- 1 Zadbaj o włosy jak w azjatyckim salonie (3 opinie)
- 2 Whisky w kieliszkach, jej aromaty na talerzu (23 opinie)
Smardz - luksusowy dodatek w kuchni
Szefowie kuchni restauracji Mercato w Hotelu Hilton Gdańsk czarują naszą ekipę i kulinarne przysmaki.
Smardze to finezyjne grzyby. Wyglądem przypominają plaster miodu, są niezwykle smaczne i łatwe do rozpoznania, ale rzadko spotykane. Zaraz po truflach plasują się na drugiej pozycji listy najdroższych grzybów na świecie. W Polsce są pod ochroną.
Przed wojną smardze figurowały w menu każdej szanującej się restauracji. Zniknęły z jadłospisów w latach 50. i odkąd zostały objęte ścisłą ochroną, w poszukiwaniu tego szlachetnego grzyba Polacy jeżdżą do swoich sąsiadów. Na brak tego przysmaku nie mogą narzekać Czesi, Słowacy, Ukraińcy, Białorusini i Litwini.
Smardza wyróżnia zabawna forma. Stożkowaty, ciemnobrązowy kapelusz przypomina strukturą plaster miodu. Czapka smardza - brązowa, w kształcie odwróconego serca, pofałdowana na powierzchni, w środku jest pusta. Taka budowa anatomiczna staje się jednak wielkim atutem, gdy przychodzi do sztuki kulinarnej. Formę pustą w środku można łatwo nadziać i przyrządzić smardze faszerowane.
- Smardze można gotować, smażyć, faszerować, marynować, suszyć. Smardz to elegancja i subtelność grzybowego smaku - mówi Adam Woźniak, szef kuchni restauracji Mercato w Hotelu Hilton Gdańsk. - W związku z tym, że wysyp smardzów przypada na wiosnę, postanowiliśmy gęś ze smardzami uwzględnić w naszym nowym menu - dodaje.
Smakosze od lat doceniają ten gatunek grzyba za delikatny smak i aromat, który podnosi walory smakowe potrawom. Smardze rzadko jada się same. Stanowią one raczej oryginalny dodatek, który pasuje niemal do wszystkiego i stwarzają okazję do puszczenia wodzy kulinarnych fantazji. Duszone w omlecie albo gotowane w zupie, w kompozycji z mięsem, czy jako nadzienie w pierożkach, a także zestawione ze smażonymi ślimakami, rakiem, kurczakiem podlewanym winem, ze szparagami czy homarami - w każdym wydaniu tworzą elegancką kompozycję smakową.
Smardze do tanich nie należą - za 100 gramów suszonych grzybów trzeba zapłacić około 200 złotych. Produkt, choć luksusowy, jest jednak dostępny. Smardze można kupić w sklepie z delikatesami, a suszone trafiają się nawet w supermarketach.
Miejsca
Opinie (56) 5 zablokowanych
-
2012-06-08 08:52
O jakie smardze chodzi? (1)
Jest ich kilka gatunków, najczęściej wiosną trafia się na smardza jadalnego Morchella esculenta. W okolicach Trójmiasta można napotkać także inne gatunki, m.in. rzadkiego smardza praskiego Morchella pragensis.
Pozdrawiam smakoszy grzybów- 3 1
-
2012-06-13 13:23
a ty co na wikipedii wyszukałes
zc
- 0 1
-
2012-06-06 13:49
to to klasa (1)
ale nie polecam baru bistro posejdon w brzeźnie szef szydził z klientki która zamówiła piwo.
- 33 5
-
2012-06-11 10:17
pijanym
nie sprzedaje się alkoholu a szef baru mało że jej sprzedał to na dodatek pokazywał innym klientom że jest nietrzeźwa i śmiał się, no to co? omijajmy ten bar z daleka !
- 1 0
-
2012-06-07 18:29
papardelle (1)
Panowie nie potrafią poprawnie wymówic nazwy makaronu, który gotują-na filmie mówią papadelle a to są papardelle - może lepiej jakieś nasze kluski by gotowali.
- 3 2
-
2012-06-08 17:34
poprawnie
Pan na początku wyraźnie wymawia pappardelle, a kolega chyba nie wie co pisze do końca, bo z pisownia ma problemy a co dopiero ze słuchem.
- 0 0
-
2012-06-07 23:23
nie opyla sie
za 50 zl mam mega kubelek kfc
- 2 5
-
2012-06-07 00:21
lubię jajeczko z kawiorem .....
- 0 2
-
2012-06-06 13:40
super obiad za 400zł (4)
Moja babcia robi lepsze rzeczy za które cała rodzina naje się za powiedzmy 70zł :)
- 57 20
-
2012-06-06 13:51
(3)
A czy Twoja babcia przyjmuje Twoją rodzinę we wnętrzu o standardzie 5* hotelu? Mieszka w prestiżowej lokalizacji w centrum miasta? Obsługuje Was do obiadu i zmywa po nim?
Dam Ci dobrą radę - w McDonalds są hamburgery po 3 PLN. Kupisz 10, do tego 1,5l wody mineralnej - wyjdzie raptem 32 PLN, taniej niż Twoje babcia. Think about it.- 28 18
-
2012-06-06 21:11
jak możesz porównywać podrabiane jedzenie w paśnikach dla bydła (MCD) (2)
do prawdziwego jedzenia zrobionego metodami klasycznymi.
Sam się nad tym zastanów ćwierćinteligencie,
synu pastucha i kozy.- 11 10
-
2012-06-06 21:22
nie kumasz bazy- (1)
matolku zwany panem
- 8 7
-
2012-06-06 21:35
uderz w stół....
to co, muszę tłumaczyć jak synowi kozy i pastucha?
Nie. Nie muszę i nie będę. Zawsze będziesz tym kim jesteś
a my zawsze będziemy to widzieli od pierwszego rzutu oka.
Po zapachu cię poznamy.- 5 8
-
2012-06-06 21:31
hm...
ja tam wolę trufle
- 3 0
-
2012-06-06 21:09
Smardz, bardzo ładne polskie słowo
jak widać można w piękny sposób prezentować skarby naszej natury.
Po proszę może jakiś alkohol w następnym odcinku, jakiś bimber regionalny?- 6 0
-
2012-06-06 20:12
ps. do zobaczenia jutro na obiedzie :)
ME - 1st always :)
- 2 5
-
2012-06-06 17:49
Profesjonaliści!!!
Obaj panowie to jedni z najlepszych ludzi z jakimi pracowałem w branży(o ile nie najlepsi) a pracowałem z wieloma.Pozdro chłopaki...
- 10 7
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.