• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Szarańcza i larwy mącznika, czyli nowe smaki na naszych stołach

Anna Żukowska
4 marca 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 

Czy owady mogą być kulinarnym przysmakiem?



Larwy mącznika młynarka, larwy drewnojadów, szarańcza... Jeśli na tę wyliczankę nie cieknie wam ślinka, to znaczy, że jeszcze nie jedliście dobrze przyrządzonych owadów.



Kuba Korczak, specjalista od owadów jadalnych, poprowadził w sobotę warsztaty kulinarne dla odważnych. Uczestnicy warsztatów zostali podzieleni na małe zespoły, w których przygotowywali: szarańczę w tempurze na marchewkowym pappardelle oraz prażone larwy mącznika młynarka na sałacie (przystawka), świeżo robiony makaron z larwami mącznika oraz maki z pęczakiem i larwami drewnojada (danie główne). Na deser: tapioka z karmelizowaną skórką limonki i aksamitnymi larwami moli woskowych oraz ciasto z karmelkowymi larwami drewnojadów.

Część uczestników ochoczo rzuciła się w wir przygotowań i degustowania gotowych już dań. Inni byli jednak bardziej ostrożni i trudno im było się przełamać, żeby wziąć owady do ust.

- Niewątpliwie jest to kontrowersyjna sprawa - mówił Kuba Korczak, prowadzący warsztaty. - Coraz więcej osób się jednak otwiera na nowe doświadczenia. Dzięki temu, że więcej podróżujemy, jedzenie owadów przestaje być dla nas czymś obrzydliwym, a staje się czymś ciekawym. Przecież kiedyś krewetki były traktowane jak robale i w Polsce brzydziliśmy się ich jeść. Podobnie było z surową rybą, a teraz sushi bary są niemal na każdym rogu i ciągle przybywa im klientów.

Unia Europejska zaczyna się bardzo interesować używaniem owadów do celów spożywczych. Ich hodowla jest bardzo ekologiczna i w porównaniu z hodowlą zwierząt - niedroga, a same owady mają bardzo wiele wartości odżywczych. To wręcz bomba proteinowa dla organizmu, w dodatku wyjątkowo łatwostrawna. Chityna, z której są zbudowane pancerze owadów, nie jest przyswajana przez nasz układ pokarmowy, natomiast bardzo pomaga w trawieniu. Np. po zjedzeniu kilkunastu szarańczy, człowiek nie czuje już głodu, o co więcej - bardzo długo jest syty. Owady to również źródło wapnia i minerałów.

Właściwie owady nie są jedzone tylko w Europie, Ameryce Północnej i części Afryki, ale w ciągu najbliższych lat będzie się to powoli zmieniało. W Europie powstają restauracje serwujące owady, nadal są jednak uważane jako miejsca luksusowe. Na początku lutego w Warszawie powstała pierwsza w Polsce restauracja serwująca wszystkie dania z owadów - Co To To Je. - Przez miesiąc przez naszą restaurację przewinęły się setki osób - cieszy się Ewa Sikorska, menedżerka restauracji. - Tylko dwie lub trzy nie spróbowały niczego z naszego menu. Widać, że podróże do Azji czy Ameryki Południowej nas otwierają na nowości, trzeba ich tylko trochę ośmielić.

W warszawskiej restauracji zjecie np. camembert z larwami mącznika podany na owocach duszonych w winie, krem z białych warzyw podany z mącznikiem młynarkiem, kaczkę w sosie ze świerszczy i malin z kaszą. Ogromną popularnością cieszy się deser - owady w czekoladzie, z fantastycznego gatunkowo kakao - criollo. Jeśli chcecie spróbować swoich sił w kuchni, możecie również samemu spróbować przygotować potrawy z owadów. Specjalnie hodowane do tych celów owady kupicie przez internet z Fabryki Owadów.

Miejsca

  • Fumenti Gdańsk, Karola Chodkiewicza 13A

Opinie (59) 5 zablokowanych

  • (8)

    Heh. "Danie ekskluzywne za 200 złotych." :)
    Za spora porcję robali w Tajlandii zapłaciłam równowartość ok. 4 złotych. Wbrew pozorom smażone, dobrze przyprawione robale są dobre i smakują jak.... kurczak! Poważnie.

    • 23 5

    • Ble

      Wszystko co ma duzo bialka smakuje jak kurczak

      • 0 0

    • a ja dziś zjadłem starą bagietkę namoczoną w ostatnim jajku by zmiękła

      z resztką oregano i 1 plasterkiem sera podzielonym na 6 kawalkow.

      OMG JAK ŻYC?

      • 2 0

    • to nie były robale (5)

      zjadłas naszego sprzymierzenca - psa. jak sie z tym czujesz?

      • 4 5

      • (4)

        Mięso to mięso. Co to za różnica czy z kota, krowy, świni, węża, kurczaka, papugi, psa, królika czy jelenia? Każde mięcho można smacznie przyprawić i zjeść ze smakiem :)

        • 7 4

        • ciekawy punkt widzenia (2)

          widzę, ze gdyby ci ktos dobrze przyrzadził ludzkie mieso to też byc wtrząchnął, bo nie masz żadnych skrupułow jedząc mieso udomowionych zwierząt - psa i kota.

          • 3 6

          • Ja lubic jesc tylko mieso biala czlowiek. Biala czlowiek mieso, dobre dobre. Czarny czlowieka mieso ne ne - dobre tylko dla karma dla swiety male jaguar. Mmmm

            • 1 2

          • chciałem dać plusa, ale przeczytałem jeszcze ten "podpis" - no nie, durniom plusów nie daję

            • 0 1

        • pobaw się mięsem

          • 3 4

  • To karma dla jaszczurek

    Jeszcze mi tu konkurencję na karmę dla jaszczurki będą robić! I tak płacę dychę za małe pudełeczko:(

    • 0 0

  • W PRLu mowiono ze nas krewetki wyzywia :) a teraz mamy jesc robaki jak biedaki :) (1)

    Ale '' Deluxe '' :))) . Przeciez szarancza sie zywia najbiedniejsze plemiona w Afryce z powodu glodu !. W Koreii jak byl armagedon biedy to ich przywodca Kim nakazal w TV podawac przepisy na potrawy z trawy i kory ,,, to nie zart bo tak bylo !. Przeciez my juz jemy robaki czyli biedronki :) . Juz lece do sklepu zoologicznego i sobie troche larw kupie zeby sobie dzis obiad deluxe przyrzadzic ,, po drodze moze dwa slimaki znajde to dorzuce do zupy :)

    • 18 4

    • w Polsce jest tak że jak w Afryce lub w Indiach coś lubią to musi być be poczekamy jak polubią to w USA

      • 0 0

  • Pionierskimi czasami w tym temacie był PRL (3)

    np. larwy w mące, albo robaczki w dżemie... Owoce "z wkładką". Tak więc nic niezwykłego, ale jakby... inaczej ;)

    • 40 1

    • o robakach w mące czy dżemie nie będę się wypowiadał lecz chciałbym dodać że produkty były znacznie świeższe ze względu na braki w zaopatrzeniu ; jeżeli chodzi o owoce to używano znacznie mniej pestycydów zgodnie z zasadą jeżeli robak przeżyje to i ty dłużej pożyjesz /oczywiście żart/

      • 0 0

    • i teraz można

      robaka w ryżu z Rol-Ryżu z Gdyni ;)

      • 0 0

    • A grzybki? Grzybki suszone - źródło wszelakiego białka ;-P

      • 3 0

  • obrzydlistwo

    "nie o taką Polskę walczyliśmy" najpierw homo, teraz robale, strach się bać co następne będzie. Podobno chińczykom każą jeść trawy i korzonki od ryżu, że niby zdrowsze a ryż do państwa oddawać.

    • 4 0

  • Jak tak można.....

    biedne robale żywcem piec na patelni?! Co na to "Zieloni" ?

    • 4 0

  • Zdecydowanie jednak wolę (2)

    sobie zupełnie plebejsko zjeść kotleta w panierce. Nie dla mnie luksusy. Choć po czytaniu o tych luksusach i na kotleta chęć odeszła. Musze się napić chyba.

    • 19 2

    • (1)

      Napić? W Wielkim Poście?

      • 2 3

      • obs

        No,a nie mozna?

        • 0 0

  • Biedne stworki umierają powoli w gotującym się sosie, a te dwie p....py uśmiechają się do kamery a gościu w okularach co drugie

    słowo fajnie.... ładnie macie główki zjechane, pozdrowienia dla taty i mamy - więcej miłości .ps. wytarzajcie się w kupie i pokulajcie po plaż,y to będzie śmieszne.

    • 6 3

  • TROCHĘ TRĄCI SADYZMEM....

    .... jakos mi się nie uśmiecha patrzenie jak coś się wije w przedśmiertnych konwulsjach. że komuś to apetytu nie odbiera w dzisiejszych czasach. nawet muchę sie szybko zabija, a nie gotując albo smażąc w tłuszczu. może to dziecinne, co piszę, a może po prostu znieczulica ogólna?

    • 4 2

  • Gdybym był bardzo głodny, pewnie bym to zjadł..

    ...ale tak na obiad, to nie. A już na pewno nie tego karaczana:).

    • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Kolacja degustacyjna Transatlantyk - ostatni polonez na Batorym

350 zł
degustacja

Dinner in the Sky Trójmiasto

990 zł
degustacja

Najczęściej czytane