Plotkom o nowej generacji smartfona z linii Galaxy S nie było końca, każdy tydzień przynosił nowe, często intrygujące wieści. W końcu na premierze w Barcelonie okazało się, że Koreańczycy faktycznie połączyli szkło i metal, porzucając tym samym plastik i zrywając z dotychczasowymi docinkami o kiepskiej jakości materiałów. Nie przeszkadza to natomiast w nieco innych komentarzach, pojawiają się bowiem opinie, że projektanci Samsunga nieco zapędzili się patrząc na iPhone'a 6.
Samsung wiele obiecywał na konferencji, która miała miejsce na początku marca w stolicy Katalonii. Jednym z ciekawszych stwierdzeń było przyznanie się do tego, że nakładka TouchWiz była zbyt przeładowana, w efekcie system działał zdecydowanie za wolno. Zmieniło się to przy okazji
Galaxy S6, gdzie znacząco odchudzono nakładkę i skupiono się nie tylko na walorach estetycznych, ale również na sprawności, "wyrzucając" z systemu preinstalowane wcześniej aplikacje, które przez mało kogo były użytkowane. Aczkolwiek nadal można je zainstalować ze sklepu Galaxy Apps.
wersję z zakrzywionym ekranem
29%
żaden do mnie nie przemawia
26%
Najnowsze smartfony Koreańczyków od niedawna są wystawione m.in. w salonie Samsung Brand Store w Galerii Bałtyckiej i niektórych sklepach Saturn, Media Markt i RTV Euro AGD. - Galaxy S6 to jedna z tych konstrukcji, które pokazują sposób myślenia firmy. Taka jest zresztą rola flagowców - pokazać możliwości, zaproponować pewną wizję tego, jak technologia ma być obecna w naszym życiu, ale oczywiście też po to, żeby zaprezentować najnowocześniejsze rozwiązania na rynku. S6 jest jednym z najważniejszych smartfonów dla Samsunga i dla rynku w ogóle. Tak się składa, że takiego urządzenia nie potrafi zrobić nikt, oprócz Samsunga. Nikt nie jest w stanie zrobić tak małej i silnej elektroniki (proces 14 nm), nikt nie potrafi tak wygiąć ekranu Super AMOLED, jak to jest w wersji Edge. Połączenie ultra wytrzymałego szkła Gorilla Glass 4 z najwyższej próby aluminium gwarantuje, że S6 jest nie tylko piękny, ale też naprawdę bardzo wytrzymały.
Nowy flagowiec jest owocem kilkuletnich badań i dbałość o najwyższe standardy widać w każdym szczególe. Szczególnie warto zwrócić uwagę na aparat. Jest to najszybszy i prawdopodobnie najlepszy aparat fotograficzny w smartfonie. Uruchamia się w 0,7 sekundy, jasność optyki to f/1.9. Technologia BSI sprawia, że matryca jest bardzo czuła i nie wprowadza niepotrzebnych szumów. Słowem - aparat w S6 to prawdziwa perła wśród aparatów. Żadne urządzenie nie sprawi się lepiej w trudnych warunkach oświetleniowych, nawet podczas kręcenia wideo 4K - zachwala nowe urządzenie
Jerzy Łabuda z Samsung Polska.
Wewnątrz Samsunga Galaxy S6 i S6 edge pracuje autorski, ulepszony procesor Koreańczyków -
Exynos 7420, który jest obecnie najbardziej zaawansowanym układem na świecie, dzięki produkcji w 14-nanometrowym procesie litograficznym. Do tego mamy
3 GB pamięci RAM. Trzeba pamiętać, że producent zrezygnował ze slotu na kartę pamięci, przez co pamięć wewnętrzna jest ograniczona do tej zainstalowanej - 32, 64 lub 128 GB. Warto odnieść się też do słów rzecznika Samsunga, traktujących o najwyższej próbie aluminium.
Pierwsze testy pokazują, że potrzeba wielu kilogramów, aby zgiąć telefon - ponad 30 kg. Tego typu testy stały się popularne po tym, jak okazało się, że przy odrobinie siły można zgiąć w rękach iPhone'a 6.
Sugerowane ceny samsungowych nowości:
- Galaxy S6 32 GB - 2999 zł;
- Galaxy S6 64 GB - 3399 zł;
- Galaxy S6 128 GB - 3799 zł;
- Galaxy S6 edge 32 GB - 3599 zł;
- Galaxy S6 edge 64 GB - 3999 zł;
- Galaxy S6 edge 128 GB - 4399 zł.
- W mojej ocenie podstawowa wersja Galaxy S6 może wyglądać nieco biednie na tle wariantu z zakrzywionym ekranem. Co prawda widać progres w postaci znacznie lepszych materiałów, ale w porównaniu do S6 edge nie ma efektu "wow". Szkło i metal nie są już materiałami na wagę złota, co dawno dali nam do zrozumienia tacy producenci, jak HTC czy Sony. Z plastikiem zostało już w zasadzie tylko LG, ale i to może się wkrótce zmienić. Mając w ręku S6 z zakrzywionym ekranem zauważyłem, że ten model jest nieco ostry na krawędziach i nie mogę jednoznacznie stwierdzić, że trzyma się go wygodnie. Aczkolwiek działania na miarę najwyższej półki zdecydowanie nie można "es szóstce" odmówić - tłumaczy kierownik regionalny sieci Haloo-GSM,
Grzegorz Beier.
Technicznie rzecz ujmując, w Galaxy S6 znajduje się ten sam aparat Sony, co w
Galaxy Note 4. Jest tylko nieznacznie ulepszony. Testowaliśmy już Note'a 4 i trzeba mu oddać, że robi naprawdę dobre zdjęcia. Pierwsze testy pokazują, że S6 radzi sobie równie dobrze, a w trudnych warunkach oświetleniowych nawet lepiej.
Karol Stańczyk z Global GSM zauważa natomiast, że
- Samsung nie miał wyjścia i musiał stworzyć metalowy telefon, jednak jego ramka nieco zbyt mocno przypomina tę w iPhone'ie 6, przez co niektórzy klienci mogą spojrzeć na S6 mniej przychylnie. Jest jednak coś, czego nie robią inni producenci. Koreańczycy przeznaczają mnóstwo środków na reklamę, która z sukcesem przekonuje potencjalnych klientów. To dzięki niej S6 odniesie zapewne sukces i sowicie napełni kieszenie Samsunga. Mimo wszystko należy się cieszyć, że uwagi zostały wzięte do serca.Pierwsze, nieoficjalne dane sprzedażowe mówią o zainteresowaniu S6 na poziomie, który zaskoczył branżę. Jakiś miesiąc temu koreańskie media donosiły, że Samsung na całym świecie otrzymał około 20 mln zamówień na S6 i S6 edge, a wersja płaska stanowiła lwią część tej liczby - 15 mln. To sporo, zważywszy na fakt, że nieco ponad miesiąc temu poznaliśmy opisywane nowości. Skoro operatorzy zbroją się, to jest to tylko dowód na to, że oni również wierzą w sukces sprzedażowy S6 i S6 edge.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy
