- 1 Jason Momoa w gdańskiej restauracji (136 opinii)
Pierwsza w tym roku premiera stoczni Galeon
Sezon wiosenno-letni zbliża się wielkimi krokami, nic zatem dziwnego, że producenci luksusowych jachtów i łodzi motorowych prezentują światu swoje nowości. Niedawno pisaliśmy o najnowszych katamaranach stoczni Sunreef Yachts, a teraz prezentujemy najmłodsze dziecko stoczni Galeon - model 380 Fly.
Galeon 380 Fly miał swoją światową premierę na niedawnych targach Boot w Dusseldorfie. Jest to następca popularnego modelu 390 Fly.
- To już trzecia generacja jachtów Galeon. Nasza stocznia działa w ten sposób, że najpierw projektujemy nowy model, prezentujemy projekt światu i szukamy na niego klienta - mówi Maciej Samet, dyrektor marketingu stoczni Galeon. - Jacht budujemy już pod konkretne zamówienie, według indywidualnych oczekiwań klienta. Oczywiście nie ograniczamy produkcji do jednej sztuki, zawsze staramy się, aby każdy model sprzedał się w kilkunastu, a nawet kilkudziesięciu egzemplarzach rocznie. Jest to bardzo dobry rozmiar łodzi na polski rynek, ponieważ przy długości poniżej 12 metrów wymaga posiadania jedynie uprawnień starszego sternika motorowodnego a jednocześnie zapewnia możliwość spania 5-6 osób w komfortowych warunkach - dodaje Maciej Samet.
Jak na razie jednak model ten znajduje nabywców za naszą zachodnią granicą. Pierwszy egzemplarz modelu 380 Fly został sprzedany klientowi z Niemiec, a w stoczni właśnie kończą się prace nad kolejnym, również dla niemieckiego odbiorcy. Ceny zaczynają się od 240 tysięcy euro netto za wersję z silnikami diesla D4 225. Projektanci modelu 380 Fly mocno chcieli podkreślić sportowy charakter jachtu i postawili na nowoczesny design. Wzrok przyciągają ogromne okna ciągnące się wzdłuż kadłuba, a mocno nachylona przednia szyba, wykonana z jednej tafli szkła, nie tylko zapewnia doskonałą widoczność, ale też nadaje jachtowi ostrego i agresywnego charakteru.
Górny pokład jest bardzo przestronny, ale największy nacisk projektanci położyli na stworzenie jasnego i przestronnego wnętrza. Za szklanymi drzwiami kokpitu znajduje się salon, który dzięki otwieranym bocznym oknom daje poczucie niebywałej przestrzeni. W kokpicie odnajdziemy wygodne siedzisko, które łatwo przekształcić się w szezlong bądź wygodne materace do opalania się oraz laminatowe drzwiczki w pełni oddzielające od części z platformą rufową. Materace na dziobie mają przydatną możliwość ustawiania ich w pozycji półsiedzącej, co znacznie zwiększa ich praktyczność oraz komfort użytkowania.
Szerokie półpokłady i dobrze rozmieszczone uchwyty okażą się przydatne szczególnie podczas rejsów w ciężkich warunkach oraz manewrów w portach. Dzięki składanemu łukowi radarowemu przejście pod niskimi mostami nie będzie stanowiło dla jachtu najmniejszego problemu. W salonie udało się wygospodarować miejsce na stanowisko sternika, szeroką kanapę ze stołem jadalnym oraz aneks kuchenny, który może zostać przeniesiony pod pokład w wersji dwukabinowej. W części sypialnej znajdują się dwie lub trzy kabiny, oddzielna łazienka z prysznicem oraz toaleta. W dziobowej kabinie właściciela jest wiele szafek i schowków ułatwiających utrzymanie porządku oraz świetlik z otwieranym włazem zapewniający dostęp świeżego powietrza.
Do wyboru jest szeroka gama silników Diesla oraz napędy oparte na wałach lub przekładniach typu Z, do których można zamówić pakiet z joystickami na oba stanowiska sterownicze, który znacznie ułatwi manewry w marinach. Model 380 Fly wyposażony jest w wysokiej klasy sprzęt nawigacyjny Raymarine, który zapewnia komfortową i bezpieczną podróż w każdych warunkach pogodowych.
Miejsca
Zobacz także
Opinie (31) 5 zablokowanych
-
2012-03-22 11:01
jak dla mnie to taki jakiś zamały :) I troche za tani !!! Co powiedzą kumple jak powiem ze tak mało dałem
zaraz sie zacznie ze zbiedniałem .ze chyba zaczynam byc uczciwy itp.
- 4 0
-
2012-03-21 16:51
Ktos wie ile wynosi akcyza na taki jacht ?
- 2 4
-
2012-03-21 16:50
wow czad. Czy sa jeszcze wolne egzmeplarze? czy polacy juz wykupili cała produkcje ?
Kto ostatni w kolejce bo sam bym tez kupił dla siebie i dla żony. W koncu jestesmy ta zielona wyspa i cos sie polakom nalezy oprocz wysokich podatków.
- 5 3
-
2012-03-21 16:14
nie dla psa kiełbasa...
...jak to mówią. A swoją drogą to żeglarstwo jest znacznie tańsze, bardziej ekologiczne i nie mniej emocjonujące. Pozdrawiam wszystkich wodniaków :-)
- 15 0
-
2012-03-21 14:33
Jak bedą w Biedronce to sobie kupię.
- 40 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.