- 1 Zadbaj o włosy jak w azjatyckim salonie (3 opinie)
- 2 Trójmiasto w przewodniku Michelin (76 opinii)
- 3 Wystawa trójmiejskiej malarki w Wenecji (69 opinii)
- 4 Whisky w kieliszkach, jej aromaty na talerzu (23 opinie)
- 5 Nie tylko city break na wiosenny urlop (29 opinii)
W Gdyni powstaje pierwsze w północnej Polsce boisko do gry w polo. Arena powstanie w Gdyni Kolibkach tuż za centrum handlowym Klif. Tą elitarną dyscyplinę sportu promuje na Pomorzu powstały w Gdyni Baltic Yacht & Polo Club, którym kieruje Filip Gołębiewski.
Pomysł na zaszczepienie w naszym regionie polo narodził się w głowie Filipa Gołębiewskiego już dawno. Postanowił on wykorzystać fakt, że prowadzona przez niego fundacja Animal Pro posiada własne konie i stajnię. Gdy po raz pierwszy spróbował swoich sił w polo, wiedział, że właśnie rodzi się jego nowa pasja.
- Polo to pomysł na połączenie prestiżu płynącego z tej dyscypliny sportu z filantropią, jaką niewątpliwie jest prowadzenie i wspieranie fundacji Animal Pro i gdyńskiej hipoterapii - mówi Filip Gołębiewski. - W naszym ośrodku mamy piękną stajnię, fantastyczne konie, a teraz budujemy też boisko do gry w polo, które powstaje tuż przy strzelnicy golfowej należącej do Golf Parku. Kończymy już podbudowę i wyrównywanie terenu. Szukamy jeszcze finansowania na nawierzchnię - dodaje Filip Gołębiewski.
Dopóki boisko nie zostanie wybudowane trójmiejscy miłośnicy tego sportu grają, gdzie mogą. Czasami spotykają się na terenach poprzemysłowych i próbują odmiany turbo polo., ale najczęściej można ich spotkać na gdyńskiej plaży. I właśnie na plaży w maju ma się odbyć oficjalny turniej w polo plażowym.
- Chcemy wyjść z tym sportem do ludzi, pokazać, że coś takiego istnieje, zachęcić ich do spróbowania swoich sił. To jest taki sport, że ludzie sami z siebie na pewno się nim nie zainteresują, trzeba to zainteresowanie wytworzyć. Podobnie było kilkanaście lat temu z golfem. Dopóki nie nadszedł mini golf, nie powstały pierwsze pola, to ludzie się tym nie interesowali. Z polo musimy przebyć podobną drogę - mówi Filip Gołębiewski.
Polo do najłatwiejszych sportów nie należy. Tajników gry praktycznie nie da się opanować w ciągu kilku pierwszych treningów. Podstawowy warunek to umiejętność jazdy konno, w polo gra się bowiem w pełnym galopie. Operowanie kijem i trafianie w piłkę to kolejny etap wtajemniczenia. W polo grają konno dwie drużyny po czterech zawodników. Celem gry jest wbicie przeciwnikowi piłki do bramki za pomocą specjalnego kija o kształcie młotka, tzw. Malleta. Żeby rozegrać mecz zawodnik musi mieć przynajmniej dwa konie i używać ich naprzemiennie. Boisko jest trawiaste i ma wymiary 275 na 183 metry, aczkolwiek grac można też na mniejszych arenach.
Polo jest współcześnie kojarzone z luksusowym, elitarnym sportem, nierozerwalnie związanym z życiem towarzyskim wyższych sfer. Nie wszyscy jednak wiedzą, że jest ono przede wszystkim najstarszą grą zespołową świata i jednocześnie jedyną grą zespołową prowadzoną na zwierzętach. Pierwsze zapiski pojawiły się 600 lat p.n.e. i dotyczą armii perskiej, która grywając, przygotowywała kawalerię konną do walk lokalnych. Nazwa gry pochodzi od słowa "pulu", co w Tybecie oznacza piłkę. Polo trafiło do Europy w XIX wieku wraz z oficerami brytyjskimi stacjonującymi wówczas w Indiach. Aktualnie w Polsce jest 7 klubów polo.
Miejsca
Opinie (74) 3 zablokowane
-
2012-03-27 11:22
ja tam lubie wszystkie zabawy z koniem,
niech to się i polo nazywa
- 7 0
-
2012-03-27 11:35
?
Ciekawe, czy pensjonariusze owej stajni, nie będący "z hipoterapii", będą mogli z owego placu korzystać, czy też przyjdzie im 365dni w roku kisić się w małej hali z hipoterapią...
- 2 2
-
2012-03-27 11:38
jak już Lechia spadnie do I ligi i wróci na Traugutta (1)
to po Euro na PGE mozna rozgrywać mecze ekstraklasy polo. Murawa już jest skopana i przygotowana pod końskie kopyta.
- 3 0
-
2012-03-29 10:35
w właśnie plany są takie, żeby zawodnikom Lechijki fundnąć takie konie i kijki i może grająć w ten sposób jakoś się w ekstraklasie utrzymają ;)
- 0 0
-
2012-03-27 12:03
tam już prawie nie ma hipoterapii (3)
Najbardziej interesujące jest to jak przejęli halę i stajnie wybudowane przez miasto za 7 milionów. Miały tam uczęszczać dzieci potrzebujące hipoterapii. Co z tego zostało? Niewiele a prywatny biznes za nieswoje pieniądze się kręci. Wiem to ponieważ córka chodziła na hipoterapię na Kolibki,
- 6 4
-
2012-03-27 12:22
Z tego co wiem to NFZ nie chciał dotować obsługi rehabilitacyjno-medycznej (2)
a na początku podpisali porozumienie. Miasto wybudowało i dało bazę, natomiast sami zainteresowani nie przejawiali chęci działania"bo im się należy".
A to przerabialiśmy za komuny!
Jak zawsze najłatwiej wszystko rozwalić od środka przez nawiedzonych nierobów.- 5 1
-
2012-03-27 18:19
Cały kompleks zbudowało miasto i co mają z tego mieszkańcy??? (1)
Tylko pomyśl kto sfinansował cały kompleks- miasto a kto go użytkuje- prywatna osoba.
Co do rehabilitacji to NFZ dotuje tylko dla nich to za mało bo lepiej w tym czasie przyjąć kogoś za pieniądze. Najgorsze jest to, że potrzebujące dzieci zostały z dnia na dzień- dosłownie w ciągu tygodnia pozbawione rehabilitacji. Osoby pracujące wcześniej przy koniach- rehabilitanci, stajenni zostali zwolnieni a mieli mieć przedłużone umowy, natomiast na ich miejsce przyjęto w ramach praktyk osoby z okolicznych szkół nie mające pojęcia o tym zawodzie.
Nie mam nic przeciwko takim inicjatywom jak polo czy inne, chodzi m tylko o to w jaki sposób prywatna osoba zakładająca fundację pomagająca m.in. dzieciom staje się w ciągu 3 miesięcy prywatna inicjatywą w obiektach gminnych za które my wszyscy zapłaciliśmy.- 4 0
-
2012-03-27 18:59
Dlaczego rodzice dzieci wymagających hipoterapii
nie założą prężnego stowarzyszona, które będzie mogło zatrudniać ekspertów fizjologów, itd.
Tam powstała jedna z najlepszych baz hipoterapeutycznych w Europie, a Wy ją zdegradowaliście moralnie i społecznie przez nieróbstwo jakieś wewnętrzne ambicyjki, pomówienia. Taki obiekt nie może stać pusty, bo wymaga kosztów eksploatacji, a i należy go rozbudowywać nawet w kierunku innych ciekawych aktywności.
Jeśli przedstawicie wiarygodny PLAN Rozwoju Hipoterapii podacie listy uczestników , chętnych a i oczekujących to miasto Wam pomoże. Tylko ciągle czytałem o naborze chętnych dzieci wymagających... a tu ciągle mało, mało było także wolontariuszy do pomocy w takiej terapii, a przecież miasto doskonale wyposażyło sale ujeżdżalni, rehabilitacji, gabinetów, pomieszczenia dla koni itd.- 3 2
-
2012-03-27 12:04
A ja bym chętnie zagrała w POLO (1)
Konno jeździć umiem, rodzice zapisali mnie i się nauczyłam w "lepszych" czasach kiedy ludzie mieli trochę lepszy byt i więcej pieniędzy. Chętnie spróbowałabym zagrać ale na wynajętym koniu-bo przecież własnego sobie nie kupię bo mnie nie stać..no i zależy ile ta rozgrywka by kosztowała? Pewnie dla jednej osoby to byłby koszt ok.500zł przy wynajęciu konia...tyle że to nie to samo co własny. Nie ma tego dopasowania co z własnym koniem, który zna swojego właściciela i dobrze wie czego w danej chwili od niego oczekuje. Te będą przeszkolone, zniechęcone i nieposłuszne jak to zazwyczaj jest przy tego typu rozwiązaniach.
- 2 0
-
2012-03-29 10:33
w lepszych czasach to pewnie między 2005 1 2007 rokiem, co? wtedy mnie też rodzice zapisali na polo, na balet i jeszcze gre na fortepianie, tylko tatę rzadko widywałam, bo o 6 rano po całej Polsce ludzi z łóżek wyciągał, a mamę jeszcze rzadziej, bo się zapisała do tej toruńskiej szkoły i robiła tam maturę razem z magistrem, więc cały semestr jej nie było, aż do otrzymania dyplomów! ale faktycznie, wtedy się fajniej żyło, a teraz to jeden Kartofel na czworo musimy dzielić!
- 0 0
-
2012-03-27 12:21
Disco Polo!
Nie trzeba konia a zabawa przednia!
- 5 0
-
2012-03-27 12:37
biedne koniki :(
- 3 3
-
2012-03-27 14:14
Ja często gram w polo
na pegazusie
- 3 0
-
2012-03-27 19:02
Za pieniądze fundacji i darowane od miasta stajnie i teren to można się bawić !
- 7 0
-
2012-03-27 20:48
POLO
Polacy są mistrzami w POLO np. siec sklepow MARKO POLO;napoj POLO KOKTA i przede wszystkim DISCO POLO
- 6 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.