Na sopockim molo trwa druga edycja "Slow Food Festival - Sopot od kuchni". Wydarzenie rozpoczęło się w sobotni poranek (11:00) i potrwa do niedzielnego popołudnia (19:00). Mimo deszczowej aury, cieszy się bardzo dużym zainteresowaniem wśród miłośników zdrowej kuchni, blogerów, mieszkańców Trójmiasta, restauratorów, zagranicznych dziennikarzy i turystów.
W zeszłorocznej, pierwszej edycji festiwalu, który trwał jeden dzień udział wzięło 17 szefów kuchni z Trójmiasta i okolic, a w tym - około 50, ponadto w tym roku trwa dwa dni. Uczestników wydarzenia połączyła konsumencka świadomość wyrażona filozofią "slow food", którą w Trójmieście wypromował Wojciech Radtke, główny organizator festiwalu.
W ramach "Slow Food Festival - Sopot od kuchni", wzdłuż molo ustawiono długi stół, przy którym restauracje z Trójmiasta i okolic prezentują autorskie przysmaki, przyrządzone na bazie tych samych produktów. Aby ich skosztować, należy kupić karnet na 5 dań degustacyjnych za 25 zł (koszt jednego dania to 5 zł).
- Wszystkim szefom kuchni i osobom gotującym na molo dostarczyliśmy około 1,5 tony ryb, w tym ryb bałtyckich i łososia z eko hodowli; kaszubskie truskawki, warzywa i oliwy. Ich zadaniem było połączenie tych produktów z dowolnymi składnikami i wykreowanie dań kuchni autorskiej, zgodnych z filozofią slow food. Przykładowo, restauracje sushi do bazowych produktów dobrały ryż i algi i robią z nich wspaniałe sushi z turbota, śledzia, dorsza - mówi Wojciech Radtke, pomysłodawca i główny organizator festiwalu.
W sobotę możemy kosztować dań wykreowanych głównie przez restauratorów z Trójmiasta, w niedzielę - z Kaszub i innych regionów Polski. Obszar festiwalu podzielono na sekcje tematyczne - slow food, grillową, kuchnie świata, sekcję Fumenti i sekcję Przyjaciele. Na stołach znajdziemy różnorodne dania z ryb bałtyckich, w tym śledzia w wielu zaskakujących wariacjach, sushi, makarony robione na miejscu, dania z wołowiny, jagnięciny, wieprzowiny, owoce morza, dania wegańskie, wegetariańskie, afrykańskie, greckie, egzotyczne, francuskie oraz desery, w tym ciasta i babeczki.
2
Poza degustowaniem, na miejscu można również zrobić zakupy u różnych producentów - kupimy tu sery, wędliny, przetwory, czy też rybę prosto z kutra zacumowanego przy molo.
- Imprezę chciałbym do końca życia organizować na molo, jest to mój pomysł autorski i nie da się go odtworzyć nigdzie indziej. Sopockie molo jest unikatowe w skali Polski i Europy, przy tym doskonałe ku promowaniu spożywania ryb i idei slow food. Na zacumowanym przy molo kutrze można kupić rybę prosto od rybaka, gdzie indziej mielibyśmy taką możliwość? - zastanawia się Wojciech Radtke.
Uczestnicy pierwszego dnia festiwalu musieli najpierw cierpliwie wystać w kolejce po bilet na molo (aby wejść na teren imprezy, trzeba kupić bilet wstępu na molo), następnie nabyć wspomniany karnet na dania (w biurze festiwalu na samym molo) i odczekać dłużą lub krótszą, w zależności od restauracji, chwilę, by w końcu móc cieszyć się wyśmienitymi smakami autorskich potraw. Konsumpcja - mimo że w ścisku, a jednak w pozytywnym klimacie imprezy pod chmurką, jest naprawdę warta poczekania tych kilku minut w kolejkach. Uczestnicy festiwalu mają okazję do wspólnej dyskusji dotyczącej degustowanych potraw.
- Ludzie są tu w świetnej energii. Organizacyjnie jest to niemałe wyzwanie, skoordynowanie 40 szefów, terminów i pogody nie należy do rzeczy łatwych, a jednak okazuje się być możliwe do realizacji. Chcielibyśmy organizować festiwal częściej, również przed sezonem i po nim. Wszystko w tej chwili ewoluuje - mówi Radtke.
Pierwsza edycja festiwalu została nagrodzona przez MTG tytułem "Najlepszej promocji województwa pomorskiego w 2013". Ciekawe, czy tegoroczna, znacznie większa edycja, zakończy się podobnym sukcesem.
2x25 zl plus 7,5x2 za wejsci ena molo = 65 zl! aby sprobowac kilku drobiazgow.
pytania? alternatywa?
9 lat
7310
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2014-06-28 20:47
Drogo
Racja, dosyć drogo to wychodzi dla przeciętnej rodziny. Mogli sobie w te dni darować opłatę za wejście na molo.
Limonka
9 lat
321
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2014-06-29 10:06
haha to tak samo jak z tramwajem wodnym na hel, bilet normalny 35zl w jedna strone + 7,50zl za wejscie na molo, mieli zniesc wejscowke na molo przy zakupie biletu na tramwaj wodny i sprawa przycichla. Samemu juz sie nie oplaca a co dopiero z rodzina, zatankowalem paliwo do auta za 70zl i mi jeszcze zostalo na 150km a zwiedzilem chalupy, jastarnie [maja podobne dlugie molo do sopockiego i to za free, jurate i hel, a nie ze wyplyne z sopotu o 11 i z helu musze ostatnim na 17. Molo sopockie zarabia tylko i wylacznie na turystach, mieszkancy pukaja sie w glowie z takimi cenami
juzef bonk
9 lat
190
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2014-06-29 13:48
(1)
Pytań nie mam. Tylko wniosek, żeby biedaki zajęły się pomnażaniem majątku zamiast narzekania na forum.
trw
9 lat
59
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2014-06-29 13:56
trw biedaku umyslowy ... itd
9 lat
54
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2014-06-29 14:42
Ta "Degustacja" za którą się płaci to całkiem niezły biznes, w zeszłym roku określono że odwiedziło imprezę 6000 osób, licząc po 25zl karnet to 150 000 obrotu jak na dwa dni to nieźle
mma
9 lat
44
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2014-06-28 21:09
to nie degustacje tylko płatna sprzedarz!!
We Wrocławiu było 5 razy więcej stoisk nie było opłat za wstęp degustacje były za darmo a kazdy dostał porcje 5 razy większe niź te w Sopocie!
lanserów niebrakuje
9 lat
517
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2014-06-28 21:47
Takie imprezy robi się dla bogatych turystów,
których w Sopocie jest mnóstwo. Turyści nie liczą pieniędzy.
Karol
9 lat
403
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2014-06-29 06:16
Od kiedy Sushi to slow food? (1)
To, że coś nie jest hamburgerem, czy hot dogiem nie oznacza jeszcze, że to slow food.
Może powinno się tą imprezę nazwać hip food festival. Albo jeszcze lepiej hipsters' feast.
Płatne degustacje kojarzą mi się z Rosjanami, którza zawsze jako jedyni brali kasę za np. kieliszek wódki i pieroga, czy Blina.
Wszyscy inni na podobnych targach jedzenia potrafię przeboleć darmową degustację.
głodny
9 lat
244
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2014-06-29 08:13
prawda, degustacje to reklamowanie się a nie stragan i zysk.
9 lat
71
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2014-06-29 08:10
Domagam sie zniesienia oplaty za wstęp na molo dla wszystkich z trójmiasta! (3)
Może Gdańsk powinien wprowadzić opłatę dla Sopotu za wstęp na ul Długą? Skoro zabawa w absurdy, to na całego.
chciwość i zaścianek...fuj.
9 lat
703
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2014-06-29 20:34
Po co komu lanserskie molo. Znam kilka bardziej klimatycznych miejscowek nad morzem :)
9 lat
51
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2014-06-30 08:13
(1)
Ja domagam się wstępu wolnego na wszystkie spektakle w Trójmieście, darmowej komunikacji, darmowej wody w kranie, wywozu śmieci i rurek z bitą śmietaną.
woda była za darmo za PRL, znaczy można
9 lat
12
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2014-06-30 09:42
i lekarstwa w aptece
też były za darmo w PRL... a dziś chorym na SM refundują tylko przez 5 lat, a potem radź sobie sam... Którzy to debile o taką Polskę walczyli?! Do kamieniołomów dożywotnio z nimi.
9 lat
03
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2014-06-29 12:18
Powaliło
Czyli jak będę chciał wejść na Molo bez chęci brania udziału w tym targowisku próżności, to bez kupna tego karnetu na pokazy garkuchni nie wejdę?
Śmiech i żenada...
xxx
9 lat
912
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2014-06-29 14:19
Cytat z tekstu: "Konsumpcja - mimo że w ścisku" - dziękuję, właśnie dlatego nie chodzę na takie imprezy. (1)
O zaparkowaniu auta taż można pomarzyć, a jeszcze trzeba za to płacić (w Sopocie w sezonie nawet w niedzielę) oraz oczywiście odganiać się od "pomocnych" w parkowaniu pijaczków. Nie, dziękuję.
malkontentka oczywiście, bo jakże by inaczej
9 lat
75
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2014-06-30 08:07
Slow food to nie tylko staranne przygotowanie jedzenia, ale też spokojna konsumpcja, na porządnej zastawie, a wszystko nie tylko ze "zdrowej" żywności, ale też bez zadęcia, ale i bez ścisku i kolejek. Slow food to wszystko to, co jest przeciwstawieniem się fast-foodowi. Zdaje się, że tutaj uznano, że fastfood to przede wszystkim tanie jedzenie. Zapomniano, że fastfood to także jedzenie na stojąco, jedzenie wyłącznie w celu napełnienia brzucha, jedzenie, któremu nie poświęca się uwagi, jedzenie w samotności, choć w tłumie. Slow food to jedzenie w dobrej kompanii, ale bez tłoku, jedzenie bez wyznaczonej godziny końca, jedzenie przy stole, a jeśli w knajpie, to niedużej, z kelnerem lub właścicielem zainteresowanym tobą, a nie tylko twoimi pieniędzmi. Slow food, to sposób spędzania czasu, nie tylko sposób przyrządzania potraw.
Last but not least, slow food bazuje na potrawach regionalnych. carpaccio w Veneto, żurek w Polsce, kiszka na Kaszubach, chłodnik na Podlasiu, czy Polesiu.
9 lat
20
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2014-06-29 18:44
Byłam w sobotę
wykupiliśmy z mężem karnety w zamian za pójście na obiad do lokalu i wbrew moim obawom wyszliśmy z degustacji najedzeni i zadowoleni z różnorodności
potraw.Zastanawiała nas natomiast wielkośc oferowanych dań,bo niektóre były maleńkie,na tzw,dwa chapsy,a niektóre duże,jak np.Dwór Oliwski i stoisko z kaszub oferowało naprawdę duże porcje
gosiaczek
9 lat
163
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2014-06-29 22:28
Uważam że sie opłacało (1)
Za te 5 karnetów można było się najeść do syta, naprawdę!
Za 1 karnet było PRZEPYSZNA zupa rybna, w innej restauracji, bodajże rucola
była miła obsługa WYŚMIENITE foccacio, a to za co należą się brawa to miły personel oraz inne nasycające potrawy.
Przyznam, że w nie których miejscach, naprawdę dawali mało.
Ogólnie zapraszam w następnym roku :)
Paździoch
9 lat
156
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2014-06-30 09:22
Dzięki za recenzję Januszu.
9 lat
11
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2014-06-29 23:09
super impreza (1)
9 lat
65
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2014-06-30 15:03
szkoda, że pogoda w niedzielę nie dopisała :(
dlatego nie poszłam...
może następnym razem