• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wigilijna uczta dla zmysłów na zamówienie

Justyna Potorska
16 grudnia 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
Sandacz w borowikach z cateringowej oferty Restauracji Villa Uphagena. To ryba, która na wigilijnych, polskich stołach zaczyna detronizować karpia. Sandacz w borowikach z cateringowej oferty Restauracji Villa Uphagena. To ryba, która na wigilijnych, polskich stołach zaczyna detronizować karpia.

Sandacz w borowikach, keks z serem i orzechami, zupa migdałowa i krem karmelowo-gruszkowy - zamiast przygotowywać wigilijną kolację w domu, można skorzystać z oferty świątecznego cateringu. Może się okazać, że znienawidzony karp zamieni się w ulubione danie, a francuskie sery staną się ciekawym dodatkiem do tradycyjnego posiłku.



Jeśli Wigilia, to tylko...

Ma być smacznie, ma pachnieć grzybami, imbirem, pomarańczą. Ma być też domowo: dlatego wiele osób przygotowując Wigilię, spędza kilka, a nawet kilkanaście godzin w kuchni. Jest jednak alternatywa, która może okazać się prawdziwą podróżą do krainy znanych i nieznanych smaków i zapachów. Wystarczy jeden telefon, mail, wiadomość, żeby świąteczny posiłek przyjechał do nas sam. Często w nowej, dużo smaczniejszej odsłonie.

Karp może smakować

- Świątecznym cateringiem zajmujemy się już od pięciu lat i w oparciu o to doświadczenie co roku tworzymy specjalne, wigilijne menu - tłumaczy Joanna Sikorska, specjalista do spraw cateringu restauracji Malinowy Ogród. - Oczywiście, dopuszczamy modyfikacje dań, uwzględniamy każdą sugestię kulinarną, staramy się spełnić wszystkie oczekiwania.

Zmiany w menu? Większość z nas je akceptuje, ale w niewielkim zakresie: trójmiejscy restauratorzy zwracają uwagę, że nawet najbardziej wymagający klienci podczas Wigilii szukają tradycyjnych, sprawdzonych smaków. Oczywiście najlepiej w nowej, luksusowej odsłonie.

- Nasi goście zamawiają co roku typowe dania kuchni staropolskiej, kaszubskiej. Mamy karpia, sandacza, jesiotra, śledzie w różnych postaciach - wymienia Jakub Głodkiewicz, manager restauracji Villa Uphagena. - Największą popularnością cieszą się nasze pierogi i pasztety.

Co sprawia, że zamawiając dania z restauracji rezygnujemy z szansy poznania nowych smaków i wybieramy te znane, sprawdzone?

- Wigilijne menu jest wpisane w naszą tradycję, ja sam tworząc dania do świątecznej, cateringowej oferty, bazowałem na smakach, które znam od dzieciństwa - przyznaje właściciel i szef kuchni restauracji Bulaj, Artur Moroz. - Co można u nas zamówić? Przygotowaliśmy dania kuchni staropolskiej w nowym, lżejszym wydaniu: są śledzie w oleju lnianym, jest roladka z sandacza i raków. Starałem się uszlachetnić tradycyjne potrawy. To tak jak z karpiem, który może być bardzo niedobry, ale też bardzo smaczny: wystarczy, że pochodzi z dobrej hodowli, jest świeży i odpowiednio przyrządzony.

  • T.Deker Patissier & Chocolatier
  • T.Deker Patissier & Chocolatier
  • T.Deker Patissier & Chocolatier
  • T.Deker Patissier & Chocolatier
  • Malinowy Ogród
  • Sandacz z borowikami, oferta restauracji Bulaj.
  • Śledz na sałatce ziemniaczanej z burakami, oferta restauracji Bulaj.
  • Deska francuskich serów i wędlin - wiele osób decyduje się na taki smakowy akcent, szczególnie w pierwszy i drugi dzień świąt. Nz. sery i wędliny z oferty Cyrano&Roxane.
  • Catering wigilijny, Cyrano&Roxane.
  • Catering wigilijny, Cyrano & Roxane.
  • Tort Angel, oferta Cafe Restaurant Cynamon.
  • Tort Rafaello, oferta Cafe Restaurant Cynamon.
  • Tarta kajmakowa, oferta Cafe Restaurant Cynamon.
  • Tort makowo-kawowy, oferta Cafe Restaurant Cynamon.


Francuski Picodon obok bigosu

Trzeba przyznać, że karp to jedyna z niewielu wigilijnych potraw, która budzi tak wiele kontrowersji.

- Podczas tegorocznego, wigilijnego przyjęcia na 700 osób, które mamy okazję przygotować, tylko dwie grupy liczące po 50 gości zamówiły karpia - przyznają szefowie kuchni restauracji Filharmonia, Tomasz KortusArtur Wencel. - Dlatego postanowiliśmy przygotować na święta kilka alternatywnych, cateringowych propozycji: można zamówić sandacza, łososia, szczupaka, dorsza. Część klientów wybiera na Wigilię także potrawy mięsne: gęsinę, indyka, kaczkę.

Rzeczywiście, poza sporą grupą tradycjonalistów, jest też grono osób, które w Wigilię chcą eksperymentować i poznawać nowe smaki. Kulinarna ciekawość wcale nie musi oznaczać godzin spędzonych w kuchni z książką kucharską w dłoni.

- Jesteśmy w stanie przygotować wszystkie potrawy, jakie wymarzy sobie klient, dowieźć je do domu, zapewnić oprawę i obsługę wigilijnej kolacji - mówi Wojciech Dembowski, szef kuchni firmy cateringowej BanGlob. - Polacy są generalnie tradycjonalistami, jeśli chodzi o świąteczne menu, ale wiele osób poszukuje nowych smaków. Coraz częściej klienci zamawiają u nas na święta owoce morza. Ja sam przyrządzam na Wigilię mule i żabie udka. Po prostu je lubię!

Kuchnia francuska, której zresztą nasze polskie, tradycyjne potrawy wiele zawdzięczają, staje się coraz popularniejsza, także podczas Wigilii. Wciąż wkracza na stoły nieśmiało - obok bigosu z grzybami pojawia się deska francuskich serów, niedaleko półmiska z pierogami leży wytrawny quiche.

- Co roku przygotowujemy ofertę świątecznego cateringu, nasi klienci chętnie z niej korzystają, zamawiając jedno danie lub kilka potraw, które urozmaicają tradycyjną Wigilię - tłumaczy Maria Petit, właścicielka francuskiej restauracji Cyrano&Roxane. - W tym roku polecamy quiche i keksy z francuskimi serami, terrinę foie gras, łososia "gravalax" marynowanego w ziołach lub kalmary w sosie "sétoise". Do każdej potrawy możemy też dobrać odpowiednie wino.

Tarta imbirowa i tort Rafaello

Wigilijna kolacja to też słodkości, których nie mogło zabraknąć w cateringowej ofercie trójmiejskich restauracji i cukierni. Wybór jest na tyle spory, że ciasta i torty powinny zadowolić nawet najbardziej wymagające podniebienia.

- Przygotowaliśmy specjalne, świąteczne słodkości na zamówienie: mamy tradycyjne makowce, pierniczki, torty czekoladowe, korzenne, makowe, tarty imbirowe, kostki czekoladowe i serniki - opowiada Justyna Zalewska, manager T.Deker Patissier & Chocolatier. - Tomasz Deker poleca szczególnie nową kostkę Carmell Pera, czyli krem karmelowy dulce leche z kruchymi prażynkami deserowymi i karmelizowanymi gruszkami.

Właściciele cukierni przyznają: o ile w przypadku tradycyjnych, wigilijnych pierogów z kapustą i grzybami lubimy rutynę i nie tolerujemy zmian, o tyle wybierając słodkości, jesteśmy otwarci na nowe smaki.

- Panie chętnie zamawiają na Wigilię kokosowy tort Rafaello, panowie z kolei: tort z białej czekolady i malin oraz tartę kajmakową - wymienia Robert Michałowski, właściciel Cafe Restaurant Cynamon. - Oczywiście, są też tacy klienci, którzy lubią tradycyjne, wigilijne smaki. Dla nich przygotowaliśmy w cateringowej ofercie popularny tort makowo-kawowy i paschę - pełną bakalii i aromatu świąt.

Wigilijne dania, w zależności od miejsca, trzeba zamawiać z 3-9-dniowym wyprzedzeniem. Wiele restauracji oferuje możliwość wynajęcia kelnerów, niektóre zapewniają także wystrój i wyposażenie - zastawę, krzesła czy stoły.

Miejsca

Zobacz także

Opinie (103) ponad 10 zablokowanych

  • ja korzystam z cateringu co roku (5)

    NIe napiszę skąd, żeby nie reklamować:) To wygodne, częśc potraw robię sama, ale część kupuję z dowozem do domu albo odbiorem w restaruacji. Lubię tradycyjną kuchnię, ale nie przepadam za przygotowaniami...

    • 32 20

    • (3)

      Koniecznie proszę o podanie skąd!!!

      • 6 5

      • ok (1)

        Ciasta zazwyczaj od Dekera, chociaż jeśli chodzi o Gdynię polecam Lavenda Cafe, resztę z Malinowego ogrodu, nam smakowało.

        • 2 14

        • Deker cięzkie drogie ciasta wcale nie sa super

          wolę Delicje z Gdyni

          • 8 6

      • I ile to kosztuje :-)

        • 6 4

    • wlasnie zareklamowałas

      • 4 4

  • No wreszcie jakis fajny konkurs.

    • 3 10

  • Tradycyjna swiateczna golonka w piwie.

    Toz to uczta dla zmyslow.

    • 19 13

  • "Część klientów wybiera na Wigilię także potrawy mięsne: gęsinę, indyka, kaczkę".i tradycyjną golonkę w piwie (3)

    to chyba jełopy, którzy nie wiedzą co oznacza w naszej kulturze wigilia ( patrz "rozmowy kontrolowane")

    • 32 20

    • mylisz się (2)

      chyba zapomniałeś że kościół juz pare lat temu oficjalnie powiedział że można jeść mięso...

      • 13 8

      • tylko ze nie jedzenie miesa w wigilie stalo sie tradycja tak jak swiateczne drzewko (1)

        • 16 4

        • I co z tego...

          Co Ciebie pajacu obchodzi co u mnie w wigilię było albo jest tradycją?

          • 0 3

  • sushi na wigilijną kolację (15)

    kolacja nie musi być czerstwa z 12 potrawami, karpiami sałatkami czy grzybową.

    można zrobić coś fajniejszego i bardziej kreatywnego. np co roku tematyczną kolację; tajska, sushi itp

    no to zaraz tradycjonalisci polaki zaczną mnie minusować;)

    • 21 45

    • Tajska kuchnie to jedz do tajlandii (1)

      Nikt nie zabierze nam naszej kultury

      • 19 3

      • co go wyganiasz z kraju? kto ci kulturę zabiera? dlaczego ludziom zaglądasz do garnków?

        • 6 6

    • Właśnie co roku przygotowuję tematyczną kolację - WIGILIJNĄ. Tylko jeden raz w roku. Tajską, sushi, meksykańską czy jakąkolwiek inną mogę przygotować każdego innego dnia. Tylko powiedz mi czym Twoja "kreatywna" tajska wigilia różni się od zwykłej tajskiej kolacji?

      • 21 1

    • Tajska kuchni a- prawdziwa jest ostra lubię (11)

      ale nie na Wigilie bo Wigilia to tradycja. Tak jestem polakiem mieszkjacym 15 lat w Szwecji i uwielbiam tradycyjna Wigilie w Polsce z rodziną.
      A sushi szanowna Pani to mogę sobie na codzień jeść.
      Ciekawe czy wiesz jakich glonów sie używa to sushi i jakiego rodzaju ryżu? hahah
      Kreatywny matole

      • 9 7

      • (10)

        Hm, myślałam że Szwedzi to grzeczni ludzie, ale najwyraźniej nie jest to zaraźliwe. Pomimo 15 lat wciąż pielęgnujesz w sobie "polską" kulturę - obrażanie i wyzwiska na forum. No cóż, wesołych świąt!!!

        • 9 10

        • faktycznie może się zapędziłem

          ale wyśmiewanie kogoś ( tradycjonaliści polaki ) to jest dopiero miłe.

          • 14 1

        • popieram osobe mieszkajaca w szwecji (4)

          widocznie osoba ktora wybiera kuchnie tajska na swieta nie zna pojecia slowa ,,TRADYCJA" czy u pani na swieta rodzice robili suschi ? No chyba ze pani jest TAJKA to co innego . mozna sobie tak gdybac jednak wprowadzanie kuchni innej narodowosci spowoduje nieodwacalne skutki i za kilkanascie lat nikt juz nie bedzie znal smaku polskich potraw. dla mnie moze jesc pani nawet chomary pani sprawa .Kontytuowanie tradycji przekazali nam rodzice i pomimo iz kuchnia tajska jest pyszna nigdy nie zastapi nam naszych potraw wigilijnych

          • 13 3

          • (2)

            Drogi polaku, chyba nie do końca zrozumiałeś to co napisałam. Idą święta, bądźmy dla siebie mili i nie obrażajmy się nawzajem na forum. Wystarczająco dużo agresji mamy na co dzień z ust polityków.
            A w mojej rodzinie na Wigilię absolutnie nie ma żadnych odstępstw od tradycji. Jemy dokładnie te same potrawy, które jako dziecko jadałam na wigiliach u babci.

            • 8 2

            • (1)

              Polaku się pisze z dużej o mlody niekoniecznie wyksztalcony z dużego Tajskiego miasta

              • 4 3

              • Twój nick jet pisany z małej litery, więc myślałam że to taka "figura artystyczna". Masz przecież prawo nazwać się zarówno "polakiem" jak i "Polakiem". Natomiast "tajskiego" piszemy zdecydowanie z małej litery.

                • 3 1

          • jakaś paranojka chwyciła? ktoś cię przymusza do tajskiego w święta, czy co?

            "widocznie osoba ktora wybiera kuchnie tajska na swieta nie zna pojecia slowa "
            widocznie? co widocznie? nic nie widocznie, może zna pojęcie tradycji znacznie lepiej od ciebie, ale akurat może chce coś innego zrobić? taki spec od gdybania niby jesteś.

            • 3 2

        • (3)

          niektórzy jak widać antypolskość i uprzedzenia rasowe mają za element dyskusji o kuchni....

          • 3 1

          • no widzisz do czego doszło - nie zjesz karpia i barszczu z uszkami to jesteś antypolak. (2)

            i do tego Żyd, i najprawdopodobniej gejem i lesbijką w jednym, okradasz kraj i strzelałeś do oficerów w Katyniu i komandorów w Gdyni. O byciu UBekiem nie zapomnij.

            • 6 3

            • do Pan Planeta (1)

              nie zapędzaj się tak.
              Bzury piszesz jakich mało

              • 3 0

              • wcale nie bzdury.

                albo nie zaglądasz na fora zbyt często. wiele jednak nie tracisz. albo nawet nic.

                • 1 1

  • czy to jest sponsorowany artukul? czy ogólna informacja (1)

    potrawy wigilijne nie powinno sie modyfikowac sa wpisane w kulture polska i wymyslanie dań niech bedzie realizowane po świetach , ktos jeszcze napisal ze moze kuchnie tajska. no to dajcie jeszcze chinska i tunezyjska. swieta spedza sie w rodzinnej atmosferze a czy restauracja taka atmosfere zastapi ODPOWIEDZ NIGDY

    • 22 3

    • chciałbym zauważyć, że wpychasz się komuś z butami do łóżka i mówisz co i jak ma robić.

      • 0 4

  • A ja ... (1)

    Mimo wszystko wracam z nostalgią do dzieciństwa ! , Czekanie na Święta , im bliżej tym więcej napięcia ,niecierpliwości a potem już pare dni przed - niezapomniane zapachy z kuchni ; - bigos ,ciasta ukochanej nieżyjącej już Mamy do dziś je czuje ! - no i Wigilia !, od rana podniosły nastrój ,stroienie choinki , powolne przygotowywanie stołu no a potem między 17-19 zasiadanie do niego -opłatek ,życzenia , Wieczerza , podchoinkowe prezenty , lekkie śpiewy kolęd , Wigilie kończyło się uroczystym wyjściem na Pasterke ! Szkoda ,że dziś odchodzimy od tej Naszej Polskiej tak pięknej tradycji ! Wielu -obcokrajowcy ,zazdrościło i podziwiało nas za To !... Dziś na siłę gna nas jakiś owczy pęd do komercjalizacji ,w tym względzie staramy się na siłe dorównać innym - dotyczy to także takiego badziewia jak ;- Helo Łin ,Walentynek i innych , jeszcze patrzeć jak nasz Dzień Niepodległości zmienimy na Independet dej !!!} tak jest ! choinki stroimy miesiąc przed świętami ,wigilja- to golona i piwo ! , i zamiast kolęd -"Góralu czy Ci nie żal...powiem tak ;- zatracamy się jako Naród -Państwo , przestajemy być Sobą !... ps. świadomie piszę fonetycznie - po polsku !

    • 61 1

    • ja też

      dokładnie tak samo myślę i przeżywam te Święta jak rb... pozdrawiam i życzę szczęśliwych Świąt!!!

      • 5 0

  • mmmm

    aż się chcę jeść od patrzenia!

    • 5 7

  • Szkoda tylko, że (5)

    duża część dzisiejszych kobiet sama nie gotuje tylko zamawia gotowe jedzenie. Nie ma zapachów dobiegających z kuchni, wspólnego czasu spędzonego na przygotowywaniu potraw.

    Ale cóż... kobieta nowoczesna nie gotuje, nawet sama dla siebie.

    • 26 14

    • (1)

      a inna duza czesc dzisiejszych kobiet gotuja razem z dzisiejszymi mezczyznami... i duza czesc dzisiejszych mezczyzn tez gotuje:)

      • 19 0

      • może to tylko kura domowa, która próbuje się dowartościować.

        • 4 9

    • (2)

      A może kobieta nowoczesna nawet miałaby ochotę ugotować, tylko nie ma kiedy? Najpierw do pracy, a potem praca w domu? Same to wywalczyłyśmy, więc nie ma co narzekać. Gdyby kobieta zajmowała się wyłącznie domem, to miałabym czas, by codziennie ugotować obiad z trzech dań.

      • 8 2

      • taaa, bo w obecnych warunkach facet z jednej pensji by "fundował" trzydaniowy obiad...

        • 5 1

      • ...ja o to nie walczyłam, a już na pewno nie o tyranie do 67 roku życia...

        • 4 0

  • Catering na wigilię? Wolne żarty (15)

    A gdzie lepienie uszek ? A gdzie tradycja i radosc kuchmarzenia ?

    • 45 8

    • Jakie żarty? Można połączyć jedno i drugie (6)

      Nie każdy ma czas, siłę i ochotę sterczeć godzinami w kuchni. Poza tym święta to nie tylko tradycyjna wigilia, to także 2 kolejne dni, z nieco innym menu. Uważam, że dobrym pomysłem jest zrobić część potraw samodzielnie, np. dania główne + coś co wychodzi nam najlepiej, a rozmaitości dodać z cateringu. Najlepiej pieczyste (pieczone wędliny, pasztet), coś z garmażu. W domu nie opłaca się robić rzeczy w małych ilościach, więc lepiej zamówić je z zewnątrz - będzie większy wybór na stole, a przy tym duuuużo mniej roboty i brudzenia. No i więcej czasu dla siebie i rodziny - a to przecież chodzi - a nie o zagonienie skazańca do kuchni na 3 dni.

      • 8 8

      • (3)

        Dokładnie, szczególnie jeśli Święta obchodzi się w małym gronie. Bo trudno jest skomponować urozmaicone menu ale w taki sposób, aby potem połowy nie wyrzucić czy zamrażać.

        • 7 2

        • ja robię ciasta, których połowę rozdaję Przyjaciołom (2)

          a sama dostaję rybę
          wszystko domowe, smaczne, zrobione "dla siebie", a nie jako biznes

          • 10 2

          • (1)

            pierniczkowa a sernika umisz Ty upiec? bo jak cos to szukam żony:)

            • 1 0

            • uhu, sernik też umiem :-)

              i rogaliki z makiem :-)
              i torcik bezowy :-)
              i ciasto marchewkowe :-)
              i torcik ananasowy :-)
              i ...
              a w ogóle to ciasto robi mikser ;-)

              • 0 0

      • tak ale........ (1)

        Jak zrobisz w domku np. pasztet to wiesz co tam dodałaś a taki kupny, diabli wiedza co dodaja.
        Barszcz jak zrobisz to np 1 kg buraków a nie z torebeczki czy słoiczka ( sztuczny) ozdobiony pietruszka

        • 7 2

        • Nie kupny, ale z dobrego cateringu

          Nie chodzi o pasztet kupny, produkcję z fabryki, tylko o upieczony przez dobrego szefa kuchni. Taki popisowy pasztet "zjada" większość domowych wyrobów przeciętnych gospodyń. Osobiście polecam pasztet z królika z bakaliami z restauracji Ewa Zaprasza w Sasinie k/Łeby. Warto mieć takie zaufane miejsce.

          • 5 2

    • a ja wszystko sama przygotowuję (6)

      mó mąz nie zje kupnych mrożonych pierogów albo barszczyku z torebki.
      Dziekuję

      • 9 5

      • ale pewnie chętnie by Ciebie pokochał (4)

        a nie oglądał TV podczas gdy jego żona lepi pierogi i miesza barszcz... o ile jest co pokochać... I co za rozmemłany mężuś, skarpetki też mu pierzesz? Poza tym domowe pierogi również się mrozi! Współczuję - sama będziesz sobie winna wychowania wybrednego chłopa.

        • 6 4

        • do trw znasz mojego męża i nie sądz po swoim (1)

          raz w roku od zrobienia pierogów z kapusta korona nikomu jeszcze z głowy nie spadła. Stać mnie na catering tyko po jakiego grzyba skoro sama potrafię zrobić wigilie i zaprosić rodzinę. Mój wybór i nie musisz kobieto być złośliwa. Jak ktoś lubi gotowce to bardzo proszę.
          Nie musisz mi współczuć bo jesteśmy małżeństwem od 20 lat i pomagamy sobie wzajemnie. Słuchamy muzyki i gotujemy wspólnie dla dzieci i rodziny.
          Zajmij swoim mężem jeśli w ogóle go posiadasz.. Lepszy wybredny chłop niż kapuściana głowa niektórych.
          Wigilia jest raz w roku
          Masz jeszcze jakieś pytania?

          • 4 3

          • Nie mam pytań

            Jestem facetem, nie wiem dlaczego założyłaś, że kobietą...

            • 3 2

        • w dzisiejszych czasach niektórym Paniusiom (1)

          wydaje sie ,że wystarczy leżec i pachniec a pózniej zdziwione jak facet znajdzie sobie normalna, pracowita babeczkę.
          Co innego jak kobieta prowadzi firme i ciezko pracuje to zamawia catering bo brakuje czasu na zrobienie np. bigosu :)

          • 7 1

          • mój brat sam pracuje, prowadzi 2 firmy

            i trudno żeby jeszcze gotował. Bratowa nie pracuje , zajmuje sie domem i dziećmi. Stac ja by zamawiać gotowe potrawy ona jednak z mama wszystko same przygotowuja. Nie sfiksowała na punkcie kasy.
            Co roku zapraszaja nas i rodziców bo maja duży dom.
            Wszystko samczne, domowe. A na sylwka jeżdzą za granicę i bratowa odpoczywa w Spa. Małżeństwo z 15 letnim stażem, i zadowoleni z zycia bez bufonady i zadęcia.

            • 9 0

      • to go naucz gotować

        • 0 0

    • tradycja

      a gdzie tradycja, gdy kobieta zachrzania tydzień przed wigilią żeby posprzątać, nagotować a mąż siedzi na kanapie i tv oglada?????
      do d... z taka tradycją, gdzie kobieta tyra, żeby reszta rodziny miała święta! kobieta to tez rodzina i tez ma prawo świętowac a nie tylko pracować!

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Kolacja degustacyjna Transatlantyk - ostatni polonez na Batorym

350 zł
degustacja

Dinner in the Sky Trójmiasto

990 zł
degustacja

Najczęściej czytane