- 1 Nie tylko city break na wiosenny urlop (28 opinii)
- 2 Whisky w kieliszkach, jej aromaty na talerzu (3 opinie)
- 3 Trójmiasto w przewodniku Michelin (72 opinie)
- 4 Zobacz luksusowy jacht za 29 mln euro (59 opinii)
- 5 Wystawa trójmiejskiej malarki w Wenecji (69 opinii)
- 6 Spotkali się w szczytnym celu (8 opinii)
Modowe Trójmiasto: The One, Nara Fitness, She The Label
Troska o środowisko w kobiecym wydaniu, wygoda i swoboda w aktywnym wydaniu, a może artystyczny sznyt? Moda to sfera, w której zawsze sporo się dzieje, a o powodzeniu danej marki decyduje nie tylko jakość ubrań i komfort ich noszenia, ale także filozofia marki, czy osobowość ludzi za nią stojących. W dzisiejszym zestawieniu przedstawimy trzy trójmiejskie marki odzieżowe - całkowicie różne, ale łączy je wspólne, trójmiejskie pochodzenie. Poznajcie The One, Nara Fitness i She The Label.
- The One - uniseks w luźnym wydaniu
- Nara Fitness - sport i wygoda
- She the Label - kobiecość i elegancja
The One - uniseks w luźnym wydaniu
Autorskie podejście do minimalizmu inspirowane miastem i ulicą - taka filozofia przyświeca twórcom marki The One. Ubrania powstają w limitowanych nakładach, z tkanin jakości premium i szyte są w polskiej szwalni. Głównie skupiają się na produkcji bluz i koszulek, które są oversizowe i uniwersalne. W ubraniach cenią przede wszystkim poczucie swobody, komfort noszenia oraz jakość i ponadczasowość. Łączą klasyczne fasony i kroje, ale również oryginalne nadruki. Za stronę wizualną projektów odpowiada Maciej Kubuj, absolwent ASP, grafik i malarz oraz stylista fryzur. Jego prace znajdziecie w kolekcji "Art inspired by M. Kubuj". Artysta lubi łączyć ze sobą przeciwstawne kolory, inspiruje go światło, jak również charakterystyczne dla architektury Gdańska budynki, takie jak ECS czy obiekty stoczniowe.
- Szyjemy dla ludzi, którzy nie boją się marzyć, dążą do celu, popełniają błędy, kochają, tworzą wspomnienia, a z życia czerpią pełnymi garściami. Staramy się łączyć klasyczne fasony i kroje, ale również oryginalne nadruki. W naszych ubraniach nie musisz nikogo udawać, możesz być sobą i robić dokładnie to, na co masz ochotę - mówi Karolina Urban, założycielka marki The One.
Ubrania marki możemy dostać w cenie od 179 zł do 399 zł. Można je zakupić za pomocą strony internetowej.
Czytaj też: Regeneracja cery po lecie. Jakie zabiegi polecają eksperci?
Nara Fitness - sport i wygoda
Nara Fitness Clothing to marka, która tworzy oryginalną odzież do tańca i fitnessu. Mimo swojego pierwotnego założenia, by stworzyć markę głównie dla osób tańczących pole dance, ubrania te znalazły fanów również wśród trenujących fitness, taniec oraz wśród biegaczy. Z czasem przeniknęły też do codziennego życia. Nara wywodzi się ze świata, gdzie odkryte ciało jest wymogiem do dobrego treningu. Sporty takie jak kalistenika, pole dance czy inne z zakresu aerial fitnessu bardzo często pomijane są w portfoliach większych marek.
- Zajmujemy się tworzeniem nowoczesnych i spersonalizowanych ubrań dla osób kochających aktywny styl życia. W naszej kolekcji znajdują się ubrania i akcesoria z oryginalnymi nadrukami, ale również produkty ręcznie szyte, jedyne w swoim rodzaju i niepowtarzalne - mówi właścicielka marki Nara.
Ubrania marki mają nie tylko wyglądać, ale przede wszystkim spełniać swoją funkcję i dawać poczucie komfortu. Kolekcje marki są bardzo zróżnicowane. Znajdziemy zarówno wzorzyste, jak i klasyczne kolory. Nara jest marką, która dużą wagę przywiązuje do poszanowania materiału. Aby nie marnować nawet skrawków materiałów, marka tworzy gumki do włosów, które dodaje do przesyłek. Ubrania można zamówić za pomocą strony internetowej lub zakupić je stacjonarnie w Gdyni w studiu tańca Strefa bez Grawitacji.
Limitowane serie i rzadkie ubrania vintage.
She the Label - kobiecość i elegancja
Trzecią marką, którą dzisiaj prezentujemy jest bardzo kobieca She the Label. Ubrania produkowane są w małej, lokalnej szwalni w Gdańsku. Kasia, właścicielka marki, stawia na modę maksymalnie zrównoważoną i jakościową.
- Czy użycie naturalnego materiału daje nam pewność, że był produkowany w etycznych warunkach? Czy powinniśmy być obojętni na sposób pozyskiwania włókien jedwabiu? Czy produkcja na małą skalę oznacza, że nie produkujemy śmieci? Czy powinniśmy ignorować wpływ produkcji wiskozy na wycinkę drzew? Moim zdaniem moda nigdy nie będzie w pełni zrównoważona. Możemy za to wybrać się w podróż, w celu poszukiwania rozwiązań i dążenia do tego, aby była jak najmniej szkodliwa dla środowiska, a co najważniejsze - być w tej podróży autentycznym. Mam świadomość tego, że naturalny materiał nie wystarczy, abym opisała moją markę jako #sustainable. Dlatego napiszę: moja marka jest w podróży. I mam nadzieję, że z każdym doświadczeniem będę coraz bliżej celu - mówi właścicielka marki She the Label.
Prócz kreatywnego podejścia do form i projektów, marka skupia się również na tym, by zredukować zużycie materiału, unika też nadprodukcji, aby projekty były najbardziej bezodpadowe, jak tylko się da. Ubrania, w intencji właścicielki oraz jednocześnie projektantki, nie mają być ograniczone podziałami na płeć, rozmiar czy wzrost. A z uwagi na fakt, że twórcy rozumieją zróżnicowanie pod względem sylwetek - projekty mogą być szyte na zamówienie.
Miejsca
Zobacz także
Opinie (32) ponad 10 zablokowanych
-
2021-09-19 20:43
Moda jest dla ludzi bez osobowości.
Genowefa
- 10 1
-
2021-09-19 21:15
Same bluzy i tshirty z nadrukami. (1)
A gdzie, wyszywanki, koronki ręcznie robione. Przecieranki czy choćby zwykła koszula ze stójką ? Nie ma. A wiecie czemu ? Ponieważ nie potrafią. Bo tego trzeba się nauczyć lub innym zapłacić. To wszystko idzie z Chin i Indii a na obecni projektanci potrafią tylko przyprasować logo. Tyle.
- 19 1
-
2021-09-23 11:36
Dobrze mówisz
Kontener odzieży na wagę z Chin lub Bagladeszu z wszytą metką i nadrukowanym obrazkiem przypadkowo znalezionym w internecie. Do tego jakieś bełkotliwy napis w języku angielskim i mamy modne ubranie.
Jedyny większy koszt tej akcji to cena za kontener z Chin.- 1 0
-
2021-09-19 22:20
Kiedyś to się nazywało wprasowanki i można było w każdym sklepie na rynku
Kupić dziesiątki modeli, rozmiarów i kolorów - brali się tshirt lub bluzę i za pomocą żelazka i ścierki wprasowywało naklejkę w Ubranie. Koszt: koszulka / bluza plus wprasowanka 3-15zl.
Wyglada mi tutaj na to samo ale z żenująca pseudo ideologia- 14 0
-
2021-09-20 00:09
hahaha
kupowanie ciuchow na jeden sezon jest ta odwieczna kobieca dbalosc o srodowisko. Do tego dochodza megaopakowania mega
flakonikow zawierajacych mini ilosci czegos tam, co zrobi z was 20to latki... to jest tez ta dbalosc o srodowisko.
Widocznie nie uzywam tych trendy cudow o nowej formule ktorych jestem warty, dlatego nie rozumiem- 6 0
-
2021-09-20 00:16
Nie ma już rzadnej kontrkultury (kultury?), jest tylko instagram
i rippowanie wcześniejszych pokoleń. I to nawet nie do końca wina tej generacji.
- 4 0
-
2021-09-20 09:01
Chude modeli sa piekne
Piękne panie
- 0 8
-
2021-09-20 12:34
To jest moda?
Widać jaki kraj takie wybiegi
- 6 1
-
2021-09-23 09:27
malgorzta plus miszcz
w talibanie jest wieczna moda na czarno
- 0 1
-
2021-09-23 10:56
Skąd oni biorą te pseudo modelki i fotografów?
tragedia
- 2 1
-
2021-10-19 16:58
Anka
Nowa fajna marka i polska
ja stawiam na produkty polskie pradlo ma właśnie takie do zaoferowania jak ta marka z artykułu- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.