• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Tak pachnie luksus. Perfumy spersonalizowane

Justyna Michalkiewicz
25 czerwca 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 
W drogeriach sieciowych można znaleźć dobre perfumy, ale jeżeli poszukujemy czegoś spersonalizowanego - powinniśmy poszukać w perfumeriach niszowych albo stworzyć zapach wyłącznie dla siebie. W drogeriach sieciowych można znaleźć dobre perfumy, ale jeżeli poszukujemy czegoś spersonalizowanego - powinniśmy poszukać w perfumeriach niszowych albo stworzyć zapach wyłącznie dla siebie.

Odpowiednio dobrane mogą pozytywnie wpłynąć na relacje osobiste i zawodowe, a spersonalizowane są niczym druga skóra podkreślająca naszą osobowość. Czym różnią się perfumy niszowe od tych dostępnych w drogeriach? Dlaczego warto poddać się testom zapachowym? Ile to wszystko kosztuje?



Zapach niszowy czy popularny?

Cechą charakterystyczną zapachów dostępnych w drogeriach sieciowych jest silna nuta głowy, która uwalnia się na początku i ulatnia najszybciej. Cel jest prosty - klientowi ma się podobać i powinien szybko go kupić. Większość z tych zapachów odpowiada na współczesne trendy. Co jednak zrobić, gdy nie chcemy pachnieć jak pół miasta? Zajrzeć do perfumerii niszowej albo jeszcze lepiej - stworzyć zapach od podstaw, wyłącznie dla siebie.

Od perfum oczekuję:

- Jeżeli ktoś się postara, to i w mainstreamie znajdzie dobry zapach. Niestety współcześnie wielu z nich brakuje głębi. Kiedyś były wyznacznikami dekad, a obecnie jest moda na wariacje, które się sprzedadzą. W ten sposób na kanwie klasycznych zapachów powstaje wariacja zimowa, wieczorowa, sportowa czy letnia. Perfumy są coraz bardziej rozwodnione, banalne. To jest machina, od której nie ma odwrotu - mówi Jakub Piotrowicz, współautor strony Persefume.com.

Dystrybutorami zapachów niszowych na polskim rynku są Quality, Mon Credo, Mood Scent Bar oraz Lulua. W Trójmieście można zamówić je przez internet albo kupić w sopockiej perfumerii Styl. Alternatywą dla - niestety coraz popularniejszej - niszy, która powoli zaczyna zjadać własny ogon, są zapachy dedykowane, którymi zajmuje się m.in. Aleksandra Cacha z Olfactury.

Pachnieć jak nikt inny na świecie

Zapach mówi wiele o naszej osobowości. Wybierając ten idealny, niektórzy kierują się schematami, dopasowując go do odcienia włosów, karnacji czy aktualnej pory roku. Jest to jedna z metod, ale w ten sposób nigdy nie wyróżnimy się z tłumu.

- Jestem za pełną wolnością wyboru. Wspaniale jest przełamać upał ciężkim, kwiatowym zapachem. Kadzidło, które kojarzy się z zimą, latem potrafi pięknie rozkwitać. Myślę, że wybór perfum jest bardziej złożonym i skomplikowanym procesem niż dopasowanie do pory roku - mówi Aleksandra Cacha, kreatorka zapachów.

Zdaniem niektórych senselierów, nasze preferencje zapachowe są względnie stałe i nawiązują do wspomnień z dzieciństwa, co nie oznacza, że jesteśmy skazani wyłącznie na jedną kompozycję przez całe życie.

- Każdy z nas ma pewne predyspozycje zapachowe związane z dzieciństwem. Te, które nam się podobają, przypominają przyjemne chwile. Mogą to być prezenty pod choinką, pierwsza randka albo piątka z kartkówki. W tych szczęśliwych momentach coś unosiło się w powietrzu i my to pamiętamy. Ktoś inny mógł w tym czasie dostać lanie albo zbić sobie kolano, więc oceni go jako nieprzyjemny - mówi Jadwiga Filar, właścicielka perfumerii Styl.

Test zapachowy można zrobić m.in. u pani Jadwigi. Aby do niego przystąpić, najlepiej przyjść "na czysto", nie spryskując się wcześniej perfumami. Najpierw klientowi zadaje się pytania o jego ulubione aromaty. Staje przed wyborem zestawień - świeże czy ciężkie, kwiatowe czy owocowe. Pytany jest również o kolory i ulubione pory roku. Następnie otrzymuje 12 papierowych, anonimowych blotterów spryskanych perfumami. Gdy po 15 minutach uwolni się nuta głowy, można zacząć wąchać. Ważna jest technika. Na blotter wydmuchuje się powietrze z nosa, aby ogrzać olejki, a następnie wciąga ich aromat aż do krtani. Metodą eliminacji wybieramy dwa zapachy, którymi ostatecznie spryskujemy prawy i lewy nadgarstek. Później warto o nich zapomnieć, a po czasie ocenić, jak współgrają z chemią naszej skóry.

Czasami test zapachu należy powtórzyć, bo okazuje się, że osoba preferująca świeże i owocowe aromaty, odrzuca je na rzecz tych ciężkich, piżmowych. O tym, że słowa mogą wprowadzać w błąd, wie autorka bloga "Co w nosie kręci?". Zamiast typowego testu osobowości wprowadziła metodę autoterapeutyczną, prosząc klientów, aby wymarzony zapach... narysowali na kartce.

  • Ramon Molvizar - Sol Sun/ 927 zł/125 ml
  • Sillage House Of/ Cherry Garden/ Limited edition - 5040zł
  • Sillage House Of / Benevolence / Signature Line - 1680zł
  • Ramon Molvizar - Black Goldskin/ 995 zł/ 100ml
  • Najdroższy zapach na świecie/ Clive Christian - Imperial Majesty No. 1/ 675 tys. zł.

Pachnieć jak klub modowy, kamień szlachetny albo... John F. Kennedy

O ile nie powinny nas dziwić zapachy nawiązujące do pór roku czy do znaków zodiaku, woń z dodatkiem własnego moczu może już wprawiać w osłupienie. Peety to propozycja marki O'Driu. Flakon tych perfum zawiera 49 ml cieczy. Aby dopełnić całość, klient uzupełnia go kilkoma kroplami moczu, co sprawia, że zapach nabiera indywidualnego charakteru.

Dzięki propozycji marki Parfum d'Empire można pachnieć jak imperia - osmańskie, rosyjskie, afrykańskie czy indyjskie. Z kolei firma Xerjoff to włoska marka, która swoich zwolenników łączy w kluby. Dzięki niej możemy utożsamiać się z miłośnikami mody, podróżnikami, fanami muzyki jazzowej czy żeglarzami.

Historie perfum niszowych mogą być dla niektórych równie pociągające jak ich aromat. Przykładem jest kultowy męski zapach Eight&Bob, którego flakon ukryty jest w książce. Twórcą jest koneser perfum, żyjący w pierwszej połowie XX w. - Albert Fouquet. Jego kompozycje zachwyciły podróżującego po Francji studenta - Johna F. Kennedyego. Po powrocie napisał list do Alberta z prośbą o kolejnych 8 próbek z dopiskiem: "jeśli wystarczy, to o jeszcze jedną dla Boba". Gdy Francuz zginął w wypadku, jego kamerdyner ukrył próbki w książkach, chroniąc przed nazistami, i wywiózł. Po wojnie zostały wskrzeszone, a dzisiaj cieszą się ogromnym powodzeniem.

Pachnieć niszowo i oryginalnie, ale za jakie pieniądze?

Ceny zapachów niszowych wahają się od kilkuset złotych aż do kilkuset tysięcy. Droższe są perfumy biżuteryjne, zamknięte w ozdobnych flakonach. To takie małe dzieła sztuki dla koneserów. Przykładem może być flagowy zapach Clive'a Christiana - Imperial Majesty No. 1 we flakonie z kryształu Baccarata, zamkniętego zatyczką z 5-karatowego diamentu. Perfumy zostały wyprodukowane w limitowanej wersji dziesięciu egzemplarzy, a ich cena wynosi około 675 tys. zł.

Z kolei ceny perfum na zamówienie zaczynają się od tysiąca złotych, a górne limity są zależne wyłącznie od użytych składników.

- Gdyby klient chciał użyć w swoim zapachu na przykład esencji oud, składnika wybitnie drogiego, którego cena przekracza wartość złota, koszt mógłby sięgnąć nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych z racji zakupu samego składnika. Nie jest to oczywiście przeszkodą w wykonaniu kompozycji - podsumowuje Aleksandra Cacha.
Justyna Michalkiewicz

Miejsca

Zobacz także

Opinie (44) ponad 10 zablokowanych

  • Już kiedyś była moda na feromony okazało się, że to totalna ściema. (2)

    Nadal nie ma takich co przyciągają kobiety lub mężczyzn. Zapachy są bardzo podobne do siebie już widzę niezadowolenie takiego co ma zapachy na zamówienie a jest mylony z podobnych z półki z drogerii za 50 zł. Nawet w samej drogerii większość zapachów jest podobna.

    • 14 11

    • Feromony.....

      Działają....

      • 0 0

    • Zapachu ułożonego w perfumerii nie pomylisz z zapachem z drogerii - nie masz pojęcia o czym piszesz, a piszesz bzdury.

      W same drogerii, a i owszem, większość "zapachów" jest do siebie podobna - dla ciebie tym bardziej, ignorancie.

      • 3 6

  • Spersonalizowany zapach - fajna sprawa :)

    • 2 1

  • Dział deluxe

    Dla nowobogackich z kredytami

    • 2 5

  • Byłem wczoraj w tej perfumerii, kupiłem dla mojej partnerki Amouage Ciel, absolutna rewelacja. (1)

    • 7 0

    • ?

      A z testu zapachowego korzystałeś ? Polecam:)

      • 3 0

  • Moje ulubione wody toaletowe i perfumowane: (6)

    - Creed Royal Oud
    - Creed Irish Tweed
    - Guerlain Boisee
    - E.Marinella 287
    - E.Marinella Costa Nera
    - E.Marinella Possilipo
    - Pasha de Cartier Eau de Fraiche
    - Pasha de Cartier Noir

    • 5 7

    • (4)

      Dobry ma Pan gust... ma Pan już zonę?;)

      • 8 4

      • już nie mam i nie planuję mieć :) (3)

        • 23 1

        • A to znasz? (2)

          I to jest dobra decyzja :-)

          Davidoff - classic
          YSL - pour homme haute concentr
          Cartier - Santos

          Oczywiście piszę o wersjach sprzed lat :-).

          • 0 0

          • (1)

            Santos wymiata, Davidoff też, YSL klasa sama w sobie - znam, lubię i raz na parę lat kupuję. Mam miejscówkę gdzie bywają fanty sprzed reformulacji.

            • 0 0

            • w tych chorych czasach - cena też jest ważna.....
              jak poniżej alle - daj znać :)

              • 0 0

    • A moją najlepszą wodą perfumowaną jest codzienny prysznic rano i wieczorem z dobrym żelem i balsamem . I zawsze ładnie pachnę .

      • 2 4

  • Pachnidło (1)

    Polecam obejrzeć.

    • 11 1

    • Przeczytać

      a ja polecam przeczytać, rewelacja! film jest słaby w porównaniu do książki. A książka bardzo wciąga.... i te opisy.. ach genialne!

      • 1 0

  • (1)

    W autobusach komunikacji miejskiej jak wejdzie menel wyczuwalna jest silna nuta korzenia, która uwalnia się bardzo szybko i długo się utrzymuje, aż do przystanku końcowego.

    • 32 0

    • paradoks menela:

      jak menel jedzie autobusem, to autobus jedzie menelem.

      • 2 0

  • Feromon (2)

    Tylko woda brzozowa.

    • 24 10

    • Stosować

      wewnętrznie!

      • 4 0

    • Koniecznie markowa z kiosku :)

      • 13 0

  • Zapach (3)

    Mnie bardzo irytowało jak spotkałam kogoś z podobnym zapachem (nie wspominając, że tym samym).
    Ktoś kiedyś powiedział: 'życie w nieświadomości jest błogosławieństwem' ja niestety bez wysiłku wyczuwam kto jest ubrany w jaki zapach i dlatego jestem zmuszona omijać z dala wszelkie reklamowane zapachy, które można dostać wszędzie.

    • 13 16

    • ciuszek zapachowy łakomciuszek (2)

      zapach to takie ubranie. Wiadomo, że np na imprezie nikt nie chciał by, żeby ktoś miał taką samą sukienkę albo na przystanku spotkać kogoś z taką samą kurtką. Tak samo jest z zapachem choć niektórzy nie czują/ odróżniają zapachów i ich to nie dotyczy -każdy na coś bardziej lub mniej zwraca uwagę;)

      • 7 2

      • na każdej osobie (1)

        ten sam zapach czuć inaczej bo miesza się z chemią skóry, którą każdy ma inną

        • 17 0

        • tak i nie

          oczywiście, że z każdym ph skóry zapachy inaczej pachną ale to dotyczy głowy i serca zapachu. Gdy ph się neutralizuje wychodzi głowa zapachu i tu zapachy są porównywalne u wszystkich

          • 2 0

  • ... (1)

    Lepiej myć się codzienie, wtedy, nawet po perfumie zakupionym w kiosku będzie się lepiej pachnieć niż po perfumach za 100000.

    • 9 1

    • Wystarczy użyć

      żelu perfumowanego swojej ukochanej marki albo zapominanego przez kobiety mleczka perfumowanego do ciała (po prysznicu;). Ciało wtedy jest wypielęgnowane/ nawilżone, gładkie i otula je całe (przy ciele) - piękna woń zapachu.
      Polecam;)

      • 8 2

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Kolacja degustacyjna Transatlantyk - ostatni polonez na Batorym

350 zł
degustacja

Dinner in the Sky Trójmiasto

990 zł
degustacja

Najczęściej czytane