• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Otwarcie restauracji 737 L'entre Villes Sopot

Aleksandra Sobocińska
21 listopada 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 
W restauracji do dyspozycji gości są dwa piętra. W restauracji do dyspozycji gości są dwa piętra.

Zniszczona willa mieszcząca się przy al. Niepodległości 737 w Sopocie otrzymała nowe życie. Wszystko to za sprawą jej nowych właścicieli, którzy odrestaurowali obiekt i stworzyli w nim restaurację, połączoną z winiarnią, palarnią cygar i oranżerią.



Remont trwał zaledwie rok. Trudno było uwierzyć, że w tak krótkim - jak na stan budynku - czasie realnym będzie doprowadzenie go do stanu używalności. A jednak, udało się i od dziś możemy cieszyć oko eleganckim wnętrzem, które zrobiło ogromne wrażenie na gościach otwarcia.

- Chciałabym, aby ta restauracja zdobyła państwa serca i abyście do niej wracali, a my postaramy się spełnić państwa życzenia i wymagania. Po roku wzmożonej pracy i przekształcania budynku mieszkalnego na usługowy, nadszedł czas na świętowanie - tymi słowy gości powitała Barbara Markiewicz, właścicielka restauracji.

Wolfgang Dockerill, współwłaściciel obiektu, zwrócił uwagę na oryginalną rzeźbę, znajdującą się przy fontannie przed restauracją. - Znajduje się na niej sentencja, stanowiąca, że żeby być kochanym, trzeba kochać. Chcielibyśmy, abyście państwo pokochali to miejsce - powiedział.

Piątkową imprezę poprowadził konferansjer, Tomasz Podsiadły. W programie nie zabrakło części artystycznej - wystąpił Akrobatyczny Teatr Tańca Mira-Art, a szef kuchni zaprezentował swoje możliwości podczas live cooking. Goście rozsmakowali się w wyśmienitych daniach, stanowiących nader istotny punkt programu. De facto to od kuchni będzie zależeć, na jakiej pozycji uplasuje się nowo otwarta restauracja na tle tych już istniejących w Trójmieście.

Podczas degustowania dań nie brakowało słów uznania dla pieczonej piersi kaczki, kremowej zupy z dyni, pieczonych żeberek i przystawki ze śledzi z buraczkami. Niemałym powodzeniem cieszyły się również desery - w szczególności bezy z owocami i tort czekoladowy. Goście byli również pod wrażeniem tortu w kształcie... restauracji, przygotowanego na miejscu.

Jakiej kuchni możemy się spodziewać w tym miejscu? - Będziemy serwować dania kuchni polskiej, urozmaicone francuskim twistem. Zamierzamy często zmieniać kartę, około 4 razy w roku. Stawiamy na świeżość produktów i sezonowość. Dwa razy w tygodniu, we wtorki i piątki, mamy dostawy świeżych owoców morza, będzie można skosztować dań z homarami, ostrygami, ośmiornicami, mulami i różnymi rybami. Od 12:30 do 14:30 będzie można również skorzystać z oferty lunchowej - skomentowali Sławomir Hahn, szef kuchni oraz Michał Skowerski, zastępca szefa.

Wnętrze restauracji zaprojektował Krystian Rasmus, a architekt Bartosz Borkowski dostosował pomieszczenia do warunków gastronomicznych.

Podczas otwarcia nie zabrakło niespodzianek - kilka razy zgasło światło, co zostało uznane za dobrą wróżbę na przyszłość.

Właściciele podkreślali, że lokalizacja obiektu i jego przestrzenie mają funkcjonować nie tylko jako restauracja, ale - a w zasadzie przede wszystkim - miejsce przeróżnego typu spotkań.
Można tu zorganizować pokaz mody, wernisaż, przyjęcie, czy spotkanie biznesowe. Samo miejsce przypadło do gustu gościom, którzy byli pod wrażeniem nie tylko dopieszczonego i eleganckiego wystroju, ale również oryginalnej architektury, przesiąkniętej duchem czasu.

Miejsca

Wydarzenia

Opinie (115) ponad 20 zablokowanych

  • pierogi lepsze

    • 14 3

  • ciekawe czy jest rynek na taki luksus ?

    • 18 0

  • Wygląda jak miejsce dla geriatryków szczególnie goście

    • 28 4

  • Nowyje ruskie (2)

    Nazwę tak się tlumaczy; Nowyje ruskie. Blazenada. Wnętrza na miarę Juszczenki, czy ten cudak architekt też zrobił srocze w kształcie lwa? Szczęśliwi 70 latkowie kreujący rzeczywistość, jak u Gombrowicza, zuł śliwke. Rosjanie na otwarcie mieli by jeszcze niedźwiedzia. Rosja bez wizy.

    • 24 9

    • Re: Nowyje ruskie

      między miastami się nazywa. Sprawdz w google

      • 2 0

    • komentarz

      ale komentarz świetny!

      • 3 0

  • Po ile? (1)

    Czy ktoś wie , po ile tam mają ośmiorniczki bo nie wiem gdzie jutro mam iść na obiad a mam tylko 1400 PLN do dyspozycji?

    • 24 2

    • Chyba nie starczy ale jak przyjdzie pani taki klimat i zaplaci służbową kartą

      czyli na koszt podatnika 5 tys jak to zawsze robiła to na pewno jej wystarczy:)

      • 9 2

  • Ciekawe czy mozna tam karmic bachora piersią??? (4)

    • 11 6

    • mozna z procy karmic

      • 8 0

    • a bachorke czy można karmic czymś innym ,

      • 1 0

    • a jest kozetka dla ciężarnych?

      • 3 0

    • hahahah to się uśmiałam :D - pewnie nie i zaraz będzie awantura bo Pani chciała nakarmić 3 latka, po wizycie w pijalni kolorowych wódek

      • 0 0

  • GRATULACJE !!!
    Basiu jesteś tak samo piękna jak Twoja restauracja. Przez 20 lat nic się nie zmieniłaś. Bardzo się cieszę z Twojego sukcesu i życzę mnóstwa sympatycznych gości.

    • 4 12

  • donek będzie miał gdzie

    popalić cygara

    • 15 3

  • Restauracja z duszą.... (1)

    Czytając niektóre komentarze jestem porażona ich treścią..... Ludzie, co z Wami? Nie wiem czy przemawia przez Was zazdrość czy malkontenctwo tak popularne w naszej epoce? Stary dom otrzymał nowe życie, wnętrze jest przytulne, oryginalne, niepowtarzalne, wyjątkowe, urządzone ze smakiem bez grama blichtru czy kiczu. Słowa uznania dla Pana Krystiana, który nadał tej budowli charakteru. Masa ludzi w pocie czoła tworzyła to wyjątkowe miejsce i moim skromnym zdaniem osiągnęli wielki sukces, którego życzę właścicielom. Oby więcej takich bajkowych i wyjątkowych miejsc. A wszystkim gościom życzę smacznego :)

    • 34 10

    • no nie wiem , nie byłam w środku, ale oglądając zdjęcia miałam wrażenie , że jest to przeładowane, pretensjonalne, no takie przebogate, za dużo wszystkiego. To jest moje subiektywne odczucie, dla kogoś może to być piękne.

      • 2 0

  • Gdanszczanka (1)

    Sopocianie powinni sie cieszycze ktos potrafil zainwestowac nie male pieniadze w taka ruine i jest to wielka pasja pani ktora ma juz nie jedna restauracje w gdansku moze i maj a wysokie ceny ale podrzednyc pizzeri jest juz chyba dosc wokol mc donaldow i innych podobnych a takie miejsca robione z pasja ludzi i dla ludzi to wielki szacunek dla wlascicilei a ci ktorzy zle im zycza lepiej niech sami cos zrobia a pozniej komentuja siedza na tylkach i tylko obrazaja innych

    • 20 8

    • Pani Gdańszczanka! Naucz się pani interpunkcji, bo czytać tego nie idzie, a co dopiero - zrozumieć...

      • 7 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Kolacja degustacyjna Transatlantyk - ostatni polonez na Batorym

350 zł
degustacja

Dinner in the Sky Trójmiasto

990 zł
degustacja

Najczęściej czytane