Podbiły podniebienia trójmiejskich smakoszy - pomidory premium

Michalina Domoń

5 sierpnia 2014 (artykuł sprzed 9 lat)

Opinie (30)

Trójmiejscy restauratorzy poszukują najlepszych gatunków pomidorów. Niektóre z nich pochodzą z ekologicznych upraw z Polski, inne sprowadzane są aż z Francji.

Odkrył je Krzysztof Kolumb, posiadają niekończącą się listę właściwości prozdrowotnych, Hiszpanie używają ich jako oręża w czasie corocznych obchodów tomatyny, a Francuzi nazywają go jabłkiem miłości. Pomidor niejedno ma imię, smak, barwę i ... cenę. Poznajcie niezwykłe pomidory premium z trójmiejskich restauracji!

Żeby przygotować danie z pomidorów, nie trzeba posiadać trzeciego stopnia wtajemniczenia sztuki kulinarnej. Jednak żeby przygotować smaczne danie z pomidorów, potrzeba nie tylko wyczucia smaku, wyobraźni, ale i ... dobrych pomidorów. A, jak wiadomo, pomidor pomidorowi nierówny, o czym zapewne mógł się przekonać każdy z nas. Niektóre bywają słodkie i soczyste, inne mętne i pozbawione walorów smakowych. A że latem na pomidory apetyt rośnie, trójmiejscy restauratorzy poszukują najlepszych gatunków.

- W dzisiejszych czasach konsumenci przywiązują coraz większą wagę do jakości tego, co jedzą. Bez wątpienia produkty eko i premium są dla wielu z nas coraz ważniejsze. Aby wyjść naprzeciw potrzebom tych osób, postanowiliśmy podjąć współpracę z gospodarstwem w Łęgajnach, w którym uprawiane są nasze pomidory - mówi manager restauracji Mariaszek, Radosław Bogacki.

Co jest niezwykłego w warzywach z tej uprawy, co zachwyciło restauratorów z Mariaszka? - Pomidory z Łęgajn charakteryzują się niepowtarzalnym smakiem i świeżością. Głównym atutem, który wpływa na ich jakość jest woda. Gospodarstwo Ogrodnicze Łęgajny posiada własne studnie głębinowe, pobierające wodę z głębokości około 70 metrów, gdzie znajduje się ogromne, podwodne jezioro ze znakomitą wodą z okresu trzeciorzędu. Pomidory z Łęgajn są zatem podlewane wodą o jakości wody pitnej, bez domieszek wód deszczowych i podskórnych - wyjaśnia Radosław Bogacki.

W gospodarstwie nie ma mowy o stosowaniu chemicznych preparatów. - Pomidory chronione są metodami biologicznymi. Wprowadzane są pożyteczne owady, które są drapieżnikami szkodników - tłumaczy manager restauracji.

Sałatka z różnych gatunków pomidorów, mozzarelli, rukoli, podana z foccacią, serwowana jest w restauracji Brasserie de Verres en Vers.

fot. Agnieszka Potocka/Trojmiasto.pl
W Mariaszku powodzeniem cieszy się krem z pomidorów z dodatkiem pesto bazyliowego.

mat. prasowe

Dobrych odmian pomidorów poszukuje też szef kuchni restauracji Brasserie de Verres en Vers w hotelu Radisson Blu, w myśl tego, że należy czerpać, co najlepsze z sezonowych darów natury. - Od popularnych polskich jak: Malinowy, Bawole serce po odmiany zagraniczne: Black cherry, pomidor zebrowy, Cytrynek groniasty, Red pear czy Tigerella. Smak każdego jest inny: od łagodnych i delikatnych po intensywne i wyraziste. Część z nich jest modyfikowana genetycznie, stąd cała paleta kolorów. Te modyfikowane są zdrowsze, wyraźniejsze w smaku i bardziej trwałe. Sprowadzamy je prosto z Francji - tłumaczy szef kuchni, Krzysztof Kowalczyk.

Wspomniane odmiany różnią się między sobą kolorami i smakiem. Jedne są bardziej kwaskowate, inne bardziej słodkie, jeszcze inne delikatne. - Ale każdy z nich aromatyczny, bo wyhodowany i zerwany w najlepszym czasie, czyli w pełni lata i pełni słońca - zapewnia szef kuchni.

Dobry pomidor staje się narzędziem sztuki kulinarnej. - Piękniej będzie wyglądała mozzarella z trzema kolorami pomidorów lub prosta sałatka ze szczypiorkiem i oliwą z oliwek do steku wołowego w towarzystwie wielobarwnych pomidorów. To warzywo ma szerokie zastosowanie w kuchni. Możemy zrobić z nich emulsje, suszyć je, faszerować, dusić długo z czosnkiem i bazylią, miksować na zupę lub puree - wymienia Krzysztof Kowalczyk.

W restauracji Brasserie de Verres en Vers serwuje się je w postaci salsy z zielonych pomidorów, jako dodatek do pescaccio z łososia czy jako ragout z ziołami i czosnkiem do piersi z perliczki. Dostępne też są pieczone pomidory z bawolą mozzarellą i listkami mizuny, a także risotto z kurkami, koprem włoskim i fioletowym pomidorem.

W Mariaszku klienci najchętniej zamawiają krem z pomidorów z dodatkiem pesto bazyliowego. - Jest to równie kultowa pozycja naszego menu, jak pierogi z kaczki na sosie grzybowym. Goście restauracji mogą się również napić świeżo wyciskanego soku z tych pomidorów - mówi manager restauracji.

Za smak i jakość musimy zapłacić więcej. - Cena za kilogram waha się w granicach od 10 zł do 12 zł. Spowodowane jest to faktem, że nie jest to produkt często spotykany i hodowany głównie dla restauracji - wyjaśnia Krzysztof Kowalczyk.

W Mariaszku po zjedzeniu aromatycznej zupy możemy zabrać trochę pomidorów ze sobą do domu. Kilogram malinowych, śliwkowych czy Bawole serce kosztuje tu 8 zł. - Obecnie sprzedajemy około 500 kg pomidorów tygodniowo i ta liczba cały czas rośnie - mówi Radosław Bogacki.

O tym, że warto jeść pomidory, nikogo przekonywać nie trzeba. Zawarte w nich składniki odżywcze działają dobroczynnie na nasze zdrowie i urodę. Mają dużo karotenu, witaminy: C, K, E, B1, B2, B3, B6, a także kwas foliowy i biotynę. Lista składników mineralnych też nie jest krótka. Znajdują się na niej potas, sód, fosfor, magnez, wapń, żelazo, miedź, cynk i mangan. Jednak ich najcenniejszym składnikiem jest likopen, antyutleniacz, który nadaje im czerwony kolor. To właśnie likopen pomaga chronić nasz organizm przed nowotworami i chorobami serca, co potwierdzają liczne badania naukowców. I pomyśleć, że niegdyś pomidory uważano za trujące.

Michalina Domońm.domon@trojmiasto.pl

Miejsca

Restauracja Mariaszek Gdynia, Spółdzielcza 1
Verres en Vers Gdańsk, Długi Targ 19

Zobacz także

Whisky w kieliszkach, jej aromaty na talerzu. Udana degustacja w restauracji Magiel

Opinie (30) 7 zablokowanych

Sortowanie
- Od najstarszych
- Od najnowszych

Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2014-08-06 17:58

Pomidorem to ja z Jaśkiem zagryzam wódkę

Rozumiem wódka premium ale pomidory ....

świat zwariował.

9 lat
- 8 1
Twoja opinia

Zmień treść

Rozumiem wódka premium ale pomidory .... świat zwariował.
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2014-08-06 18:29

Coeur de boeuf

a u nas na hali w Gdañsku te pomidory nazywają się 'bawole serca'. Na prawie każdym stoisku są i wszędzie stoi jak wół napisane 'bawole serca'.
Kmiotki te handlowce, dopiero jak się na portal Trójmiasto wejdzie to człowiek jest na właściwym, światowym poziomie.

9 lat
- 12 0
Twoja opinia

Zmień treść

a u nas na hali w Gdañsku te pomidory nazywają się 'bawole serca'. Na prawie każdym stoisku są i wszędzie stoi jak wół napisane 'bawole serca'. Kmiotki te handlowce, dopiero jak się na portal Trójmiasto wejdzie to człowiek jest na właściwym, światowym poziomie.
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2014-08-06 21:36

Mariaszek

Krem z pomidorow z puszki.A P.Radek sprzedaje 500 kg pomidorow tygodniowo hehe smiechu warte.

mozebasket?
9 lat
- 7 0
Twoja opinia

Zmień treść

Krem z pomidorow z puszki.A P.Radek sprzedaje 500 kg pomidorow tygodniowo hehe smiechu warte.
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2014-08-07 01:49

Wszystkie restauracje używają pomidorów z puszki do zup i sosów , to nic złego . Tylko żal ,ze pajacują w wywiadzie . Świeży pomidor jest tylko dodatkiem ,śniadanie i sałatka ale do pulpy pomidorowej to 1 do 10 .także puszka i konserwa ,niech żyje szczerość .

iglotex
9 lat
- 7 0
Twoja opinia

Zmień treść

Wszystkie restauracje używają pomidorów z puszki do zup i sosów , to nic złego . Tylko żal ,ze pajacują w wywiadzie . Świeży pomidor jest tylko dodatkiem ,śniadanie i sałatka ale do pulpy pomidorowej to 1 do 10 .także puszka i konserwa ,niech żyje szczerość .
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2014-08-07 06:47

Premium? (1)

Teraz pomidory ''premium'' to takie zwykłe nie spaprane choćby sprzed 30lat.Mój dziadek na działce uprawiał prawdziwe pomidory i ogórki na naturalnym nawozie.Na tym się wychowałem.Teraz w sklepach (hipermarketach,dyskontach) jest sprzadawany podlewany chemią syf,często faszerowany denaturatem by kolor był ładny.Oprócz tego koloru i nazwy handlowej nic w nich nie ma.Ani zapachu,ani smaku.... takie mamy zje..ne czasy.
kasa,kasa,kasa..........

m
9 lat
- 7 1
Twoja opinia

Zmień treść

Teraz pomidory ''premium'' to takie zwykłe nie spaprane choćby sprzed 30lat.Mój dziadek na działce uprawiał prawdziwe pomidory i ogórki na naturalnym nawozie.Na tym się wychowałem.Teraz w sklepach (hipermarketach,dyskontach) jest sprzadawany podlewany chemią syf,często faszerowany denaturatem by kolor był ładny.Oprócz tego koloru i nazwy handlowej nic w nich nie ma.Ani zapachu,ani smaku.... takie mamy zje..ne czasy. kasa,kasa,kasa..........
Regulamin dodawania opinii
- Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
  2014-08-07 09:51
  
  i jeszcze zachwalaja te paskudne mutanty gmo
  
  9 lat
  - 4 0
  Twoja opinia
  
  Zmień treść
  
  Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2014-08-07 09:54

wystarczy powiedzieć, że coś jest DELUXE.

I już można podnieść cenę i kroić frajerów na kasę.
Jak powiedział Lech W. w kongresie USA, " na głupocie można najwięcej zarobić".

9 lat
- 6 0
Twoja opinia

Zmień treść

I już można podnieść cenę i kroić frajerów na kasę. Jak powiedział Lech W. w kongresie USA, " na głupocie można najwięcej zarobić".
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2014-08-07 11:35

szwagier uprawia pomidory i wie jedno

bez oprysku nie ma szans na ładną skórkę, a tylko takie się sprzedają. Ma jedną prywatną folię dla siebie i tam pomidory wyglądają gorzej. Smak? Raczej podobny tylko chemii brak.

9 lat
- 5 1
Twoja opinia

Zmień treść

bez oprysku nie ma szans na ładną skórkę, a tylko takie się sprzedają. Ma jedną prywatną folię dla siebie i tam pomidory wyglądają gorzej. Smak? Raczej podobny tylko chemii brak.
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2014-08-07 11:37

tekst sponsorowany, ale droga Redakcjo nie zachęcił mnie do odwiedzin tejże restauracji

Amen
9 lat
- 9 0
Twoja opinia

Zmień treść

Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2014-08-07 11:52

mój boże.... pomidor COEUR DE BOEF...

toć to zwykłe "bawole serce", bardzo stara ruska odmiana. ale jak to brzmi z francuska.... bardzo popularna odmiana... ale cóż, każdy pomysł na marketing jest dobry, jak klient nieświadomy.

:)
9 lat
- 8 1
Twoja opinia

Zmień treść

toć to zwykłe "bawole serce", bardzo stara ruska odmiana. ale jak to brzmi z francuska.... bardzo popularna odmiana... ale cóż, każdy pomysł na marketing jest dobry, jak klient nieświadomy.
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2014-08-07 23:54

Pomidory Green Zebra, Black Zebra czy Ananas wymiataja!

Chyba nie ma gatunku, ktorego nie sprobowalem :) Pewnie jestem niepoczytalny albo po prostu uwielbiam pomidorki :)

rado
9 lat
- 4 1
Twoja opinia

Zmień treść

Chyba nie ma gatunku, ktorego nie sprobowalem :) Pewnie jestem niepoczytalny albo po prostu uwielbiam pomidorki :)
Regulamin dodawania opinii