w której są zatrudnieni, a przede wszystkim stworzyć miejsce, w którym będą się dobrze czuć - mówi Tomasz Kasprzyk z firmy Krusel, oferującej wyposażenie biur.
Wciąż ważny jest podział przestrzeni biurowej ze względu na charakter wykonywanego zadania. Nie wyklucza go tendencja do stosowanej chętnie otwartej przestrzeni, w której obszary te wyznaczają nowoczesne rozwiązania, takie jak akustyczne panele czy siedziska. Standarem stają się biurka z elektryczną regulacją wysokości. Powstają miejsca do spotkań nieformalnych, sale konferencyjne, a w każdej z tych przestrzeni istotna jest mobilność wszystkich elementów i łatwa ich rekonfiguracja. Jednocześnie obok spełnienia standardów użyteczności i funkcjonalności stawia się na indywidualizację i oswajanie przestrzeni.
- Biuro ma być przyjazne, często wręcz domowe. Pojawiają się miękkie kanapy, wygodne fotele, nowe pomieszczania, takie jak pokoje do relaksu czy gier i zabaw, które dzisiaj już nikogo nie dziwią, a jeszcze parę lat temu były rzadkością - zauważa Tomasz Kasprzyk.
Znacznie większą uwagę niż kiedyś przywiązuje się także do akustyki w biurze. Tu zachowane muszą być odpowiednie standardy, dlatego firmy prześcigają się w tworzeniu paneli, ścian akustycznych, a nawet sof i siedzisk, które poza podstawową funkcją, pełnią także rolę elementu dekoracji, nadającej wnętrzu cieplejszego charakteru.
Niezmiennie ważny w kontekście wyposażenia biura pozostaje oczywiście aspekt ergonomii. Miejsce pracy powinno być zawsze dostosowane do warunków fizycznych i psychicznych człowieka. Jak słusznie zauważają eksperci, ergonomicznie zaprojektowane biuro zwyczajnie się opłaca, bez względu na to, czy jesteśmy pracownikiem, czy pracodawcą. W dopasowanej do naszych potrzeb przestrzeni jesteśmy bardziej innowacyjni, skupieni i produktywni, a odpowiednio stworzone warunki wyjdą nam również na zdrowie.
Pojawienie się na rynku pracy tzw. pokolenia millenialsów, a co za tym idzie swobodne wykorzystanie nowych technologii i mobilność, generują nowe potrzeby we wzornictwie. W jakim kierunku rozwinie się projektowanie biur i jego wyposażenia?
- Podczas niedawnej wizyty w Polsce światowej sławy designer Karim Rashid opowiadał o swoim koncepcie sofy stworzonej specjalnie dla osób pracujących na niej w pozycji półleżącej, z laptopem na kolanach. Zapewne wkrótce znajdzie się producent, który tego typu pomysł zrealizuje i będzie z powodzeniem promował nowy typ mebla do zastosowania w nowoczesnych biurach. Biorąc pod uwagę rosnącą świadomość ekologiczną dzisiejszego pokolenia dwudziesto- i trzydziestolatków, w wyposażeniu miejsc pracy coraz częściej stosować się będzie także elementy wyprodukowane bez negatywnego wpływu na środowisko. W związku z narastającą tęsknotą ludzi mieszkających w miastach za naturą, już teraz widać z kolei wielki powrót żywych roślin, przybierających w biurach często formę całych zielonych ścian. Wydaje się więc, że przyszłość projektowania biur bardziej związana jest z socjologią czy antropologią niż z modami na określoną kolorystykę czy stylistykę - puentuje Helena Raczyńska-Pachut.
Miejsca
Zobacz także
Opinie (20)
-
2016-11-17 08:16
nie polecam (2)
Znowu promocja Mesmetric... ile można. 99 procent asortymentu na zamówienie, kilka tygodni oczekiwania, obsługa niemiła, a nie daj boże jak coś się zepsuje... Nie polecam.
Tila.pl też omijam szerokim łukiem. Dwa razy chciałem tam coś zamówić i za każdym razem czas oczekiwania to między 8 a 10 tygodni.- 1 0
-
2016-11-17 11:38
(1)
Dokładnie, ale tak jest w zasadzie wszędzie. Na wszystko wszędzie trzeba czekać tygodniami. Cały towar w zasadzie ma status "do produkcji". Od ręki tylko w Obi i Castoramie ;)
- 0 0
-
2016-11-21 10:02
Nie zauważyłam żeby w Obi i Castoramie były meble. Czekać może i tak, ale nie 8-10 tygodni. Najgorsze są takie właśnie studia (tylko nie waż się nazwać to sklepem), przerost formy nad treścią. Zamówiłam stół konferencyjny w jednym takim studio (nie napiszę gdzie), nie dość że całe biuro miałam już od dawna wyposażone, bo innym dostawcom wystarcza 4/ 5 tygodni lub nawet krócej, to jeszcze przyszedł taki designerski, cały w jakichś plamach i zarysowaniach na blacie. Obsługa jak byś do kustosza Luwru pisał co najmniej, spróbuj tylko ponaglić, podpytać co się dzieje, a jeszcze zwrócić uwagę, że towar jest wadliwy i marnej jakości, to potraktują cię jak jakiegoś dziwaka i paranoika. Skrytykujesz ich pracę (o niskiej jakości) to znaczy że coś z tobą nie tak. Nie wiem jak jest w Mesmetricu bo tam zakupów nie robiłam, ale z tego co pisze osoba komentująca, doświadczenia mamy podobne. Lepiej chyba u stolarza zamówić zgodnie z jakimś fajnym projektem lub u normalnych dostawców.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.