• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Drony wyścigowe - nowy wymiar sportu

Justyna Michalkiewicz-Waloszek
19 kwietnia 2019 (artykuł sprzed 5 lat) 
Mówi się o nich, że to sport przyszłości. W rzeczywistości wyścigi dronów rosną w siłę na naszych oczach. Mówi się o nich, że to sport przyszłości. W rzeczywistości wyścigi dronów rosną w siłę na naszych oczach.

Są szybkie (mkną powyżej 100 km/h), zwrotne i można nimi sterować. Drony wyścigowe to jedna z tych nowinek technicznych, które szybko zyskują nowych zwolenników. Dla wielu stała się życiową pasją, a dla niektórych nawet sposobem na życie.



Co sądzisz o dronach wyścigowych?

Drony, które robią filmy lub zdjęcia z lotu ptaka już nikogo nie dziwią. Niewielki rozmiar i sterowność pozwalają im podlecieć do obiektów oraz ludzi na dowolną odległość. Robią przy tym trochę hałasu, ale wymiar korzyści jest zdecydowanie większy.

Chociaż fotograficzno-filmowa funkcja dronów jest najbardziej powszechna, bezzałogowe maszyny mają szereg innych zastosowań. Tych dobrych i potencjalnie niebezpiecznych, jak w filmach science fiction, które powoli stają się prawdą. Najnowocześniejsze drony są już wyposażone w funkcję śledzenia obiektu, w tym również człowieka. Łatwo sobie wyobrazić, jaki można zrobić z niej użytek.

Drony znalazły również swoje zastosowanie w leśnictwie, lotnictwie wojskowym, reklamie, sztuce, dostarczaniu przesyłek kurierskich, a nawet ratowaniu życia. Mogą transportować krew, dostarczać niezbędny sprzęt medyczny (np. defibrylatory) lub zrzucać kamizelki ratunkowe topiącym się osobom. Pojawienie się sektora rekreacyjno-sportowego było tylko kwestią czasu. Dla niektórych drony to sposób na dobrą zabawę, chociaż coraz więcej osób traktuje je całkiem poważnie.


  • Robert Miroszewski z ChilliFPV Fun Team podczas lotów.
  • Tomasz Waszinski podczas zawodów.
  • Różne wzory i kolory - design dronów wyścigowych rośnie wraz z liczbą racerów.
  • Niektórzy latają nie tylko dla przyjemności, ale również w poszukiwaniu ekstremalnych kadrów.

Drony - sport przyszłości

Pierwszą maszynę na wzór drona w 1898 roku stworzył Nikola Tesla. Urządzenie nie latało, lecz pływało pod wodą, ale sterowalność drogą radiową pozwala nazywać je pierwszym dronem w ponad 120-letniej historii. Wraz z rozwojem technologicznym drony zmieniały swoją formę i przede wszystkim rozmiar. Te sportowe poszły w kierunku miniaturyzacji. Stały się lżejsze, bardziej zwrotne i mają większe przyspieszenie, aby z łatwością pokonywać trudnodostępny teren i niebezpieczne przeszkody. Steruje się nimi za pomocą specjalnej aparatury, która przypomina pada do konsoli. Wyposażone są w kamery, a za pomocą specjalnych gogli, sterujący widzi to, co widziałby dron FPV (dop. red. first person view). Ponadto drony sportowe coraz częściej zaskakują swoim designem i kolorami.

- Na samym początku mojej przygody z dronami wszystko było "wow" podczas sterowania i widzenia tego, co widzi dron. Jeżeli latamy zwykłym dronem od marki np. DJI to nie jest to trudne, te drony latają "same". Często są wyposażone w zestawy czujników, które mniej lub bardziej skutecznie unikają kolizji. Co innego w przypadku dronów wyścigowych, tu na samym początku przygody latanie może sprawiać wiele trudu. Zdarza się mnóstwo kraks, upadków czy spotkań z innymi dronami na torach. W tym sporcie, jak w każdym, trzeba mieć dużo cierpliwości - mówi Filip Kubiak, 14-letni racer.
W Polsce profesjonalne zawody sportowe dla pilotów dronów organizowane są cztery-pięć razy do roku. Za granicą takie wydarzenia odbywają się w sezonie co tydzień i przyciągają rzesze obserwatorów, a nawet są transmitowane przez duże komercyjne sieci telewizyjne. W naszym kraju zainteresowanie dronami dopiero raczkuje, a nisza do zagospodarowania w tym obszarze jest ogromna. Zwłaszcza że sport jest bardzo widowiskowy a tory przeszkód nie muszą być proste i oczywiste. W Austrii odbywają się zawody "Race in ruins", gdzie nowa technologia spotyka się z historią, ponieważ zawodnicy pilotują swoje maszyny wśród pozostałości starego zamku. W tworzeniu torów nie ma ograniczeń, wystarczą wyobraźnia i oczywiście pieniądze.

Aby wziąć udział w zawodach nie zawsze trzeba trenować latami. Przy odpowiednich predyspozycjach wystarczy odrobina cierpliwości. Nie ma również ograniczeń wiekowych - na świecie w zawodach biorą udział nawet 10-letni zawodnicy.

- Gdy zaczniemy panować nad swoją maszyną, warto zacząć ścigać się z zawodnikami na podobnym poziomie. Jeśli chcemy brać udział w profesjonalnych zawodach, trzeba bardzo dużo trenować. Zdolnym wystarczy rok regularnego treningu codziennie. A latać może każdy. Latają dzieci i siwi prezesi firm. Każdym dostarcza to tyle samo emocji. Ważna jest dobra zabawa - mówi Maximilian Minta, ekspert bezzałogowych systemów latających, założyciel Neptun Studio.
  • Drony znalazły swoje zastosowanie m.in. w: leśnictwie, lotnictwie wojskowym, reklamie, sztuce, dostarczaniu przesyłek kurierskich, a nawet ratowaniu życia.
  • Dron wyścigowy podczas zawodów
  • W ciągu swojej 120-letniej historii drony zmieniały swoją formę. W sporcie ekstremalnym stawały się coraz bardziej zminiaturyzowane. Nie jest to jednak regułą.
  • Urządzenie do zadań specjalnych.
  • W Polsce profesjonalne zawody sportowe dla pilotów dronów organizowane są cztery-pięć razy do roku. Ubiegłoroczne Mistrzostwa Polski odbyły się w Gdyni.

Trójmiasto dla racerów

Aby rozpocząć przygodę z dronami w Trójmieście, warto m.in. dołączyć do lokalnej grupy na Facebooku "3city fpv", gdzie zamieszczane są informacje o najbliższych spotach w okolicy.

Gdy rozpocznie się sezon, pilotów można spotkać np. w Sulminie, niedaleko Otomina, gdzie każdy może przyjść i popatrzeć albo polatać lub przymierzyć gogle, żeby podejrzeć lot. To cenna możliwość, ponieważ nie każdemu pasuje dany rodzaj gogli.

- W ubiegłym roku lataliśmy m.in. na boisku obok skweru przy Ergo Arenie, w Parku Ronalda Reagana (poza godzinami szczytu) oraz w parku obok szpitala na Zaspie. Dwa lata wcześniej, spoty często odbywały się w Chwarznie, na polanie obok toru motocrossowego. W tych miejscach można nas najczęściej spotkać, głównie w weekendy lub w tygodniu wieczorami. W teorii latać można wszędzie, gdzie nie zabraniają przepisy - podpowiada Tomasz Waszinski, aktywny racer.
Jak zacząć przygodę z lataniem?

Na start najlepiej kupić najtańszego drona "zabawkę", którą dostaniemy w większości supermarketów. Można również pokusić się o nieco droższą wersję urządzenia FPV, z kamerą i okularami VR Box. Niektórzy zaczynają od symulatorów lotów dronem, które pozwalają zza biurka cieszyć się podniebnymi wrażeniami.

Gdy opanujemy już sterowanie urządzeniem, czas zainwestować w lepszy sprzęt. Ceny najprostszych urządzeń wahają się od 500 zł do 1500 zł. Taki pakiet na start będzie wystarczający. Apetyt rośnie jednak w miarę jedzenia, a w sprzęt inwestować można cały czas.

Komputer pokładowy, profesjonalna kamera z podglądem na żywo, stacja ładująca baterie, system wykrywania przeszkód (stosowany przy dronach filmowych), gogle czy bezpieczna torba - to tylko kropla w morzu, a ceny wszystkich elementów mogą sięgać kilkudziesięciu tysięcy złotych. Jeżeli chcemy inwestować w profesjonalne drony filmowe, cena będzie jeszcze większa.

Na Stadionie Narodowym Rugby odbyły się wyścigi dronów


- Nie trzeba posiadać żadnych supermocy, żeby zacząć. Trzeba mieć natomiast bardzo dużo samozaparcia, cierpliwości i determinacji. Drony wyścigowe najlepiej budować samemu, kupne konstrukcje są bardzo ograniczone. Wejście w hobby nie jest drogie, jednak utrzymanie się w nim to już koszta, których wiele osób nie bierze pod uwagę, gdyż jest to bardzo "kontuzyjny" dla maszyn sport - informuje Adam Bury, aktywny racer z Trójmiasta.
Jeżeli chcemy latać rekreacyjnie lub sportowo, a waga modelu wraz z baterią nie przekracza 600 g, nie będą potrzebne specjalne uprawnienia, ale nie zwalnia to z obowiązku przestrzegania przepisów. Warto również zapoznać się ze stroną Lataj z głową.

- Istnieje wiele rozmiarów dronow wyścigowych, od małych, zdolnych do lotów po mieszkaniu przez 5" do wyścigów, 7" do lotów na długi dystans i największych, prawie metrowej rozpiętości Xclass, przeznaczonych do spektakularnych wyścigów. Bez względu na to, którym dronem sterujemy, trzeba uważać. Drony wyścigowe to nie zabawka, a szybko kręcące się, ostre jak brzytwa śmigła potrafią pociąć skórę aż do kości, jeśli nie zachowamy ostrożności - dodaje Michał Kamiński, początkujący pilot dronów.


W poszukiwaniu ekstremalnych kadrów

Dla niektórych przyjemność z latania jest celem samym w sobie, inni dodatkowo poszukują pięknych kadrów. Takich, których zarejestrowanie wymaga odwagi, szybkości i sporej precyzji.

- Duża część naszej pasji to tzw. freestyle. Można to sobie skojarzyć ze skateboardingiem w latach 90. Freestyle nie ma ram i ograniczeń. Przy okazji szukamy pięknych kadrów. Właśnie znajdujemy się na Maderze w poszukiwaniu nowych lokalizacji do filmów. Możemy polecieć tam, gdzie Phantom [dop. red. - klasycznej wielkości dron filmowy] może tylko pomarzyć. Możemy zrobić kadr, którego wykonanie w inny sposób kosztowałoby tysiące złotych - mówi Robert Miroszewski, aktywny pilot z Chilli FPV Fun Team, gdzie można obejrzeć filmy z ekstremalnych lotów.
Filmy z dronów wyścigowych są zupełnie inne od spokojnych i płynnych kadrów, które znamy jako filmy z lotu ptaka. Są bardzo dynamiczne, szybkie, a perspektywa zmienia się w nieprzewidywalny sposób. Drony wyścigowe mogą podążać za obiektem w bardzo bliskiej odległości. Przydaje się to zwłaszcza podczas realizacji filmów z wyścigów samochodowych lub innych, w których obiekt porusza się z dużą prędkością.

Zobacz także

Opinie (42) 1 zablokowana

Wszystkie opinie

  • W glowie sie kreci od tych ujec

    Nie mozna bylo nagrac filmu bez "wariowania".
    Dobrym pomyslem byloby pokazywanie zuzla z drona za plecami rajderow

    • 6 6

  • Tez lubie drony, ale te muzyczne (3)

    • 2 1

    • zakładam klub strzelania do dronów (1)

      • 3 1

      • to lepiej żebyś strzelał do stosunkowo tanich

        jak zniszczysz taki za tysiaka to będzie już przestępstwo. Nie będzie, natomiast, miało kompletnie żadnego znaczenia czemu to zrobiłeś.

        • 0 1

    • Artur?:)

      • 0 0

  • (8)

    co to za sport niby? stoja z kontrolerami i palcami ruszaja. czym to sie rozni od esportu na ktory jest taki hejt?

    • 17 6

    • hej hej koleszko, tym że możesz przydzwonić w coś co jest realne a nie wirtualne :P

      • 1 3

    • Co ty

      Ale otshohodzi. ?

      • 0 0

    • (2)

      jesteś taki cwaniak, załóż google i na stojąco polataj 5-10-15s, jak dasz radę będziesz wielki :P

      • 3 4

      • Uderz w stół a janusz sie odezwie

        • 4 1

      • bez przesady, to dziecinnie łatwe, tym bardziej jak jest jakiś drogi

        spróbuj sobie polatać takim za 80zł z biedronki to będziesz gość. Generalnie zasada jest taka, im tańszy tym gorszy w pilotażu.

        • 0 0

    • A skąd jest hejt na esport?

      Od kanapowych Januszy, którzy ostatnio sport w pierwszej osobie widzieli w podstawówce?

      • 9 0

    • Tu jak źle sterujesz to możesz dostać własnym dronem w łeb i to jest dodatkowa wartość. (1)

      • 2 2

      • Podobnie jest z rajdami - siedzi taki na fotelu, trochę ręką pokręci, coś nogą wdusi...

        • 4 0

  • Matarnia (3)

    Latają koło Ikei na Matarni ?
    Ciekawe co na to lotnisko.

    • 5 1

    • Na terenie Parku Handlowego Matarnia czy może 200 metrów na wschód od tego miejsca, bo to robi różnicę.

      Według obowiązujących przepisów (Rozporządzenie Ministra Infrastruktury i Budownictwa): dronem poniżej 600 gram można latać w odległości powyżej 1 kilometra od ogrodzenia lotniska do wysokości 30 metrów lub do najwyższej przeszkody w promieniu 100 metrów od operatora.

      IKEA i OBI są w strefie zakazu lotów bez zgody Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej (poniżej 1 km od ogrodzenia), ale za to 200 metrów dalej pod Lidlem już można latać.

      • 3 0

    • Prawo (1)

      Warto zerknąć na przepisy i odległość parkingu od lotniska, loty tam są możliwe legalnie dronami o wadze mniejszej niż 600g czyli właśnie racerami :)

      • 0 0

      • Zerknąłem na mapę przestrzeni. Parking między Ikea-Mediamarkt: odległość parkingu mniejsza niż 1 kilometr.

        Parking leży w strefie ctr epgd 1 km.

        Strefa 1km od granicy lotniska.
        Strefa jest zawsze aktywna.
        Od poziomu terenu.

        "Uwaga! Loty RPAS o masie startowej < 0,6 kg dozwolone w odległości większej niż 1KM od granicy lotniska lub poza terenem obiektów chronionych przez strefę P i do wysokości nie większej niż 30 m lub do wysokości najwyższej przeszkody, w tym drzew lub obiektów budowlanych, znajdujących się w promieniu do 100 m od operatora. Loty RPAS o masie startowej < 25kg dozwolone po uzyskaniu zgody PAŻP."

        Źródło: Rozp. Min. Infrastruktury i Budownictwa

        Wejdź na droneradar eu
        Wejdź w mapę przestrzeni. W prawym górnym rogu mapy masz ikonkę z warstwami. Zaznacz tylko CTR1KM i przybliż sobie mapę.

        Chyba, że o jakimś innym parkingu piszemy :)

        Poza strefą jest już pobliski kościół pw. Świętego Rafała Kalinowskiego.

        • 0 0

  • (5)

    Czyli to taka broń miotająca rzekłbym

    • 4 1

    • (4)

      A ja powiadam ci, że bredzisz.

      • 1 1

      • (3)

        Jeśli rozpędze drona do stu kilometrów na godzinę i walne cię w głowę to będzie to bredzenie?

        • 1 2

        • Wolę oberwać takim mini dronkiem, niż np. piłeczką golfową.

          • 0 0

        • przecież już go walnął

          nie widać?

          • 0 0

        • może tak zrób zamiast gadać bo ewidentnie bredzisz

          • 0 0

  • Mozna zrzucić kilogramy (1)

    Nabrać sylwetki a o kondycji nie wspomnę, biegając za dronem. Świetny sport jak e-sport, potrzebne jeszcze cola, chipsy i dobry, wygodny fotel

    • 4 5

    • a frytki się nie wysypią jak się po drona schylisz?

      • 3 0

  • Sport przyszłości, to tak jak esport. Na kanapie same grubasy. (1)

    • 9 4

    • Grubasy

      Oj mało w tym sporcie grubasków

      • 0 0

  • Co w tym jest De Lux?

    Przecież drony są bardzo popularne i coraz tańsze.

    • 4 2

  • Opinia wyróżniona

    Jak zacząć przygodę z lataniem? (2)

    Od instalacji aplikacji DroneRadar w smartfonie i zaznajomieniu się z mapą przestrzeni lotniczych oraz najnowszym Rozporządzeniem Ministra Infrastruktury z dnia 20 grudnia 2018.

    Linków tu nie można wklejać, bo kasują więc odsyłam do...

    Załącznik nr.6: "Bezzałogowe statki powietrzne o masie startowej nie większej niż 150 kg, używane w operacjach w zasięgu widoczności wzrokowej VLOS, oraz bezzałogowe statki powietrzne o masie startowej nie większej niż 2 kg, używane w operacjach z widokiem z pierwszej osoby FPV, używane w celach rekreacyjnych lub sportowych"

    Przede wszystkim polecam zapoznać się z przestrzenią wojskową mctr epok (dawniej matz epok) rozciągającą się od sopockiego mola przez Gdynię, Rumię, Redę, Puck, aż kawałek za Władysławowa i wytycznymi Szefa Szefostwa Służby Ruchu Lotniczego Sił Zbrojnych RP nr 26 z dnia 23 grudnia 2016 r. w sprawie uszczegółowienia zasad wykonywania lotów modeli latających oraz bezzałogowych statków powietrznych o MTOM nie większej niż 25 kg w strefach ruchu lotniskowego lotnisk wojskowych (MATZ). Latanie bez zgody grozi karą pozbawienia wolności i jest przestępstwem.

    Latam legalnie w strefach wojskowych i uzyskanie pozwolenia na lot zajmuje chwilę.
    Robimy check-in w aplikacji i dzwonimy na wieżę: podajemy imię i nazwisko, prosimy o pozwolenie na lot w takim i takim miejscu do danej wysokości (ponizej 150 metrów), do danej godziny, mówimy, że już zaznaczyliśmy się w aplikacji drone radar i na 99% przypadków otrzymamy zgodę oraz zostaniemy poinformowani o tym, żeby zadzwonić na wieżę po zakończeniu lotów. Jak już wylatamy wszystkie pakiety baterii to ponownie dzwonimy na wieżę, informujemy o zakończeniu lotów w tym i tym miejscu, panom wojskowym na wieży kontroli lotów życzymy spokojnej służby. Kasujemy check-in w aplikacji Drone Radar i wszysycy żyli długo i szczęśliwie.

    A Gdańszczanie niech zapoznają się z obszarem kontrolowanym lotniska Gdańsk-Rębiechowo :)

    • 15 0

    • "w Chwarznie, na polanie obok toru motocrossowego.".... leżącej w strefie kontrolowanej lotniska wojskowego rozciągającej w pionie już od poziomu gruntu. Ciekawe czy wszyscy zgłaszają się i latają legalnie :)

      PS. Widzę, że już nawet na tej polance ostro szkoli Szkoła Latania Dronami.

      NOTAM:
      ostrzeżenie nawigacyjne / navigation warning: operations of unmanned aerial vehicle (UAV) beyond visual line of sight (BVLOS) - matz epok. lateral limits (WGS-84): circle with 500m radius centered on: 542950.3N 0182651.1e vertical limits: GND-850ft amsl/ 100m agl contact: +48 xxx xxx xxx. b) 1904180700 C) 1904201700 D) 0700-1700 F) GND G) 850ft amsl created: 17 Apr 2019

      • 0 0

    • Dla tych co sobie myślą "po co jakiś głupi program na telefon"...

      "Czy aplikacja DroneRadar jest zintegrowana z PAŻP i wojskowymi Służbami Ruchu Lotniczego?

      Tak. Aplikacja jest aktualnie w fazie testów w Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej. Szefostwo Służby Ruchu Lotniczego Sił Zbrojnych RP wykorzystuje aplikację DroneRadar w celu ułatwienia uzyskania zgody na lot w wojskowych przestrzeniach MATZ"

      "W jakim celu mam rejestrować miejsce lotów. Innymi słowy, po co robić Check-In?

      Rejestracja lotów (Check-In) jest dobrowolna. Zgłoszenie miejsca lotów ułatwia do Ciebie kontakt w sytuacjach nietypowych (np. kiedy zbliża się w Twoim kierunku kilka samolotów) lub sytuacjach awaryjnych (np. przelot śmigłowca LPR). Poza tym, Twój Check-In jest widoczny przez wojskowe i cywilne służby zarządzania ruchem lotniczym, które mogą poinformować inny ruch o Twoich lotach."

      • 0 0

  • Definicja Sportu. (4)

    Pad w rękach (wyrabiamy mięśnie palców) latamy dronem i To się nazywa Sport .
    To jest jakieś chore.
    Sport to wysiłek fizyczny a przede wszystkim psychiczny ,trzeba pokonać słabości Naszego ciała.
    A tu nowy wymiar sportu (ruszanie ,szybkie ruszanie kciukami u gałkami ocznymi) i to jest Sport nowy wymiar Sportu ,do czego My zmierzamy ? Stanie i ruszanie palcami to jest sport? Coś z Nami nie tak.
    To nie jest sport to jest pasja ,to jest hobby a nie sport .Ogarnijcie się Ludzie .

    • 12 6

    • No a na ten przykład szachy? To przecież też sport.
      Siedzi się godzinami i czasem poruszy ręką.

      • 3 1

    • "Sport to wysiłek fizyczny a przede wszystkim psychiczny..." sam wlasnie odpowiedziales:) polataj dronem, przelec trase wyścigu i zobaczysz :) BTW, jak jezdzisz np wyczynowo na rowerze to jzu nei myslisz o fizycznych, wydolnosciowych aspektach tylko raczej kwestia wygranej to to co w twojej glowie.. tutaj tez:)

      • 0 1

    • "Międzynarodowy Komitet Olimpijski uznaje szachy za dyscyplinę sportu"

      zamknij pape marudo i pogodz sie z rzeczywistoscia :D

      ... kilometry to sie robi podczas biegania po sprzet po wywalce, dziesiatki razy podczas sesji treningowej

      • 0 1

    • definicja sportu odp

      czyli wyscigi samochodowe to tez nie sport bo siedzisz i trzymasz kierownice i naciskasz pedał gazu, jazda konna to tez nie sport bo siedzisz i trzymasz lejce ... kon to sportowiec bo uzywa sily i kondycji a jezdziec juz nie , czyli szachy, bobsleje saneczki, tez nie sa sportem bo tylko siedza albo leza cos mi sie wydaje kolego ze nie znasz definicji slowa sport

      • 0 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Kolacja na 6 rąk

385 zł
degustacja

Dinner in the Sky Trójmiasto

990 zł
degustacja

Najczęściej czytane

Inwestycje Deluxe

Gaja Park

Gaja Park

DORACO Investment

Gdańsk Żabianka, ul. Pomorska Mapa

30 do 175 m2
Powierzchnia
w budowie
Realizacja
Monolit

Monolit

Herzinvest

Straszyn, ul. Marsa Mapa

223 do 268 m2
Powierzchnia
zakończona
Realizacja