- 1 Zobacz luksusowy jacht za 29 mln euro (59 opinii)
- 2 Zadbaj o włosy jak w azjatyckim salonie (3 opinie)
- 3 Wystawa trójmiejskiej malarki w Wenecji (69 opinii)
- 4 Trójmiasto w przewodniku Michelin (76 opinii)
- 5 Nie tylko city break na wiosenny urlop (29 opinii)
- 6 Whisky w kieliszkach, jej aromaty na talerzu (23 opinie)
Japoński przysmak zawita do Avocado
Już wkrótce, od 20 marca w sopockiej restauracji Avocado skosztować będzie można jednego z największych japońskich przysmaków - żywego jeżowca. Avocado to też jedyne w mieście miejsce, które posiada w ofercie żywe homary, sushi bar i wyszukaną kuchnię fusion - w tym wypadku połączenie tradycyjnych smaków Japonii z najnowszymi kulinarnymi trendami.
Jeżowce są małymi, kulistymi i kolczastymi zwierzętami morskimi. W Japonii traktowane są jak prawdziwy przysmak. Podawane są na surowo, jako sashimi dla odważnych. Świeżo złowionego i żywego jeszcze jeżowca przecina się nożycami na pół i wyjada ze środka pomarańczową, galaretowatą substancję - jego ikrę. Jej smak to esencja smaków wszystkich owoców morza. Nasi kucharze przygotują także jeżowca zapiekanego podanego na musie z avocado z dresingiem miso.
Inną z naszych atrakcji kulinarnych są żywe homary. Najsmaczniejsze są okazy ważące około jednego kilograma i takie właśnie znajdują się w naszym homarium. Goście wybierają dowolnego homara z naszego akwarium. Następnie żywy trafia do kucharza...
Naszą specjalnością jest homar grillowany z delikatnym dodatkiem czosnku, limonki, kolendry lub pietruszki oraz białego wina. Jednak na życzenie klienta możemy go przygotować gotowanego w wodzie lub na parze. Podajemy go w całości, z klarowanym masłem czosnkowym naszej produkcji oraz z warzywami, takimi jak korzeń skorzonery. Mięso homara jest białe, chude, delikatne i wyjątkowo smaczne. Podajemy także sashimi z homara - atrakcja dla gości o mocnych nerwach, skorupiak prawie ucieka z talerza.
W Avocado serwujemy też oczywiście sushi. Przygotowywane jest ono na oczach gości przy barze. Zamawiamy tylko świeże wyselekcjonowane ryby i owoce morza, takie jak tuńczyk, łosoś alaskański, seriola czy małże św. Jakuba. Kupujemy tylko całe ryby, a nasi kucharze sami je filetują i porcjują, to bardzo ważne dla odpowiedniej jakości mięsa. Niepowtarzalny smak zapewniają też autorskie receptury na ryż do sushi, własnej roboty sosy i oryginalne dodatki.
Już wkrótce w naszej restauracji pojawi się nowa odsłona menu, w którym powrócimy do najbardziej rozpoznawalnych i lubianych dań naszych klientów, takich jak makaron Pad Thai czy pikantna zupa Beef karashi. W sezonie letnim dla najbardziej wymagających gości zaserwujemy japońską wołowinę wagyu z Kobe, podawaną w formie steków.
Za przygotowanie i podanie posiłków odpowiada nasza załoga. To zupełnie wyjątkowy przypadek w gastronomicznym świecie, gdyż stanowi ją stały i niezmienny od lat, zgrany zespół młodych ludzi. Kreatywni, uśmiechnięci, bardzo zaangażowani i zżyci z miejscem. Kelnerzy i sushimasterzy to wizytówka naszej restauracji. Zawsze otwarci i wsłuchani w potrzeby gości, czym zjednują sobie sympatię i tworzą domowy klimat restauracji. Nasi goście przychodzą nie tylko dobrze zjeść, przychodzą też do "swoich" kelnerów i kucharzy, bo wiedzą, że będą dyskretnie i fachowo obsłużeni, a to lubi przecież każdy z nas.
Naszą zaletą jest także lokalizacja restauracji. Znajduje się ona w samym sercu Sopotu, na piętrze Domu Zdrojowego . Zarazem jest ona jednak dyskretnie oddzielona od zgiełku ulicy. Latem intymność naszego tarasu cenią sobie celebryci.
Klubowy klimat wnętrza, miękkie kanapy, hokery wygodne jak fotele, a do tego nastrojowe światło, specyficzny układ sali i nieformalny nastrój - wszystko to, w połączeniu z wykwintną kuchnią i dyskretną obsługą, sprzyja zarówno spotkaniom biznesowym jak i prywatnym.
Mile widziane są u nas także dzieci, dla których organizujemy urodziny z warsztatami sushi. Pod czujnym okiem sushimastera można samodzielnie wykonać rolkę, a później ją skonsumować. Przydatna umiejętność i przyjemność w jednym.
* możliwość dodania komentarzy lub jej brak zależy od decyzji firmy zlecającej artykuł
Miejsca
Zobacz także
Opinie (61) 10 zablokowanych
-
2015-03-16 12:43
Ubój rytualny
Kochani. Płaczecie nad jakimś jeżowcem. OK, rozumiem.
Ale płaczcie lepiej nad tym że pod naciskiem przyjaciół z Tel Avivu czy Hajfy dopuszczono w Polsce ubój rytualny. Krowę przykuwa się nosem do podłogi ( takie kółeczko w nosie ) i podrzyna gardło. Zwierze przez kilka minut umiera w konwulsjach, dusi się własną krwią itp. W końcu po męczarniach umiera..- 18 4
-
2015-03-16 17:35
Avocado-słaba restauracja
Odradzam wyjście do tej restauracji jedzenie jest po prostu niedobre. Byłem przed świetami na kolacji firmowej jadłem zupę tajska która oprócz mleka kokosowego nic z Tajlandia nie miała wspólnego. Na główne danie steka który był najgorszy jaki jadłem w życiu , podany letni a dodatki do niego to szkoda komentować. Ogólnie było nas 8 osób i wszyscy byli niezadowoleni. Jedynie lokalizacja tego miejsca jest ok, obsługa taka jak jedzenie, słaba.
- 9 16
-
2015-03-16 18:19
Jezowce
To nie tylko z Japonii jadłem to w Grecji bezpośrednio z morza od rodowitego greka
- 5 0
-
2015-03-16 18:27
Przyjdę spróbować, moze nie jeżowca, ale sushi i wtedy sie wypowiem
- 6 1
-
2015-03-16 18:59
A gdzie obrońcy zwierząt ? Gdzie tzw. obrońcy żywych karpii ?
Przecież to skandal tak męczyć biedne jeżowce !!! Przecinać je żywcem a potem jeść na żywca, przecież to wielkie okrucieństwo !!!!!!!!!!!!!!!! Znacznie większe niż przenoszenie żywego karpia w siatce do domu !!!
- 2 5
-
2015-03-16 19:00
dlaczego piszecie ze to japonski przysmak????tu na Sardynii,polowem zajmuja sie takze moi znajomi,potem przyrzadzamy ze spaghetti,maly kubeczek kosztuje 7 euro,ale w Polsce pewnie wezma za to 3 razy tyle!!!
- 4 3
-
2015-03-16 19:03
ohyda (1)
Moja noga nie postanie w tej rzeźni
- 14 4
-
2015-03-16 19:59
rzeźnia?
Czyli mięsny też omijasz szerokim łukiem...
- 5 3
-
2015-03-16 23:25
(2)
Jeżowce żyją w większości wodnych ekosystemów, ale nie wszędzie są popularne, to raczej jasne. Wskazanie ich jako "przysmak z Japonii" odnosi się zapewne do sposobu podania, bo inny jest w Japonii, inny w rejonie śródziemnomorskim, a jeszcze inny w Chile - po cóż to wytykać? Świąteczne dania w każdym rejonie Polski tez są inne, a nikt jadem nie pluje :)
A jedzenie małży jest okej, no nie, za nimi nikt nie płacze, swoją drogą.
Osobiście w restauracji nie byłam, ale na pewno jest ona dla ludzi otwartych na nowe smaki i jeśli będę kiedyś miała okazję, to odwiedzę :)- 4 5
-
2015-03-17 03:24
(1)
Żałosna jesteś. Niby jak się jada jeżowce inaczej w Japonii czy w Grecji?
Przecież i tu i tam przecina się je żywe na pół i wyjada łyżeczką jak jajko na miękko. Nie ma innej opcji zjedzenia tego żyjątka.- 2 2
-
2015-03-17 10:51
ano tak, że w Europie dają do makaronu czy sałatki, a w Japonii robią sushi.
no i polecam wpisać sobie w google sea urchin i sprawdzić czy faktycznie budzi to takie dramatyczne emocje...
i zyczę smacznego przy jedzeniu kotletów ze świnki i krówki, bo ich mięso to pewnie na drzewach rośnie :3- 1 1
-
2015-03-17 00:32
Ta knajpa to syf ! Odradzam wszystkim (1)
Obrzydliwe jedzenie a teraz próbują naciągać klientów na jakieś pomysły w stylu jedzenie żywego zwierzęcia.
- 9 5
-
2015-03-17 01:09
Słowo "knajpa " brzmi celbulacko
A syf to masz w uchu. Trochę kultury....
- 3 7
-
2015-03-17 00:40
Żywe?! (2)
Jeden krok w przód, dwa w tył. Kiedy coraz częściej mówi się o znęcaniu nad karpiami w okresie przedświątecznym, tymczasem poleca się nam krojenie żywego stworzenia przed zjedzeniem. Nigdy nie pojmę tego ubytku ludzkiej empatii.
- 12 2
-
2015-03-17 08:56
(1)
W Azji jada sie mozg zywej malpy. Wjezdza stolik. Wystaje tylko glowa zywej malpy z otwarta czaszka i wybierasz lyzeczka mozg. Powaznie
- 1 1
-
2015-04-04 22:00
poważnie?
Żartujesz chyba...
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.