• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Bentley Bentayga: piekielnie szybki i horrendalnie drogi SUV

Michał Jelionek
28 stycznia 2016 (artykuł sprzed 8 lat) 
Bentayga to najszybszy SUV na świecie. Prędkość maksymalna tego olbrzyma wynosi aż 301 km/h. Bentayga to najszybszy SUV na świecie. Prędkość maksymalna tego olbrzyma wynosi aż 301 km/h.

Nowy reprezentant Bentleya wjeżdża na salony. Jest zawrotnie szybki, kipi luksusem, a do tego jest obrzydliwie drogi - to Bentayga, czyli pierwszy SUV w 97-letniej historii luksusowej marki. Ceny "uterenowionego" Bentleya rozpoczynają się od 259 tys. euro, czyli bagatela około 1,1 mln zł.



Nowy Bentley zyskał dość trudny do wymówienia i nieco egzotycznie brzmiący przydomek Bentayga. Nie wszystkim przypadł do gustu. Dlaczego właśnie tak? Brytyjczycy zapożyczyli nazwę od... najpopularniejszego wzgórza Wysp Kanaryjskich. Nazwa nie jest bez znaczenia, bo przecież pierwszy SUV Bentleya ma na każdym kroku podkreślać, że jest motoryzacyjnym szczytem możliwości. Chociaż mamy wrażenie, że w przypadku Bentleya tym szczytem powinien być Mount Everest, a nie licząca zaledwie 1404 m n.p.m. Roque Bentayga.

Wzgórze to niejedyna inspiracja pomysłodawców. Bentayga to również kolaż słów: Bentley i tajga. Co z kolei wymownie daje do zrozumienia, że nawet przesiąknięty ekskluzywnością SUV poradzi sobie w podróży przez syberyjskie lasy. Off-road z motoryzacyjną gracją i klasą? Czemu nie. Bentayga wydaje się idealnym kandydatem.

Przepis na pierwszego SUV-a Bentleya wydaje się dość prosty. Auto bazuje na płycie podłogowej Audi Q7, pod maską drzemie potwornie mocny silnik W12, a całość okrasiły charakterystyczne dla brytyjskiej marki rysy nadwozia.

  • Materiały, z których zostało wykończone wnętrze nowego Bentleya to absolutny światowy top.
Bentley Bentayga - według głośnych zapowiedzi producenta - jest "naj" na każdej niemal płaszczyźnie. Jest najszybszym, najbardziej luksusowym, najmocniejszym i najnowocześniejszym SUV-em świata. SUV-em, który zupełnie nie zaskakuje swoją stylistyką. Jest za to duży, ogromny wręcz. Bentayga ma 5,14 m długości, 2 m szerokości i 1,74 m wysokości. Wielki SUV waży aż 2422 kg. Masywną konstrukcję osadzoną na gigantycznych obręczach kół zdobią charakterystyczne dla Bentleya okrągłe lampy z przodu, które rozdziela solidny grill oraz ciekawe przetłoczenia z boku auta.

Jak już wspomniałem, nowy Bentley to bliski krewny Audi Q7, który od niemieckiego SUV-a zapożyczył wiele rozwiązań. Bentayga jest jednak większy i cięższy, a do tego zdecydowanie mocniejszy od swojego kuzyna. I właśnie przy imponującej mocy warto się na moment zatrzymać. Przyszli właściciele Bentaygi znajdą pod maską swojego egzemplarza podwójnie turbodoładowany silnik benzynowy W12 TSI o pojemności 6 litrów i mocy aż 608 KM (maksymalny moment obrotowy wynosi 900 Nm i jest dostępny już od 1350 obr./min).

12-cylidrowiec wyposażony w stado ponad 600 koni mechanicznych od 0 do 100 km/h przyspiesza w 4 sekundy. Prędkość maksymalna tego kolosa wynosi aż 301 km/h. Brytyjczycy deklarują, że średnie spalanie auta w cyklu mieszanym wynosi około 12,8 litrów paliwa na 100 km. Niewykluczone, że w przyszłości do oferty silnikowej Bentaygi dołączy również diesel albo hybryda.

  • Przy tworzeniu wnętrza Bentaygi pracuje 53 rzemieślników.
Maksymalny poziom luksusu i przepych bogactwa czeka na właścicieli Bentleya po wygodnym usadowieniu w wypieszczonym wnętrzu Bentaygi. Jak przekonuje producent, przy tworzeniu tej iście lordowskiej komnaty pracuje 53 rzemieślników, którzy do całkowitego wykończenia kokpitu potrzebują około 130 godzin. Trzeba jednak przyznać, że efekt precyzyjnej manufaktury jest powalający. Każdy element dopracowany jest w najmniejszym szczególe, a widać to dokładnie na poszyciach ze skóry czy otulającym deskę rozdzielczą drewnie.

Auto można doposażyć w zegarek o wartości... 160 tys. dolarów. Auto można doposażyć w zegarek o wartości... 160 tys. dolarów.
Zestaw piknikowy w bagażniku? Czemu nie. Zestaw piknikowy w bagażniku? Czemu nie.
Brytyjczycy naszpikowali swojego nowego reprezentanta nowinkami technologicznymi i systemami bezpieczeństwa. W wyposażeniu podstawowym znajdziemy m.in. 8-calowy ekran dotykowy systemu multimedialnego z dostępem do internetu, pokładowy dysk twardy o pojemności 60 GB, regulację prześwitu pneumatycznego zawieszenia, przednie fotele z wentylacją i funkcją masażu, 10,2-calowe tablety dla pasażerów, wyświetlacz Head-up, system utrzymywania auta w pasie, asystenta parkowania czy aktywny tempomat.

Dla bardziej wymagających klientów czeka długa lista dodatków dobieranych do indywidualnych potrzeb. Na jej szczycie widnieje szwajcarski zegarek Mulliner Tourbillon sygnowany logiem Breitlinga. Osoby, które pragną ozdobić deskę rozdzielczą swojego Bentleya złotym zegarkiem z automatycznym naciągiem i indeksem wykonanym z diamentów, będą musiały dopłacić do ceny auta bagatela... 160 tys. dolarów.

Pierwszy SUV Bentleya zjechał z taśmy produkcyjnej w Crewe na początku grudnia. Historyczny egzemplarz zasilił muzealne zbiory Heritage Collection. Kolejny wyprodukowany samochód otrzymała brytyjska królowa. Bentley do 2020 roku planuje produkować 20 tys. Bentaygi rocznie. Kto wie, być może już niebawem ujrzymy brytyjską perłę na ulicach Trójmiasta.

W Polsce Bentley Bentyaga kosztuje około 1,1 mln zł. Zainteresowani kupnem SUV-a mogą już teraz składać zamówienie, ale muszą się jednak uzbroić w cierpliwość. Zamawiając samochód dziś, klient otrzyma wymarzonego Bentleya dopiero w pierwszym kwartale przyszłego roku.

Bentley Bentayga: najszybszy SUV świata

Opinie (91) 3 zablokowane

  • (4)

    Kupię takiego żeby kierowca bmw mi zazdrościł i ja będę najfajniejszy na trójmiasto.pl .

    • 13 2

    • jakie się ma odczucia, jak jedziesz takim wozem w korku a obok jedzie fiat uno ? (2)

      • 3 2

      • Lepszy w korku jest wyprzedzający skuterek, albo rower.

        • 4 0

      • jedno odczucie
        bo za logo/markę się płaci

        dziwne, że w 2015 za Odrą najpopularniejszą marką nowych samochodów był Hyundai

        po co przepłacać

        • 2 0

    • nie będziesz bo on ma samochód z górnej "pułki"(tak napisał)

      • 4 0

  • tylko dwie butelki (1)

    Don Perignon. . .beznadzieja. Nawet dobrze mi w głowie nie zaszumi.

    • 6 2

    • Po doN Perignion z twojego wiejskiego sklepiku zaszumi na 100% ;)

      • 0 0

  • Za bańkę? Słabo

    • 1 3

  • (2)

    Piekielnie szybki , horrendalnie drogi i ... brzydki jak kupa.

    • 10 9

    • (1)

      Brzydki tak jak ty

      • 2 5

      • Lepiej być brzydkim niż głupim jak Ty leszczu.
        Idź lepiej i wzdychając rozmaż gile z nosa na szybie salonu.

        • 2 2

  • bentley

    Grzybuś pewnie takiego dostanie od naszego rządu.
    Już mu przyznali sporo kasy na przedszkole to i pewnie marnego suva mu kupią żeby mógł do lasu na rydze jeździec :(

    • 5 1

  • Kazdy polak powinien miec takiego !! (1)

    A może nie ??

    • 2 3

    • To u każdego w kiblu musiałaby ropa wytrysnąć.

      U mnie w kranie raz wytrysła, ale szybko znów wodę puścili.

      • 4 0

  • Już sie nie mogę doczekać

    kiedy go popiłuję na ręcznym pod lidlem!

    • 6 1

  • Brawo (3)

    Brawo dla Brytyjczyków,
    brawo za rasowy silnik benzynowy W12,
    uważam, że jak ktoś kupuje lux samochód w dieslu to tak jak by założył garnitur i gumofilce...

    • 9 3

    • ja ja danke

      • 3 1

    • patrz a myślałem, że lux to będzie Cesna a nie jakiś kolejny samochód

      • 1 1

    • brytyjczyków? toż to volkswagen i jego silnik...

      • 2 0

  • Eee tam, taki duży, to nie usłyszę jak coś z tyłu stuka i ile to wody wyciurka przy myciu dziada!

    • 4 0

  • (1)

    To jest samochód! W Rosji takich pełno , Ferrari , u nich Prosche to jak u nas audi itp chleb powszedni . Polacy klepią biedę

    • 4 2

    • mylisz Rosję z Moskwą, widać że nigdy tam nie byłeś

      • 4 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Kolacja degustacyjna Transatlantyk - ostatni polonez na Batorym

350 zł
degustacja

Dinner in the Sky Trójmiasto

990 zł
degustacja

Najczęściej czytane