• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Skandynawski Bal z Sercem

Monika Sołoduszkiewicz
25 stycznia 2015 (artykuł sprzed 9 lat) 
Jubileuszowa edycja "Balu z Sercem" odbyła się w gmachu ECS-u. Jubileuszowa edycja "Balu z Sercem" odbyła się w gmachu ECS-u.

Święto filantropii, dynamiczne licytacje i szampańska zabawa do białego rana - tak w skrócie można podsumować jubileuszową, piątą edycję "Balu z Sercem". W sobotę gmach Europejskiego Centrum Solidarności otworzył swe podwoje przed balem charytatywnym, który nie tylko na stałe wpisał się w kalendarz karnawałowych wydarzeń, ale też z roku na rok przyciąga coraz liczniejsze grono gości.



Wieczór został zorganizowany przez Gdańską Fundację Hospicyjną we współpracy z Polsko-Szwedzką Izbą Gospodarczą, a honorowy patronat nad przedsięwzięciem objęli m.in. Prezydent Wałęsa i Pani Danuta Wałęsa, Ambasador Danii, Prezydent Gdańska, Konsul Norwegii, Stowarzyszenie Konsulów Honorowych w Polsce oraz Business Centre Club.

- Dzisiaj mamy wieczór skandynawski i jest objęty patronatem przez konsulów honorowych Danii, Szwecji, Finlandii, Islandii, Norwegii oraz Konsul Honorową Królestwa Niderlandów i Prezydent Zarządu Stowarzyszenia Konsulów Honorowych Magdalenę Pramfelt. Poprzedni bal udał się naprawdę znakomicie i był to wieczór francuski. Zebraliśmy ponad 150 tys. złotych, a taka suma to tak naprawdę 1500 dni w domowym hospicjum dla dorosłych - podkreśliła Alicja Stolarczyk, Prezes Zarządu Fundacji Hospicyjnej.

Wnętrza Europejskiego Centrum Solidarności na jedną noc zamieniły się w prawdziwą salę balową ze sceną, profesjonalnym oświetleniem i stolikami gotowymi pomieścić ponad dwustu gości. Chociaż w gmachu ECS-u odbywają się różnego rodzaju wydarzenia kulturalne, to otwartość jego władz na przedsięwzięcia charytatywne ma szczególną wymowę symboliczną.

- Jest nam bardzo miło, że możemy dziś gościć tak wielu znamienitych gości, którzy pomagają innym. Jesteśmy otwarci na wszelkie inicjatywy, którym idee więzi międzyspołecznych są bliskie. To bardzo dobrze wpisuje się w nasz zamysł, by Europejskie Centrum Solidarności nie było tylko muzeum czy obiektem wystawiennicznym. Zależy nam na tym, żeby solidarność nie została zamknięta w murach, ale żyła w sercach ludzi - powiedział nam Paweł Golak, zastępca dyrektora Europejskiego Centrum Solidarności.

  • Alicja Stolarczyk (Prezes Zarządu Fundacji Hospicyjnej) i Sławomir Łoboda (Prezes Rady Fundacji Hospicyjnej) witają gości.
  • Bożena Batycka prezentuje torebki, zaprojektowane specjalnie na sobotnią aukcję.
  • Pokaz kolekcji Joanny Weyny (PUDU) i biżuterii Bożeny Kamińskiej (Amberways).
  • Prowadzący: Maciej Miecznikowski i Agnieszka Oszczyk.
  • Zwycięzca licytacji plakatu do filmu "Wałęsa. Człowiek z nadziei" autorstwa Andrzeja Pągowskiego.
  • Kolekcja autorstwa Joanny Weyny wyjątkowo podobała się zaproszonym gościom.


Po oficjalnym powitaniu gości i kolacji, odbył się pokaz kolekcji Joanny Weyny, projektantki tworzącej pod marką PUDU, której towarzyszyła artystyczna biżuteria autorstwa Bożeny Kamińskiej z pracowni Amberways. Zaproszeni goście mieli okazję zobaczyć kilkanaście stylizacji, obejmujących charakterystyczne dla projektantki, podkreślające kobiecą sylwetkę sukienki. Miękko układające się, naturalne tkaniny i monochromatyczne zestawy świetnie korespondowały z okazałą biżuterią z bursztynów i kryształów. Gromko oklaskiwana kolekcja okazała się dobrą wróżbą dla przekazanych na aukcję projektów tego duetu.

O dynamiczną formułę wieczoru dbali Agnieszka Oszczyk oraz Maciej Miecznikowski, a Ziętek Band sprawił, że goście chętnie ruszali na parkiet.

- Czy można być szczęśliwym nie robiąc nic dla innych? Myślę, że nie, stąd też moja obecność na dzisiejszym balu. Wspieranie akcji charytatywnych ma dla mnie szczególne znaczenie - zaznaczył Maciej Miecznikowski.

Podczas balu można było wziąć udział w licytacjach cennych przedmiotów przekazanych na aukcje przez znamienite osobistości świata sztuki, polityki i mediów. Bal miał charakter dobroczynny a cały dochód zostanie przekazany na działalność Hospicjum im. ks. E. Dutkiewicza SAC w Gdańsku.

- Wybraliśmy to miejsce, ponieważ jest szczególne. To muzeum-pomnik, które ma przypominać, uczyć i świadczyć o solidarności, a przecież nasze działania to właśnie solidarność z ludźmi chorymi. Ilość i różnorodność przedmiotów przekazanych na aukcje świadczy o tym, jak hojni są nasi darczyńcy - skomentowała Alicja Stolarczyk.

Prowadzący umiejętnie podgrzewali atmosferę rywalizacji podczas aukcji, a ich dowcipne komentarze sprawiały, że goście coraz śmielej włączali się w licytacje. Pod "młotek" poszły między innymi: kolacja dla dwóch osób z aktorką Dorotą Kolak w restauracji Barbary Ritz (za 5000 zł); plakat do filmu "Wałęsa. Człowiek z nadziei" autorstwa Andrzeja Pągowskiego z autografami Prezydenta Lecha Wałęsy oraz Andrzeja Wajdy (za 1200 zł); sukienka przekazana przez piosenkarkę Justynę Steczkowską; tryptyk (akwaforta) autorstwa Piotra Dębskiego, podarowana przez Prezydenta Miasta Gdańsk, Pawła Adamowicza (za 2500 zł), czy torebki zaprojektowane na tę okazję w pracowni Batycki (za 3000 zł).

- Przyznaję, że niezwykle miło jest móc sprawiać radość i pomagać. To naturalne potrzeby każdego człowieka. Specjalnie na dzisiejszy wieczór stworzyliśmy dwie torebki - codzienną i wieczorową - oraz portfel. Wszystko w kolorze chabrowym, który jest kolorem radości, świetnie wpisującym się w klimat balu charytatywnego - powiedziała Bożena Batycka.

Miejsca

Wydarzenia

Opinie (32) 7 zablokowanych

  • A ja bym chciał wiedzieć... nie kto był ale kto wsparł akcję dobroczynną oddając swoje pracę. Widzę jakieś grafiki/rysunki i nie mam zielonego pojęcie czyje to prace. Jeśli już coś droga redakcja robi to niech robi to rzetelnie....

    • 2 1

  • Brakuje podpisów pod zdjęciami (1)

    Droga Redakcjo dlaczego nie podpisujecie zdjęć? Dobrze byłoby wiedzieć kto się na nich znajduje.

    • 4 3

    • ale nie chcemy wiedzieć ,niech zrobia zdjęcia podatników i wtedy podpiszą ile iksiński wrzucił na utrzymanie wspaniałego ecs.

      • 2 0

  • MATOŁKI DO SZKÓŁKI (1)

    "- Dzisiaj mamy wieczór skandynawski i jest objęty patronatem konsulów honorowych Danii, Szwecji, Finlandii, Islandii, Norwegii oraz Konsul Honorową Królestwa Niderlandów i Prezydent Zarządu Stowarzyszenia Konsulów Honorowych Magdalenę Pramfelt. Poprzedni bal udał się naprawdę znakomicie i był to wieczór francuski. Zebraliśmy ponad 150 tys. złotych, a taka suma to tak naprawdę 1500 dni w domowym hospicjum dla dorosłych - podkreśliła Alicja Stolarczyk, Prezes Zarządu Fundacji Hospicyjnej."
    CO TO ZA JĘZYK ? NA PEWNO NIE JEST TO NAPISANE PO POLSKU...
    "- Dzisiaj mamy wieczór skandynawski i jest objęty patronatem konsulów...oraz Konsul Honorową..." HAHAHAHA... MATOŁKI REDAKCYJNE...

    • 4 3

    • ej nie czepiaj się.Artykuł sponsorowany to koledzy redaktorzy piszą co im dyktują -nawet jak to nie po polskiemu jest.Ot cała filozofia pani prezes

      • 2 0

  • Niezbyt hojni byli zaproszeni goście. Wstyd. (1)

    270 gości daje przychód z biletów 270x350 = 94.500 zł. Pozostała kwota 55.500 zł zebrana z licytacji daje średni na osobę około 277 zł. Wstyd!!!! Maksymalny wstyd. Hojność gości zatrważająca. Niestety po raz kolejny. Zarabiając po kilkanaście do kilkadziesiąt tysięcy zł miesięcznie tak trudno się podzielić z potrzebującym...

    • 21 2

    • Dobrze widzi się tylko sercem, najważniejsze jest niewidoczne dla oczu (Antoine de Saint-Exupéry)

      To są skąpe ślepoty niedostrzegające biedy Łazarza, dla których bogiem jest mamona, dostatek, władza. Skończą marnie.

      • 3 1

  • Mam pytanie... (6)

    150 tyś zł super, ale czy ktoś może podać koszty tego przedsięwzięcia (wynajęcie pomieszczeń, przygotowania, zaproszenia, oprawa, katering, wykonawcy, prowadzący itd.)?
    Będę wdzięczny.

    • 45 3

    • (5)

      Z 2x więcej (MINIMUM!), niż przeznaczono na cele charytatywne. Ogólnie promocja krewnych i znajomych królika i gotowanie się we własnym sosie- taki standardzik . :(

      • 28 1

      • (4)

        Wjazd na imprezę był za darmo, dzwiek poszedł w pakiecie z budynkiem, na świetle firma nie zarobiła ani grosza. Podejrzewam, ze reszta tez działała w tej formule czyli no profit

        • 5 7

        • (2)

          Ok
          Podejrzewasz...
          Choćby za prąd i wodę trzeba było zapłacić, pewnie wzmożona ochrona też kosztowała, dodatkowe sprzątanie... itd.
          Tak czy owak wypada przestawić bilans.

          • 13 0

          • To my zapłacilim za tę scenkę. (1)

            Publicznymi pieniędzmi. Oni zaś w naszym imieniu popili szampana i co zazdrościsz?

            • 5 3

            • nie podejrzewam

              robiłem tę sztukę i brali do tego dobrych wykonawców ale też karty były jasno rozdane - robimy po kosztach. Ci co byli gościami czyli typowi firmowcy, wysoka kadra zarządzająca, osoby decyzyjne w różnych środowiskach zostały poinformowane kto wykonywał poszczególne etapy prac na tej imprezie. I widziały jak to zostały zrobione a to dla nas świetna reklama.

              • 2 2

        • Poprawka, wjazd na impreze kosztował 350

          • 10 2

  • Kieliszek wódki za 5000 zł jak w pewnym przybytku na Długim Targu Skandynawów kroili i tu by zebrali

    wtenczas coś konkretnego, a nie marne 150 koła...

    • 12 0

  • (2)

    Już widać po co sobie Budyń zbudował to zardzewiałe badziewie.

    • 42 5

    • dzwony jerychońskie (1)

      co ma dotego budynku Pan Budyń , on na terenie ECS takim samym gościem jak ja czy ty

      • 4 16

      • Jesteś tak głupi czy naiwny?

        • 11 1

  • Stop marudom. (2)

    ECS swietna inwestycja.

    • 9 44

    • Fajnie Daniel.
      Płacą ci jakieś nadgodziny za to.
      Rada od mądrzejszego:
      Jak już rzucasz takie hasła, lepiej by było wypisać jakieś argumenty, więcej ludzi "łyknie".

      • 7 2

    • stop głupocie wazeliniarzom!

      Jak chcesz leming utrzymywać to wyłącznie ze swojej kasy a nie nas wszystkich!!Niech zrobią specjalny podatek na głupotę i niegospodarność POlityków i niech lemingi na niego płacą!!Mozesz sobie ten ECS i stadion głupoty worek bez dan zabrać za darmo tylko go sam utrzymuj i opłacaj straty jakie przynoszą!!

      • 23 1

  • Proszę o oficjalne dane: (1)

    Koszt organizacji, porównamy z dochodem i dopiero wtedy ocenimy czy charytatywny.

    • 35 1

    • Nie doczekamy się.
      Takich informacji nie podają.
      Ot, takie nowoczesne, wybiórcze dziennikarstwo.

      • 6 2

  • 150 koła to koszt "zrobienia" zwykłej łazienki w Norwegii.
    Kupa kasy, o tym jakie były nakłady (choćby prąd i woda) nawet nie wspominam...
    A na chłopski rozum, skoro robi się tam takie imprezy, to rozumiem, że jako podatnik uczciwie płacący podatki, mogę sobie zrobić w tym przybytku np. wieczór kawalerski za darmo.
    Mogę obiecać lub nawet podpisać, że w trakcie imprezy zrobimy zrzutkę charytatywną.

    • 13 1

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Kolacja degustacyjna Transatlantyk - ostatni polonez na Batorym

350 zł
degustacja

Dinner in the Sky Trójmiasto

990 zł
degustacja

Najczęściej czytane