Afera podsłuchowa przypomniała nam o powszechnej dostępności gadżetów detektywistycznych, czyli niewielkich kamer, mikrofonów i dyktafonów, które służyć mogą dokumentacji słów wypowiedzianych przy różnych okazjach. Nowoczesne technologie wykorzystywane między innymi przez licencjonowanych detektywów, mogą nas zaskoczyć.
tak, uważam że to dopuszczalne
29%
nie, ale nie widzę w tym niczego złego
12%
nie, to naruszenie prywatności
59%
- Rynek jest wręcz przepełniony gadżetami, które mogą przydać się w naszej pracy - mówi
Anna Głód z agencji detektywistycznej Detektyw24. -
Każdy może dziś zakupić okulary z ukrytą kamerą czy długopis z dyktafonem. Sprzęty różnią się jednak jakością, mają różnej czułości mikrofony, inny kąt widzenia kamery, jasność i rozdzielczość obrazu, charakteryzują się dłuższym lub krótszym czasem działania bez stałego zasilania. Profesjonalny sprzęt kosztuje też zwykle znacznie więcej niż wynikać to może z popularnych internetowych aukcji.Ekspertka podkreśla też, że przy zakupie tego typu gadżetów przeciętny użytkownik nie ma pojęcia, na co zwrócić uwagę. Z jednej strony chciałby mieć dobrą jakość za niską cenę, z drugiej można dać się naciągnąć na zakup sprzętu, który choć drogi nie jest, nie prezentuje odpowiedniej jakości.
Bezpieczniej jest więc zwrócić się do specjalisty, który dobierze odpowiednie parametry do oczekiwań i kieszeni, niż ufać internetowym opisom. - Spotkałam się z przypadkiem, gdy klient szukał podsłuchów używając wykrywacza zakupionego za 90 złotych, a profesjonalny sprzęt służący do tego celu kosztuje kilkadziesiąt tysięcy - dodaje Anna Głód.
Ważne jest przy tym także rozróżnienie, czy chcemy wykryć nadajnik przesyłający głos czy zainstalowany gdzieś niewielki dyktafon. To drugie jest znacznie trudniejsze.
- Najczęściej sprzedawane w naszym sklepie gadżety służące nagrywaniu to dyktafony i kamery znajdujące się w kluczykach lub pendrivie - mówi
Grzegorz Wesołowski, właściciel firmy Bastion, oferującej w stałej sprzedaży urządzenia podsłuchowe, wykrywacze podsłuchów, lokalizatory GPS, podsłuchy telefonów komórkowych, a także sprzęt operacyjny specjalnego przeznaczenia.
W zależności od naszych potrzeb sprzęt taki zakupimy w cenach od 300 zł (prosty pendrive z dyktafonem) do 2,5 tys (bezprzewodowy kluczyk do samochodu z kamerą i dyktafonem dobrej jakości).Jednym z najnowszych produktów na rynku jest natomiast
oprogramowanie do telefonu, które umożliwia pełną kontrolę korzystających z niego osób, podsłuchiwanie rozmów w czasie rzeczywistym, przeglądanie smsów, a nawet określenie skąd wykonywane było dane połączenie. W zależności od zakresu kontroli i modelu telefonu, na jaki jest przeznaczone, oprogramowanie takie kosztuje od 700 do 2 tys. zł. Podobne rozwiązanie można też zastosować na komputerze stacjonarnym lub laptopie (kosztuje to 2-3 tys zł).
- Pamiętajmy jednak, że oprócz gadżetów służących podsłuchowi istnieją także metody ochrony przed tego typu działaniami - podkreśla Grzegorz Wesołowski. -
Zagłuszacze, detektory i bezpieczne zestawy komunikacyjne, zapewniające transmisję, której nikt nie podsłucha. Jest to dla mnie dużo bardziej interesująca dziedzina.
Na koniec warto także podkreślić, że
nie każde nagranie innej osoby jest sprzeczne z prawem. Kodeks karny przewiduje, że karze podlega ten, kto posługuje się urządzeniem podsłuchowym w celu uzyskania informacji, do której nie jest uprawniony.
- Informacje, które padły w czasie rozmowy, którą z kimś prowadzimy kierowane są do nas, wynika więc z tego, że nie występuje tu żadne naruszenie - tłumaczy Anna Głód. -
W branży detektywistycznej często w czasie obserwacji wykonuje się materiał foto, wideo bądź audio jako uzupełnienie raportu bądź na poparcie zeznań detektywa. W zależności od sądu większość przychyla się do takich materiałów i nie widzi w tym także naruszenia. Mimo to dla bezpieczeństwa detektywi zwykle przekazują pozyskane informacje w formie raportu pisemnego bez przekazywania nagrań. Detektyw jako świadek jest na tyle wiarygodny, że niejednokrotnie nie są one potrzebne.Artykuł 267 Kodeksu Karnego:
§ 1. Kto bez uprawnienia uzyskuje dostęp do informacji dla niego nieprzeznaczonej, otwierając zamknięte pismo, podłączając się do sieci telekomunikacyjnej lub przełamując albo omijając elektroniczne, magnetyczne, informatyczne lub inne szczególne jej zabezpieczenie, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
§ 2. Tej samej karze podlega, kto bez uprawnienia uzyskuje dostęp do całości lub części systemu informatycznego.
§ 3. Tej samej karze podlega, kto w celu uzyskania informacji, do której nie jest uprawniony, zakłada lub posługuje się urządzeniem podsłuchowym, wizualnym albo innym urządzeniem lub oprogramowaniem.
§ 4. Tej samej karze podlega, kto informację uzyskaną w sposób określony w § 1-3 ujawnia innej osobie.
§ 5. Ściganie przestępstwa określonego w § 1-4 następuje na wniosek pokrzywdzonego.