• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Test sprzętu: duży Lenovo i mały Lenovo

Marek Nowak
9 lipca 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 
Urządzenia zaproponowane przez firmę Lenovo kierowane są do całkowicie innych odbiorców. Urządzenia zaproponowane przez firmę Lenovo kierowane są do całkowicie innych odbiorców.

Dwa dostarczone do naszej redakcji laptopy z oferty Lenovo - Z710 i Flex 10 to całkowicie różne pod względem wielkości i specyfikacji technicznej urządzenia, które zainteresować mogą różne grupy użytkowników. Pomimo oczywistych różnic, mają jednak pewne cechy wspólne.



Jaką przekątną ekranu ma idealny laptop?

Wspólny mianownik dużego i małego komputera Lenovo to z pewnością design i jakość wykonania - są po prostu ładne. Ponadto, oba laptopy bardzo pozytywnie zaskoczyły mnie ergonomiczną klawiaturą. Na mniejszym Lenovo zdecydowałem się pisać nawet podczas jazdy samochodem (oczywiście siedząc w tym czasie na miejscu pasażera). Pomysł taki nie wpadł mi do głowy podczas testów innych urządzeń o tak małej przekątnej ekranu (10,1 cala), ale w tym przypadku przekonałem się, że napisanie kilku zdań na małej klawiaturze ma szansę powodzenia.

Większy laptop (IdeaPad Z710 w cenie 2,6 tys. zł.) jest maszyną przeznaczoną dla osób o dużych wymaganiach, a przy tym ciężką i w sumie mało mobilną. Ma natomiast bardzo dobrą specyfikację; procesor Intel I7-4700MQ i karta graficzna NVIDIA GeForce GT 745M pozwalają na amatorską obróbkę zdjęć i filmów. Siedemnastocalowy ekran z matrycą Full HD nie zaimponuje może profesjonalistom, ale w kategorii wakacyjnego, multimedialnego centrum rozrywki sprawdzi się dobrze.

Także dźwięk wydobywający się z głośników zainstalowanych nad klawiaturą brzmiał zaskakująco dobrze jak na laptop, zachowując przy tym efekt stereofonii. Głośniki te są zresztą firmowane marką JBLŸ i certyfikatem DolbyŸ Home TheaterŸ. Całości dopełniała wbudowana kamerka 720p z dwoma mikrofonami, zaś wspomniana klawiatura posiada też osobną klawiaturą numeryczną.

W przypadku Lenovo Z710 postanowiłem wypróbować także opcję łatwego przywracania systemu za pomocą jednego przycisku, OneKey Recovery. Służy on do przywrócenia partycji systemowej (po jego użyciu partycja C zostaje sformatowana i przywrócona do stanu, w jakim była w dniu zakupu lub dostarczenia przez kuriera, wraz ze wszystkimi zainstalowanymi wówczas na niej programami i sterownikami). Dodam też, że doprowadzić system Windows do zawieszenia na Z710 nie było szczególnie trudno, szczególnie przez żądanie wykonania na starcie kilku zadań przez różne programy. Laptop był pod tym względem porównywalny z używanym przeze mnie na co dzień komputerem stacjonarnym.

Producent dedykuje to urządzenie między innymi małym agencjom reklamowym, co uważam za lekką przesadę.
Ponieważ urządzenie to jest wielofunkcyjne i dorównuje standardem przeciętnym domowym komputerom osobistym (PC), poleciłbym je raczej studentom, o ile nie potrzebują sprzętu, który będą często nosić przy sobie.

Lenovo Flex 10 z Procesorem IntelŸ Quad Core™ Pentium™ N3510 (1,5 tys.) jest natomiast małym, poręcznym quasi netbookiem lub raczej quasi tabletem, działającym na systemie operacyjnym Windows 8.1. To mały i lekki komputer z ekranem dotykowym (pomimo małych rozmiarów trafianie we właściwe punkty ekranu nie stwarzało dla mnie większego problemu). Stanowi ciekawą alternatywę dla osób, którym komputer przydaje się w terenie, a system Android nie spełnia ich oczekiwań. Poza wspomnianą ergonomiczną klawiaturą urządzenie charakteryzuje stosunkowo duży dysk twardy (320GB) oraz ekran obracany o 300 stopni (tworzy się wtedy tablet z podstawką).

Ciekawostką jest tutaj oprogramowanie Veriface Pro, które korzysta z bazy zapisanych obrazów twarzy użytkownika. Dzięki temu możemy się zalogować bez użycia innych haseł. Program może obsługiwać wiele kont użytkowników.

Podsumowując test, dominuje pozytywne wrażenie z jakości wykonania obu urządzeń Lenovo i poczucie adekwatnej relacji jakości do ceny. W praktyce jednak pierwszy z nich jest całkowicie obok moich potrzeb i nie korzystałbym z niego na co dzień. Mniejszy z komputerów uważam natomiast za sprzęt wart uwagi.

Miejsca

Zobacz także

Opinie (38) 3 zablokowane

  • Duży Lenovo czy mały Lenovo ?

    Żaden Lenovo - nigdy już nie kupię sprzętu tej firmy. Działa źle, a firma nie chce wymienić sprzętu po trzech wizytach w serwisie z identyczną awarią. Mowa o tablecie K1. Fajna bogata konfiguracja, ale niestety wadliwy i firma ma to gdzieś.

    • 0 0

  • laptop za 1500 zł czy za 3,5 tys i tak sie zepsuje po mniej wiecej 3 latach alboo duzo wcześniej

    • 0 0

  • Warto zadać sobie pytanie: (3)

    Skoro producent daje Tobie tyko dwa lata gwarancji, na sprzęt za który Ty masz zapłacić przeszło dwa tysiące złotych. To wyobraź sobie, jak tandetny musi być to wyrób i czy aby na pewno warto dawać za to tyle pieniędzy.

    • 2 5

    • na silniki w vw też dają 2 lata gwarancji a auto kosztują od 50 tys zł ...

      ja mam lenovo od 4 lat , kupiony najtańszy jaki wtedy był za 1400 zł .... wszystkie programy typu CAD działają przy 4 GB RAM , wiadomo kombajn do gier to nie jest , ale bateria do dziś spokojnie trzyma 3 h przy WI-Fi i max jasności ekranu ...

      • 0 0

    • kilka lat temu (1)

      za 2000 nie mogłeś kupić laptopa. nawet tandetnego.

      • 4 1

      • Dwa tysiące za tandetę to wciąż o jakieś 1700 złotych za dużo.

        • 4 1

  • Dział nazywa się "deluxe" a komputery za grosze z hipermarketu (1)

    Ten dział podobno ma pokazywać "ekskluzywne" produkty a laptop raz że jest szmelcem bo nie ma niczego co nawet leżało by koło produktu uchodzącego za przeciętny a dwa jest sprzedawany w hipermarketach, więc siłą rzeczy nie może być dobry.

    Idąc w tym kierunku niedługo będziecie zamieszczali recenzje promocji w Lidlu.

    • 2 0

    • killa

      wez sobie kup jabłko i spadaj na bambus.laptop ma byc dla mnie a nie ja dla sprzetu którym miałbym szpanowac

      • 0 0

  • Obecne Lenovo (8)

    Nie ma nic wspólnego z marką sprzed paru lat.
    Jakościowo:materiały do pupy
    Gwarancja i naprawa:również na poziomie niżej pleców.

    • 36 7

    • zależy, jaką półkę cenową kupisz (5)

      jak chcesz wydać 2000, nie dziw się, że tandeta.
      a swoją drogą w deluxe spodziewałbym się od lenovo raczej x carbon, helix, czy serii t, a nie 'potworów' za 2600...lenovo robi świetny sprzęt klasy premium, a z tanich to różnie:)

      • 6 7

      • seriaT

        jest mocna.ja uzywam g500c te same bebechy co t530.nie mam potrzeby uzywac tytanowej obudowy.reszta jest ok.cena do jakosci jest dobra a i sterowniki z ktorymi lenovo nie ma problemu.

        • 0 0

      • Całkowicie nie zależy od ceny (1)

        Mam służbowy T440p -cena dobrze powyżej 1000 euro
        Musiałem wyłączyć Intel speedstep bo jakmtylko procesor zmieniał częstotliwość gasły mi monitory (podłączone do doka)
        Zasilacz podłączony do doka działa ale już do laptopa jest rozpoznany jako niewystarczający i laptop przełącza się na baterię. Bez baterii na tym samym zasilaczu działa bez problemów.
        Od tego modelu zmienili kształt wtyczki zasilacza i złącze doka - wszystko musisz kupić nowe. Standardowy dysk micro ssd nie mieści się w obudowie - musisz kupić 'specjalny' od Lenovo.
        Support Lenovo sam się w tym nie orientuje i nie ma co liczyć na ich pomoc.

        • 4 0

        • Mam służbowy ale osobiście wybrany Lenovo T500

          jeszcze z prockiem C2D czyli teoretycznie - dinozaur.
          Kosztował około 5 koła. u mnie służy w zasadzie jako DTR , czyli waga i czas pracy na baterii nie sa krytyczne.
          Po pierwsze, ma matową matrycę 16/10 - znacznie lepsza do pracy niż 16/9.
          Po drugie, świetną klawiaturę. Najlepszą.
          Ponieważ kończy 4 lata, zastanawiałem się nad wymianą. Po zastanowieniu - wymieniłem dysk talerzowy na SSD 840 PRO od Samsunga i wsadziłem 2x4 GB RAM.na co wydałem z 1200 zł.

          Komputer jest żwawszy niż nowy.
          Absolutnie cichy-chłodzenie dalej jest bezgłośne.

          Metalowe zawiasy ekranu pracują dobrze jak pracowały.
          Głosniki ma całkiem niezłe

          jest kilka upierdliwości jak pionowo umieszczone porty USB, ale generalnie bardzo fajny sprzęt.

          • 5 0

      • Skomentuję to słowami klasyka (1)

        "d*pa,d*pa,d*pa panie".

        • 0 2

        • lol

          wszystkie obiektywne testy wspominają np. o tym, że klawiatura lenovo w serii t (odziedziczona po ibm) jest najlepsza z dostępnych:) a jeśli chodzi o jakość to nie wiem, czy trzymałeś w reku x1 carbon...może przytocz tu te swoje 'obiektywne' testy, będzie można zrozumieć, o co Ci chodzi. co do klasyka, wybacz, nie znam. widocznie moja edukacja nie miała wystarczająco szerokich horyzontów...

          • 2 2

    • taaa .... bo kiedyś to panie, komputery robili takie że ach i och, a teraz to kicha i w ogóle ;) (1)

      Czyli klasycznie - lepsze jutro było wczoraj :D

      • 10 2

      • Poczytaj o wyrobach tej firmy,oglądnij

        A później się wypowiadaj.

        • 2 6

  • (7)

    Optimus to był nasz Polski super sprzęt i co?
    I banda skorumpowanych złodziei na stołkach rozpieprzyło firmę.

    • 62 6

    • Składany w Polsce z chińskich komponentów (5)

      i nic poza tym

      • 5 18

      • (4)

        co ty pieprzysz. skladany byl z tych samych czesci co delle, hp, i inne komputery stacjonarne

        • 19 4

        • Co za bzdury...W tamtym czasie Dell,HP,IBM budował jednostki w oparciu o własne projekty (płyty główne, zasilacze , układy chłodzenia nie pasowały zamiennie z podzespołami dostępnymi w sklepach).
          Optimus to był integrator nic poza tym.
          Nie ma też co wynosić w/w firmy na ołtarze, bo jej jedyną "zasługą" jest to że była jedną z pierwszych.

          • 1 0

        • (2)

          Czyli z chińskich komponentów.

          • 5 8

          • dobór, wykonanie, cena

            Nie od dziś wiadomo, że elektronika jest produkowana w Azji. Cała sztuka polega na takim doborze elementów, żeby trafić w wymagania rynku za akceptowalna cenę. Optimus składał dobry sprzęt, dorównujący jakością składakom HP, Dell, IBM, ale za niższą cenę, co wynikało między innymi z niższych kosztów pracy managementu, tańszego backoffice, tańszych cen najmu.

            • 4 2

          • w tamtym czasie DELLa składano w Niemczech, kolega pewnie nie pamięta z racji wieku :-)

            • 9 0

    • Wiesz, ciężko było Kluskę wygryźć z rynku.

      Dlatego powstało na niego prawo, które pozwalało importować komputery z zagranicy bez VAT !!!

      To miało wykończyć Kluskę, ale on to wykorzystał na swoją korzyść. Wyeksportował Optimusy do Czech, a następnie zaimportował je spowrotem. Wykorzystał prawo, które było wymierzone przeciw rodzimym producentom, więc miarka się przebrała. Bezprawnie oskarżono go, zatrzymano, zablokowano firmę. A aby jeszcze bardziej go upokorzyć, na koniec dano mu pięć tysięcy złotych odszkodowania, za firmę wartą miliony.

      Politycy to marionetki, im pan Kluska nie wadził. Wadził takim firmom jak HP, Del, itd. A ustrój w którym faktyczną władzę sprawują korporacje, określa się mianem państwa faszystowskiego. Bo faszyzm to nie ci od hajl hiltla i zit hajl, wbrew temu co propaganda stara się wmówić.

      Aby zdać sobie sprawe z iluzji w jakiej żyjemy, to przykładowo firma Opel, była własnoscią amerykańskiej firmy General Motors przed i w trakcie wojny. A Opel produkował pojazdy które były wykorzystywane do zabijania Amerykanów.

      kalendarium.golebiewski.biz/kalendarium/marzec/18-marca/general-motors-przejmuje-opla,1172

      Albo sponsorowaniu eksperymentów medycznych dr Mengele przez Fundację Rockefellera, co nie jest tajemnicą. Inspekcjach Czerwonego Krzyża w Obozach Koncentracyjnych bez zastrzeżeń, itd

      • 12 2

  • Gdzie taki laptop za 2.6 ? (1)

    Witam, można wiedzieć gdzie znaleźliście takiego laptopa w cenie 2600 zł?
    i7 , full HD to trochę za dużo jak na komputer z tej półki cenowej.

    Pozdrawiam

    • 3 0

    • Na wyprzedaży w "nie dla idiotów".
      Pewnie egzemplarz z returnu albo kat B :)

      • 2 0

  • Lenovo, Asus w strefie deluxe

    jeszcze tylko Acera tu brakuje...

    • 1 0

  • to lipa - czemu nie informuja o tym podczas sprzedaży ?

    raz udało sie naprawić w okresie gwarancji, drugi raz trzy dni przed upływem dwóch lat serwis w Galerii Gdańskiej laptopa nie przyjął bo w trzy dni nie dotrze do Warszawy!
    kosmos !, padł dysk - naprawa 390 zł w innym punkcie usługowym, a w ogóle dżentelmeny z serwisu stwierdzili że to stary komputer to i sie psuje !
    jedno wielkie szambo za 2600 zł !!!!!!

    • 2 1

  • Najgorszy serwis

    Wymiana walniętego dysku w T540 - 1 miesiąc !!!!!!!

    • 0 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Kolacja degustacyjna Transatlantyk - ostatni polonez na Batorym

350 zł
degustacja

Dinner in the Sky Trójmiasto

990 zł
degustacja

Najczęściej czytane