Czy rzeczywiście pozytywne nastawienie jest kluczem do sukcesu? Jak uporać się z apatią i prosić o pomoc, gdy najbardziej jej potrzebujemy? Na te i wiele innych pytań odpowiedziano podczas konferencji "Piękna bo szczęśliwa" zorganizowanej w Hotelu Nadmorskim.
- Wierzę, że dzisiejsze spotkanie da wam trochę pozytywnej energii, a dzień spędzony w tak licznym gronie będzie wyjątkowo owocny - powiedziała
Ilona Adamska, współorganizatorka spotkania.
Spotkanie otworzyło wystąpienie Anny Lasoty. Prelegentka opowiadała o zmaganiach z chorobą i roli, jaką odgrywa pozytywne nastawienie. Zgromadzone na spotkaniu panie zdawały się podzielać opinię o tym, jak ważna w tych zmaganiach jest konieczność dbania o siebie i nuta zdrowego egoizmu, towarzysząca terapii.
- Często staramy się zaspokajać potrzeby wszystkich wokół, zapominając o sobie. Pozwólmy sobie na odrobinę egoizmu i pokochajmy siebie. Dzięki temu będziemy mogły docenić te najmniejsze rzeczy, takie jak uśmiech i życzliwość innych - podsumowała
Anna Lasota, przedstawicielka marki Mary Kay.
Kolejna część została poświęcona wpływowi żywienia na proces dochodzenia do zdrowia. Szczegółowa prezentacja na ten temat została przygotowana przez Emilię Raszyńską - Czerkawską, która na co dzień jest trenerem zdrowia i żywienia.
Wykład dotyczył przede wszystkim tych zasad, które każdy z nas może wprowadzić we własnej kuchni. Goście spotkania dowiedzieli się m. in. tego, że produkty spożywcze, charakteryzujące się niskim indeksem glikemicznym zapobiegają powstawaniu stanów zapalnych w organizmie a dieta śródziemnomorska czy azjatycka korzystnie wpływa na układ odpornościowy.
- Żywienie jest jednym z decydujących czynników wspomagających konwencjonalne metody leczenia. Ostatnie badania udowadniają, że określony rodzaj diety może znacząco zmniejszyć ryzyko zachorowania na nowotwór. Okazuje się, że ludzie, których jest dieta bogata w nieprzetworzone składniki roślinne, rzadziej zapadają na choroby nowotworowe - zaznaczyła
Emilia Raszyńska- Czerkawska.
Gościem specjalnym wczorajszego wydarzenia była Otylia Jędrzejczak, która w inspirującej opowieści o trudnych początkach swojej kariery przekonywała, że każda porażka jest tylko przystankiem na drodze do sukcesu. Humorystycznym anegdotom pływaczki, zdradzającej kuluary międzynarodowych zawodów towarzyszyły salwy śmiechu i gromkie brawa publiczności.
- Jesteście dla mnie żywymi dowodami na niezłomność ludzkiego charakteru, dlatego chciałabym dodać wam dzisiaj jeszcze więcej pozytywnej energii i siły do walki. Pamiętajcie, że siła tkwi w nas samych i ze wszystkim jesteśmy w stanie sobie poradzić. Musimy tylko uwierzyć. Zawsze miałam głowę pełną marzeń, ale spełniają się tylko wtedy, gdy przekształcimy je w cele - przekonywała
Otylia Jędrzejczak.Jednym z ostatnich punktów poniedziałkowego spotkania było wystąpienie jego współorganizatorki, Agnieszki Świst-Kamińskiej. Trenerka kreowania wizerunku podkreśliła, że realizacja założonych celów wizerunkowych w przypadku Amazonek opiera się na ścisłej współpracy z dietetykami i psychologami.
Czy wystarczy zmienić ubranie, by być inaczej postrzeganą? Podczas wystąpienia zgromadzone na spotkaniu panie mogły zapoznać się z zagadnieniami psychologii kolorów i ich wpływie na samopoczucie.
Dopełnieniem spotkania była aukcja charytatywna, na której licytowano m.in. akt autorstwa Joanny Sarapaty oraz koszulkę projektu Sylwi Majdan. Zaciętą licytację poprowadził Ryszard Rembiszewski a kwota ponad 2000 złotych została przekazana na rzecz Stowarzyszenia Amazonek Gdyńskich.
- Stowarzyszenie Amazonek Gdyńskich działa już od osiemnastu lat i zrzesza blisko 210 członkiń. Problem raka jest wciąż otwarty i musimy pamiętać, że w równym stopniu dotyczy także mężczyzn, więc namawiajmy ich na badania. Nasze stowarzyszenie pomaga kobietom zdiagnozowanym, tym, które są obciążone czynnikami ryzyka, a także takim, które przeszły już zabiegi operacyjne. Nasza dewiza jest prosta - pomagając innym pomagamy sobie - powiedziała
Łucja Mikołajczyk, prezes Stowarzyszenia Amazonek Gdyńskich.
Swojego wsparcia dla idei konferencji "Piękna bo szczęśliwa" udzielił także poseł Ryszard Kalisz. Z uwagi na to, że obowiązki zawodowe zatrzymały go w Warszawie, odczytano list, jaki wystosował do trójmiejskich Amazonek.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy
