Suknie ślubne wywodzące się ze znanych domów mody to luksus, dzięki któremu panna młoda może poczuć się nie tylko jak księżniczka, ale jak celebrytka. Coraz częściej przyszłe panny młode szukają nie tylko gotowych modeli firmowanych znaną marką. Wymarzone i jedyne w swoim rodzaju suknie zamawiają u znanych, polskich projektantów.
większością rzeczy zajęłam/zająłem się sam(a)
39%
większość przygotowań ogranizowaliśmy z partnerem/partnerką
49%
wyręczyli nas rodzina i przyjaciele
7%
wynajeliśmy firmę/osobę, która zorganizowała nasz ślub wg wytycznych
5%
Zdaniem
Joanny Fularczyk z salonu Celebrity Bridal, suknie znanych marek to towar coraz bardziej pożądany i wciąż bardzo luksusowy.
-
Polski rynek zalewają suknie inspirowane wzorami zastrzeżonymi znanych, światowych marek, czyli po prostu podróbki - mówi Joanna Fularczyk. -
Oryginały od podróbek różnią się przede wszystkim znakomitą jakością. Mają lepiej wykrojone gorsety i treny. Półprodukty, takie jak fiszbiny, nie odkształcają się, tak jak bywa w przypadku podróbek. O materiałach, koronkach i kunszcie wykonania nie wspominając.Wybierz któryś dla siebie:
W Trójmieście jest prawie 60 salonów z modą ślubną i sukniami ślubnymi.
W Celebrity Bridal przyszłe panny młode mogą wybierać spośród najnowszych kolekcji z Paryża, Nowego Jorku czy Barcelony.
-
Są to suknie liderów w branży, takich jak Cymbeline Paris, Pronovais, Justin Alexander, Sincerity - wymienia Joanna Fularczyk. -
Ceny niektórych sukni wynoszą nawet kilkanaście tysięcy złotych. W komfortowym salonie mody ślubnej Aveart wiodącą marką jest francuska Prontupia, którą projektuje Elizabeth Barboza.
-
Jej kolekcje charakteryzuje duża różnorodność. Proponuje nawiązania stylistyczne odnoszące się do mody w różnych epokach - wyjaśnia
Maja Jasińska, odpowiedzialna za marketing Aveart. -
Mamy zatem suknie zarówno w klimacie barokowym, lat trzydziestych i pięćdziesiątych, jak i końca poprzedniego stulecia. Są również piękne, nowoczesne minimalistyczne formy.Maja Jasińska dodaje, że klientki decydują się na wybór sukni znanej marki, bo mają gwarancję, że dobrzy projektanci dbają o to by kreacje były ciekawe i niesztampowe.
-
Tacy projektanci wciąż poszukują nowych rozwiązań, zarówno w kwestii projektu, jak i łączenia tkanin. Zakup takiej sukni decyduje o oryginalności kreacji, a jednocześnie jej ponadczasowości - mówi Maja Jasińska. -
Być może chodzi o to by w sukni czuły się dobrze zarówno nasze córki, jak i wnuczki. Byłby to na pewno piękny powrót do starej tradycji przekazywania sukni następnym pokoleniom...
Bywa również, że te z pań, którym nie udaje się znaleźć wymarzonej sukni w renomowanym salonie, decydują się na spotkania ze znanymi polskimi projektantami. Taka przyjemność kosztuje średnio od kilku do kilkunastu tysięcy zł, w zależności od: wybranego modelu, tkaniny, dodatków i oczywiście nazwiska projektanta. Wówczas, już na etapie spotkań, panna młoda może poczuć się jak gwiazda. Projektanci starannie dobierają materiały i szczegółowo omawiają wszystkie detale. W efekcie powstaje suknia... idealna.
Piotr i Ewa Krajewscy, choć na co dzień pracują w swoim atelier w Warszawie, to w Trójmieście mają wciąż sporo klientek.
-
Dbamy o klientki z naszego rodzinnego Trójmiasta, nie wyobrażamy sobie inaczej - mówi
Piotr Krajewski. -
Bardzo często odwiedzamy je w ich domach i wykonujemy projekty.Klientki z Trójmiasta ma także znany polski duet projektancki -
Marcin Paprocki i
Mariusz Brzozowski, którego kolekcję ślubną charakteryzują romantyczne proste fasony z intrygującymi detalami i wykończeniami. Koronki, szyfony, koraliki i aplikacje w duecie z jedwabiami i taftami. Koszt - od 6 tys. zł wzwyż.
-
Bardzo dobre przyjęcie poprzedniej kolekcji ślubnej marki paprocki&brzozowski było impulsem do stworzenia kolejnej. To dla nas niewątpliwie bardzo inspirujący temat, gdyż za każdym razem podchodzimy do projektu z wielką pasją - mówią projektanci. -
Kolekcja jest tylko punktem wyjścia, początkiem dyskusji i indywidualnej rozmowy z przyszłą panną młodą. Staramy się, aby każda sukienka była wyjątkowa i dopasowana do marzeń i indywidualnych potrzeb kobiety.I właśnie, takie indywidualne podejście projektantów sprawia, że klientki decydują się na spotkanie z projektantem.
-
Po zobaczeniu naszej kolekcji podczas ubiegłorocznego pokazu w hotelu Sheraton w Sopocie, klientki z Trójmiasta przyjeżdżają do nas do Warszawy - mówi
Gabriela Michalczuk, manager paprocki&brzozowski. -
Mamy również nadzieję, ze w 2013 roku w Trójmieście będzie można nabyć nasze kolekcje.