• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

W co się spakować? Walizki dla wymagających

AJG
24 maja 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 
Wybierając walizkę powinniśmy zwrócić uwagę przede wszystkim na to, jakim środkiem transportu będziemy podróżować i czy są to podróże służbowe czy raczej rodzinne. Wybierając walizkę powinniśmy zwrócić uwagę przede wszystkim na to, jakim środkiem transportu będziemy podróżować i czy są to podróże służbowe czy raczej rodzinne.

Świat się skurczył. Podróżujemy coraz częściej: żeby zobaczyć najbliższą rodzinę w Europie, aby spotkać kontrahenta na drugiej półkuli. Przemierzamy tysiące kilometrów, ale potrzeba małej stabilizacji wypycha nasze bagaże po brzegi. Elegancka walizka dla osób podróżujących, często ze względu na charakter pracy, to atrybut, który jest częścią identyfikacji właściciela, mówi o jego charakterze, statusie, dodaje szyku, podkreśla styl.



Produkty wykonane ręcznie budzą w nas o wiele większe zaufanie, niż te wyrabiane fabrycznie. Może właśnie dlatego niekwestionowanym ulubieńcem wśród producentów kufrów i walizek (często także nieosiągalnym ze względu na cenę) jest Louis Vuitton. Ulubiona firma gwiazd wciąż kultywuje tradycje rzemieślnicze i, choć na rynku pojawia się mnóstwo podróbek, nie sposób pomylić oryginalnych modeli od seryjnie produkowanych, zazwyczaj w Chinach, kopii. Fani Vuittona doskonale wiedzą, co w efekcie oznacza legendarne 100 godzin, których majster potrzebuje na stworzenie walizki. Jej stelaż zbudowany jest z suszonego przez 4 lata drewna z liczącej przynajmniej 30 lat topoli. Wyposażona w mosiężny szyfrowy zamek oraz, jeśli tego życzy sobie klient, jego inicjały czy herb, za sprawą cudownych kilku tysięcy dolarów trafia do rąk przyszłego właściciela. Nim jednak model firma uzna za gotowy, przechodzi on liczne testy wytrzymałości.

Jeśli brać pod lupę ekskluzywne walizki, nie sposób pominąć modelu stworzonego przez holenderskiego biznesmena o imieniu Henk. Każda z walizek Henk jest wykonana ręcznie. Są bardzo lekkie i łatwo nimi manewrować dzięki dużym kółkom oraz teleskopowej rączce. Charakterystyczne drzwiczki z obu stron walizki pozwalają na łatwe rozpakowywanie. Co roku pojawiają się nowe propozycje materiałów. Dobierając wszystkie elementy samodzielnie możemy stworzyć własną wersję walizki ze skóry aligatora, strusia, cielęcej. Możemy też zlecić wygrawerowanie swojego nazwiska.

Podobną usługę, choć w zestawie z określonymi wzorami, proponuje Wittchen. - Nie oferujemy modeli na specjalne zamówienie, aczkolwiek na życzenie klienta możemy wytłoczyć dowolny emblemat, który sprawi, że produkt nabierze większej wyjątkowości - mówi Sylwia Kaczor, starszy specjalista ds. marketingu firmy, i dodaje, że wszystkie produkty markowe wykonywane są ręcznie, a nad ich finalnym wyglądem odpowiada prezes, Jędrzej Wittchen.

Z kolei marka Samsonite dostępna w wielu miejscach w Trójmieście słynie ze współpracy ze znanymi projektantami, takimi jak Alexander McQueen, Marc Newson czy Victor&Rolf. - W 2009 roku Samsonite nawiązał współpracę z brytyjskim zespołem Formuły 1 McLaren. Owocem ich współpracy była linia walizek i toreb na notebooki o nazwie McLaren Sport Samsonite Black Label Collection. Projektanci F1 zaprojektowali specjalne zawieszenie dla walizek, które miało za zadanie chronić delikatne rzeczy transportowane wewnątrz. Linię produktów firmowali swoimi nazwiskami również Jenson Button oraz Lewis Hamilton - wyjaśnia Agnieszka Witkowska, przedstawiciel salonów Valentini, które dystrybuują produkty Samsonite. Sukcesem firmy okazała się jednak kolekcja Cosmolite. Tej inspirowanej naturą kolekcji przyznano prestiżową nagrodę Red Dot Design Award, Best of the Best 2010. Warto zauważyć, że walizka kabinowa z tej kolekcji waży 1,8 kg.

Waga walizki ma znaczenie zwłaszcza wtedy, gdy nie zamierzamy podróżować samochodem. Dla najbardziej wygodnickich podróżnych powstała Live Luggage Power Assisted, walizka, która sama jeździ... Została wyposażona w dwa silniki zasilające koła i antygrawitacyjną rączkę. Ukryto w niej sensory wyczuwające ruch ciągnięcia walizki. Wtedy automatycznie zostają uruchomione silniki, które dzięki specjalnym akumulatorom, pokonają bez doładowania dystans 3,5 km. Walizka taka to wydatek rzędu 3 tys. złotych.

Swoje linie walizek wypuściło też większość luksusowych marek samochodowych. Jeśli poruszasz się sportowym autem, musisz liczyć się z tym, że w bagażniku nie zmieszczą się więcej niż 2 małe walizki. Producenci ekskluzywnych modeli, takich jak Porsche, Ferrari, Lamborghini, Bentley czy Lexus, co jakiś czas wypuszczają na rynek serię akcesoriów, jak walizki czy torby na laptopa. Firma Tumi zaprojektowała nowoczesne walizki z aluminium i włókna szklanego idealnie pasujące do bagażnika sportowego LFA. Z kolei Porsche Design to torba, która jak żadna zabezpieczy komputer i dzięki wielości przegród posegreguje sporą ilość biurowych akcesoriów. Bentley, w celu wydania serii walizek i skórzanych neseserów, połączył się na chwilę z firmą Dunhill. Zestaw zawiera pięć produktów: duża i mała walizka, neseser, torba podróżna oraz kosmetyczka. Wszystkie elementy zostały wykonane ręcznie z naturalnej, brązowej skóry, podobnej do tej, którą wyściełane jest wnętrze samochodów Bentley Arnage. Cena zestawu to circa 21 tys. złotych (!).

Jeśli zaś nudzą cię standardowe wzory i eleganckie wyrafinowane rozwiązania, oryginalny bagaż możesz mieć za sprawą SuitSuitCASE. Marka stworzyła 5 ciekawych wzorów, z których najbardziej wyróżnia się walizka przypominająca głośnik albo walizka-pralka po brzegi załadowana praniem.
AJG

Miejsca

Zobacz także

Opinie (52) 6 zablokowanych

  • Nie wiedziałem, że Wittchen to polska firma, (5)

    a tu proszę. Da się? Da się.

    • 9 0

    • To sam stwórz taką firmę, skoro to takie proste. I później (2)

      nie zapomnij nam tu napisać jak ci się powodzi.

      • 1 5

      • (1)

        Nikt nie mówi, że prosto. Nic co ma jakąkolwiek wartość nie przychodzi samo.

        • 7 0

        • Ale napisać głupstwo da się? Da się!

          Nawet tutaj, ze świeczką szukać banalniejszego postu:-)

          • 1 5

    • Polska:-) a w dodatku czyta się po polsku Wittchen, a nie z niemiecka Wittsien;-) wypowiadał sie sam Pan Jedrzej

      • 5 0

    • I po co reagujesz. Twój post odebrałam pozytywnie. Jakiś pajac od razu każe ci robić to samo. Nie dyskutuj, bo to jakiś frustrat.

      • 2 0

  • (2)

    szukam czegos co posluzy ladnych pare lat ,oczywiscie w rozsadnej cenie

    • 3 0

    • W TKMaxxie poszukaj. (1)

      Na pewno coś znajdziesz.

      • 2 0

      • albo na śmietniku

        • 0 0

  • Pierwsze walizki twarde to Roncato z Włoch, wolę te od przereklamowanych Samsonite. (1)

    Żadna droga walizka nie daje gwarancji bezpiecznego transportu (samolot). Pękają i te najdroższe uderzone o ostrą krawędź, zamek, sprzączki...

    • 4 3

    • roncato jest nietrwałe i nietanie, lepiej samsonite'a albo delseya

      • 2 3

  • rozumiem, ze zleceniodawcy placa za teks i wymagaja (3)

    (nie zebym czytal, bez przesady, nie jestem idiota zeby byc podatnym na reklamy). Ale podziele sie z wami moimi spostrzezeniami z wielokrotnych podrozy samolotem, gdzie wyprobowalem pare typow walizek/plecakow/toreb.
    1. twarde scianki - ryzyko polamania scianki, jak rowniez porysowania b. wysokie. szczegolnie narazone na ryzyko rogi, ktore sa po prostu sztywne i kruche.
    2. krecace sie kolka-swietna sprawa. jednak narazone na oberwania, nie wazne jak zrobione. jesli wystaje to zawsze mozna to utracic, przetracic, zlamac lub zgiac
    3. plastikowa raczka - jesli nie jest wszyta w walizke i zanitowana na stale to na bank cos sie zatrzasnie, zlamie i przestanie dzialac.
    4. zamki przy walizkach, a raczej ten 'dzyndzelek' do otwierania zamku - jesli za dlugi to na pewno sie oberwie
    5. walizka MUSI byc lekka. walizka ma byc tylko okryciem tego co jest w srodku. jesli walizka wazy zbyt duzo to nie wlozysz zbyt duzo do niej. proste
    6. 4 kolka - fajny bajer, ale zbedne. nieczesto robie piruety walizka na podlodze. ponadto 4 kolka to 100% wieksze pstwo uszkodzenia kolka.
    7. musza byc 2 raczki: z dluzszego i krotszego boku
    8. raczka/uchwyt przy kolkach b. wskazana - latwiej zlapac 2 rekami i wrzucic do luku bagazowego nad glowa
    9. kazde dziwaczne ozebrowanie/bruzdy wzmacniajace konstrukcje walizki itd. to niepotrzebna strata miejsca. zreszta, po co to robia? bo bez tego jest zbyt slabe, wiec lepiej sie w to nie pchac w ogole
    10. zawiasy: jak sie jeden zlamie wszystko wylatuje z walizki. preferuje zamek. podobnie z zamknieciami
    11. zamek szyfrowy: fajne, tak dlugo jak twoja walizka nie przechodzi wyrywkowej kontroli. po kontroli locker jest zniszczony (jesli nie potrafili tego otworzyc, nawet jesli producent gwarantuje ze potrafia otworzyc to w czasie kontroli). jesli koniecznie musisz zamknac, to lepsza jest mala klodeczka, ktora sobie potrafia rozciac jak trzeba.
    Podsumowujac: material, usztywniana w srodku. Tak tania walizka jak sie da, bo i tak zostanie zniszczona w trakcie transportu wiec naprawde nie ma sensu wydawac cokolwiek wiec niz. Oczywiscie, sam brezent jest po prostu niewygodny, musi byc cos w miare, ale bez szalu. Naprawde nie ma powodu wydawac wiecej. No chyba ze wazne sa pozamerytoryczne powody zakupu drogiej walizki. wg. mnie najlepsza jest ta walizka na pierwszym zdjeciu (ciagnieta przez kogos po podlodze). reszta to gadzety dla gawiedzi.
    przecwiczylem te punkty (moze nie wszystkie, np. z lockerem nigdy nie mialem walizki, ale widzialem rozprute lockery po kontroli)
    doswiadczenie zebrane z lotow. byc moze inny srodek transportu wplywa inaczej na wyglad bagazu po podrozy.
    ps. przypominam o mozliwosci zgloszenia reklamacji po uszkodzeniu bagazu
    pozdrawiam

    • 16 4

    • male PS (1)

      na paru lotniskach widzialem taka "usluge": za pare dolcow owijaja walizke folia. zeby sie nieporysowala, nie zniszczyla lub nie otworzyla. przy takiej owijce w sumie mozna wszystko nadac i tak nie widac w czym to jest (duzo tej folii dawali). Prawdopodobnie, twarta walizaka moze wciaz peknac; pewnie otarcia/rozciecia sa mniej prawdopodobne.

      • 4 0

      • bardzo trafne spostrzezenia

        Podpisuje sie obiema rekami :)

        • 2 0

    • gadasz głupoty

      tania walizka to często koszmar - zacinające się kółka, co powoduje, że ciągnięty bagaż jedzie w każdym oprócz pożądanego kierunku. Poza tym składana rączka/uchwyt też często ulega awarii albo się wykrzywia przez możemy bagaż nieść na plecach, nie wspominając, że możemy sobie połamać krzyż. Co do zamku szyfrowego, to większość firm go stosuje, a właśnie w tych tanich (na podstawie własnego doświadczenia) się zacina. Nie jestem zwolennikiem walizek z materiału, bo nie dość, że jakoś badziewiaście wyglądają, to jeszcze po napchaniu tracą kształt i źle się je ciągnie. Broń Boże materiałowych do rynaira czy wizza, bo przy kontroli nie wejdą do kratki pomiarowej.

      • 2 4

  • siatki bazarowe sa najlepsze

    a od biedy z biedyronki

    • 3 1

  • marynarski worek !

    najlepszy -:)

    • 7 0

  • Oho, dobry temat bo wszyscy wieją z tego grajdoła

    • 4 0

  • tylko patent filipiński - kartonajt

    • 1 0

  • po co wydać masę kasy na drogie walizki

    jak na lotniskach traktują walizki fatalnie, szkoda pieniędzy, lepiej kupić tańszą i zmieniać ja co 5 lat

    • 5 0

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Kolacja degustacyjna Transatlantyk - ostatni polonez na Batorym

350 zł
degustacja

Dinner in the Sky Trójmiasto

990 zł
degustacja

Najczęściej czytane