- 1 Wystawa trójmiejskiej malarki w Wenecji (69 opinii)
- 2 Trójmiasto w przewodniku Michelin (76 opinii)
- 3 Zobacz luksusowy jacht za 29 mln euro (59 opinii)
- 4 Zadbaj o włosy jak w azjatyckim salonie (3 opinie)
- 5 Spotkali się w szczytnym celu (8 opinii)
- 6 Whisky w kieliszkach, jej aromaty na talerzu (23 opinie)
Bentley Bentayga: piekielnie szybki i horrendalnie drogi SUV
Nowy reprezentant Bentleya wjeżdża na salony. Jest zawrotnie szybki, kipi luksusem, a do tego jest obrzydliwie drogi - to Bentayga, czyli pierwszy SUV w 97-letniej historii luksusowej marki. Ceny "uterenowionego" Bentleya rozpoczynają się od 259 tys. euro, czyli bagatela około 1,1 mln zł.
Nowy Bentley zyskał dość trudny do wymówienia i nieco egzotycznie brzmiący przydomek Bentayga. Nie wszystkim przypadł do gustu. Dlaczego właśnie tak? Brytyjczycy zapożyczyli nazwę od... najpopularniejszego wzgórza Wysp Kanaryjskich. Nazwa nie jest bez znaczenia, bo przecież pierwszy SUV Bentleya ma na każdym kroku podkreślać, że jest motoryzacyjnym szczytem możliwości. Chociaż mamy wrażenie, że w przypadku Bentleya tym szczytem powinien być Mount Everest, a nie licząca zaledwie 1404 m n.p.m. Roque Bentayga.
Wzgórze to niejedyna inspiracja pomysłodawców. Bentayga to również kolaż słów: Bentley i tajga. Co z kolei wymownie daje do zrozumienia, że nawet przesiąknięty ekskluzywnością SUV poradzi sobie w podróży przez syberyjskie lasy. Off-road z motoryzacyjną gracją i klasą? Czemu nie. Bentayga wydaje się idealnym kandydatem.
Przepis na pierwszego SUV-a Bentleya wydaje się dość prosty. Auto bazuje na płycie podłogowej Audi Q7, pod maską drzemie potwornie mocny silnik W12, a całość okrasiły charakterystyczne dla brytyjskiej marki rysy nadwozia.
Bentley Bentayga - według głośnych zapowiedzi producenta - jest "naj" na każdej niemal płaszczyźnie. Jest najszybszym, najbardziej luksusowym, najmocniejszym i najnowocześniejszym SUV-em świata. SUV-em, który zupełnie nie zaskakuje swoją stylistyką. Jest za to duży, ogromny wręcz. Bentayga ma 5,14 m długości, 2 m szerokości i 1,74 m wysokości. Wielki SUV waży aż 2422 kg. Masywną konstrukcję osadzoną na gigantycznych obręczach kół zdobią charakterystyczne dla Bentleya okrągłe lampy z przodu, które rozdziela solidny grill oraz ciekawe przetłoczenia z boku auta.
Jak już wspomniałem, nowy Bentley to bliski krewny Audi Q7, który od niemieckiego SUV-a zapożyczył wiele rozwiązań. Bentayga jest jednak większy i cięższy, a do tego zdecydowanie mocniejszy od swojego kuzyna. I właśnie przy imponującej mocy warto się na moment zatrzymać. Przyszli właściciele Bentaygi znajdą pod maską swojego egzemplarza podwójnie turbodoładowany silnik benzynowy W12 TSI o pojemności 6 litrów i mocy aż 608 KM (maksymalny moment obrotowy wynosi 900 Nm i jest dostępny już od 1350 obr./min).
12-cylidrowiec wyposażony w stado ponad 600 koni mechanicznych od 0 do 100 km/h przyspiesza w 4 sekundy. Prędkość maksymalna tego kolosa wynosi aż 301 km/h. Brytyjczycy deklarują, że średnie spalanie auta w cyklu mieszanym wynosi około 12,8 litrów paliwa na 100 km. Niewykluczone, że w przyszłości do oferty silnikowej Bentaygi dołączy również diesel albo hybryda.
Maksymalny poziom luksusu i przepych bogactwa czeka na właścicieli Bentleya po wygodnym usadowieniu w wypieszczonym wnętrzu Bentaygi. Jak przekonuje producent, przy tworzeniu tej iście lordowskiej komnaty pracuje 53 rzemieślników, którzy do całkowitego wykończenia kokpitu potrzebują około 130 godzin. Trzeba jednak przyznać, że efekt precyzyjnej manufaktury jest powalający. Każdy element dopracowany jest w najmniejszym szczególe, a widać to dokładnie na poszyciach ze skóry czy otulającym deskę rozdzielczą drewnie.
Brytyjczycy naszpikowali swojego nowego reprezentanta nowinkami technologicznymi i systemami bezpieczeństwa. W wyposażeniu podstawowym znajdziemy m.in. 8-calowy ekran dotykowy systemu multimedialnego z dostępem do internetu, pokładowy dysk twardy o pojemności 60 GB, regulację prześwitu pneumatycznego zawieszenia, przednie fotele z wentylacją i funkcją masażu, 10,2-calowe tablety dla pasażerów, wyświetlacz Head-up, system utrzymywania auta w pasie, asystenta parkowania czy aktywny tempomat.
Dla bardziej wymagających klientów czeka długa lista dodatków dobieranych do indywidualnych potrzeb. Na jej szczycie widnieje szwajcarski zegarek Mulliner Tourbillon sygnowany logiem Breitlinga. Osoby, które pragną ozdobić deskę rozdzielczą swojego Bentleya złotym zegarkiem z automatycznym naciągiem i indeksem wykonanym z diamentów, będą musiały dopłacić do ceny auta bagatela... 160 tys. dolarów.
Pierwszy SUV Bentleya zjechał z taśmy produkcyjnej w Crewe na początku grudnia. Historyczny egzemplarz zasilił muzealne zbiory Heritage Collection. Kolejny wyprodukowany samochód otrzymała brytyjska królowa. Bentley do 2020 roku planuje produkować 20 tys. Bentaygi rocznie. Kto wie, być może już niebawem ujrzymy brytyjską perłę na ulicach Trójmiasta.
W Polsce Bentley Bentyaga kosztuje około 1,1 mln zł. Zainteresowani kupnem SUV-a mogą już teraz składać zamówienie, ale muszą się jednak uzbroić w cierpliwość. Zamawiając samochód dziś, klient otrzyma wymarzonego Bentleya dopiero w pierwszym kwartale przyszłego roku.
Bentley Bentayga: najszybszy SUV świata
Zobacz także
Opinie (91) 3 zablokowane
-
2016-01-28 11:48
Spalanie na poziomie opla astry
a cylindrów moc
- 7 2
-
2016-01-28 11:51
Prędkość maksymalna tego olbrzyma wynosi aż 301 km/h. (2)
a ciekawe ile polecą bez kagańca BMW X5 m, BMW X6 m, LRRR 5.0 S/C, Mercedes GLE AMG 63 S, Mercedes G 65 AMG, Porsche Cayenne II Turbo S ?
Zestaw piknikowy w bagażniku? Czemu nie.
No jasne, zestaw piknikowy różni się wykonaniem a 'montowany' był w Toyocie RAV4 z lat 90'
a czy zegarek słoneczny, rolex, czy roleks z hali to zawsze to będzie zegarek - czyli przyrząd do mierzenia i wskazywania czasu
a ogólnie to taki se, jak się za rok opatrzy to będzie w ok- 8 4
-
2016-01-29 15:41
w miescie 20,40,50,60,70 (1)
na obwodnicy 100 i 120
na A1 140
po co komu 301- 2 0
-
2016-01-30 12:44
Żeby zabić jakąś rodzinę spokojnie wracającą zwykłym rodzinnym autem z zakupów.
- 3 0
-
2016-01-28 11:57
Bierzemy tego, Karina! (2)
Ale będzie fajnie, jak małą Nikolkę i Brajanka pod same drzwi przedszkola podwieziesz!
- 34 1
-
2016-01-29 06:16
Prawda (1)
A gdzie tam... pod samą salę od razu :)
- 2 0
-
2016-01-30 11:48
Ja ze swoją Jessi i Milanem wjeżdżam do szatni
- 4 0
-
2016-01-28 12:09
Spalanie w cyklu mieszanym na poziomie 12,8 l. oznacza nić innego jak spalanie w mieście 20-25 l a w trasie 15-17l. To taka nowa alternatywna motoryzacyjna matematyka obecnych czasów.
- 24 1
-
2016-01-28 12:39
(1)
auto dla mężczyzn, nie dla chłopców, ale też piękne kobiece auto z męską ceną.
- 9 9
-
2016-01-29 07:11
Zgadzam sie!
- 4 1
-
2016-01-28 13:27
ciekawe czemu nazwy modelu nie pisali cyrylicą
ruską wazeliną wali na kilometr
- 14 1
-
2016-01-28 13:39
(1)
Trochę dziwny. Ale cóż takie czasy. Szczytem szczytów był Jaguar w kombi i dieslu :( ciekawe czy doczekamy się bentleya combi?
- 3 1
-
2016-01-28 15:00
tunerzy robili takie co wyglądały jak nasz Fiat 125p kombi
a ostatnio tłuką po kilka sztuk rocznie shooting brake 3 drzwiowe
- 0 0
-
2016-01-28 14:07
Na filmiku reklamowym jest pokazane coś, czego człowiek, którego stać na taki samochód nie mógłby zrobić - zostać w lesie z rodziną bez ochrony. Ja mogę i to mnie cieszy.
- 10 1
-
2016-01-28 14:14
Poczekajta!!!
Jak tylko wypłacą mi po 500 na dziecko to zaraz lecę do salunu!
- 10 1
-
2016-01-28 14:14
Rynek (4)
U Ruskich i Arabów będzie miał wzięcie. Kupi go też trochę bogatych Azjatów i kowboi z USA. Ogólnie wszyscy z dużą kasą w portfelu i słomą w butach.
- 12 3
-
2016-01-29 02:03
i sieczką pod stropem
o jeden już jest :)
- 0 3
-
2016-01-29 07:12
(1)
Chce miec taka słomę w butach :)) zeby było mnie stać haha
A ciebie kolego nie stać wiec nie komentuj- 4 4
-
2016-01-29 15:47
nie stać wiec nie komentuj
puknij sie w banie
to po co jest opcja komentarzy
nie jestes w sejmie, to nie komentuj poczynan rzadu
nie rodziles, to nie mow, ze jestes za aborcja
nie nie stac mnie!
ale gdyby kiedys byłoby mnie stac na auto za min.milion sto tys.zl, tez bym nie kupił, bo nie. nie bo nie- 1 1
-
2016-01-30 11:03
na czym bazuje twoje uogólnienie? Z sieczki we łbie.
można mieć kasę, kupić takiego Bentleya i nie mieć słomy.
- 0 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.