- 1 Jason Momoa w gdańskiej restauracji (127 opinii)
Test sprzętu: duży Lenovo i mały Lenovo
Dwa dostarczone do naszej redakcji laptopy z oferty Lenovo - Z710 i Flex 10 to całkowicie różne pod względem wielkości i specyfikacji technicznej urządzenia, które zainteresować mogą różne grupy użytkowników. Pomimo oczywistych różnic, mają jednak pewne cechy wspólne.
Większy laptop (IdeaPad Z710 w cenie 2,6 tys. zł.) jest maszyną przeznaczoną dla osób o dużych wymaganiach, a przy tym ciężką i w sumie mało mobilną. Ma natomiast bardzo dobrą specyfikację; procesor Intel I7-4700MQ i karta graficzna NVIDIA GeForce GT 745M pozwalają na amatorską obróbkę zdjęć i filmów. Siedemnastocalowy ekran z matrycą Full HD nie zaimponuje może profesjonalistom, ale w kategorii wakacyjnego, multimedialnego centrum rozrywki sprawdzi się dobrze.
W przypadku Lenovo Z710 postanowiłem wypróbować także opcję łatwego przywracania systemu za pomocą jednego przycisku, OneKey Recovery. Służy on do przywrócenia partycji systemowej (po jego użyciu partycja C zostaje sformatowana i przywrócona do stanu, w jakim była w dniu zakupu lub dostarczenia przez kuriera, wraz ze wszystkimi zainstalowanymi wówczas na niej programami i sterownikami). Dodam też, że doprowadzić system Windows do zawieszenia na Z710 nie było szczególnie trudno, szczególnie przez żądanie wykonania na starcie kilku zadań przez różne programy. Laptop był pod tym względem porównywalny z używanym przeze mnie na co dzień komputerem stacjonarnym.
Producent dedykuje to urządzenie między innymi małym agencjom reklamowym, co uważam za lekką przesadę. Ponieważ urządzenie to jest wielofunkcyjne i dorównuje standardem przeciętnym domowym komputerom osobistym (PC), poleciłbym je raczej studentom, o ile nie potrzebują sprzętu, który będą często nosić przy sobie.
Lenovo Flex 10 z Procesorem Intel Quad Core™ Pentium™ N3510 (1,5 tys.) jest natomiast małym, poręcznym quasi netbookiem lub raczej quasi tabletem, działającym na systemie operacyjnym Windows 8.1. To mały i lekki komputer z ekranem dotykowym (pomimo małych rozmiarów trafianie we właściwe punkty ekranu nie stwarzało dla mnie większego problemu). Stanowi ciekawą alternatywę dla osób, którym komputer przydaje się w terenie, a system Android nie spełnia ich oczekiwań. Poza wspomnianą ergonomiczną klawiaturą urządzenie charakteryzuje stosunkowo duży dysk twardy (320GB) oraz ekran obracany o 300 stopni (tworzy się wtedy tablet z podstawką).
Ciekawostką jest tutaj oprogramowanie Veriface Pro, które korzysta z bazy zapisanych obrazów twarzy użytkownika. Dzięki temu możemy się zalogować bez użycia innych haseł. Program może obsługiwać wiele kont użytkowników.
Podsumowując test, dominuje pozytywne wrażenie z jakości wykonania obu urządzeń Lenovo i poczucie adekwatnej relacji jakości do ceny. W praktyce jednak pierwszy z nich jest całkowicie obok moich potrzeb i nie korzystałbym z niego na co dzień. Mniejszy z komputerów uważam natomiast za sprzęt wart uwagi.
Miejsca
Zobacz także
Opinie (38) 3 zablokowane
-
2014-07-10 09:03
lenovo - totalny szajs (3)
odkąd przejęli segment komputerów od IBM, thinkpady zeszły na psy
chinszczyzna pokroju kija i hjundaja- 9 15
-
2014-07-10 19:06
Ściskasz w garści 2000zł i chcesz za to dobrego Thinkpada. Wydaj 5-6 tys to dostaniesz dobry sprzęt... (1)
...nadal to jeden z lepszych sprzętów na rynku
- 3 3
-
2014-07-12 08:08
wydałem 1800 na tablet Lenovo K1
Który okazał się totalnym gronem psują cym się od samego początku a serwis Lenovo mnie olał. Powinni po 3 wizycie w serwisie z ta sama usterka wymienić sprzęt ale mnie ola li bo kupiłem go na firmę i organizacje konsumenckie mogą im skoczyć w takiej sytuacji. ..
- 0 0
-
2014-07-10 09:23
kija i hjundaj to akurat jest Korea, czyli "samsungi"
- 6 0
-
2014-07-12 07:40
Okropny serwis
Bardzo długo czekałam na naprawę tabletu bo 2miesiace w autoryzowanym serwisie nikt nie powiadomił mnie, sprzętu już nie otrzymam.Po kilkakrotnym monitowania otrzymałam zwrot pieniędzy.Nigdy nie kupie lenowo.
- 2 0
-
2014-07-10 21:28
Z710 z bateria zabudowana we wnetrzu obudowy (1)
o imponujacej pojemnosci 41Wh... smiech na sali. Do tego ciagnace sie od Z500/Z700 problemy z gasnacym ekranem i rozkrecajaca sie obudowa....
Nawet polka premium (seria Txxx) to pomylka....
W tej cenie lepiej zabyc Della. Tam jakosc jeszcze znosna no i serwis gwarancyjny stojacy na poziomie.- 6 3
-
2014-07-11 07:57
Della? Nie rozśmieszaj mnie. Przecież to padaka, lepiej od razu wyrzucić forsę za okno, po co się denerwować jeszcze później.
- 2 2
-
2014-07-10 19:04
Polecam Thinkpady, nowe wprawdzie kosztują 4-10 tys zł ale można kupić jakiegoś leżaka rocznego...
...już za 2-3 tys zł, to lepsze rozwiązanie niż nowy "budzetowy" Lenovo o innych typu HP czy Dell nie wspominając.
- 1 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.