Dla trójmiejskich milionerów coraz ważniejsza staje się inwestycja w spokojny sen - firma Hästens sprzedała pierwsze na naszym rynku, a kolejne w Polsce, łóżko Vividus, które uchodzi za jedno z najdroższych na świecie. Transakcja ta stała się dla nas pretekstem do prześwietlenia oferty firmy.
Koszt trójmiejskiego Vividusa to około 365 tys. zł. (łącznie z zagłówkiem, charakterystyczną pościelą wykonaną przez firmę Fishbacher i dodatkami). Model podstawowy kosztuje 330 tys., w salonie dowiedzieliśmy się jednak, że został on dostosowany do specjalnych potrzeb klienta, a każdy dodany centymetr zwiększa cenę produktu o jeden procent. Czy klient należał do szczególnie wysokich? Tego nie udało nam się ustalić.
- Osoby dobrze sytuowane coraz częściej nie tylko podkreślają swój status luksusowymi samochodami czy drogimi dodatkami, ale również rośnie w nich przekonanie, że najważniejsza jest inwestycja w zdrowie, dobre samopoczucie, bo tylko to pozwoli na cieszenie się zgromadzonym majątkiem - zauważa
Justyna Łukasik, właścicielka firmy Public Relations, publicystka.
- Nie dziwią mnie spore sumy wydane na przykład na łóżko, bo przecież na spaniu mija nam niemal połowa życia.W ciągu ostatnich pięciu lat Hästens niemal podwoił cenę Vividusa. Można to wiązać z większym zapotrzebowaniem na łóżka, na których śpią członkowie szwedzkiej rodziny królewskiej oraz ze wzrostem cen produktów naturalnych. Przy takiej kwocie łóżko nie może być przecież wykonane inaczej niż ręcznie, przez najwyższej klasy rzemieślników i przy użyciu wyłącznie naturalnych materiałów.
-
Hästens skupuje między innymi ponad połowę światowego rynku końskiego włosia, które jest wykorzystywane w produkcji materacy - mówi
Agata Zawadzka, menadżer ds. rozwoju marki Hästens. -
Jest ono dzielone na dwie kategorie, a materace oznaczone skrótami BJX i BJX Luxury posiadają w swych wnętrzach starannie wyselekcjonowane włosie. Wersję Luxury wyróżnia dodatkowa membrana bawełniano - wełniana.
Vividusa nie znajdziemy jednak w salonie firmy, położonym w Oliwie. Najdroższym wyeksponowanym tu modelem jest 2000T w cenie 150 tys. zł. Jak podkreślają sprzedawcy, cena dotyczy łóżka w standardowym rozmiarze, bez zagłówka i wyposażenia. Czy jest wygodne? Tak. Może się o tym przekonać każdy, kto odwiedzi sklep przy al. Grunwaldzkiej.
-
Klientom zainteresowanym zakupem i sprawdzeniem, jak na naszych łóżkach rzeczywiście się śpi, oferujemy wypożyczenie łóżka do domu lub nocleg w jednym z apartamentów Hotelu Gdańsk - wspomina Agata Zawadzka. W przypadku tygodniowego wypożyczenia łóżka do domu, klient pokrywa jedynie cenę transportu, a nocleg w Hotelu Gdańsk jest nieodpłatny.
Oczywiście salon nie utrzymałby się jedynie z okazjonalnej sprzedaży łóżek z najwyższej półki. W ofercie Hästens znajdziemy rodzinne łóżka ramowe (w cenie od 11,9 tys. zł.), a także kilka wersji łóżek regulowanych (od 21,9 tys. zł.). Standardem w dwuosobowych łóżkach Hästens jest podział na strefy twardości dostosowane do wagi i wzrostu każdego z partnerów.
Opisywaliśmy już w tym roku
ofertę trójmiejskich luksusowych łóżek i choć Vividus jest najdroższym spośród dostępnych, daleko mu do światowych rekordzistów. Łóżko wpisane w tej kategorii do Księgi Rekordów Guinessa jest warte ponad 21 mln zł. Baldacchino Supreme, zaprojektowane przez Stuarta Hughesa (jubilera, który na zamówienie biznesmena z Malezji wykonał między innymi trzydziestojednometrowy jacht o kadłubie pokrytym złotem i platyną). Wspomnieć też można Royal Bed, brytyjskiej firmy Savoir (500 tys. zł), a także produkty Parnian, Jado czy Ralph Lauren.