Nieruchomości z segmentu premium umożliwiają życie w komfortowych warunkach i ciekawym otoczeniu. Mają także za zadanie pełnić rolę alternatywnej lokaty środków, informować o statusie społecznym właściciela i przynależności do elity. Chociaż nie są tak podatne na wahania cenowe jak mieszkania w segmencie popularnym, to i tak korzystniej jest kupić je w czasie, kiedy ceny spadają.
wyższa jakość i większy komfort, za który warto zapłacić
13%
dobra lokalizacja, nasze nieruchomości rzadko mają inne cechy apartamentu
16%
w naszych warunkach prawie zawsze tylko nazwa za którą trzeba zapłacić dużo pieniędzy
71%
Po zapytaniu wyszukiwarki w serwisie ogłoszeniowym naszego portalu o
mieszkania wystawione na sprzedaż w Trójmieście za więcej niż 1,5 mln złotych obejrzeć można piękne apartamenty w oczywistych lokalizacjach: przede wszystkim Sopot, Orłowo, Kamienna Góra oraz w
Sea Towers (to byt sam w sobie).
Z raportu Domy.pl wynika, że
dwóch na stu klientów w Polsce to osoby poszukujące lokali z najwyższej półki -
w cenie od miliona złotych wzwyż. Zdecydowana większość takich klientów (2/3) znajduje się w Warszawie; ok. 10 proc. tego typu ofert pochodzi z Krakowa, a o połowę mniej z Trójmiasta.
Odpowiedź na pytanie dlaczego Trójmiasto jest w tym rankingu na wysokim trzecim miejscu jest oczywista, pytanie tylko czy te
apartamenty nabywają mieszkańcy Gdańska, Gdyni i Sopotu czy właśnie osoby spoza aglomeracji, a nawet Pomorza.
- Większość klientów jest spoza Trójmiasta. Zakup apartamentu w Sopocie wynika z chęci sprawienia sobie przyjemności lub sentymentu do trójmiejskich lokalizacji, czasem chęci "pokazania się". I chociaż tacy klienci działają zupełnie poza rynkową koniunkturą, to takie zakupy z reguły są jednak dobrze przemyślane pod kątem inwestycyjnym - ocenia
Marek Russjan z sopockiego biura Russjan Apartment & House. -
Tacy klienci są także coraz mniej skłonni do angażowania się w duże remonty. Chcą kupić nieruchomość, w której można komfortowo zamieszkać niemal tuż po otrzymaniu kluczy do niej.Analitycy z Lion's House zestawiali dane o powierzchniach nieruchomości sprzedanych cudzoziemcom z roczną (za 2012 r.) produkcją deweloperów.
Okazuje się, że cudzoziemcy kupili w całej Polsce w ciągu pięciu lat 1/3 rocznej produkcji deweloperskiej. Niecałe 10 proc. sprzedanych nieruchomości zlokalizowanych było w woj. pomorskim. Wśród najczęściej pojawiających się narodów są Niemcy, Brytyjczycy, Irandczycy, Hiszpanie i Ukraińcy. Pomimo takich statystyk, pośrednicy i deweloperzy zapytani o zainteresowanie zagranicznych klientów zgodnie twierdzą, że
w Trójmieście jest ono póki co raczej incydentalne. Jeśli się zdarza, to zazwyczaj okazuje się, że cudzoziemiec jest polskiego pochodzenia, albo jedna osoba z zagranicznego małżeństwa kupującego nieruchomość mówi po polsku.
Tym czasem w Trójmieście nie brakuje przecież luksusowych apartamentów, które śmiało można by zaproponować szejkom czy rosyjskim biznesmenom. Polskojęzycznym (ze stolicy) również.
Zobacz przegląd nowych inwestycji apartamentowych w TrójmieścieNa przekór zasadzie mówiącej, że dobra luksusowe, a więc również nieruchomości, tanieją najmniej oraz na przekór przykładom trójmiejskich nieruchomości, które sprzedają się przy zawrotnych, sięgających 17 tys. zł za m kw. cen,
spadki jednak są odczuwalne także w tym przypadku. - Spadki cen w porównywalnym stopniu dotknęły nieruchomości z segmentu popularnego, nieruchomości o podwyższonym standardzie oraz luksusowych. Wynika to między innymi z bardzo dużej i stale rosnącej podaży na rynku. Obecnie jest bardzo dobry czas na kupowanie takich nieruchomości, ponieważ sytuacja na rynku sprzyja osiąganiu korzystnych warunków zakupu - ocenia
Tomasz Tłoczkowski, doradca ds. nieruchomości z gdańskiego biura Ober-Haus. -
Bardzo wielu klientów kupujących takie nieruchomości to mieszkańcy z Warszawy i południa Polski. Upodobali sobie zwłaszcza Dolny Sopot, czyli przeciwnie do mieszkańców kurortu, którzy szukając dla siebie miejsca do życia, a nie tylko wakacyjnego lokum, wybierają Sopot Górny.
Jaką najwyższą kwotę można naraz zostawić w Trójmieście? Dwanaście milionów złotych netto. Za trzypoziomowy apartament o powierzchni 772 m. kw. z bezpośrednim widokiem na molo.