• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Technologie dla biegaczy - warto w nie inwestować?

Olga Miłogrodzka
31 marca 2016 (artykuł sprzed 8 lat) 

Bieganie to jeden z najłatwiej dostępnych sportów, także jeden z najpopularniejszych. Nic więc dziwnego, że oferta asortymentu służącego treningom biegowym wciąż się poszerza. Nowe technologie i innowacje są odpowiedzialne za rozwój nie tylko elektroniki sportowej, ale także odzieży i obuwia. O rzeczywistą funkcjonalność sprzętu dla biegaczy zapytaliśmy Agatę Masiulaniec - kierowniczkę Sklepu Biegowego, autorkę bloga biegowyswiat.pl oraz Jakuba Krzyżaka - jednego z najbardziej cenionych trenerów personalnych w Trójmieście, pracującego m.in. z Joanną Jabłczyńską oraz Adamem Darskim.



Technologie na usługach biegaczy są:

Obuwie

Półki sklepowe z obuwiem biegowym to kolorowa ściana, wysoka i szeroka na kilka metrów. Jest w czym przebierać. Buty dobiera się pod względem terenu, po jakim się biega, głównie jednak dostosowuje do rodzaju stopy: pronującej, neutralnej i supinującej. To właśnie wadliwy kontakt stopy z podłożem jest dla producentów obuwia biegowego powodem ciągłego udoskonalania systemów amortyzujących.

- Dużym zainteresowanie cieszy się obecnie Fuze X firmy Asics - z amortyzacją w postaci dodatku żelowego. Adidas amortyzuje kapsułkami z pianki boost, wyglądem przypominającej styropian. Modne są PureBOOST X, reklamowane przez Ewę Chodakowską - but wyposażony jest w tzw. ruchome podbicie, jego elastyczna cholewka oderwana została od stopy, co pozwana jej na naturalny ruch w każdej fazie biegu (ceny: FuzeX - ok 520 zł, Addidas Pure BOOST - ok 500 zł). Buty minimalistyczne, bez amortyzacji, umożliwiające wyczucie podłoża, jak przy biegu na bosaka, przeznaczone są raczej dla doświadczonych biegaczy - znacznie mocniej bowiem obciążają stopę - mówi Agata Musiulaniec.
Jakub Krzyżak
tę szeroką i zróżnicowaną ofertę traktuje z przymrużeniem oka.

- W doborze obuwia na bieżni pod kątem osoby pronującej lub supinujacej jest dużo marketingu. Wady stopy, nawet płaskostopie, można korygować w wieku dorosłym, w butach minimalistycznych, przy odpowiednim treningu siłowym i ćwiczeniach korekcyjnych. Tak więc osobiście jestem przeciwnikiem butów wspierających te wady. Wracam do podstaw i staram się je eliminować, choć oczywiście jest to proces, wymaga czasu. Szukajmy butów nie z nowościami, ale takich, które dobrze czujemy na stopie. Fundamentem jest nauka prawidłowej techniki biegu, w butach maksymalnie, na własne możliwości, minimalistycznych - takich, które zbliżają stopę do podłoża. Wówczas stopa, ścięgna i mięśnie uczą się prawidłowego wzorca i są w pełni zaangażowane do pracy.

  • But Fuze X firmy Asics
  • But PureBOOST X firmy Adidas
  • Odzież sportowa firmy Athos
  • Skarpetki firmy Sensoria
  • Koszulka ON/OFF firmy Compressport
  • Zegarek sportowy Sunnto Ambit3 Peak Sapphire
  • Zegarek sportowy Garmin Fenix 3 Sapphire Silver/Titanium

Odzież


Kolejny biegowy hit to inteligentna odzież. O ile pas do pomiaru tętna zintegrowany z koszulką nie jest już nowością, o tyle odzież wyposażona w czujniki monitorujące pracę mięśni już tak. Taką za kwotę około 1000 zł oferuje Athos. Czujnik EMG zintegrowany z koszulką lub spodenkami mierzy aktywność mięśni i dzięki specjalnemu nadajnikowi, poprzez bluetooth 4.0, przesyła dane do smartfona. Specjalna aplikacja potrafi wychwycić nieprawidłowe wzorce ruchowe sportowca, takie jak zbyt silne zaangażowanie jednych partii mięśni kosztem innych. Sensoria, startup zapoczątkowany przez byłych pracowników Microsoftu, czujniki osadza m.in. w skarpetkach (cena: około 200 zł za parę). Dostarczają danych na temat techniki biegu, kadencji czy kontaktu stopy z podłożem.

W Polsce popularna jest odzież kompresyjna. Firma Compressport oferuje np. koszulki ON/OFF (cena: około 320 zł) - lekkie, bezszwowe, wykorzystujące inteligentny splot włókien: ON - w fazie intensywnego treningu pozwalający na zwiększenie oddychania materiału, OFF - gwarantujący wysoką kompresję, chroniący ciało podczas wolniejszego tempa. W okolicach ramienia i przedramienia koszulka posiada dodatkowo strefy 3D - idealnie dopasowujące się do pracujących mięśni i pochłaniające wszelkie wstrząsy.

Agata Masiulaniec ceni te rozwiązania i otwarcie przyznaje: "gdy w ultramaratonie, biegu na 100 km, używam opasek kompresyjnych, łydka to jedyna część ciała, która na mecie mnie nie boli".

Jakub Krzyżak z kolei przytacza badania, które obalają ich skuteczność. Twierdzi, że "spełniają swoje zadanie w postaci regeneracji po treningu, natomiast w trakcie treningu nie dają żadnych efektów. Najszybsi maratończycy świata to potwierdzają - żadnego z nich nie zobaczymy w odzieży kompresyjnej".

Zegarek dla biegaczy

Oboje przyznają jednak, że biegaczom przydatny jest zegarek - specjalistyczny sprzęt rejestrujący wszelakie parametry treningu. Posiada GPS, kompas, wysokościomierz barometryczny, prędkościomierz, termometr, śledzi i analizuje aktywność w ciągu dnia - umożliwia także bezprzewodową łączność z innymi urządzeniami, takimi jak kompatybilny pulsometr i smartfon. Dzięki temu ostatniemu funkcjonalność zegarka można poszerzać licznymi aplikacjami. Marka Sunnto oferuje ich ponad 700. Rozpiętość proponowanych przez ten mały komputerek funkcji jest szeroka, co odwzorowuje zakres cenowy urządzenia wahający się od kilkuset do nawet 4 tys. złotych (Sunnto Ambit3 Peak Sapphire - cena: 2550 zł; Zegarek Garmin Fenix 3 Sapphire Silver/Titanium - cena: ok 3 500 zł)

- Zegarek noszę na ręce cały czas, ma wiele zastosowań - podaje tempo treningu, przewyższenia, dystans, monitoruje postępy, nawiguje mnie, w górach ostrzega przed zmianą pogody, można w nim pływać, używać w trakcie jazdy na rowerze, na nartach. To jest kombajn - dobrze dobrany będzie służył wszędzie. Co najważniejsze, umożliwia pracę w oparciu o serce, czyli puls mierzony z klatki piersiowej przez pas. Ja jednak wiem dokładnie, w jakich zakresach moje serce musi pracować, żeby osiągnąć założony efekt treningowy. Do tego potrzebne są badania wydolnościowe, indywidualne - mówi Jakub Krzyżak.
Zobacz także: Zegarek dla biegacza i nie tylko

Nowości nowościami, technologie technologiami - aby mądrze przebierać w ofercie sportowej, odróżniać produkty pożyteczne od tych, które mogą zwieść na manowce, wartościowe od tych niewartych swojej ceny, w końcu, aby skutecznie z techniki korzystać - potrzebna jest wiedza. To ona, a nie gadżety, decyduje o efektywności treningów.

- Bieganie tak naprawdę wcale nie jest rzeczą łatwą - kontynuuje Krzyżak. - Brak nam elementarnej wiedzy na temat funkcjonowania naszego ciała, a bez niej o kontuzje i nadużycie bardzo łatwo. Dlatego do gadżetów biegowych jestem sceptycznie nastawiony. Fajnie, że są, ale nie tędy droga. Inwestować należy w solidne przygotowanie do wysiłku. Warto zainwestować w siebie, w jakikolwiek sprzęt dopiero na drugim miejscu.
Zobacz więcej sklepów z ofertą dla biegaczy i sportowców

Miejsca

Zobacz także

Opinie (114) 3 zablokowane

  • (2)

    Re. W Afryce biegają boso.

    Dowiedziono to również naukowo, ze tak jest najzdrowiej dla stóp.

    • 7 4

    • W afryce (1)

      Na pewno nie dla kolan i stawów. Ps. Taki jesteś ekspert bo pewnie byłeś i widziałeś jak biegają w Afryce ? Bo takie gadanie to jak na zachodzie europy kiedyś, że w Polsce to niedźwiedzie polarne bo ulicach chodzą.

      • 9 5

      • nie wiesz o czym piszesz

        Bosy biegacz może amortyzować lądowanie pracą stopy, co właśnie pozwala odciążyć kolana i inne stawy.

        Jest dużo badań na ten temat, poszukaj i się doucz!

        • 3 0

  • To nieznośne uczucie, kiedy biegnie na ciebie tłum obsesjonatów :D (1)

    "W Hamburgu poszedłem po południu na spacer do parku i myślałem, że mnie kurka stratują. Nie było ani jednego spacerującego! Wszyscy w tych strojach, wszyscy chudzi jak kościotrupy i myślę: gdzie ja jestem!? Atak szkieletorów! A ja chciałem się przejść niespiesznie, wypiwszy piwo, będąc nieco grubym. Czułem się dyskryminowany. Poszedłem stamtąd.

    Dlaczego pani się śmieje?

    - Bo pan się naprawdę denerwuje.

    - Bo to nie jest anegdota. To nieznośne uczucie, kiedy biegnie na ciebie tłum obsesjonatów, że będą nieśmiertelni! Że śmierć zabiegają. Ohydne. Gatunek ludzki całkiem stracił godność. Z własną śmiercią sobie nie potrafi poradzić. Zabiegać ją chce.

    Koniec człowieczeństwa! Ta cywilizacja zdrowia oraz nieśmiertelności jest cywilizacją śmierci. Bo nie potrafi podjąć wyzwania, nie potrafi podjąć tego ludzkiego wysiłku i spotkać się z prawdziwym przeznaczeniem. Zabiegamy się. A potem botoks sobie wstrzykniemy, kupimy nerkę od rozstrzelanego Chińczyka i wszczepimy. Nie ma heroizmu, nie ma ludzkiego losu, wszystko jest skłamane. Brniemy w totalne zafałszowanie." Andrzej Stasiuk :D polecam go czytać litrami

    • 14 12

    • zobaczymy ile jeszcze lat pozyje ten Stasiuk :)

      • 2 2

  • za ta Pania ze zdjecia (1)

    to biegalbym nawet w glanach :P

    • 18 0

    • chudzina

      • 5 4

  • Czego to ludzie

    nie wymyślą "sklep biegowy" , a może to braki w wykształceniu?

    • 5 2

  • ten koleś za tą laską

    bankowo jest gejem. Zobaczcie, że patrzy przed siebie a nie na nią !

    • 15 2

  • ja się biega bez technologi to efekt jest ten sam i biega się tak samo

    no ale na fb nie ma co wkleić i sie pochwalić

    • 10 0

  • O zasadność kupowania akcesoriów do biegania pytacie sprzedawcę akcesoriów do biegania?

    I jakiej odpowiedzi się spodziewacie? Moje zdanie jest takie: najpierw pobiegaj regularnie przez pół roku - jak ci się uda zachować regularność, to dopiero wtedy pomyśl o sprzęcie.

    • 33 0

  • Wiosna idzie (7)

    Znów biegacze w szpanerskich ciuchach masowo pojawią się na ulicach. Pobiegają tydzień-dwa, co wytrwalsi miesiąc a do czerwca ostaną się nieliczni (głównie ci, którzy zaczną biegać w maju).

    • 17 2

    • (6)

      To samo z rowerami, ludzie kupują rowerki za grubą kasę po to żeby stały.
      Wczoraj pierwszy raz w tym roku pojechałem autobusem bo lało jak z cebra...

      • 2 1

      • Nie, nie to samo (3)

        Rowerzystów widuje się przez cały rok - fakt, że latem nieporównywalnie więcej, ale nawet zimą nie jest wielką niespodzianką kogoś spotkać. Regularnie biegających osób ze świeczką szukać - być może chowają się zimą na siłowniach.

        • 0 2

        • A weź biegaj po śliskim, mokrym, w deszczu, żadna przyjemność (1)

          szkoda zdrowia i butów.

          • 0 1

          • Ja biegam od listopada do marca. Na półmaratonie w Gdyni zakończyłem sezon biegowy. Nawet nie mam cienkiej koszulki i krótkich gatek.

            • 1 1

        • Wiem bo sam cały rok niezależnie od pogody jeżdżę.
          Większość ma rower, jeżeli każdy by jeździł codziennie to nie było by miejsca na ścieżkach rowerowych.
          Połowa posiadaczy rowerów wyjeżdża dosłownie kilka razy w roku.

          Mam znajomego dla którego 20 stopni wiosną to jeszcze za zimno na rower, mokro - też nie można jeździć.
          Rower ma 6 czy 7 lat a nawet łańcucha nie miał zmienionego...

          • 0 1

      • A ja zrobiłem odwrotnie. Kupiłem tani rower za 800 i eksploatuję go codziennie po 20-30 km. (1)

        Można tak, czy też nie dobrze ?

        • 1 0

        • Nawet tak należy.
          Ja codziennie do pracy dojeżdżam na 20-letniej kozie...

          • 1 0

  • konieczny jest lcd na ramieniu min. 6 cali

    do tego słuchawki sinozębowe
    i do tego opaska na korpus również sinozębowa
    ważny jest też modny napój "izotoniczny" w sinym kolorze

    • 17 1

  • Gumiaki najlepsze (1)

    Polecam przeczytać o Cliff Young

    • 7 0

    • Wow, serio niezła historia :)

      Dzięki!

      • 3 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Kolacja degustacyjna Transatlantyk - ostatni polonez na Batorym

350 zł
degustacja

Dinner in the Sky Trójmiasto

990 zł
degustacja

Najczęściej czytane