- 1 Zobacz luksusowy jacht za 29 mln euro (59 opinii)
- 2 Trójmiasto w przewodniku Michelin (76 opinii)
- 3 Nie tylko city break na wiosenny urlop (29 opinii)
- 4 Zadbaj o włosy jak w azjatyckim salonie (3 opinie)
Konie: pasja, ale i odpowiedzialność
Jeśli chcemy mieć chleb, nie kupujemy młyna. Jeśli zapragnęliśmy stać się posiadaczami własnego konia, nie musimy od razu kupować stajni, lasu i hipodromu. Nasi podopieczni znaleźć mogą w Trójmieście przyjazne pensjonaty i pastwiska. Musimy jednak pamiętać, że posiadanie konia wiąże się nie tylko z wielką odpowiedzialnością, ale też ze stale rosnącymi wydatkami.
Najdroższy nie znaczy najlepszy
- Na pierwszego konia poleciłbym doświadczonego i ujeżdżonego, w wieku od 6 do 12 lat - mówi Filip Falkiewicz z ośrodka Tabun w gdańskim Otominie. - Taki koń jest spokojny w obsłudze i sprawia niewiele problemów.
Konie te, zwane w gwarze jeździeckiej profesorami lub rekreantami, kupić można w cenie od 5 tysięcy złotych. Często pojawiające się w dziecięcych marzeniach o własnym koniu źrebaki są najczęściej zbyt rozbrykane, by mogły służyć za towarzysza nauki. Fachowcy porównują je do małych dzieci: lubią zaczepiać, kopać, gryźć, tarzać się i wierzgać.
- Dobry koń rekreacyjny to jednak wydatek około 15 tysięcy - uważa Falkiewcz. - Popularne obecnie polskie konie szlachetne półkrwi sprzedawane są w takich właśnie cenach.
Cenę konia niejednokrotnie podbija moda. Jeśli jako swoje marzenie wybraliśmy rasę w danej chwili modną, za takiego konia przyjdzie nam zapłacić dużo więcej niż za konia o podobnych walorach innej rasy. Przykładem mogą być popularne jeszcze niedawno konie fryzyjskie (paradne) czy arabskie. Przemijające mody dotyczą także maści. W niektórych sezonach konie srokate czy tarantowate uzyskiwały zaskakująco wysokie ceny.
Warto jednak pamiętać przede wszystkim, że każda rasa stworzona jest w jakimś celu i posiada określone wartości użytkowe. Dla przykładu, trudno o fryza, który polubi skakanie. Ponadto, konie rekreacyjne nie będą nadawały się do wyczynów sportowych, a czteroletni, wyszkolony sportowo koń to już wydatek 20-60 tys. zł.
Siano, sztylpy i bryczesy
Małgorzatę Klinkosz z salonu ze sprzętem jeździeckim Arpav poprosiliśmy o wycenę jeździeckiego wyposażenia deLuxe (wybór osprzętu o najwyższych parametrach) dla nastoletniej dziewczyny. Obejmuje ono: bryczesy (400 zł), kask (300 zł), buty ze sztylpami (łącznie 450 zł) i gustowną kurtkę na chłodniejsze wiosenne dni (400 zł). - Oczywiście, posiadamy też asortyment w niższych cenach - zaznacza Małgorzata Klinkosz, zachęcając klientów o nieco mniej zasobnych portfelach.
Pensjonat dla konia
Koń musi gdzieś mieszkać, toteż większość stadnin, poza szkółkami dla koni, prowadzi także usługi w postaci pensjonatu. Miesięczny koszt utrzymania konia w takim miejscu to kwota od 600 do 1000 złotych (cena wyjściowa z oficjalnego cennika na sopockim hipodromie to obecnie 818,64 zł latem i 844,56 zł zimą). Dokładne wyliczenie kosztów pobytu zależy jednak m.in. od tego, w której stajni koń będzie stał, ilości zużytego pokarmu i zaplecza socjalnego konkretnej stajni.
W cenę pobytu konia w pensjonacie nie jest za to wliczona opieka kowalska ani weterynaryjna (oddawane konie muszą się legitymować odpowiednim paszportem i zaświadczeniem o aktualnym obowiązkowym szczepieniu przeciw grypie). Nastoletni właściciele koni często sami zajmują się kupowaniem sprzętu, który służy im do bieżącej opieki nad podopiecznym i jazdy (szczotki, owijki, kantary, uwiązy, siodło, ogłowie).
Warto zajrzeć:
Hipodrom Sopot, ul. Polna 1, Sopot
Ośrodek Tabun, ul. Konna 29, Gdańsk Otomin
Ośrodek Sportów Konnych Lipce, Trakt Świętego Wojciecha 264, Gdańsk
Arpav - sprzęt jeździecki, Ziemowita 3, Gdańsk
Biuro pośrednictwa w handlu końmi, ul. Kaprów 4a, Gdańsk
Stajnia Wiczlino - jazda konna, ul. Wiczlińska 78a, Gdynia
Miejsca
Zobacz także
Opinie (65) ponad 20 zablokowanych
-
2013-02-12 14:31
No ale jak to, kupuje konia i on tam gdzies mieszka w stadninie, a nie u mnie? (2)
Inaczej to sobie wyobrazalem.
- 5 1
-
2013-02-12 14:42
ogródek
U "ciebie", czyli? To jest właśnie to myślenie - kupię sobie konia i wstawię do ogródka! Tyle, że dla konia, który jak tu pisano jest zwierzęciem stadnym, potrzebuje kontaktu z innymi końmi, ma też specjalne potrzeby, których taki ogródek przydomowy przeważnie nie spełnia.
- 9 0
-
2013-02-12 14:32
A słyszałaś a tym, że koń to zwierzę stadne???
- 7 0
-
2013-02-12 14:31
Przecież zazwyczaj Arabi wygrywają aukcje koni w Polsce
i płacą za konia dużą kasę (miliony), to jest prezent, a nie taki tani.
- 1 0
-
2013-02-12 14:26
artykuł niewyczerpujący tematu niestety.
- 9 4
-
2013-02-12 14:21
:-)
taa, a zdjęcie sztylp, które same (bez sztybletów) kosztują ~550zł. ;]
Z kolei toczki Jabu obecnie kosztują ~90-100zł, te typowe "skorupki" coraz rzadziej się spotyka, teraz kupuje się kaski z atestami.
Ale dość mądry artykuł, rzetelny i nie mydlący oczu - bo niestety większość świeżo upieczonych właścicieli koni zapomina bardzo szybko, że koń to nie chomik a duże, silne zwierzę, które wymaga trochę więcej zachodu niż przyjechanie raz na tydzień do stajni i wrzucenie marchewki do żłoba.- 24 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.