• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Smaki deluxe: lubieżne ostrygi

Aleksandra Sobocińska
18 lutego 2014 (artykuł sprzed 10 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Gdzie zjemy ostrygi w Trójmieście?
Ostrygi to nie tylko silny afrodyzjak, ale również bogate źródło białka.  Ostrygi to nie tylko silny afrodyzjak, ale również bogate źródło białka.

Afrodyzjak o działaniu silniejszym niż viagra, zazwyczaj serwowany na surowo, o dość dwuznacznym, można by rzec - lubieżnym wyglądzie, przez wielu uznawany za ekskluzywny przysmak. Podobno Casanova zjadał pięć tuzinów ostryg dziennie! Co takiego mają w sobie, kiedy smakują najlepiej i dlaczego są jednymi z najdroższych owoców morza?



Ostryga jest jadalnym mięczakiem, który należy do gatunku osiadłego małża nitkoskrzelowego. Naturalnie występuje w Morzu Śródziemnym, w oceanach Atlantyckim i Spokojnym. Obecna w diecie człowieka od starożytności, w Polsce popularność zyskała na początku XVII wieku, równolegle z innymi daniami kuchni francuskiej.

Czy próbowałeś/-aś surowych ostryg?

Połowy na dużą skalę, które miały miejsce do XIX wieku, doprowadziły do zniszczenia populacji naturalnie występujących wokół Europy. W późniejszym czasie w południowo-zachodniej Francji oraz w basenie Morza Śródziemnego upowszechniono metody hodowli tego gatunku. Mimo że hodowla nie należy do trudnych - ostrygi żyją w wielkich ławicach i wymagają jedynie mulistego dna morskiego, samo pozyskiwanie larw jest dość wymagające, odbywa się bowiem w źródłach naturalnych.

Co ciekawe, ostrygi hodowane w Hiszpanii są poddawane tradycyjnemu procesowi uszlachetniania, polegającemu na trzymaniu ich w starych bagnach, dzięki któremu nabierają zielonego koloru i wyjątkowych walorów smakowych. Olbrzymia amerykańska ostryga z Pacyfiku może być dwa razy większa niż ta pochodząca z odmian europejskich.

Ostrygi jadalne to produkt wysokobiałkowy, bogaty w fosfor, magnez, żelazo, cynk, selen i jod. 100 g mięsa ostryg zawiera około 78 kcal. Są nie tylko silnym afrodyzjakiem, ale również odmładzają i poprawiają samopoczucie.

- To właśnie spora zawartość cynku i selenu powoduje, że ostrygi uznawane są za afrodyzjak. Związki te biorą udział m.in. w produkcji plemników i odpowiadają za prawidłowe ukrwienie narządów - mówi Magdalena Olszówka, dietetyk medyczny.

- Selen bierze udział w syntezie przeciwutleniaczy, a tym samym chroni nasze tkanki i komórki przed szkodliwym działaniem wolnych rodników. Co za tym idzie, związek ten powoduje, że czujemy się szczęśliwsi i rzadziej popadamy w depresję - dodaje Olszówka.

Ostrygi najczęściej serwowane są na surowo, jedynie skropione sokiem z cytryny. Jednakże można je również gotować, piec, smażyć, dusić i zapiekać. Najlepiej smakują te ostrygi, które poławiamy właśnie teraz, zimą. Na przełomie lipca i sierpnia ma miejsce tzw. proces ostrygowy, czyli okres rozrodczy, podczas którego mięczaki wytwarzają swoiste mleko, bardzo nieprzyjemne w smaku dla człowieka. Dlatego od połowy czerwca do końca sierpnia (w zależności od gatunku), nie powinno się ich poławiać i konsumować.

Dostępność ostryg jest w naszych sklepach mocno ograniczona i niełatwo jest trafić na świeży produkt. - Nie czarujmy się, że dostęp jest bezproblemowy i łatwy, bo tak nie jest. Jednakże niech się żaden amator ostryg nie zniechęca, gdyż restauracje współpracujące z dobrymi dostawcami są w stanie ściągnąć świeże, całkiem niezłej jakości ostrygi. Jeśli więc chcemy zjeść owoce morza, proponuję udać się na kolację do dobrej restauracji, których jest kilka na terenie Trójmiasta - radzi Paweł Komosa, szef kuchni w restauracji Brasserie d'Or.

- Najlepsze ostrygi, jakie miałem podawać gościom, pochodziły z północno-wschodnich wód oceanu Atlantyckiego. Ich smak poznałem podczas mojej pracy na jednej z malowniczych wysepek położonej na kanale La Manche. Ostrygi przyjeżdżały do nas prosto z połowu, były jeszcze mokre i w piasku. Takie świeże owoce morza nie wymagają zbyt dużej obróbki. Nie musimy kombinować, liczy się świeżość i smak, który z pewnością sam się obroni. Cała finezja kryje się pod muszlą ostrygi, jej smak jest tak niebywale charakterystyczny, że należy skupić się jedynie ja jego podkreśleniu - dodaje Komosa.

Jak jeszcze możemy przygotować ostrygi?


Ostryga z tapioką

Ostrygę otwieramy ostrożnie i wyciągamy z muszli. Zachowujemy wodę z muszli, którą przecedzamy i mieszamy z wcześniej ugotowaną tapioką. Zostawiamy do zamarynowania na około 15 min. Wrzucamy ostrygę do roztrzepanego jajka i obtaczamy w  bułce tartej ze świeżej pszennej bułki. Smażymy na maśle do uzyskania złotego koloru z każdej strony. Zamarynowaną tapiokę mieszamy 1 do 1 z ikrą łososia. Na liściu rzymskiej sałaty doprawionej emulsją z oliwy, sosu sojowego i soku z limonki układamy ostrygę, posypując mieszanką tapioki i ikry łososiowej.

Rafał Wałęsa, szef kuchni w restauracji Sztuczka

Cztery sposoby na ostrygi na surowo:
1.
ocet winny 50ml
świeże mango 100g pokrojone w drobna kostkę "brunoise"
papryczka chili 5g
świeża kolendra
2.
sos sojowy 50 ml
szalotka 50g
świeży imbir 10g (może być starty)
3.
ocet balsamiczny 50ml
oliwa z oliwek extra 25ml
pieprz czarny z młynka
4.
wódka 50ml
sok z limonki 25ml
tabasco 3 krople

Wszystkie składniki mieszamy razem, polewamy otwartą ostrygę przed samym podaniem.

Krystian Szidel, szef kuchni w restauracji hotelu Sheraton.



Smaki Deluxe to cykl odkrywający tajniki trójmiejskich - i nie tylko - kulinariów. Serwujemy w nim zaskakujące dania, zdradzamy, jak zostały przygotowane, przybliżamy nietypowe produkty i rozmawiamy o nich z szefami kuchni. To pyszny cykl dla spragnionych wyrafinowanych smaków.

Miejsca

Opinie (32) ponad 10 zablokowanych

  • Obleśne i paskudne żarcie te ostrygi.

    Ale to tylko moja subiektywna opinia.

    • 4 0

  • GDYBYŚCIE WIEDZIELI JAK ONE DO POLSKI TRAFIAJA TO NIGDY TEGO NIE ZJECIE! (1)

    Proces wygląda podobnie do wyekspediowania polskiej rzodkiewki z grządki w przydomowym ogródku do wybranego kraju ameryki południowej za pośrednictwem poczty polskiej lub kuriera DHL.

    Największa trucizna to zepsute pokarmy. Znam ludzi którzy wcinają śmierdzące owoce morza bo myślą że to ma tak pachnieć :-) ba nawet za nie płacą z własnego portfela a nie licza na darmowe przystawki jak dziennikarze redakcji prowincjonalnych.

    • 6 1

    • to prawda.
      Takie produkty jak ryby, raki, kraby, ostrygi, ośmiornice, mule i inne śmiecie z morza znakomicie smakują na wybrzeżach Grecji, Hiszpanii, Norwegii, Italii, może też w Hamurgu (tam nie byłem i nie próbowałem). Super jak są popijane na dodatek lokalnym winem.
      Do tutejszej restauracji docierają najszybciej w ciągu 4-7 dni od dnia połowu. I trzeba je bardzo mocno doprawić aby dały się przełknąć.
      Co innego goloneczka z kaszubskiej świnki - z buraczkami, chrzanem i dobrze schłodzoną wódeczką :).

      • 0 0

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Kolacja degustacyjna Transatlantyk - ostatni polonez na Batorym

350 zł
degustacja

Dinner in the Sky Trójmiasto

990 zł
degustacja

Najczęściej czytane