• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kamper: dom na kółkach

Marek Nowak
24 czerwca 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Akcyza od busów przerabianych na kampery odroczona

Turystyka kamperowa w Polsce nie jest tak popularna, jak w Skandynawii, Holandii czy Niemczech, jednak z roku na rok przybywa sprowadzanych - między innymi do Trójmiasta - aut pełniących przez okres wakacji funkcję przewoźnego domu.



Cena wysokiej klasy kampervana Hymer na podwoziu Mercedes Spritnter lub Iveco Daily, wyposażonego w najwyższej klasy sprzęt łazienkowy i kuchenny to wydatek rzędu 600 tysięcy złotych. Podobne ceny spotkamy weryfikując auta Bürstner. W niższym przedziale cenowym znajdziemy między innymi popularne kampervany Rimor i McLouis, a także modele Forda i Fiata.

Bardziej luksusowym rozwiązaniem są kampery zintegrowane (integral), których zabudowa połączona jest z szoferką, zaś sam pojazd tworzy jednolitą bryłę. Największą zaletą tego typu aut jest lepsza aerodynamika oraz oryginalne rozwiązania proponowane przez poszczególnych producentów. W produktach Carthago na podwoziu MAN do naszego domu na kółkach będziemy mogli na przykład spakować nawet małe, czteroosobowe auto. Jeśli chodzi o budżet, to przekroczyliśmy właśnie milion złotych i nie jest to jeszcze maksymalna suma, jaką moglibyśmy wydać na zakup tego typu pojazdu. Największe i najdroższe pojazdy kempingowe produkowane są w USA, z myślą o pełnym luksusie użytkowania; korzystają z nich w końcu, między innymi, znane zespoły muzyczne podczas tras koncertowych. Marathon Coach czy Fleetwood RV Jamboree, nie zmieściłyby się jednak niestety na większości kempingów w Europie.

Wyposażenie deLuxe

Kupując kamper zwykle od razu decydujemy się na określoną, powiązaną z producentem aut ofertę wyposażenia i po prostu odhaczamy na liście kolejne opcje rozbudowy modelu podstawowego, począwszy od liczby akumulatorów i dachowych baterii słonecznych, przez klimatyzację, aż po liczbę telewizorów (przymocowanych na stałe do ścian i wysuwanych z sufitu), standard nagłośnienia, ogrzewanie podłogowe w łazience i ewentualną kuchenkę mikrofalową.

- Najbardziej popularnym producentem wyposażenia kuchni kamperów średniej klasy jest firma Thetford - mówi Ewa Lewandowska-Barszczak z gdańskiej firmy LuxCamper, zajmującej się wypożyczaniem tego typu pojazdów. - Inwestując w wyższej klasy kuchenki Smef musimy się liczyć ze sporą dopłatą. Nie powinniśmy się też upierać przy wstawieniu do kampera takiego samego sprzętu, jaki mamy w domu. Kuchenka w kamperze powinna działać zarówno na zewnętrzne, dostępne do kempingu źródło zasilnia prądem (230 V), jak i na samochodowy akumulator (aby można było przygotować posiłek w trakcie jazdy) oraz na butlę gazową.

W praktyce może się więc okazać, że piekarnik nie przygotuje nam różnych dań na różnych poziomach w z góry zaplanowanym czasie (jak to potrafią na przykład produkty firmy Franke), jednak znajdujące się na wyposażeniu kampera butle gazowe o pojemności starczającej zwykle na kilka sezonów intensywnego użytkowania, pozwolą nam zjeść ciepły posiłek z dala od wszelkich źródeł zasilania.

- Należy też pamiętać, że wyposażenie drugiego rzędu, takie jak pościel, talerze i sztućce nigdy nie wchodzi w zakres wyposażenia świeżo kupowanych pojazdów - zaznacza Ewa Lewandowska-Barszczak. - Wypożyczając kamper musimy więc wziąć ze sobą poduszkę i coś do przykrycia.

Dzika północ

Podróż luksusowym kamperem to:


W średniej wielkości kamperze o powierzchni około 15 metrów kwadratowych (z szoferką) może jechać i sypiać siedem osób. Jednym z najpopularniejszych kierunków, który wybierają Polacy kupujący i wypożyczający te pojazdy są kraje skandynawskie, w szczególności Norwegia.

- Standardowy okres wynajmu kampera to dwa tygodnie, jednak dwukrotnie zdarzyli nam się także klienci, którzy wypożyczyli pojazd na dwa miesiące - mówi Lewandowska-Barszczak.

Na trasie zmierzających na północ turystów z Niemiec czy Holandii ważnym punktem podróży jest też oczywiście Gdańsk. Zwiększony ruch w interesie z roku na rok zauważa także Zbigniew Lew, specjalizujący się w serwisie części turystycznej kamperów.

- Naprawiamy lodówki, kuchenki, ogrzewanie, prysznice i instalację wodną kamperów - mówi. - W sezonie letnim przyjeżdżają do nas zarówno stali klienci, jak i turyści. Trafiają do mnie głównie starsze samochody z usterkami zarówno mechanicznym, jak i elektronicznymi. Kampery nie są mniej ani bardziej trwałe niż inne auta.

Miejsca

Zobacz także

Opinie (84) ponad 10 zablokowanych

  • Najlepszy wypoczynek, to bierzesz Merca kabrio na 2 osob lub 4 ( jak jestes mega kozak) (2)

    I jedziesz po dyskotekach, zbierasz malolaty, bawisz sie z nimi do woli. Takie zycie.

    • 9 5

    • A jak jestes super mega kozak to na 6 osób

      • 1 0

    • Weź merca i dwóch fajnych chłopaków to dopiero będziesz miał przygodę

      i d*pa piece

      • 1 0

  • Kamper (1)

    Jakby mnie było stać to zdecydowanie tak :) nie lubię jeść w knajpach, spać w obcych pokojach a tu masz swoje jedzenie i spanie tylko krajobraz zmienia się do woli :)

    • 15 1

    • dokładnie. i każdego dnia możesz być gdzie indziej, zwiedzić kilkadziesiąt miejsc zamiast jednego, jak na typowej wycieczce.
      też bym chętnie spróbowała takich wakacji:)

      • 2 0

  • kampery sa bardzo popularne w Szwecji, Norwegii (2)

    tak samo jak zaglowki, lodkii i nie jest to sprzet dla bogatych. normalny standard zycia jak 2 osoby pracuja w rodzinie.

    • 12 2

    • bo to sa normalne kraje, gdzie sie normalnie zarabia (1)

      • 3 0

      • Żeby był dobrobyt społeczeństwo musi być uczciwe, pracować, dbać o wspólne dobro, nie kombinować, przestrzegać prawa i s,anowac siebie nawzajem. Z polskim "zasady są po to, żeby je łamać" i z nazywaniem każdego wzywającego policję kapusiem nigdy nie będziemy druga Skandynawią.

        • 1 0

  • ;]

    Kamper jak sama nazwa wskazuje służy do "kampowania" zazwyczaj ludzie jadący na wczasy takim dyliżansem, maja na pace rowerki....planują bazę w konkretnym miejscu, tam zostawiają całe dobra i wyruszają rowerkami na całodniowe wycieczki krajoznawcze. 3-4 dni i zmiana miejsca....
    fajne i wygodnie ale drogo...zazwyczaj maja większe opłaty za noclegi na kempingach, no i nie wszędzie się wcisną na dziko;]

    • 4 1

  • kamper (3)

    W zeszłym roku zdecydowaliśmy się na wakacje kamperem wypożyczonym.
    Wybraliśmy podróż wzdłuż riwiery włoskiej i francuskiej z zahaczeniem Pragę, Wiedeń, Bratysławę, Balaton, Gardę, docelowo Saint Tropez, w 3 tygodnie. Koszty wynajmu, paliwa, jak piszą poprzednicy. Trochę inaczej z noclegami - w sezonie (lipiec) jadąc wzdłuż wybrzeża włosko-francuskiego trudno znaleźć tani nocleg. Zdarzyć się może nawet, że nie ma miejsc na kolejnych kempingach. Nad j. Garda wpuścili nas na nocleg dopiero na 4tym kempingu, tak ciasno (i drogo). W Monako - tylko 1 parking dla kamperów (bez namiarów GPS bez szans na znalezienie, próbowaliśmy dopytać żandarmerię, odsyłali nas na nocleg do Francji, Włoch... szczęśliwie namiary wypaliły. Na riwierze mają dość kamperowców, w większości miasteczek informacje pod tabliczką - zakaz parkowania na całej długości wzdłuż wybrzeża, na parkingach obniżone bramki - dla osobówek. Ale można znaleźć sensowne miejsca na noclegi dla kamperów wbijając wcześniej przygotowane miejsca (na etapie opracowania marszruty). Na jedzenie restauracyjne poszliśmy tylko raz przez 3-tygodniowe wakacje, reszta - zakupy w sieciówkach - półprodukty włosko - francuskie - przygotowanie własne - szybko i smacznie. Jednak to, co zobaczyliśmy przez te 3 tygodnie.... bezcenne i .... konsternacja, gdy ktoś pytał, gdzie byliśmy na wakacjach.... tyle miejsc po drodze, Genua, Werona, Padwa, Monte Carlo, Cannes, Nicea, wszystkie punkty programu zaplanowane - udane :) To nie są tanie wakacje, ale jakie wspomnienia... jak będzie mnie na to stać, kupię sobie kampera i zwiedzę wymarzone miejsca bez uzależniania się od pokoi (z widokiem na morze) i terminów hotelowych. Pozdrawiam cieplutko kamperomaniaków :)

    • 19 2

    • brzmi super!!
      zazdroszczę niezmiernie takich wakacji:)))

      • 1 0

    • Namiot

      Nas nie stać na wypożycznie kampera. Więc robimy też takie trasy, ale samochodem i codziennie rozkladamy namiot. Moc wrażeń

      • 2 0

    • Masz 100% racji, wakacje niezapomniane. ja byłem z rodziną i znajomymi (4 dorosłych i 3 dzieci) 3 tyg. na trasie Czechy, Węgry, Słowenia, Chorwacja Włochy, Austria, Niemcy. Wspaniała sprawa, chyba najlepsze wakacje., niestety nie są tanie nam wyszło ok 10-12 tys. za 3 tygodnie na rodzinę.ale najlepsze było to, że jak się nam nie podobało w jakimś miejscu to się pakowaliśmy i jechaliśmy dalej. Tak w ogóle to nie mieliśmy jakoś ściśle zaplanowanej trasy ani terminów. (i to jest najlepsze w takiej objazdówce, że nie ograniczają cię żadne terminy ani miejsce - kiedyś byłem zwykłą osobówka na takiej wyprawie.Planowanie noclegów z kilkudniowym wyprzedzeniem (niestety z małymi dziećmi nie mogłem sobie pozwolić na pełen spontan) już nie pozwala na taką swobodę. Przy kamperze nie ma takiego problemu, ostatecznie można się zatrzymać na jakiejś stacji benzynowej (i poczuć jak kierowca TIR-a :) )
      Ogólnie uważam, że taki wypad to super sprawa, ale niestety dość droga.

      • 0 0

  • buahahahahhahahahahaheheheeh

    u nas kamper-plus kilku ochraniarzy co by nie rozkrecili po zmroku

    • 5 4

  • bajka

    niektóre są wypiardowe i z przytupem

    • 1 0

  • Kamper

    Kto z Was spał na Polanie Palenickiej,na przełęczy Krowiarki,pod Rawkami,Caryńską,Tarnicą,pod wieżą we Wdzydzach,na dziko nad rzekami,jeziorami,pod Trzema Koronami w Sromowcach bez wcześniejszej rezerwacji i konieczności rozbijania namiotu.JA. Wyjeżdżasz z domu i już jesteś na miejscu. Kamperem się nie jeżdzi dokąś, ale się jeżdzi.Nie bukujesz, nie planujesz, nie zaliczkujesz,nie pakujesz,nie szukasz noclegu. Tam gdzie Wam się podoba stajecie i jesteście.Mój kamper ' 86 jest najlepszym moim zakupem i nie wydałem na niego więcej jak 15 tys.

    • 7 0

  • Niewiadów Romer. (1)

    Chociaż byście wspomnieli, że jednak Niewiadów jeszcze żyje, pismaki.

    • 3 0

    • Piszesz o tym czołgu na kołkach? Zdecydowanie nie warto. Za ta cene można mieć cos znacznie lepszego.

      • 0 0

  • biedaki (2)

    ja wyłącznie podróżuję swoimi jachtami i tu mam zawsze dylemat czy 50 metrowym motorowym i 40 żaglowym ? Zawsze jest z tym kłopot. Oczywiście do nich docieram samolotem - swoją awionetką. Bo tu w Polsce nie będę stawiać koło jakiś 15 metrowych wypierdków

    • 6 5

    • a mój pies obszczał koło twojej awionetki

      leć i umyj, ale do stolycy bo tam siki myjom najlepiej

      • 1 0

    • super!!!

      Lambo, ożenisz sie ze mną? plissssssss jestem ładna, zgrabna, młoda, chętna..., niezbyt pracowita - ale to przecież dla bogatego nie problem, co nie?buziaki;)

      • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Kolacja degustacyjna Transatlantyk - ostatni polonez na Batorym

350 zł
degustacja

Dinner in the Sky Trójmiasto

990 zł
degustacja

Najczęściej czytane