• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Ultrabook i smartfon - niezastąpiony zestaw biznesmena?

Marek Nowak
27 lutego 2014 (artykuł sprzed 10 lat) 
PadFone Asus ma swoich biznesowych użytkowników, ale podstawa to wciąż jednak smartfon i ultrabook. PadFone Asus ma swoich biznesowych użytkowników, ale podstawa to wciąż jednak smartfon i ultrabook.

Pomimo zalewu rynku różnymi ciekawymi urządzeniami z zakresu nowych technologii smartfon i ultrabook wydają się zestawem klasycznym, stylowym i najbardziej popularnym wśród ludzi biznesu praktycznie na wszystkich szczeblach kariery. A przecież istnieją dla nich ciekawe alternatywy i dopełnienia funkcjonalności.



Jakie urządzenie może zastąpić biznesmenowi ultrabooka?

Warto na początku podkreślić, że nazwa "ultrabook" coraz częściej kojarzy nam się ze wszystkimi odpowiednio cienkimi, lekkimi i szybkmi laptopami z wytrzymałą baterią, a nie tylko z  produktami opartymi na procesorze Intela (oryginalnie pojęcie to dotyczyło tej kategorii produktów, które spełniały bardzo ściśle określone kryteria, takie jak maksymalnie 21 mm grubości i wybudzanie w mniej niż 7 sekund).

- Wydajność pracy, szybkość uruchamiania i możliwość pracy w kilku programach naraz, to cechy ultrabooków, które sprawiają, że są najlepszym dostępnym urządzeniem do pracy dla człowieka biznesu - mówi Piotr Sciesiński z sieci salonów komputerowych Balta. - Większość tabletów jest wolniejsza, ma mniejszy ekran i nie posiada klawiatury. Tablet odpowiednio duży wraz z klawiaturą na bluetooth waży zaś praktycznie tyle samo lub więcej niż ultrabook.

Odpowiedniki ultrabooków ma w swojej ofercie każda z firm produkujących komputery, a ich ceny sięgają 8,9 tys. złotych, jak w przypadku wchodzącego na rynek Lenovo ThinkPad New X1 Carbon, promowanego jako najlżejszy na świecie 14-calowy ultrabook biznesowy (waży 1,34 kg). Do produkcji tego sprzętu używane są, nie po raz pierwszy zresztą w praktyce firmy, włókna węglowe. Najdroższa wersja tego modelu wyposażona jest w matrycę dotykową.

Coraz lepsze osiągi mają także baterie ultrabooków. Wymagający klient może dziś oczekiwać ich pełnego naładowanie w godzinę, a następnie nieprzerwanej pracy przez 7-8 godzin. Niektóre modele w pół godziny naładujemy do poziomu 75%. Ma to szczególnie istotne znaczenie podczas podróży biznesowych.

Mimo niewątpliwych plusów nie wszyscy jednak decydują się na tego typu rozwiązanie.

- Moja praca związana jest z częstymi wyjazdami, a wtedy zdarzają się kłopoty z ładowaniem sprzętu - mówi Maciej Banasiak, gdańszczanin, członek zarządu Bell Polska. - PadFone Asusa daje mi możliwość podładowania telefonu przez tablet. W razie potrzeby korzystam też z większego wyświetlacza, który daje nieco lepszy komfort pracy - dodaje.

Cena PadFone to w przybliżeniu 2 tys. złotych, jak w przypadku wszystkich tabletów występuje on w kilku wariantach. Na ostatnich targach CES w Las Vegas Asus zaprezentował także 7-calowy PadFone mini z procesorem Intel Atom, który na razie nie pojawił się jeszcze na rynku europejskim.

Stosunkowo niewielkim zainteresowaniem biznesmenów cieszą się natomiast smartwatche, teoretycznie użyteczne podczas jazdy samochodem oraz tabletofony, czyli tablety z funkcją telefonu. Najwyraźniej nie robią one najlepszego wrażenia - rozmawiając przez tak duże urządzenie otrzymujemy po prostu niepoważny efekt wizerunkowy, trudno je także zmieścić w kieszeni marynarki lub spodni. Nie po raz pierwszy okazuje się też, że kobietom biznesu łatwiej nosić przy sobie elektroniczne gadżety - w torebce.

Miejsca

  • Vobis Gdynia, skwer Tadeusza Kościuszki 17/19
  • iSpot Apple Gdańsk, al. Grunwaldzka 141
  • Balta Gdańsk, Juliusza Słowackiego 37

Zobacz także

Opinie (59) 2 zablokowane

  • porównanie Apple i Lenovo nie ma sensu (4)

    to tak jak porównywać schabowego do "kurczaka pięć smaków". Nie hejtuje ale tak naprawdę to "masz za co płacisz"

    • 9 14

    • myślenie fanów Fappla - samochód z jednym pedałem

      • 2 0

    • (2)

      ale co chesz przez to powiedzieć? Ów thinpad X1 jest w topowej konfiguracji droższy od topowego macbooka air o ponad tysiac zeta.
      Co w tym kontekscie oznacza "masz za co płacisz"?
      I jak sie to ma do jakiegokolwiek hejtu?

      • 4 2

      • To nie o hardware chodzi, ale o software. (1)

        • 1 6

        • dokładnie

          stwórz na macbooku air prezentację z dwudziestoma i więcej filmami i spróbuj odpalić:))) ja takiej potrzebuję...software appla jest fajne, ale nie dla wszystkich. a niektóre rzeczy w ipadzie po prostu wkurzają (brak flasha), mimo, że to super urządzenie...

          • 4 0

  • czy ja wiem...

    czy ja wiem czy niezbędne - teraz coraz więcej urządzeń pełni podobne funkcje - zarówno na smartfonie, ultrabooku, notebooku czy tablecie mógłbym sprawdzić gmaila, uruchomić aplikację panoramy firm jak jestem w delegacji i czegoś szukam czy przejrzeć ważne dokumenty. a to co kto wybierze to już indywidualna kwestia, mi aktualnie wystarcza smartfon i laptop

    • 2 0

  • Zapytajcie ludzi z serwisu komputerowego. Powiedzą wam co sądzą o Lonovo

    A, że konfiguracja topowa, to musi kosztować, tak czy owak

    • 4 3

  • od kiedy PadFone to ultrabook? autor myli pojęcia

    • 7 0

  • jedeyny słuszny ultra to ASUS UX...

    • 3 7

  • Mnie to zbędne.

    • 10 2

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Kolacja degustacyjna Transatlantyk - ostatni polonez na Batorym

350 zł
degustacja

Event w Audi City Gdańsk

warsztaty, dni otwarte

Dinner in the Sky Trójmiasto

990 zł
degustacja

Najczęściej czytane