Po eksploracji interesujących nas trójmiejskich restauracji, hoteli, SPA, dworków i obiektów historycznych, warto oddalić się od miasta i zagłębić w nieznane wcześniej regiony. Poszukiwania miejsca idealnego na weekend we dwoje, spotkanie biznesowe, czy też wykwintną kolację, nie są wbrew pozorom takie łatwe - szczególnie dla tych osób, które mają konkretne, bardzo wysokie oczekiwania. Pałac Ciekocinko Hotel Resort & Wellness jest miejscem, które ma niemałe szanse zaspokoić najbardziej wymagających gości.
Nawet kilka tysięcy złotych
3%
Nic, to nie moja bajka
59%
-
Secesyjne płytki na podłodze tarasu przylegającego do "Restauracji 1906" zostały sprowadzone z prywatnego muzeum secesji w Belgii. Odrestaurowanie zabytkowego tarasu było wyzwaniem - podobnie jak renowacja mebli z epoki, które sprowadziliśmy z wielu zakamarków całej Europy. Na hotelowych łóżkach na gości czeka pościel irlandzkiej firmy Liddell, tej samej, która była na słynnym Titanicu - tak o realizacji projektu mówi
Tomasz Bałuk, właściciel obiektu.
Trzeba przyznać, że w pałacu, który pochodzi z 1906 roku, nie ma kompromisów.
Wszystkie elementy wystroju wnętrz, każdy mebel, lampa, parapet, czy ręcznik, pochodzą z segmentu premium i wraz z historycznym obiektem tworzą konsekwentną całość. Choć sam właściciel podkreśla, że jego wyborami nie kierował snobizm, ale potrzeby rynku dóbr luksusowych, które są w naszym kraju coraz większe. Aż trudno uwierzyć, że gdy 10 lat temu - bo dokładnie w 2004 roku - pan Tomasz kupił pałac, był on całkowitą ruiną.
-
Moim marzeniem było znalezienie zabytkowego obiektu, który mógłbym uratować i w jego bliskości prowadzić stadninę koni. Chciałem też, aby to miejsce znajdowało się na moim ukochanym Pomorzu. Po 5 latach poszukiwań pojawiło się ogłoszenie o sprzedaży pałacu i choć wcześniej nie znałem tych terenów, postanowiłem przyjechać go obejrzeć. Okazało się, że okolice przepiękne - dzikie, naturalne, nieodkryte, nie dotknięte przypadkową działalnością turystyczną. Wiedziałem, że tu znajduje się ogromny potencjał, dokładnie taki, jakiego poszukiwałem. Prace remontowe trwały 10 lat, rewitalizacja i odbudowa zdewastowanego i zaniedbanego pałacu były bardzo wymagające, ale udało się. Od początku moim założeniem było stworzenie miejsca wyjątkowego, idealnego dla osób posiadających konkretne wymagania, które rzadko zaspokajają nawet 5-gwiazdkowe hotele - zdradza pan Tomasz.
Ciekocinko to niewielka miejscowość usytuowana ok. 60 km od Trójmiasta, w której 72 hektary należą do kompleksu Pałacu Ciekocinko Hotel Resort & Wellness - znajdują się w nim pałac, powozownia, stadnina koni, zabytkowy park z pomnikami przyrody, rzeka Chełst oraz rozległe padoki dla koni.
Butikowy hotel ubiega się o akredytację pięciu gwiazdek, choć porównując go do podobnych obiektów zza granicy, odnosi się wrażenie, że jego standard nieco wykracza poza przyjętą skalę.
-
Aranżacja wnętrza jest projektem autorskim właścicieli. Duży nacisk położono na zachowanie historycznego założenia obiektu. Pałac wyposażono w antyki w trzech stylach: secesja, art deco i biedermaier. Tapety na specjalne zamówienie wykonane zostały ręcznie w San Francisco przez Bradbury & Bradbury, wyposażenie łazienek dostarczyły czołowe brytyjskie manufaktury Perrin & Rowe oraz Lefroy Brooks. Tutaj nie ma nic przypadkowego - opowiada Bogna Bojanowska, specjalista ds. marketingu i PR w Pałacu Ciekocinko.
Ceny za dobę hotelową w Pałacu wahają się od 800 zł do 1200 zł, a za Apartament Prezydencki o powierzchni 80 m kw z prywatnym tarasem zapłacimy w sezonie 2300 zł. Na pięciu kondygnacjach obiektu znajduje się 28 pokoi. Obecnie uruchamiana Strefa Mini Wellness w 2015 roku zostanie zastąpiona przez kolejny obiekt - kompleksowe SPA z basenem. Tańszą opcją jest nocleg w Powozowni, w której znajduje się 10 apartamentów - doba to koszt min. 400 zł.
Mając na uwadze komfort gości strefa pałacu pozostaje miejscem dla dzieci powyżej 12 roku życia. Ekskluzywne wnętrza i antyki, którymi wyposażono wszystkie pokoje, mogłyby nie przetrwać dziecięcej ciekawości i rodziców wprawić w zakłopotanie. Zasada ta zapewne nie w każdym wzbudzi entuzjazm, ale właściciele są przekonani, że wiele osób właśnie z tego powodu wybierze Pałac Ciekocinko Resort & Wellness. Jednym z założeń obiektu jest bowiem zapewnienie gościom maksymalnego komfortu wypoczynku, któremu zdecydowanie sprzyja pobliska natura i cisza.
-
Czerpiemy jak najwięcej z natury, która jest w bliskości obiektu i zapewnienie gościom relaksującej atmosfery spokoju jest dla nas priorytetowe. Stworzyliśmy szczególne miejsce, którego niesamowita siła oddziaływania poprzez piękno natury w połączeniu z walorami zabytkowego obiektu, czyni każdą spędzoną tu chwilę wyjątkową - mówi pani Bogna.
Apartamenty w Powozowni jako drugi biegun wypoczynku są za to doskonale przygotowane na wizyty rodzin z dziećmi - tam znajdują się wygodne pokoje, wyposażone w niezbędne dla maluchów akcesoria (łóżeczka, wanienki, podgrzewacze francuskiej marki Beaba itp.). -
Wnętrze utrzymane jest w urokliwym stylu nadmorskim, zwanym stylem 'Country Cottage & Sea'. Dominują tam jasne kolory - biel i błękit, drewno oraz marynistyczne elementy dekoracyjne. W tej nadmorskiej rezydencji można liczyć na prawdziwy wypoczynek od korporacyjnego drylu - mówi Bogna Bojanowska.
Co bardzo przypadło mi do gustu to fakt, że pałac zaaranżowano tak, aby goście mogli w nim maksymalnie wypocząć. Można tego dokonać choćby w klimatycznym Zielonym Salonie.
-
Zielony Salon to miejsce, w którym można doskonale odpocząć, poczytać w deszczowy dzień, wieczorem napić się koniaku czy dobrej whiskey, czy też zorganizować kameralny koncert - komentuje pani Bogna. Można również zagłębić się w lekturze Szekspira w eleganckiej bibliotece lub napić wyśmienitej angielskiej herbaty w kameralnej herbaciarni.
-
"1906 Gourmet Restaurant" to moje oczko w głowie. Spełnienie najwyższych kulinarnych wymagań naszych Klientów to kluczowy element naszej długofalowej strategii i spełnienie osobistych ambicji - mówi Tomasz Bałuk.
W menu restauracji znajdziemy dania przyrządzone w dużej mierze z produktów regionalnych, zgodnie z filozofią sezonowości. Wśród dań głównych na uwagę zasługuje dorsz bałtycki podawany z zielonym groszkiem, rzodkiewką i miętą (65 zł), wśród przystawek - pomidor malinowy z farszem ze świeżych i suszonych pomidorów i bazylii (37 zł), a wśród deserów - mistycznie brzmiący "Pti Szu" (30 zł).
ZOBACZ TAKŻE: RESTAURACJE ZA MIASTEM-
Pod przewrotną nazwą kryje się autorski ptyś, ciastko, które większości z nas kojarzy się ze słodkim dzieciństwem. W mojej wersji składa się z tradycyjnego ciasta parzonego oraz masy z lodów z dzikiego bzu oraz angielskiego kremu cytrynowego. Deser wygląda jak ten z cukierni, ale jego smak jest absolutnie zaskakujący. Co innego widzimy, a co innego czujemy - komentuje Paweł Dołżonek, chef pałacowej "1906 Gourmet Restaurant".
Moim zdaniem w karcie brakuje dziczyzny, która doskonale wpisałaby się w historyczny klimat obiektu, położonego w otoczeniu natury. Mam nadzieję, że z upływem czasu, dania z dzika i sarny zostaną wprowadzone do karty, stanowiłyby bowiem interesujące dopełnienie klimatu pałacu.
Właściciele obiektu poprzeczkę ustawili bardzo wysoko. O tym, czy w pałacu uda się wprowadzić i utrzymać jakość obsługi adekwatną do luksusowego wnętrza, nie opowie nam historia, ale najbliższa przyszłość. Pałac już przyjmuje pierwszych gości. Czekamy na ich opinie.