• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Ci artyści sprzedają się w Trójmieście najlepiej

Michalina Domoń
24 lutego 2015 (artykuł sprzed 9 lat) 
Karol Bąk, "Posłaniec", 80 x 110 cm, olej/płótno, Galeria Triada. Karol Bąk, "Posłaniec", 80 x 110 cm, olej/płótno, Galeria Triada.

Ostatnio rynek sztuki ustalił kolejny rekord. 46,3 mln dolarów zapłacono za "Abstraktes Bild" - obraz Gerharda Richtera na licytacji w domu aukcyjnym Sotheby's. To najwyższa kwota, jaką dotychczas zapłacono za pracę żyjącego artysty. A jakie nazwiska najchętniej są kupowane w Trójmieście?



Z malarstwa lubisz najbardziej:

Niektórzy kupują obrazy "do wnętrza", inni traktują je jako lokatę kapitału. Choć rynek sztuki w Polsce nadal raczkuje, nie da się ukryć, że jednak istnieje. Jak zwiększyć zainteresowanie tym obszarem? Galerie i domy aukcyjne prowadzą popularne od kilku lat aukcje młodej sztuki, na których obrazy wylicytować można od 500 zł. Oferta ta, choć dla niektórych atrakcyjna, przez innych bywa odbierana jako kontrowersyjna. Właściciele galerii zwracają uwagę, że psuje rynek, artyści boją się etykiety niskich cen. Choć są i tacy, którzy na takich aukcjach się wybili. Przykładem może być młoda, trójmiejska artystka Zofia Błażko, której prace osiągają systematycznie ceny kilkunastu tysięcy złotych na Aukcjach Młodej Sztuki w Sopockim Domu Aukcyjnym.

- Zainteresowanie sztuką jest od jakiegoś czasu na mniej więcej takim samym poziomie, choć sytuacja na świecie i w ekonomii może wpływać trochę negatywnie. Pocieszające jest jednak to, że coraz częściej młodzi ludzie interesują się kupnem sztuki - zauważa Szymon Romanowski z Galerii Triada.

Barbara Glaza mówi natomiast, że 25 lat temu zainteresowanie tym rynkiem było jednak większe. - Sporo klientów z pewnością odbiera właścicielom galerii dostępność prac w Internecie. Na szczęście istnieje grupa osób, która nigdy nie kupi dzieła bez obejrzenia go fizycznie - mówi Barbara Glaza, właścicielka Galerii Glaza.

W jej galerii dużym i stałym zainteresowaniem cieszą się obrazy olejne Andrzeja Piwarskiego, Marii Targońskiej, Krzysztofa Rećko-Rapsy, Iwony Góraj, Beaty Polak-Peli, Zbigniewa Kopani, Leszka Kurka czy Magdaleny Giesek. Ceny kształtują się średnio od 2 tys. zł do 12 tys. zł. Często kupowane są grafiki Czesława Tumielewicza, Wojciecha Kostiuka, Wojciecha Góreckiego, Krzysztofa Janickiego (ceny od 130 zł do 700 zł). - Ostatnio, po długim czasie pojawił się w galerii nowy awangardowy obraz Moniki Dętkoś wykonany w technice akrylowej (4 tys. zł) oraz oryginalne, skomponowane z odzyskanych metalowych części obiekty Krzysztofa Iwina i Mieervuga Sveerga w cenie 4,5 tys. zł - mówi Barbara Glaza. Najwyższą cenę osiągnął dotychczas pejzaż Wojciecha Góreckiego - sprzedano go za 15 tys. zł.

W Sopockim Domu Aukcyjnym niewątpliwie dużym zainteresowaniem cieszą się maryniści - Antoni Suchanek, Henryk Baranowski czy Marian Mokwa.
Prace tego ostatniego będą do kupienia na sobotniej aukcji sztuki.

  • Waldemar Marszałek, "Przypadki Wodne", Galeria Triada.
  • Aleksandra Makowska, "Pani czerwonej wstążki", pastel, Galeria Triada.
  • Roch Urbaniak, "Podróż", 60 x 50 cm , akryl/płótno, Galeria Triada.
  • Umiastowski, "Drwal", 73 x 92 cm, olej/płótno, Galeria Triada.
  • Jacek Yerka, Wirydarz, Galeria Triada.
  • Jarosław Jaśnikowski, "Nim pojawiło się morze", 80 x 90 cm, olej/ płótno, Galeria Triada.
  • Ewa Skaper, "Antropomorfizacja", 100 x 100 cm, blacha/ tempera/olej, Galeria Triada.
  • Maria Targońska, "Smocza jama", Galeria Glaza.
  • Krzysztof Raćko - Rapsa, "Niebieska abstrakcja", Galeria Glaza
  • Beata Polak - Pela, "Pejzaż", Galeria Glaza.
  • Leszek Kurek, "Panorama", Galeria Glaza.
  • Władysław Chmieliński (1911-1979), "Widok na Pałac Staszica w Warszawie", akwarela, gwasz, papier, 22,5 × 31,5 cm w świetle ramy, sygn. p. d.: Wł. Chmieliński, Sopocki Dom Aukcyjny.
  • Marian Mokwa, (1889 Malary - 1987 Sopot), "Nad morzem", akwarela, papier, 34 × 50 cm, w świetle ramy, sygn. p. d.: Mokwa, Sopocki Dom Aukcyjny.


W Galerii Triada, która w tym roku obchodzi swoje dwudziestopięciolecie, do artystów świetnie sprzedających się od lat należą: Ewa Skaper, Ola Makowska, prof. Waldemar J. Marszałek i Andrzej Umiastowski.

Za obrazy Ewy Skaper, malarki wyróżnionej ostatnio prestiżowymi nagrodami, zapłacimy ok. 10 - 12 tys. zł. Ceny miniatur natomiast zaczynają się od 600 zł. Ola Makowska to kielecka graficzka i ilustratorka, która słynie z pasteli wzbudzających duże zainteresowanie. W galerii można też kupić jej mezzotinty. To koszt od 200 zł do 1 tys. zł, natomiast za pastele zapłacimy od 1 tys. do 2 tys. zł.

Prace Waldemara J. Marszałka, profesora Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku zna wiele osób. W ubiegłym roku miał on już ósmą wystawę w galerii Triada, podczas której sprzedano połowę wystawionych prac autora. Ceny obrazów olejnych tego artysty kształtują się od 3-4 tys. zł do 20 tys. zł za ogromne płótna. Rysunki tuszem to wydatek rzędu półtora tysiąca złotych. Jak zauważa Szymon Romanowski, jego pozycja na rynku sztuki nie słabnie, a rośnie, podobnie jak ceny obrazów.

Dużym zainteresowaniem cieszą się też prace Andrzeja Umiastowskiego. - Artysta świetnie sprzedaje swoje dzieła w Europie Zachodniej. U nas ceny jego obrazów są niższe. To wydatek rzędu kilku tysięcy złotych za nieduży obraz oraz około 12-14 tys. zł za obraz formatu 100 cm x 120 cm - mówi Szymon Romanowski.

Dobrą inwestycją są też zapewne grafiki trójmiejskiego artysty Ryszarda Stryjca. Ich ceny systematyczne rosną.

Najdroższe prace należą do twórców magicznego realizmu, Tomasza Sętowskiego oraz Jacka Yerki. Ich obrazy kosztują kilkadziesiąt tysięcy złotych. Wysokie ceny trzymają też portrety kobiet autorstwa Karola Bąka.

Dotychczas na polskim rynku sztuki najdrożej sprzedanym obrazem żyjącego artysty była praca Wojciecha Fangora "M 8", wylicytowana za 506 tys. zł. O takim sukcesie marzy zapewne każdy artysta i właściciel galerii. Trzymajmy zatem kciuki za polski rynek sztuki.

Miejsca

Zobacz także

Opinie (37) 6 zablokowanych

  • Polskie malarstwo - daleka droga

    Niestety odstajemy w każdej dziedzinie, również w sztuce. Wystarczy rzucić okiem na światową czołówkę artystów, tych którzy ludzie chcą kupować (Jeremy Lipking, Casey Baugh, Jack Vettriano, David a Leffel (nie mówiąc o tych których lansują rekiny) , że my z umiejętnościami, determinacją i talentem naszych rodzimych artstów jesteśmy poprostu daleko w D.pie . Pozdrawiam

    • 2 0

  • skąd Bąk ma dostęp do modelek ?

    gdzie są te Panie?

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Kolacja degustacyjna Transatlantyk - ostatni polonez na Batorym

350 zł
degustacja

Dinner in the Sky Trójmiasto

990 zł
degustacja

Najczęściej czytane