• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Serce na talerzu, czyli Kolacja Szefów Kuchni

Aleksandra Wrona
8 października 2017 (artykuł sprzed 6 lat) 
Najlepsi szefowie kuchni trójmiejskich restauracji połączyli swoje siły wspólnie przygotowując siedmiodaniową kolację. Najlepsi szefowie kuchni trójmiejskich restauracji połączyli swoje siły wspólnie przygotowując siedmiodaniową kolację.

Już po raz drugi dziesięciu trójmiejskich szefów kuchni spotkało się, żeby wspólnie przygotować kolację. Kolacja Szefów Kuchni łączy promocję trójmiejskiej gastronomii z pomocą potrzebującym. Wydarzenie odbyło się w sobotę na terenie gdańskiego Stadionu Energa i wzięło w nim udział blisko 200 osób.



- Wszystko zaczęło się trzy lata temu, kiedy to razem z trójmiejskimi szefami kuchni zorganizowaliśmy sesję zdjęciową i licytację na rzecz chorej dziewczynki. Akcja zakończyła się sukcesem, a wszyscy jej uczestnicy wyrazili chęć kontynuowania inicjatywy - powiedział nam Philippe Abraham, właściciel i szef kuchni restauracji Petit Paris. - Kiedy dwa lata temu do Trójmiasta wrócił Jacek Fedde, opowiedział mi o kolacji przyrządzanej przez wielu szefów kuchni w Poznaniu i zapytał, czy nie chciałbym zorganizować tutaj czegoś podobnego. Rok temu zebrałem szefów kuchni występujących w przewodniku Gault&Millau, każdy z nich włożył w tę inicjatywę mnóstwo energii i serca, dlatego postanowiliśmy zorganizować kolejną edycję wydarzenia. Naszym celem jest promowanie trójmiejskiej gastronomii oraz lokalnych szefów kuchni, a przy okazji możemy zrobić coś dobrego dla innych.
Kolacja Szefów Kuchni to już trzecie charytatywne przedsięwzięcie zorganizowane przez szefów kuchni. Za pierwszym razem zbierali oni fundusze na chorą na białaczkę Jagódkę, później wsparli dzieci cierpiące z powodu niedożywienia, tym razem Serce do Garów złączyło siły z akcją 2. Urodziny Bohatera Borysa, a dochód z kolacji przeznaczony został na diagnostykę i leczenie rzadkich chorób genetycznych u dzieci.

Kolacja odbyła się w sali Atom Clubu na terenie Stadionu Energa, gdzie szefowie kuchni na oczach gości przyrządzili siedmiodaniowe autorskie menu. Wieczór poprowadził Michał Łapiński. Zrobił to w sposób bardzo charyzmatyczny i żywiołowy, co wielokrotnie rozbawiło gości oraz dobrze sprawdziło się podczas licytacji. Oprawę muzyczną zapewniła wokalistka Islet w duecie z Adrianem Zasadą.

  • Danie główne przygotowane przez Philippe'a Abraham i Grzegorza Labudę - dzik w towarzystwie topinamburu, buraka, pietruszki, kasztanów i rokitnika.
  • Rafał Wałęsa podczas przygotowywania kolacji.
  • Gościem specjalnym wydarzenia był Martin Gimenez Castro.
  • Wieczór umilił występ gdańskiej artystki Islet.
  • Deser Krzysztofa Ilnickiego czyli śliwka węgierka w towarzystwie mielonych migdałów, wanilii i masła.
  • Kolacja zakończyła się owacją gości.
Na początku wieczoru goście skosztowali amuse-bouche przyrządzonego przez gościa specjalnego kolacji - Martina Gimeneza Castro, znanego m.in. z wygranej w programie Top Chef. Szef Kuchni zaserwował danie złożone z bonito, shiso, miso, sezamu i nikkei. Następnie na stołach pojawiły się kolejno dwie przystawki: zimna oraz ciepła. Za przystawkę zimną odpowiadał duet Jacek Fedde (Fedde Bistro) oraz Jacek Koprowski (Restauracja Sztuczka). Przyrządzili oni jajko z pietruszką, ziołami i grzybami. Przystawka ciepła przyrządzona została przez Adama Woźniaka (Bistro B13) i Rafała Wałęsę (Restauracja Sztuczka, Sztuczka Bistro). Na talerzach znalazła się wieprzowina z kiszoną kapustą, kasztanami oraz ikrą.

Kolejnym daniem, którego skosztowali goście kolacji był aromatyczny wywar rybny na bazie śledzia. Przyrządzili go Damian Mazurowski (Restauracja Kubicki) oraz Paweł Wątor (Eliksir). Za danie rybne odpowiadali Marcin Popielarz (Biały Królik) oraz Kamil Sadkowski (K5 - Akademia Kulinarna). Na talerzu królował łosoś w towarzystwie pasternaku, nori i szafranu. Kolejnym daniem był dzik w towarzystwie topinamburu, buraka, pietruszki, kasztanów i rokitnika przygotowany przez Philippe Abraham (Petit Paris) i Grzegorza Labudę (Szafarnia 10). Był to zdecydowanie najmocniejszy punkt sobotniej kolacji, charakteryzujący się bardzo esencjonalnym i zaskakującym połączeniem smaków.

Deser został przygotowany przez gościa specjalnego wydarzenia, czyli Krzysztofa Ilnickiego z cukierni Umam. Zaserwował on gościom tartę śliwkową podaną nie w kruchym cieście, ale kuli z białej czekolady wypełnionej kremem migdałowym. Do amuse-bouche oraz deseru zostało podane piwo z browaru AleBrowar, a do reszty dań dobrane przez sommeliera wino.

Udział w kolacji kosztował 250 zł od osoby. W trakcie wydarzenia odbyły się też dwie licytacje, podczas których goście wylicytowali m.in. bluzę z autografami szefów kuchni, wizyty w Quadrille Spa, weekend z Peugeotem 3008, kolację degustacyjną oraz degustację cygar i alkoholi w Eliksirze, kurs kulinarny w Akademii Kulinarnej K5 czy skrzynkę piw od AleBrowaru. W sumie udało się zebrać prawie 11 tys. złotych, które przeznaczone będą na diagnostykę i leczenie rzadkich chorób genetycznych.

Miejsca

Wydarzenia

Zobacz także

Opinie (24) 8 zablokowanych

  • ku chwale....

    jednostkowa kuchnia zawsze jest wykwintna(choc nie zawsze smaczna) chwała szefom za pomysł ,udział,inicjatywe i wykonanie...jestescie młodzi TAK TRZYMAC!!!

    • 5 8

  • Super sprawa!

    • 12 8

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Kolacja degustacyjna Transatlantyk - ostatni polonez na Batorym

350 zł
degustacja

Dinner in the Sky Trójmiasto

990 zł
degustacja

Najczęściej czytane