- 1 Trójmiasto w przewodniku Michelin (61 opinii)
- 2 Nie tylko city break na wiosenny urlop (13 opinii)
- 3 Wystawa trójmiejskiej malarki w Wenecji (67 opinii)
- 4 Zobacz luksusowy jacht za 29 mln euro (59 opinii)
- 5 Reaktywacja salonu przy al. Grunwaldzkiej (45 opinii)
- 6 Spotkali się w szczytnym celu (8 opinii)
Zima może zaskoczyć nawet Ferrari
"Jazda" białym Ferrari po białych ulicach, to prawdziwe białe szaleństwo.
Na długiej masce pojazdu dumnie dęba staje czarny koń stworzony w Maranello. To już brzmi dobrze. Gorzej, gdy drogi pokryje śnieg i lód. Wtedy kopyta czarnego konia bezradnie mielą biel. Bo zima potrafi zaskoczyć każdego, także Ferrari.
Dawno, dawno temu, w odległych czasach, gdy program telewizyjny w gazecie zajmował pół strony i nie był odrębną broszurą, najpopularniejsze seriale oglądali praktycznie wszyscy. Mało kto więc w latach 90. nie kojarzył "Policjantów z Miami" i samochodu, którym poruszał się głównych bohater - James "Sonny" Crockett, grany przez Dona Johnsona. Niczym nasz polski "agent Tomek", opływał "Sonny" w luksusy, jednak od Porsche wolał Ferrari. A miał dwa - najpierw model 365 GTB/4 Daytona, później Testarossa.
Supersportowe, dwumiejscowe coupé zawsze były wizytówką producenta z Maranello. Każda premiera takiego modelu była wydarzeniem w motoryzacyjnym świecie. Nie inaczej było w 2006 roku, gdy do tej elitarnej rodziny dołączył model 599 GTB Fiorano, następca 575M Maranello. "GTB" oznacza "Gran Turismo Berlinetta", a "Fiorano" to nazwa toru wyścigowego zlokalizowanego przy fabryce Ferrari w Maranello.
W momencie premiery 599 GTB był najszybszym, seryjnie produkowanym modelem Ferrari. Jego sześciolitrowy silnik V12 trzyma pod maską 620 mechanicznych koni. Ponad sto z nich przypada na litr pojemności, oczywiście bez jakiegokolwiek turbodoładowania. Maksymalny moment obrotowy tej jednostki? 608 Nm. Skrzynia? Sześciobiegowa, manualna lub sześciostopniowa o nazwie F1 SuperFast, z sekwencyjną możliwością zmiany przełożeń. Przyspieszenie do setki? 3,7 s, 200 km/h po równych 11 s. Prędkość maksymalna? 330 km/h.
Tyle teoria. Suche dane techniczne, mimo iż robią wrażenie, w niczym nie zastąpią prawdziwej frajdy z jazdy, gdy uwolniona z silnika moc gwałtownie kopie w tył, a dwanaście cylindrów ryczy jak dwanaście egzorcyzmowanych diabłów. Świetnie wyprofilowane fotele idealnie utrzymują kierowcę we właściwej pozycji, pozwalającej mu znosić przeciążenia, gdy szybko, czasami nawet za szybko Ferrari wchodzi w zakręt, a na przypomnienie sobie lekcji jazdy w poślizgu ma się jakieś ułamki sekund. Pedał gazu leży na ziemi, obrotomierz błyskawicznie rwie się na czerwone pole, a 599 bez śladu zadyszki gna wciąż do przodu przy jazgocie silnika i coraz szybciej kręcącym się leju w baku.
Tak pięknie by mogło być. Gdyby akurat "tego" grudniowego dnia nie spadł śnieg, a ulic nie pokryła cienka warstwa lodu. W takich warunkach przekręcenie kluczyka, naciśnięcie przycisku start i dodanie gazu, niezależnie od wybranego "manettino" programu jazdy, skutkuje, owszem, efektownym rykiem ze wszystkich czterech końcówek wydechu, ale i równie efektownym piruetem. Ferrari wierzga, protestuje i dymi niczym żywa, nadekspresyjna reklamówka przypominająca o konieczności wymiany opon.
Czy jednak w zimowych oponach z wysokim profilem ten samochód byłby nadal tak piękny? Ferrari zdaje się mówić "patrzcie i podziwiajcie mnie", nawet wtedy gdy pchają go uczynni ochotnicy. Nawet wtedy, gdy podkopywane jest śniegową łopatą. Pełzające wolniutko z powrotem na salonowy parking i tak wyzwala marzenia o spalonych słońcem autostradach Italii, torze wyścigowym w Fiorano lub chociażby czarnej i suchej nawierzchni obwodnicy Trójmiasta. Mamy powód, by czekać do wiosny.
Miejsca
Zobacz także
Opinie (66) 4 zablokowane
-
2013-12-16 13:38
O jaaaa...... (3)
porywający tekst. jestem w ciężkim szoku. Zima zaskoczy nawet ferrari, no bym w życiu nie pomyślał
- 145 2
-
2013-12-16 21:14
Idealne auto dla polaka (1)
Antidotum na dziurawe i garbate polskie drogi o zimie nie wspomnę. Dla snoba jest też dobre na off road
- 4 9
-
2013-12-17 00:28
wszystkim biedaku
- 2 2
-
2013-12-16 23:38
Ale nikt nie napisał czy miał zimówki czy nie i co z tego że włączył opcje na snieg jak pewnie na zimówki go nie stać do ffffffffeeeeeeerrrraaaaaaarrrriiiiiii hahahahahahahahahah beka z nich
- 3 10
-
2013-12-16 13:43
I gdzie (4)
Tym złomem jeździć?
- 37 23
-
2013-12-16 17:52
wszędzie tam gdzie (3)
każdym innym samochodem :)
- 7 3
-
2013-12-16 19:04
Z wyjątkiem Stogów i Oruni
- 16 6
-
2013-12-17 13:59
co to ma być?? (1)
czane czujniki parkowania w białych zderzakach ehhh co za tandeta !!!
- 3 1
-
2014-01-11 23:25
To auto bylo czarne
- 0 0
-
2013-12-16 13:55
(2)
ciekawe czy na naszą sól jest odporny ?
- 62 1
-
2013-12-16 13:56
(1)
już niedługo na twoim wigilijnym stole hehe
- 3 5
-
2013-12-16 16:32
wedlug donalda i jego paczki sól drogowa na naszych stolach byla nieszkodliwa wiedz jedzmy ze smakiem
- 7 3
-
2013-12-16 14:01
To już dla przyzwoitości mogli napisać ile kosztuje ten samochód. (1)
Bo nie wiem czym mam zbierać(czy mi życia starczy)
- 20 2
-
2013-12-16 16:15
tera dajemy do 67 więc masz kilka lat więcej
- 8 0
-
2013-12-16 14:01
599 czy 588 ? :-) (4)
Ferrari 599 GTB Fiorano... a w połowie tekstu już 588.
Kontrolujcie co piszecie.Odpowiedź redakcji:
Dziękujemy za sugestię. Treść została poprawiona.
- 31 1
-
2013-12-16 14:10
(1)
zamiast dziękować za sugestie myślcie na przyszlośc. pracujecie czy za was pracują ?
- 10 9
-
2013-12-16 16:22
Ty się nigdy nie mylisz?
- 10 4
-
2013-12-16 21:31
(1)
Redakcja powinna zrobić małe dochodzenie i sprawdzić przeszłość tego egzemplarza.
W ogłoszeniu salonu widnieje jako bezwypadkowe, a tymczasem kiedyś w Poznaniu było sobie kilkakrotnie rozbite 599 GTB.
Samochód był pierwotnie szary. Jeździł na indywidualnych tablicach P0 599GT. Jest bardzo podobny do tego prezentowanego... ;-)
Trzeba by się wybrać do Gdyni i porównać numer VIN...- 6 0
-
2013-12-17 16:33
swoją drogą właściciel szarego już nie żyje
zginął w katastrofie Pipera Seneki w rejonie Babiej Góry jakoś latem
- 1 0
-
2013-12-16 14:03
(3)
Jak to "nawet Ferrari"? Przede wszystkim a nie nawet. Bo to nie są auta na naszą pogodę.
- 24 4
-
2013-12-16 15:16
(2)
Niestety nadal dobre auto nie robi z ciebie dobrego kierowcy :( , nawet jak jesteś "szybki i wściekły"
- 8 2
-
2013-12-16 19:55
i szybcy i wściekli i martwi (1)
- 6 2
-
2013-12-18 09:05
a jak jeszcze nie sa martwi to niedługo będą
- 0 1
-
2013-12-16 14:04
piękne
auto. Szkoda że nie mieszkam w Monako codziennie bym takie widział.
- 9 2
-
2013-12-16 14:19
Miami Vice
Warto dodać że Ferrari Daytona z "Miami Vice" było repliką na bazie Corvetty, podobno tak mizerną że Ferrari użyczyło Testarossę co by podróbka wstydu nie robiła.
- 18 2
-
2013-12-16 14:32
lekka Rysa pod grilem na lewo od konika na białej beleczce (4)
- 21 4
-
2013-12-16 16:35
to jest czarna kreska jakby ktoś podeszwą śnieg scierał
- 5 5
-
2013-12-16 16:57
rysa (2)
rysa jest i dodatkowo po przednim zderzaku widać, że samochód jest nieudolnie oklejony folią... i do zdjęć mogliby go troszkę zatankować :)
- 13 2
-
2013-12-16 18:57
Może by tak
wstawić LPG, będzie taniej :)
- 14 2
-
2013-12-18 12:21
jak zaczynali go pałować to zbiornik był pewnie pełen
- 4 1
-
2013-12-16 14:54
Nie zwalajcie na śnieg... na zdjęciu widać, że się zaświeciła rezerwa... ;) (2)
- 46 1
-
2013-12-18 09:38
Super Ferrari 599 Firoano....
a pchaja jak malucha... XD
- 0 0
-
2013-12-18 09:56
Nie zwalajcie na śnieg... trzeba umieć jeździć ;)
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.