Są lekkie, poręczne i bardzo pojemne. Dzięki nim zawsze możemy mieć przy sobie swoją ulubioną lekturę. Mowa oczywiście o czytnikach e-booków. Najnowsze modele zaskakują swoimi możliwościami.
- W dzisiejszych czytnikach najwyższej klasy dwie rzeczy są oczywistością. Pierwsza to ekran wysokiej rozdzielczości, do 300 dpi, który sprawia, że czytanie nie różni się od czytania z papieru - tłumaczy Robert Drózd z serwisu swiatczytnikow.pl. - Ważne jest także oświetlenie, które pozwala na czytanie w każdych warunkach, na przykład w ciemnym pomieszczeniu, albo podczas wieczornej jazdy pociągiem.
tak, bardzo go sobie chwalę
55%
tak, ale wolę tradycyjne książki
11%
nie, ale planuję go kupić
15%
nie, wolę papierowe wydania
16%
- Najnowsze czynniki posiadają ekrany e-ink o wyższej rozdzielczości i lepszej czytelności, dodatkowo posiadają też opcje typu wbudowane wi-fi, dzięki któremu można pobierać e-booki bezpośrednio na czytnik. Wbudowane podświetlenie ekranu ułatwia korzystanie z czytnika w słabym oświetleniu, chociaż skraca też czas działania urządzenia na baterii. Wygodny jest też dotykowy ekran ułatwiający poruszanie się po menu urządzenia i przerzucanie kartek. Niektóre czynniki posiadają wbudowany Bluetooth, umożliwiający połączenie z bezprzewodowymi słuchawkami i słuchanie audiobooków - mówi Arkadiusz Ławnik, zastępca kierownika Działu Nowe Media w sklepie Saturn.Grzegorz Jaśkiewicz, pracownik sklepu
Media Markt zwraca uwagę, że jeszcze 10 lat temu najpopularniejszym czytnikiem e-booków był iPhone. Dodaje, że dwa miesiące po premierze iPada w 2010 roku, jego aplikacja do czytania przejęła 22 proc. sprzedaży książek w USA, a dziś ma w ofercie 2,5 mln pozycji. Używanie tabletu jako czytnika do dziś jest popularnym rozwiązaniem, choć ze względu na wagę, wielkość i czas pracy na baterii, czytniki zyskują coraz więcej fanów. Dzieje się tak też za sprawą tzw. e-papieru, który nie męczy wzroku. Obecnie występują dwa rodzaje tej technologii:
Pearl, montowany w większości e-booków oraz
Carta montowana w najdroższych modelach. Na pierwszy rzut oka różnica nie jest widoczna, jednak dłuższe użytkowanie pozwala zauważyć, że w droższym modelu obraz jest wyraźniejszy a czcionki łagodniejsze.
Najbardziej popularnym producentem czytników jest Amazon, a najdroższym obecnie dostępnym modelem jest
Kindle Oasis (ok. 1500 zł).
- Postawiono w nim na wygodę korzystania. Samo urządzenie jest niezwykle lekkie (130 g) i dostosowane do trzymania w jednej ręce. Choć przyciski do zmiany stron znajdują się tylko po jednej stronie ekranu, możemy swobodnie go obracać. Z kolei baterię producent podzielił na dwie części. Mniejsza bateria jest w samym czytniku, przyczyniając się do jego niskiej wagi. Większa bateria umieszczona została w okładce, którą kupujemy razem z czytnikiem. Lektura na Oasis jest bardzo wygodna, choć akurat sam ekran tego czytnika jest podobny jak w tańszych Voyage i Paperwhite. Z tego też powodu wiele osób jest zdania, że kupno Oasis zwyczajnie się nie opłaca - tłumaczy Robert Drózd.Najlepiej sprzedającym się czytnikiem firmy Amazon jest
Kindle Paperwhite. Dostaniemy go za ok. 600 zł. Posiada podświetlanie, 4 GB pamięci, a bateria potrafi wystarczyć nawet do 6 tygodni.
- Kupując jakiekolwiek czytnik firmy Amazon musimy pamiętać, że w standardzie nie mamy wgranego języka polskiego, otrzymujemy za to najlepszy słownik języka angielskiego. Dla osób uczących się tego języka jest to najlepszy wybór - dodaje Grzegorz Jaśkiewicz.
Chociaż pozycja Amazona na rynku czytników jest bardzo mocna, istnieją też inni producenci, na których produkty zdecydowanie warto zwrócić uwagę. Grzegorz Jaśkiewicz uważa, że firmą, która posiada największą wyobraźnię i wprowadza szereg ciekawych innowacji jest PocketBook.
- PocketBook InkPad 2 (ok. 800 zł) to jeden z niewielu na polskim rynku czytników o rozmiarze ekranu ośmiu cali. Jest to bardzo dobre narzędzie dla osób chcących korzystać z bibliotek cyfrowych, które udostępniają publikacje w formatach DJVU i PDF. Większy ekran ucieszy również osoby mające problemy ze wzrokiem, bo na ekranie zmieści się więcej tekstu. Wejście na kartę SD, z którego stopniowo rezygnują inni producenci, daje możliwość noszenia ze sobą większej biblioteczki. Oczywiście z wygodą dużego ekranu wiąże się większa waga i rozmiary czytnika, co sprawia, że InkPad nie jest już tak mobilnym urządzeniem jak inne modele - mówi Robert Drózd.PocketBook Aqua 2 (ok. 600 zł) jest urządzeniem, które bez obaw możemy zabrać na plażę. Ma dodatkowo bardzo dobry wyświetlacz.
PocketBook Touch Lux 3 (ok. 500 zł) posiada aplikację Legimi, umożliwiającą wykupienie abonamentu na dostęp do książek. Natomiast
PocketBook Ultra (ok. 600-700 zł) ma aparat fotograficzny, dzięki czemu możemy robić zdjęcia stron książek i przechowywać je w urządzeniu.
Innym modelem polecanym przez ekspertów jest
inkBOOK Prime (ok. 600 zł). Znajdziemy w nim ekran typu Carta, system Android, 8 GB pamięci z możliwością rozszerzenia o dodatkowe 35 GB i Bluetooth. Czytnik posiada też przeglądarkę, dzięki czemu możemy czytać też strony internetowe.
Warto też zwrócić uwagę na czytnik
Kobo Aura H20 Edition 2 (ok. 800 zł).
- W maju 2017 kanadyjska firma Kobo zaprezentowała drugą wersję jednego z najlepiej ocenianych swoich czytników w historii. Aura H2O ma nieco większy ekran niż większość czytników, mianowicie 6,8". A jak sama nazwa wskazuje, jest to czytnik odporny na wodę i pył. Jest to idealny towarzysz na plaży, w basenie czy nawet wannie - mówi Robert Drózd. - W nowej wersji wprowadzono technologię ComfortLight PRO, która umożliwia regulację barwy oświetlenia na czytniku. Dotąd każdy czytnik z tą funkcją miał określoną barwę. Wśród czytelników pojawiały się opinie, że czasami to oświetlenie jest zbyt niebieskawe i mało naturalne. Teraz możemy sobie ustawić to światło zależnie od potrzeb, co według producenta zapewni też lepszy sen.Najnowsze modele czytników działają dużo płynniej niż "poprzednicy". Ekrany LCD zostały wyparte przez tzw. e-papier, który nie męczy wzroku. Pojawiają się też modele wodoodporne, dzięki czemu wycieczka na plażę czy relaksująca lektura w wannie nie jest już problemem.