- 1 Trójmiasto w przewodniku Michelin (76 opinii)
- 2 Zadbaj o włosy jak w azjatyckim salonie (3 opinie)
- 3 Zobacz luksusowy jacht za 29 mln euro (59 opinii)
- 4 Whisky w kieliszkach, jej aromaty na talerzu (23 opinie)
- 5 Nie tylko city break na wiosenny urlop (29 opinii)
Restauracja Krew i woda świętowała pierwsze urodziny
Spotkanie szefów kuchni, najpopularniejsze dania z karty i tłum gości. Tak w skrócie można podsumować pierwsze urodziny gdyńskiej restauracji Krew i woda.
Na urodzinach restauracji, która zadebiutowała na kulinarnej mapie Trójmiasta niemal dokładnie rok temu, zjawili się przyjaciele Marty i Mariusza Pieterwasów, stali goście oraz znani szefowie kuchni. Jak przyznała właścicielka, rocznica to dobra okazja do podsumowania działalności lokalu oraz pretekst do świętowania bliskimi osobami.
Zobacz także: Pieterwas Krew i Woda - otwarcie restauracji
- Rok nam minął bardzo szybko i kończymy go sukcesem. Nieskromnie przyznam, że wykonaliśmy kawał dobrej roboty, a restauracja stała się naszym drugim domem. Nie chcemy jednak osiąść na laurach, przed nami nadal dużo pracy - mówiła Marta Pieterwas. - Rocznica to dla nas ważny dzień i chcieliśmy go spędzić tak, jakbyśmy wyprawiali urodziny w domu, czyli w gronie bliskich ludzi i dlatego świętują z nami nasi przyjaciele z branży kulinarnej. Rok temu na otwarciu zaproszeni szefowie kuchni wspólnie gotowali z Mariuszem, tym razem chcieliśmy, aby byli gośćmi. Żaden z nich dziś nic nie ugotuje, chcemy po prostu spędzić z nimi miło czas.
Wśród tłumu gości wypatrzyliśmy m.in. Tomasza Purola, zwycięzcę 5. edycji "TopChef" i szefa kuchni w poznańskim Blow Up Hall 5050 Hotel; Roberta Wojnarowskiego z N31 restaurant&bar by Robert Sowa w Warszawie; Patryka Dziamskiego, uczestnika 4 edycji "TopChef" i właściciela Dziamski Culinary Studio; Ernesta Jagodzińskiego, szefa kuchnia poznańskiej Cucina88. Na miejscu stawili się również dobrze znani w Trójmieście szefowie, czyli Łukasz Cegłowski, Adam Woźniak, Przemysław Woźny z restauracji Gård Nordic Kitchen Gdynia oraz Tomasz Deker.
W przeciwieństwie do zeszłorocznego specjalnego menu stworzonego przez Mariusza Pieterwasa, Łukasza Cegłowskiego, Tomasza Hartmana oraz Michała Czekajło, tym razem właściciele postawili na dobrze zaopatrzony bufet, w którego skład weszły dania cieszące się największą popularnością wśród gości restauracji na co dzień, m.in. wątróbki drobiowe w czerwonym winie, ostrygi Fin de Claire, risotto z kalmarami i krewetkami, pikantna zupa tajska, delikatne policzki wołowe konfitowane w gęsim tłuszczu z kluskami śląskimi i śledź bałtycki po gdyńsku. Nie mogło również zabraknąć urodzinowego tortu, który przygotowała Renata Gutowska, współpracująca od czerwca z restauracją cukierniczka.
Za oprawę muzyczną odpowiadał Paweł Piorkowski. Obowiązywały zaproszenia, ale można je było również zakupić w cenie 250 zł od osoby.
Miejsca
Wydarzenia
Zobacz także
Opinie (81) 5 zablokowanych
-
2016-07-05 22:20
bez szału
jedzenie nawet ok, ceny wygórowane, ale do przeżycia
za to obsługa porażka, własnie przez to więcej nie przyjdę
wolałam poprzednią restaurację w tym miejscu- 0 0
-
2016-06-07 18:43
G (2)
Ciekawe ile zarabiają kucharze na początku 2500 zł za 240 h w miesiącu nie dzięki żal
- 9 4
-
2016-06-12 12:16
(1)
Kucharz na początek dostaje 15 zł, pracowałem tam 2 miesiące. Zrezygnowałem tylko dlatego że jest otwarta kuchnia, mnie stresowały te ciągłe spojrzenia.
- 0 0
-
2016-06-12 12:16
Oczywiście 15zł na rękę na godzinę.
- 0 0
-
2016-06-12 01:56
Okropna nazwa jak tylko ją widzę omijam z daleka
skojarzenia z rzeźnią.
- 2 0
-
2016-06-06 22:55
Wylewający się hejt pokazuje tylko jak wielki sukces odnieśli właściciele (1)
Bywam w restauracji z różną częstotliwością. Najczęściej zamawiam sałatę z łososiem, albo dania z karty dnia, gdyż zawsze znajduje się tam coś pysznego w przystępnej dla mnie cenie - dorsz z patelni, makarony no i zupy....poezja.
Z reguły sala jest pełna, często odbywają się liczniejsze spotkania gości, po których widać co najmniej zadowolenie....
Prawda jest taka, że Krew & Woda to wyśmienita restauracja na poziomie europejskim. Ale rozumiem ten wylewający się "racjonalny" hejt gdyż nie warto rzucać pereł przed wieprze.
Keep up the good work- 11 30
-
2016-06-10 10:31
:) aha, coś jeszcze chcesz dodać?
bo do tej pory to co piszesz jest doskonałą antyreklamą
a reklama (artykuł) wisi już tutaj tak podejrzanie długo,
że tylko potwierdza przypuszczenia- 0 0
-
2016-06-05 10:16
(2)
Kto pamięta restaurację Złota Podkowa?? Ach lata temu jak tam dawali jeść,mmmmm. Jeśli chodzi o restaurację z artykułu to kurcze no troszkę ta nazwa jest jakaś taka...no nie wiem.No,ale jeśli dajecie dobre papu to gitara.
- 58 1
-
2016-06-10 09:41
napoj wampir light
Pol na pol woda I krew. ..
- 1 0
-
2016-06-05 13:45
Kaczka w Złotej Podkowie warta była Nobla. Ciekawe czy gdzieś jeszcze ją serwują?
- 10 0
-
2016-06-05 10:16
głupia nazwa (3)
kto wymyślił tą małą zachęcającą nazwę restauracji krew i woda ?
- 129 10
-
2016-06-09 12:41
Ja tą nazwę doceniam.
Jest w języku polskim. W artykule wymienieni są szefowie kuchni zaproszeni na urodziny i tam mamy wysyp jakże staropolskich nazw:
- Blow Up Hall 5050,
- N31 restaurant&bar by Robert Sowa,
- Dziamski Culinary Studio,
- Cucina88,
- Gård Nordic Kitchen Gdynia.
W otoczeniu takich miejsc jak Balitq Plaza, Waterfront, Riviera, Lighthouse itd. Krew i Woda to miła odmiana.
Szkoda tylko, że na torcie napis był w j. angielskim.- 4 0
-
2016-06-05 21:44
obrzydliwa nazwa
- 22 1
-
2016-06-05 18:39
pewnie Szpilek
- 18 2
-
2016-06-08 16:21
..bylem raz, bez zachwytu - wiecej nie pojde.
- 4 1
-
2016-06-08 10:08
Ciasnota. To raczej bar. ludzie siedzą sobie na plecach. gdzie rozmowa.....
- 9 2
-
2016-06-06 08:35
jedliście tam kiedyś w ogóle?? (8)
Strasznie mi przykro że Was czytam... miernoty, frustraci, zazdrośni cebularze, Janusze marketingu i gastronomii. Idę o zakład, że 90% nigdy nie jadła w KiW.... ehhh Rodacy
- 11 33
-
2016-06-07 17:13
rozumiem, że kilka słów prawdy (5)
denerwuje. Trudno pogodzić się z krytyką gdy ma się aspiracje do nie wiadomo jak wielkich osiągnięć. Jednak aby być poważanym i docenianym w każdym środowisku należy szanować ludzi. A tego w tym lokalu brakuje w każdej sferze
- 6 1
-
2016-06-07 17:59
smutny (4)
były kucharzyk czy smutna kelnereczka? Wywalony za brak kompetencji? :))
- 2 12
-
2016-06-07 21:20
Nazywanie w takiv
Sposób pracowników czy obecnych czy bylych pracowników to żenada. Szefostwo do po zazdroszczenia nie ma co
- 4 1
-
2016-06-07 21:15
hehehehe
odezwał się autor rzeźb lodowych, o którym w Krakowie nikt nie słyszał...:))))
- 1 1
-
2016-06-07 18:20
nie, były klient szanujący ludzi. (1)
Rozumiem, że właściciel, którego kilka słów prawdy zabolało i pokazał swój stosunek prawdziwy do podległych mu pracowników - wyrobników. A może nie lubiąca klientów dających z definicji zarobek właścicielom firm - właścicielka lokalu. Bardzo przykre, że trudno zmierzyć się z odmiennym spojrzeniem niż swoje własne. To świadczy o kulturze i szacunku, którego po raz kolejny udowodniono, że brakuje.
- 6 1
-
2016-06-07 20:10
W pełni popieram
- 2 0
-
2016-06-06 11:03
przykro że Was czytam... miernoty, frustraci, zazdrośni cebularze, Janusze marketingu i gastronomii
póki co jesteś jedyną osobą która obraża innych na około.
- 19 3
-
2016-06-06 10:22
Tak jadłem. Przez grzeczność nie napiszę nic...
- 14 2
-
2016-06-06 20:23
Nie skichajcie się nad tym Pieterwasem (1)
Nie ma tygodnia, żebyście go tu ze trzy razy nie lansowali. Nawet "artykuł sponsorowany" nie łaska dopisać.
- 20 1
-
2016-06-07 20:09
slaba reputacja pieterwasa
Pieterwas i jego zonka zabka do obrzydzenia chca z siebie zrobic celebrytow maliniakow fu
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.