• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kawior, szampan i wołowina. Kolacja degustacyjna w Crazy Butcher

Mateusz Groen
23 kwietnia 2022 (artykuł sprzed 2 lat) 
Kawior, szampan i... wołowina w Crazy Butcher Kawior, szampan i... wołowina w Crazy Butcher

Stek z wołowiny wagyu, ozory wołowe skąpane w sosie demi glace, wyśmienity kawior z jesiotra czy też jajka po szkocku z kiszonkami - między innymi te potrawy pojawiły się na stołach gości, którzy w piątkowy wieczór uczestniczyli w kolacji degustacyjnej w restauracji Crazy Butcher. Do dań dobrane zostały szampany. Cena kolacji wynosiła 350 zł za osobę.



Najbliższe wydarzenia kulinarne


Szampan z wołowiną i kawiorem



Czy lubisz bardziej wykwintne dania?

Pierwsze co nas wita w Crazy Bucther Bistro, to lodówka pełna mięsa iście ze sklepu mięsnego. Słynny warszawski "rzeźnik" Crazy Butcher niedawno otworzył się w Gdańsku na Garnizonie przy ulicy Leśmiana 11Mapka.

Restauracja to prawdziwa świątynia mięs. Można w niej zjeść starannie wyselekcjonowane steki, czy zakupić do domu świeże wędliny i innego rodzaju specjały. Za kartę w lokalu odpowiada szef kuchni Roman Kotsan, który zabrał uczestników wydarzenia w mięsną podróż z szampanem i kawiorem w roli głównej. Szampańskie nuty, szczepy oraz smaki odkrywał przed gośćmi Grzegorz Billot z Bollinger Special Cuvee na czele.

To kolejne wydarzenie kiedy Wine Taste i Crazy Butcher połączyli siły. Tym razem do współpracy dołączyła marka Antonius, znana z dystrybucji najwyższej klasy kawioru. Jak to zwykle bywa podczas kolacji degustacyjnych, było to kameralne spotkanie kilkunastu pasjonatów nieoczywistych dań i dobrego alkoholu. Każde danie zostało dokładnie omówione przez szefa kuchni, tak samo jak dobrany do niego szampan.

Czytaj też: Crazy Butcher - za jakością idzie smak

  • Kawior, szampan i... wołowina w Crazy Butcher
  • Kawior, szampan i... wołowina w Crazy Butcher
  • Kawior, szampan i... wołowina w Crazy Butcher
  • Kawior, szampan i... wołowina w Crazy Butcher
  • Kawior, szampan i... wołowina w Crazy Butcher
  • Kawior, szampan i... wołowina w Crazy Butcher
  • Kawior, szampan i... wołowina w Crazy Butcher
  • Kawior, szampan i... wołowina w Crazy Butcher
  • Kawior, szampan i... wołowina w Crazy Butcher
  • Kawior, szampan i... wołowina w Crazy Butcher

Kawior i przystawki



Nim rozpoczęła się oficjalna część pięciodaniowej kolacji degustacyjnej, goście zostali zaproszeni do skosztowania kawioru, który był przedsmakiem do dalszej części i jednocześnie amouse-bouche. Dostępne były dwa rodzaje kawioru. Pierwszy z jesiotra rosyjskiego - oscietra - o lekko orzechowym smaku, delikatny o zrównoważonej słoności. Drugi kawior z jesiotra syberyjskiego, bardziej wyraźny, wyższej słoności i z rybnym finiszem. Przed kolacją podany został aperitif, w postaci musującego białego wina z Loary.

Pierwszą przystawką były chrupki z ziemniaka, podawane z kremem fraiche, czyli francuską, tłustą śmietaną posypaną kawiorem Antoniusa. Do dania został dobrany szampan Montaudon Brut. Całość ciekawie się komponowała - postarzany 30 miesięcy szampan i delikatne maślane, lekko kwaśne smaki z dopełnieniem słoności kawioru.

Drugą przystawką był tatar wołowy z ongletu, czyli fragmentu mięśnia przepony krowy, inaczej zwany też świecą. Bardzo świeży, dojrzały w smaku i aromatyczny tatar dopełniony został chrupkiem ze skóry wieprzowej i kawiorem oscietra, który nadawał ciekawego, rybnego finiszu. Tym razem dobrany został bardziej świeży szampan JM Seleque Solessence 7 Villages Extra Brut. Mimo bardziej orzeźwiających nut smakowych, poczuć można było delikatną dębową beczkę, w której dojrzewał, co nadawało mu nieco cięższego finiszu.

Nowy szef kuchni i nowe menu. Kolacja degustacyjna w Tyglach



  • Kawior, szampan i... wołowina w Crazy Butcher
  • Kawior, szampan i... wołowina w Crazy Butcher
  • Kawior, szampan i... wołowina w Crazy Butcher
  • Kawior, szampan i... wołowina w Crazy Butcher
  • Kawior, szampan i... wołowina w Crazy Butcher
  • Kawior, szampan i... wołowina w Crazy Butcher
  • Kawior, szampan i... wołowina w Crazy Butcher
  • Kawior, szampan i... wołowina w Crazy Butcher
  • Kawior, szampan i... wołowina w Crazy Butcher
  • Kawior, szampan i... wołowina w Crazy Butcher
  • Kawior, szampan i... wołowina w Crazy Butcher
  • Kawior, szampan i... wołowina w Crazy Butcher

Mocniejsze aromaty



Trzecim daniem był ozór wołowy, podawany z dwoma oddzielonymi od siebie rodzajami kawioru. Szef kuchni zaznaczył, że przechodzimy z delikatniejszych smaków na bardziej wyraziste. Mięso z ozora o idealnej fakturze zwinięte zostało w roladki i podane z aromatycznym, klasycznym sosem demi glace i kasztanem. Mimo coraz wyrazistszych smaków prezentowanych na talerzach, tak w kieliszkach szampan zaczął być podawany w jeszcze świeższych formach. Do ozorów dobrany został Pierre Gerbais Grains de Celles extra brut, który idealnie podkreślił słodycz sosu demi glace i wyciągnął na zewnątrz słoność kawioru.

Po trzecim daniu nastąpiła niewielka przerwa od kawioru. Na talerzu pojawiło się jajko po szkocku - obłożone mięsem w panierce z miksem piklowanych warzyw. Kwaśne, octowe, chrupkie, piklowane warzywa robiły olbrzymią robotę na talerzu i przodowały w daniu. Dodatkowo kiszone smaki podbił szampan. Szkło przy czwartym daniu zmieniło się na kieliszek do serwowania szczepów pinot noir. Kieliszek delikatnie przypominający bańkę miał wydobyć smaki, które prezentuje szczep. Do jajka po szkocku zaserwowano słynny z filmów o Jamesie Bondzie szampan Bollinger Special Cueve.

Daniem finałowym był kogoshima stek z japońskiej wołowiny wagyu podany na drewnianej desce. Charakteryzująca się wysoką tłustością wagyu podkręcona została kawiorem z jesiotra syberyjskiego i pondu (liście manioku) z truflami. Mimo aromatycznych i wyraźnych smaków, tłustość wołowiny została idealnie zneutralizowana przez kwasowość szampana z regionu Ambonay charakteryzującego się świeżością z finiszem z dębiny i nieco wędzonymi nutami.

Kolacja odbyła się w swobodnej atmosferze i wielu rozmów, które Grzegorz Billot przeprowadził z gośćmi na sali. Ci wychodzili zadowoleni, a wieczór był okazją do prawdziwej celebracji dobrego jedzenia.

O autorze

autor

Mateusz Groen

Dziennikarz piszący głównie o rozrywce, kulturze, kulinariach, a czasami również o zdrowiu. Bliskie mu są wszystkie tematy społeczne, w szczególności kwestie okołopsychologiczne i związane z relacjami. Zawodowo również tancerz i instruktor, a prywatnie "koci ojciec".

Wydarzenia

Kawior, szampan i... wołowina w Crazy Butcher (1 opinia)

(1 opinia)
degustacja

Miejsca

Opinie (105) ponad 20 zablokowanych

  • 350 ziko za dugustację ? Rozbój w biały dzień. (1)

    Własciciele gastro to robią kasę.

    Janusz

    • 11 1

    • Taaa, w szczególności jeśli weźmiesz pod uwagę że koszt produktu to jakieś 30%, 18% to podatek dochodowy. To tylko tak na start do opłacenia zostaje jeszcze tylko lokal, prąd, gaz, pracownicy, księgowa.

      • 0 3

  • A na deser tatar

    Ze świeżej-nieświeżej ruśni. Poleca szef kuchni Pan Bajraktar. Dla chętnych żarenyj moskal. Uwaga, ze względu na sposób pozyskania, mięso może zawierać kawałki T-72.

    • 4 2

  • W jakim to języku "Na Garnizonie"? (4)

    • 12 0

    • Tak jak polit- poprawnie "w Ukrainie" (3)

      • 2 1

      • A co to ma do rzeczy? (2)

        Na Ukrainie - dotyczy krainy, terytorium
        W Ukrainie - dotyczy państwa Ukraina

        • 2 4

        • Z cala pewnoscia nic do rzeczy nie maja Twoje zmyslone rozgraniczenia.

          • 2 0

        • Zgodnie z ta logika to okreslenia "na Polsce" czy "na Niemczech" tez sa poprawne gdy chodzi o terytorium? Byles ostatnio "w Wegrzech", albo "w Slowacji"?

          • 0 1

  • Ubiór Polaków pod tym zdjęciem "Pierwszy sklep Ikea otwarto w kwietniu 1993 roku." to jakaś masakra. Bylejakość.

    • 4 0

  • Zarcie na desce ...słabe (1)

    czuje ten smak stołu .jak by z blatu ...jedzenie mnie sie ..no nie smakuje .

    • 11 3

    • Jedzenie na desce, i co ma to sanepid?

      Drewno ma silne właściwości bakteriobójcze, więc więc nie jest źle. Jak inaczej byłyby przyjęte do użycia drewniane deski do krojenia?

      • 0 4

  • Praca na bakier z higieną (2)

    Zdjęcia pokazują, że w tej restauracji dość swobodnie podchodzi się do kwestii higieny. Machanie włosami nad potrawą jest niedopuszczalne. Myślę, że po tym artykule ci, którym zależy na jakości serwowanych potraw, nogi tam nie postawią. Ja nie wybiorę się na pewno. Ciekaw jestem też miny gości, jak zobaczyli te zdjęcia i zdali sobie sprawę, w jakich warunkach higienicznych przygotowywano podawane im jedzenie. Mnie by zemndliło.

    • 32 6

    • Fakt. Przecież setki ludzi rocznie ginie po zatruciu włosem kucharza. (1)

      • 8 8

      • Powiedział...

        co wiedział... ot !!!

        • 5 3

  • Zdjęcia to cała prawda (1)

    Właśnie dlatego staram się unikać jedzenia "na mieście".

    • 13 1

    • Fajne wytłumaczenie

      Na ograniczone zasoby finansowe

      • 1 9

  • (1)

    drogie panie fotki na insta czy fejsa to w domu robcie

    • 7 0

    • W domu to robi ten kto nie może wyjść

      • 0 2

  • mieso maja dobre ale 350 za kolacje na jedna osobe - za duzo (1)

    • 6 1

    • Dla jednego za dużo, dla drugiego w sam raz.

      Co kto moze...

      • 0 4

  • Smacznego

    Mam nadzieję, że ten sztuczny tłum pseudo klientów i klientek widział te zdjęcia i jak przygotowywane było ich jedzenie - troszkę tłuszczyku, łupieżu, a może i smarków hahah smacznego drodzy goście.
    Wstyd dla właściciela restauracji, że godzi się na coś takiego.... Nigdy tam nic nie zjem i nie kupię.

    • 7 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Kolacja degustacyjna Transatlantyk - ostatni polonez na Batorym

350 zł
degustacja

Dinner in the Sky Trójmiasto

990 zł
degustacja

Najczęściej czytane