• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Thai Thai w Gdańsku oficjalnie otwarte

Olga Miłogrodzka
27 kwietnia 2017 (artykuł sprzed 7 lat) 
Otwarcie tajskiej restauracji Thai Thai w Gdańsku Otwarcie tajskiej restauracji Thai Thai w Gdańsku

Gdańsk to poza Warszawą, Sopotem i Poznaniem kolejne miasto, w którym lokal otwiera Thai Thai - sieć restauracji dobrze znana wszystkim miłośnikom azjatyckich smaków. Choć działa już dwa miesiące, jej oficjalne otwarcie zorganizowano dopiero teraz. W środę wieczór, przy akompaniamencie na żywo granej muzyki, przy winie oraz smacznym, tajskim jedzeniu, uczestniczyło w nim około 200 osób.



Oficjalna część spotkania trwała niecałe 10 sekund. - Witamy państwa w Gdańsku. Cieszymy się, że zebraliśmy się w tak licznym gronie. Życzymy państwu smacznego i udanego wieczoru - powitał krótko zebranych jeden z właścicieli lokalu. Rzeczywiście gości przybyło na tyle dużo, że przez pierwszą godzinę niełatwo było się w lokalu poruszać. Wieczór, bez dedykowanego programu, wypełniły rozmowy przy dobrym, tajskim jedzeniu, winie, koktajlach alkoholowych i muzyce, choć ta z azjatycką niewiele miała wspólnego. Przez cały wieczór, na zmianę, swój repertuar wykonywała Paulina Czapla (finalistka 7. edycji Must Be The Music) oraz kobiecy kwartet smyczkowy.

Siedzibą nowego, tajskiego lokalu został odrestaurowany budynek starej wozowni (wcześniej znajdowała się tu restauracja z czeską kuchnią - Bohema), nieopodal Teatru Szekspirowskiego. Jej minimalistyczne, eleganckie wnętrze zaprojektował autor wystroju wielu trójmiejskich restauracji - Maciej Ryniewicz. Czerń i złoto, obecne także w identyfikacji wizualnej sieci, dzierżą tu prym. Jedna ze ścian pokryta została płatkami złota, druga zielenią - to tzw. podwieszany ogród żywych, egzotycznych roślin.

  • Otwarcie tajskiej restauracji Thai Thai w Gdańsku
  • Otwarcie restauracji Thai Thai.
  • Paulina Czapla
  • Goście, a wśród nich Maciej Ryniewicz - projektant wnętrza lokalu (trzeci od lewej)
  • Szefowie kuchni Thai Thai, Pholsaka Viset (po prawej)
  • Otwarcie tajskiej restauracji Thai Thai w Gdańsku

Wszystkie potrawy przygotowuje tu pięciu Tajów. Szef kuchni, Pholsaka Viset, gotował dla samej rodziny królewskiej. Dziś oryginalne, tajskie receptury odtwarza na polskim gruncie pilnując, aby jak najwięcej składników sprowadzać bezpośrednio z Azji.

Podczas otwarcia goście smakowali wybranych potraw z karty lokalu. Na stołach pojawiły się między innymi: pierś z kurczaka w zielonym curry z bakłażanem i pędami bambusa, zupy tajskie, karkówka suszona na słońcu z sezamem, sajgonki, sałaty, pieczona kaczka w czerwonym curry, grillowane krewetki królewskie oraz desery: mango z kleistym ryżem i perły tapioki ze świeżymi owocami.

Zaskoczeniem były drinki, np. ostro-kwaśny koktajl na bazie wódki, z dodatkiem składników z zupy tom yam, czyli trawy cytrynowej i pikantnego chilli. Lokal pochwalił się także bogatą, obejmującą 80 pozycji, kartą win. Jest też w niej kilka szampanów, w tym rocznikowe edycje, np. Dom Pérignon z 1998 roku. Nie dziwi fakt, że na otwarciu bąbelków też nie zabrakło.

Placyk przy wozowni zyska nowe życie

Budynek wozowni Dworu Miejskiego, w którym działa restauracja Thai Thai, to zabytek z początku XVII wieku. Kilka lat temu obiekt został odrestaurowany, ale zaniedbany pozostał placyk, który znajduje się między budynkiem a Złotą Bramą. Właściciele lokalu postanowili wziąć sprawy w swoje ręce i wyszli z inicjatywą wyremontowania skwerku. Powstał już wstępny projekt, którego zakres prac, konsultowany m.in. z konserwatorem zabytków, obejmuje wybrukowanie powierzchni skweru, postawienie ogródków restauracyjnych, ławek, oświetlenia oraz uruchomienie starej fontanny. Projekt nie obejmuje rewitalizacji konstrukcji pergoli. W tej chwili pomysłodawcy szukają partnerów mogących współfinansować inwestycję.

Miejsca

Wydarzenia

Opinie (75) ponad 10 zablokowanych

  • szkoda (4)

    Dobrze, że napisali Oficjalne otwarcie, byłam tam już dobry tydzień temu, ceny powalające, atmosfera nadęta, jedzenie ok, ale nie pójdę tam więcej bo brakuje mi po prostu klimatu, źle się tam czułam

    • 30 4

    • Ceny...

      Byłem tam na obiedzie. Spontanicznie. Lubię tą kuchnie więc z ciekawości zaglądam. Za obiad którym w zasadzie się w ogóle nie najadłem (za mało) zapłaciłem grubo ponad 100 zł. Oczywiście wszystko było pyszne ale strasznie drogie. Moim zdaniem tam ktoś powinien ceny podzielić przez 3 lub 4 i będzie ok. Żeby było śmiesznie w podobnych bardzo restauracjach w Niemczech lub Irlandii płaciłem jedynie 12 euro i mogłem jeść do woli ile chciałem. Dodatkowo płatne były tylko napoje. Ja nie wiem jak tam za granicą może się to opłacać gdzie zarobki mają większe od naszych a tu w Polsce ceny z kosmosu.

      • 1 0

    • E no, zależy co rozumiesz pod pojęciem klimat. Pod względem np. wystroju klimat jest. Gorzej z żarciem.

      • 2 0

    • Źle się czułaś i to wina restauracji? Może powinnaś jadać w mcdonald's albo burgerowni, a nie w restauracjach?

      • 1 24

    • Tam nie masz się dobrze czuć tylko być DeLuxe.

      • 17 1

  • Może wreszcie wymienią to zmanierowane kelnerstwo. (1)

    Obsada kelnerska w sopocie jest leniwa i do perfekcji doszła u unikaniu wzroku klienta, aby czasem czegoś ich nie zapytał lub co gorsza kazał coś sobie przynieść.. Czekanie na podanie karty menu to jakieś 15 minut podczas gdy np. 3 kelnereczki i nażelowany kelner, gaworzą sobie przy ladzie udając że robią coś ważnego.

    Dlatego od nich biorę tylko wynosy.

    • 20 1

    • Dziwne

      Byłem tam pare razy i nigdy nie potwierdziło się co mowisz

      • 0 0

  • nie wiem co to za moda, że trzeba jesc pałeczkami. Ani to wygodne ani praktyczne (18)

    rozumiem, że jedzenie widelcem jest niemodne?

    • 49 50

    • jedzenie pałeczkami jest bardzo wygodne i bardzo praktyczne (8)

      ale męcz się dalej z widelcem jak zwierzę
      jeśli taka twoja wola

      • 7 35

      • Widelcem jak zwierze?

        Męcz sie z widelcem jak zwierzę.U ciebie w domu tak jest? A ty pewnie jak człowiek wodę z miski na podłodze i śpisz w kojcu w pezedpokoju

        • 2 0

      • heheh, no na pewno, jak może być praktyszniejsze jedzenie patykami? (5)

        • 13 2

        • (3)

          po prostu nie umiesz jeść, więc dla ciebie jest niepraktyczne. jak byłeś dzieckiem, nie umiałeś pisać, ani czytać i nie chciało ci się uczyć, to też tak narzekałeś. no ale niestety nauczyłes się tego i dalej twój rozwój stanął, tak że musisz marnowac swoje zycie za 10zl/h i na hejty internetowe

          • 9 19

          • a jak zrzucasz węgiel do piwnicy to lepiej to robić szuflą niż widłami, nieprawdaż? (1)

            • 13 2

            • Co za porownianie...

              Widać od razu z kim jest dyskusja.
              To jak rozmowa ze świnią o gwiazdach.

              • 0 2

          • Ty za to może i nauczyłeś się jeść pałeczkami, ale pisać to jeszcze gługo nie będziesz umiał.

            • 11 0

        • mój dobry znajomy na takich jak ty mówił "ciemniak jak ziemniak"

          pasuje jak ulał

          • 3 4

      • Szczególnie ryżu.

        Tylko nie pisz, że przewaga pałeczek leży w tym, że mniej się zje.

        • 8 0

    • (2)

      Nie chodzi o modę, tylko o kuchnię z konkretnego kraju i kręgu kulturowego. Jakieś głupie to twoje pytanie.

      • 22 14

      • (1)

        Może się nie znam, ale Tajlandii byłem kilka razy i częściej jadało się tam widelcem i łyżką niż pałeczkami.

        • 16 4

        • No wlasnie, w Tajlandii nie jada sie paleczkami... chyba, ze chinskie kluski.

          • 4 2

    • paleczki

      to nie moda tylko kultura w tamtym kraju,,,!!......POMYSL logicznie

      • 1 0

    • qwerty (1)

      po co pałeczki po co widelec. Ręcyma.

      • 22 0

      • W Indiach owszem

        • 1 0

    • Co kraj to obyczaj a nie moda.

      • 4 0

    • Jak wiadomo widelcem uczyli jeśc Polacy. Francuzów w końcu nauczyli,

      Tajowie dopiero się uczą.

      • 23 2

    • W Azji powiedzą to samo o sztuccach. I dla nich to tak samo egzotyczne, wiec będąc w europejskich restauracjach mają okazje jeść nożem i widelcem. Nie jedzą np. pizzy pałeczkami.

      • 16 1

  • Lepiej udać się

    do knajpy na rogu Piastowskiej i Chłopskiej. Sporo taniej, a i ludzie dopisują więc chyba smacznie. Posiłki przygotowywane na widoku.

    • 1 0

  • Powodzenia w kreacji!

    Szkoda że Bohemia się nie utrzymała...

    • 2 0

  • Ile można jeść??? (1)

    Kiedy wreszcie jakieś inne prawdziwie tajskie usługi będą u nas dostępne?

    • 3 1

    • Na Szerokiej jest masaż tajski

      • 0 0

  • Owarcie knajpy, a zdjecia tylko ludzi.. (1)

    ... czy to knajpa dla ludożerców, czy może jedzenie tam serwowane jest wybitnie niefotogeniczne?

    • 29 3

    • Co to ludzie? Nikogo nie znam.

      • 2 0

  • Pysznie

    Dziwie się niektórym opiniom. Jedzenie zawsze świeże, pyszne, szybko podane. Obsługa bardzo miła i dobrze rozeznana w karcie, pomocna. Szeroka karta win. Jedzenie wykonane przez Tajów-chyba nie trzeba podważać autentyczności ich dań ;)

    • 4 1

  • Zamiast zdjec wnetrza pelno zdjec korpoludkow, ktorzy wbili sie na darmowa wyzerke.

    • 9 1

  • Smacznie

    Jedzenie smaczne !
    Nie wiem skąd tyle negatywnych opini??
    Za każdym razem gdy idę do Thai Thai nie ma wolnych stolików!

    • 1 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Kolacja degustacyjna Transatlantyk - ostatni polonez na Batorym

350 zł
degustacja

Dinner in the Sky Trójmiasto

990 zł
degustacja

Najczęściej czytane