Sposobów na zabezpieczenie posesji i domu jest dużo, nie wszystkie jednak sprawdzają się w praktyce. Ciekawe rozwiązania w swojej ofercie posiada kilka trójmiejskich firm.
jest to wręcz niezbędne i pomaga chronić mienie
24%
tylko ze sprawdzonych
24%
nie - ich czas reakcji jest taki sam, jak policji
29%
nie miałem okazji tego sprawdzić
23%
Wykrywacze ruchu, czujniki elektromagnetyczne w oknach i drzwiach, pozorowanie obecności właścicieli - to tylko niektóre technologie zapewniające dziś bezpieczeństwo mieszkańcom Trójmiasta.
Mniej popularna była jak dotąd ochrona zewnętrzna (nazywana też przez fachowców peryferyjną lub obwodową), stosowana przede wszystkim w obiektach przemysłowych - magazynach, fabrykach i sklepach wielkopowierzchniowych. - Ochrona zewnętrzna wymaga środków technicznych, które muszą poprawnie działać w odmiennych warunkach środowiskowych niż występujące wewnątrz pomieszczeń dozorowanych - zaznacza
Maciej Drucis, współwłaściciel sopockiej firmy Lan Service, odpowiedzialnej między innymi za wyposażenie w instalację KNX powstającego w Jelitkowie w Gdańsku osiedla bliźniaczych domków jednorodzinnych.
Wśród oferowanego na rynku sprzętu do ochrony zewnętrznej można wskazać kilka rodzajów zabezpieczeń -
systemy detekcji wizyjnej, które nie tylko prowadzą zapis obrazu z kamer, ale też potrafią go automatycznie analizować;
systemy do instalacji w podłożu (ciśnieniowe, światłowodowe, elektromagnetyczne);
systemy ogrodzeniowe (czujniki instalowane w okalających posesje ogrodzeniach) i wreszcie
systemy barierowe (pasywne kurtyny podczerwieni, aktywne bariery podczerwieni, aktywne bariery mikrofalowe).
Spośród tych ostatnich systemów coraz częściej instalowane są w Trójmieście
aktywne bariery podczerwieni, występujące na przykład jako zabezpieczenie nad murem zamykającym posesję od strony lasu.
- Działają one w ten sposób, że pomiędzy słupkami przepuszczona jest odpowiednia wiązka, której naruszenie powoduje zaprogramowaną reakcję systemu - wyjaśnia
Adam Maszkiewicz z firmy Norel, zajmującej się kompleksowymi instalacjami teletechnicznymi.
-
Oczywiście nie będzie ona reagować na każdą kroplę deszczu ani na zwierzę wielkości kota, ale też nie powinniśmy spodziewać się, że włamywacza, w filmowym stylu, w ciągu kilku sekund otoczy grupa komandosów - dodaje Maszkiewicz.
Reakcja systemu alarmowego może być różna - zapalenie świateł, włączenie kamer, podniesienie rolet, uruchomienie sygnałów świetlnych lub dźwiękowych, a także zawiadomienie firmy ochroniarskiej i właściciela (SMS-em lub zdjęciem wysłanym bezpośrednio na telefon komórkowy).
Oferowane przez poszczególne firmy systemy różnią się liczbą wiązek (1, 2 lub 4), a także możliwością modyfikacji przerw między kolejnymi
impulsami promieniowania.
Ustawienie odpowiedniego czasu liczonego w milisekundach umożliwia ustawienie reakcji systemu bezpieczeństwa na różne zakłócenia, inne spowoduje szybko biegnący człowiek, jeszcze inne nietoperz lub ptak. Ustawiając konkretną wartość, uzyskuje się reakcję jedynie na określone zjawiska.
- W stosowanym przez nas rozwiązaniu bariery podłączone do systemu alarmowego integrujemy z systemem KNX - mówi Drucius. -
Po naruszeniu strefy bezpieczeństwa załączane są odpowiednie grupy oświetleniowe, tak, aby oświetlić stronę działki, z której nadchodzi intruz. W budynku na urządzeniach przenośnych jest wyświetlany obraz z kamer, a z umieszczonych w ogrodzie głośników odtwarzany jest komunikat informujący o wtargnięciu na teren prywatny. Choć możliwości poszczególnych systemów są praktycznie nieograniczone, a ich zastosowanie znacznie zwiększa nasze bezpieczeństwo, błędem byłoby bezwzględne poleganie na technologii.
- Nie ma systemów całkowicie niezawodnych, zwłaszcza jeśli chodzi o ich bardziej zaawansowane funkcje, takie jak na przykład wykrywanie konkretnych kolorów przez monitoring - podkreśla Maszkiewicz. -
Jeśli zaprogramujemy system na wykrywanie aut białych, może on 'przegapić' wyjątkowo brudny i zabłocony samochód w tym kolorze. Systemu reagującego na wstrząsy nie powinniśmy też instalować w domach położnych blisko torów kolejowych.
- Ochrona posesji nie ogranicza się do intruzów i włamywaczy - dodaje
Roman Bone z firmy Fibaro. -
W ramach naszego systemu zalecamy montowanie między innymi bezprzewodowych czujników temperatury. Gdy w danym pomieszczeniu osiągnie ona 50 stopni Celsjusza, właściciel również powinien być o tym niezwłocznie zawiadomiony.