W ciągu ostatnich kilku lat wesela przeszły dużą metamorfozę. Państwo młodzi nie boją się wprowadzać zmian, dzięki którym to ważne wydarzenie spełnia ich oczekiwania, nawet te najbardziej niecodzienne. Gospodarze starają się sprostać również preferencjom gości, chociażby oferując im menu wegetariańskie czy przygotowując autorskie atrakcje.
Targi ślubne w Trójmieście
2019-11-11 21:24
To ma być święto pary młodej a nie gości ,i ma być tak żeby im się ten dzień podobał, a goście mają się cieszyć ich szczęściem a nie liczyć na dobrą wyżerkę i zabawę do białego rana za 100 zł w kopercie.
2019-11-12 09:10
Gdy ja zapraszam gości, to dbam o ich komfort.
Rozdając zaproszenia na swoje wesele, pytałam gości, jaki rodzaj alkoholu preferują oraz czy jedzą mięso.
A 100zł w kopercie? U nas była masa takich kopert.
2019-11-12 15:27
No to po co zapraszac gosci jesli tylko przeszkadzaja?
2019-11-12 08:20
Najważniejsze jest aby ta miłość trwała do końca życia pary młodej. Reszta to dodatek...
2019-11-12 08:59
Pracuję przy obsłudze wesel, nie będę się wypowiadał w jakiej formie bo nie ma to znaczenia. Faktem jest, że w roku jestem na kilkunastu takich imprezach.
To co widzę na praktycznie każdym z nich to stare przysłowie... Zastaw się a postaw się.
Pary młode które często widać że nie mają dużo kasy a robią wesele z takim przepychem że się robi słabo. Acz kolwiek, ci co tak robią są najmilsi we współpracy i sporo z nimi można ustalić i są mniej roszczeniowi.
Najgorsi są tzw nowobogaccy. Jesteśmy Panami. Nam wszystko wolno. A ty masz zapitalać jak kiwnę palcem a po wszystkim nawet nie usłyszysz dziękuję.
Z oczepinami to jest tak że goście mają dość tych zabaw, konkursów - nie mają ochoty w tym brać udziału.
Do tego wszystkiego dochodzą jeszcze ludzie z branży, którzy prześcigają się w tandetnych pomysłach, wciskający na ślepo swoje pomysły młodym parom lub oczerniający innych ludzi z branży... aby tylko złapać klienta. Takimi działaniami wprowadzają tandetę na tak ważną imprezę. Niszcząc tradycje wesel.
Wesela same w sobie zależą w dużej mierze od tego kogo zapraszamy, naprawdę nie musi to być sala za miliony monet, może być skromna. Jedzenie tak, powinno być smaczne i nie szkodzące nikomu. Alkohol ok ale z umiarem. Czasami też lepiej nie zaprosić wujka Staszka bo jak się napije to jest zaczepno obronny - lepiej zaprosić Michała ze studiow bo zawsze był duszą towarzyustwa i potrafił się pilnować z alkoholem.
Serio, alkohol odgrywa dużą rolę w samopoczuciu i radości młodych im go mniej tym lepiej. Bo jak się towarzystwo schleje to czasami dochodzi do rekoczynów lub wyzwisk i nie w kietunku obsługi a goście na gości.
Muzyka? Muzyka jest ważna ale nie można stawiać jak to niektórzy młodzi robią, że goście będą się bawić przy tym co my chcemy. To tak nie działa.
Mlodzi, powiem wam jedno. Nie musicie wydawać milionów monet których nie macie, żeby wesele było udane. Poszukajcie na spokojnie, zweryfikujcie oferty... można to zrobić taniej i nie musi być ekskluzywne miejsce.
2019-11-12 09:51
Wesele bez alkoholu jest jak sałatka bez warzyw lub owoców
2019-11-12 14:18
i ja się z nim zgadzam
2019-11-13 12:41
u nas wyraźnie nie chcieliśmy disco polo, ani tandety typu bałkanica i zabawa była przednia - widać na filmie, więc nie kłamię :D dobrym zamiennikiem jest muzyka z lat 80.
2019-11-14 16:59
Ale to, że u ciebie się to sprawdziło, że nie znaczy, że sprawdzi się na większości.
A na ilu weselach byś nie była, skoro autor jest zawodowo związany z branżą, to ma jednak większe doświadczenie niż ty.
2019-11-12 09:49
1. Mamo tato daj
2. O weźmiemy kredy na wesele
2019-11-12 13:41
Woleliśmy odłożyć pieniądze i sami płacić za wszystko, niż prosić rodziców (albo jeszcze gorzej, teściów) o kasę na coś, co tak naprawdę było naszą fanaberią. Satysfakcja ogromna i nikt nie dyktował nam, że ma być, jak on/ona chce, bo zapłaciła. A kredyt na wesele to brak rozsądku.
2019-11-12 10:29
Jak wygląda nowoczesne wesele? - tandetnie a czemu bo teraz młodzi nie znają podstawowych zasad o atmosferze już nie wspominając ot taka pokazówka na kredyt.
2019-11-12 11:16
Z perspektywy czasu, wesele to wywalone pinondze. Zupełnei bez sensu. Lepiej wyjechać na wycieczkę życia a nie wydawać kupę kasy na zarcie, alco.
Ale Polak zastaw się a postaw się. Klasyka.
2019-11-13 14:42
2019-11-13 07:55
Wzielam slub w urzedzie, bylo kilka osob, potem ciasto i kawa w restauracji. Nikt nie musial sie zadluzac, nie bylo cyrku z przygotowaniami, suknią, prezentami i zabawianiem innych. minelo kilkanascie lat i dalej jestesmy kochającym się malzenstwem mimo wielu ciezkich chwil. polecam. slub bierze się dla siebie, a nie dla gosci i poklasku.
2019-11-13 14:44
2019-11-13 08:10
Opinia wyróżniona
Ja wychodziłam za mąż 25 lat temu, miałam tradycyjne wesele bo uparli się moi Rodzice ... bo przecież rodzinka się obrazi... dziś zrobiłabym to zupełnie inaczej... poleciałabym z mężem na piękną grecką wyspę i tam nad pięknym morzem wzięłabym ten wymarzony ślub....
2019-11-14 09:25
Ślub. Potem można zaprosić wybrane osoby na elegancki obiad, kieliszek szampana i wypad do domu. Prostota bez udziwnień zawsze jest na czasie.
2019-11-15 12:50
Mniej wiecej takie bylo nasze wesele. Jedna sala, swietne jedzenie, zero durnych tancow i tym podobnych bzdur. Calosc okolo 3-4 godzin. Bylo swietnie i nie jest to tyko moja opinia. Jednak dla pewnej grupy (na szczescie daleeeka rodzina) trzeba bylo wykupic dodatkowa nocna impreze. Coz, jak to mowia rodziny sie nie wybiera - w tym przypadku doslownie. Niech sie tam "bawia" skoro lubia, nic mi do nich, ani im do nas - nigdy wiecej ich nie widzialem, a minelo prawie 20 lat.
2019-11-14 11:16
MacDonald's
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Filmy
Plaża 41
Gdańsk Brzeźno, ul. Gałczyńskiego 1 
Gaja Park
