Prowadząc cykl rozmów z szefami kuchni, wielokrotnie spotkałam się z opiniami, że w trójmiejskim środowisku gastronomicznym panuje zastój. Tymczasem mam wrażenie, że czarna chmura od lat wisząca nad kulinarnym Pomorzem, powoli skrapla się, oczyszczając atmosferę konkurencyjności i narzekania. Eksperci, krytycy kulinarni, restauratorzy i szefowie kuchni chcą ze sobą rozmawiać i - oby nie był to przedwczesny wniosek - wspólnie powziąć próbę dogonienia tych najlepszych zachodnich wzorów. Uda się?
tak, super inicjatywa, oby więcej takich
17%
może, jeśli spotkania będą miały charakter otwarty
19%
raczej nie, to wewnętrzne spotkanie osób, które nie mają nic wspólnego z kuchnią
43%
nie, i tak nie nauczymy się korzystać z regionalnych produktów
21%
Zainicjowana przez
Justynę Zdunek, właścicielkę gdańskiej restauracji
Metamorfoza inicjatywa pod tajemniczą i brzmiącą jak kolejny niebezpośredni przekaz reklamowy nazwą
"Metamorfoza Gdańsk Pronature", okazała się świetnym pomysłem. Chociaż nad spotkaniem wisiał duży znak zapytania: "po co właściwie się ono odbywa?", obecność wielu znawców tematu i autentycznych miłośników kulinariów ułożyła najwłaściwszy scenariusz.
Przy stole zasiedli między innymi
Monika Kucia, która od lat trzyma rękę na pulsie miejskiej gastronomii. Od 2005 roku wydawała dwa razy do roku autorski Przewodnik Kulinarny dla "Rzeczpospolitej", jako jednej z niewielu udało jej się zrobić wywiad z Ferranem Adrią, a wraz z Kurtem Schellerem wydała książkę "Kuchnia polska jakiej nie znacie". W roku 2009 została nominowana do ogólnopolskiej nagrody Oskar Kulinarny, w kategorii Dziennikarz Kulinarny. Kolację uświetniły też swoim towarzystwem autorki blogów portalu Zwierciadlo.pl: psycholog
Dorota Minta (Kulinarna Kozetka Minty) oraz redaktor
Agnieszka Kozak (Ugryzienie Kozak). Męską część panelu wspierali
Robert Radkiewicz, dyrektor zarządzający magazynu "Slowlife & Garden" oraz
Jarosław Dumanowski, dr hab. Centrum Badań nad Historią i Kulturą Wyżywienia Uniwersytetu Mikołaja Kopernika, którego książka o kuchni staropolskiej niedługo pojawi się na półkach księgarni. Kuluarowe rozmowy z
Piotrem Jakimiakiem, współzałożycielem wkrótce rozpoczynającej działalność prywatnej Akademii Kulinarnej w Brzeźnie dały nadzieję, że lada chwila Trójmiasto stanie się dużo mocniejszym punktem na kulinarnej mapie Polski.
Dyskutowaliśmy o kulinarnym potencjale Pomorza, o tym, jakie smaki czyhają w odległości dosłownie kilkudziesięciu kilometrów, i jakie działania należy podjąć, by smaki te przybliżyć lokalnemu klientowi.
-
"Metamorfoza Gdańsk Pronature" ma na celu odświeżanie tradycji kucharskiej Pomorza, odkrywanie produktów naturalnych, promowanie ekobiznesów. Jutro jedziemy w tym samym towarzystwie odwiedzić Koło Gospodyń Wiejskich "Kwiaty Kociewia" i dowiedzieć się czegoś więcej o produkowanych w pobliżu nalewkach. Po drodze zajedziemy do zaznajomionych wędzarni. To będzie kolejny pretekst do aktywnej dyskusji - wyjaśniała Agnieszka Małkiewicz, rzecznik i organizator akcji.
Wczorajsza kolacja była drugim z cyklu planowanych spotkań. Organizatorzy w swoich celach deklarują też stworzenie serii programów TV o dziedzictwie kulinarnym Pomorza, warsztaty kulinarne "Kuchnia regionalna pomorska w nowoczesnym wydaniu" oraz panel dyskusyjny gdańskich, polskich, europejskich blogerów kulinarnych.
Wieczór uświetniły dania autorstwa
Łukasza Toczka, w całości oparte o produkty regionalne. Goście Metamorfozy znajdą je w zimowym menu degustacyjnym Metamorfozy.