Ma 40 metrów długości, kosztował ponad 77 mln zł i co najistotniejsze, został zbudowany w gdańskiej Stoczni Conrad. Mowa o "Wędrowcu", czyli ekskluzywnym jachcie motorowym C133 Viatoris. Na początku maja odbyło się uroczyste wodowanie jednostki, a teraz mieliśmy przyjemność zwiedzenia tej ociekającej luksusem willi na wodzie.
C133 Viatoris jest największym jachtem, który do tej pory powstał w stoczni Conrad i jednocześnie największą tego typu jednostką zbudowaną w Polsce. Realizacja gigantycznego projektu trwała trzy lata, a już niebawem, bo w połowie czerwca jacht zostanie przekazany prywatnemu armatorowi. Właścicielem nie jest Polak.
W piątek potężny jacht pojawił się na Motławie. Na kilkadziesiąt godzin przycumował do nabrzeża na wysokości
Hotelu Hilton . Jego oficjalna światowa premiera odbędzie się podczas wrześniowej wystawy w Monako. Docelowo Viatorisa (z łac. wędrowiec) będzie można spotkać prawdopodobnie na wodach Adriatyku.
Luksusowy jacht mierzy 40 m długości i 8,3 m szerokości. Kadłub tej trzypokładowej jednostki jest stalowy, a nadbudówka z lekkich stopów aluminiowych. Jacht wyposażony jest w system stabilizacji niwelujący przechyły, własną oczyszczalnię ścieków, dźwig do wodowania pontonu, żuraw pokładowy czy odsalarkę.
Na pokład może zabrać 10 pasażerów i 5 osób załogi.
Czytaj także: Luksus w najlepszym wydaniu - 4. edycja Pomorskiego Rendez Vous
Projekt architektoniczny bryły zewnętrznej przygotowała firma Reymond Langton z Wielkiej Brytanii, projekt koncepcyjny Diana
Yacht Design z Holandii, a projekt techniczny Stocznia Conrad z Gdańska.
Ponadto stocznia wyposażyła jednostkę "pod klucz", wykorzystując do tego najwyższej jakości komponentów. Sam projekt wnętrza powstał w oparciu o kolekcje prestiżowych marek z Londynu, Paryża i Mediolanu. Dla przykładu: system nagłośnienia zainstalowany na pokładzie kosztował 200 tys. euro.
Na głównym pokładzie znajduje się salon i jadalnia dla 10-12 osób. Jest tam też dostępny "system rozrywkowy" m.in. z ekranem video. Z trzech stron można odsunąć drzwi i wówczas staje się ona częścią tarasu. Na pokładzie jest też duża kuchnia, pokój dzienny i korytarz łączący części jachtu. Dalej z przodu zaś duża kabina armatorska, z dwoma łazienkami i garderobą.
Na pokładzie górnym znajdzie się strefa wypoczynkowa i bar, a także kabina kapitańska, z osobną klatką schodową do kabin załogi. Na rufie znajduje się garaż na sprzęt pływający, który można przekształcić w platformę kąpielową z jacuzzi, sauną ze szklanymi ścianami, czy strefę fitness.
Ważący 385 ton jacht napędzają dwa silniki (Cat C18 Acert) generujące po 680 KM mocy. Maksymalna prędkość, którą może osiągnąć luksusowa jednostka to 13 węzłów.
Jacht C133 Viatoris kosztował astronomiczne 18 mln euro, czyli ponad 75 mln zł. Czytaj także: Kolejna randka z motoryzacją na Ołowiance