• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nowe trendy jednośladowej mody

BaWo
12 marca 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 
Harley przygotował w tym roku kilka znaczących nowości. W serii Softail pojawił się klasyczny Breakout, w którym skupiono się na wyeksponowaniu silnika i kół. Czarna jednostka napędowa z chromowanymi elementami wyróżnia się wizualnie w środkowej części motocykla, a skrócone błotniki maksymalizują wrażenie, jakie robią opony. Harley przygotował w tym roku kilka znaczących nowości. W serii Softail pojawił się klasyczny Breakout, w którym skupiono się na wyeksponowaniu silnika i kół. Czarna jednostka napędowa z chromowanymi elementami wyróżnia się wizualnie w środkowej części motocykla, a skrócone błotniki maksymalizują wrażenie, jakie robią opony.

Mimo że za oknem zimno i pada śnieg, motocykliści niecierpliwie czekają na rozpoczęcie kolejnego sezonu. Według znawców, w tym roku modne mają być jednoślady będące najnowszą interpretacją motoryzacyjnej klasyki. Co ciekawe, jest ich sporo także w Trójmieście.


Z jednośladów preferuję:


Amerykański Harley-Davidson to wyznacznik motoryzacyjnej tradycji w najbardziej ekskluzywnym wydaniu. Od lat w cennikach tej marki dominuje kilka klas pojazdów znanych w zasadzie wszystkim miłośnikom jednośladów. Listę otwiera najpopularniejsza baza do przeróbek - model Sportster. Kolejne to Dyna, Softail, V ROD, TouringCVO. Z pozoru nic się nie zmieniło. Kiedy jednak zaczniemy uważnie studiować ofertę, okaże się, że każdy model to dziś tak naprawdę umowna platforma dla jednostkowego typu motocykla, który poza ramą i silnikiem nie ma nic wspólnego ze swoim sąsiadem. Taka kolekcja to dla klienta prawdziwa frajda, bo już podstawowy Sportster dostępny jest obecnie w czterech wersjach, do których za chwilę dołączą kolejne, limitowane odmiany. W zależności od upodobań, możemy zabrać do domu albo klasycznego Customa, który jest nawiązaniem do legendy modelu. Sportster, sprzedawany od 1957 roku, był bowiem najchętniej przebudowywanym jednośladem marki, albo czarnego jak Batmobil Irona 883. Oszczędnego w formie, pokrytego lakierem proszkowym i wyposażonego w krótkie, świetnie brzmiące rury wydechowe. Kto lubi brokat może rozglądnąć się za nieco krzykliwymi modelami Seventy Two. Dalej jest już tylko lepiej.

Kolejna w cenniku Dyna przestała być już dawno rozciągniętą ewolucją Sportstera. Pierwsze skrzypce grają tutaj: klasyczny Fat Bob z jednej strony nawiązujący do walki z miejskimi streetfigterami innych marek. Z drugiej, przenoszący nas do strefy prawdziwej jednośladowej arystokracji. Fat Boy, Heritage Softail, Road King, Electra Glide, czy potężne CVO są wśród motocykli tym samym, czym w samochodach Aston Martin i Bentley.

Dla osób szukających czegoś zupełnie nowego, Harley przygotował w tym roku kilka znaczących nowości. W serii Softail pojawił się klasyczny Breakout, w którym skupiono się na wyeksponowaniu silnika i kół. Czarna jednostka napędowa z chromowanymi elementami wyróżnia się wizualnie w środkowej części motocykla, a skrócone błotniki maksymalizują wrażenie, jakie robią opony. Ściśle limitowaną tegoroczną nowością jest też Street Bob Special Edition, będący owocem programu fabrycznego tuningu Harley-Davidson Factory Customization, czyli jednośladowego AMG, czy raczej SRT. Motocykl złożony przez brodatych specjalistów od podkręcania produktów H-D napędzany jest 1.7 litrowym silnikiem V Twin. Maszyna jest ozdobiona oryginalnym dwubarwnym malowaniem i szprychowymi kołami z rzucającymi się w oczy czerwonymi obręczami, które sprawiają, że motocykl wyróżnia się nie tylko swoim dźwiękiem, ale również swoim wyglądem. To jednośladowy odpowiednik Muscle Car-ów, w którym odrzucono wszystko, co zbędne. Zostawiono tylko wielki silnik, pojedyncze siedzenie i podcięty, tylny błotnik.

Niestety w polskiej ofercie Harley-Davidsona cały czas brakuje pewnego rodzaju wisienki na torcie, czyli pomnikowego trójkołowca. Tri Glide Ultra Classic to prawdziwa ikona stylu. Tyle że w USA trzeba wydać na nią 30 000 dolarów. U nas jej wartość przekroczyłaby więc znacznie 100 000 złotych.

  • Street Bob Special Edition
  • Wciąż niedostępny w Polsce trzykołowy Tri Glide Ultra Classic
  • Road King
  • Electra Glide Standard
  • Heritage Softail


Z gdańskiego Przymorza, gdzie znajduje się trójmiejski przystanek Harley-Davidsona, przenieśmy się na chwilę do Chwaszczyna. Znajduje się tutaj prawdziwa świątynia jednostkowych kreacji motocyklowych z USA, prowadzona przez małżeństwo Studzińskich.

Wśród oferty Motorhouse znajdziemy jednoślady, które mają na swoim koncie nagrody w konkursach elegancji w USA. Zdarzają się też pojazdy, które znudziły się celebrytom. Big Dog, Iron Horse, czy Redneck to producenci motocykli, których kreacje, przeniesione na plakaty, zdobią do dziś niejedno męskie wnętrze. Popatrzmy choćby na wystylizowanego na Mustanga Redneck-a Rocket, czy kosztujący 120 000 złotych Bourget's Bike Custom Magnum. Coś takiego powali na kolana nawet osobę, która nigdy nie kojarzyła motocykla z dziełem sztuki.

Wspominaliśmy o tym, że w polskiej ofercie Harley-Davidsona nie znajdziemy trójkołowca. Motorhouse próbuje wpisać się w tę lukę oferując model pięcioletniego Harleya Ultima Sidecar Custom, pomalowany w dwubarwne, czarno-czerwone wzory. Dzięki temu w stylowy sposób, zabierzemy na przejażdżkę całą rodzinę.
BaWo

Miejsca

Zobacz także

Opinie (46) 6 zablokowanych

  • Kupa żelaza (1)

    Ludzie... jeszcze nie mam 75 lat !

    • 0 4

    • I możesz nie mieć, jak będziesz się brzydko prowadził!

      • 3 0

  • A ja juz ....

    ...nie mogę się doczekac dobrej pogody , żeby zacząć śmigać moim chopperkiem/ i tak juz od 45 lat/ wfm, wsk ,junak , mz ,nsu, avo obecnie kawasaki

    • 12 1

  • ekhm

    Ma być nowelizacja kodeksu drogowego - dawcy nerek na jednośladach będą musieli obowiązkowo na wyposażeniu mieć worek na zwłoki.
    Żeby Zieleń Miejska, jak już prokurator puści pawia po oględzinach miała w co zapakować ręce, nogi głowy i kadłubek.

    • 0 7

  • hmyy...

    Kiedyś motocykl był podstawowym środkiem transportu w naszym kraju.

    Już zapomnieliście jak ojciec was woził do przedszkola czy ze s****zką do lekarza?

    Wszyscy narzekają , ale jak po jednym Street Bobie by dali to każdy by brał i latał na gibona po mieście z muchami na zębach..!!!

    Trochę optymizmu życzę w tym nudnym jak p...a kraju!!

    Na drodze wszyscy się zmieścimy...

    • 15 0

  • Smutne bolki

    Lepiej mieć brata geja i siostrę w burdelu niż japoński motocykl. A jeżeli uważacie, że harley to złom to żal mi was. Heels Angels śmigają głównie na harleyach..... pewnie preferują złomy

    • 0 0

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Kolacja degustacyjna Transatlantyk - ostatni polonez na Batorym

350 zł
degustacja

Dinner in the Sky Trójmiasto

990 zł
degustacja

Najczęściej czytane