• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Piwo jopejskie wróciło do Gdańska

Michał Brancewicz
22 marca 2019 (artykuł sprzed 5 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Odtworzyli piwo jopejskie: pracowali nad nim 16 lat
Piwo jopejskie będzie wykorzystywane również do komponowania nowych dań. Piwo jopejskie będzie wykorzystywane również do komponowania nowych dań.

Jest gęste i mocne, a jego receptura została opracowana w XV-wiecznym Gdańsku, ale nie zachowała się do dnia dzisiejszego. Mimo to, co pewien czas podejmowane są próby wskrzeszenia tego stylu piwnego. Tym razem piwo jopejskie uwarzone zostało w browarze PG4.



Słyszałe(a)ś kiedykolwiek o piwie jopejskim?

Piwo Jopejskie produkowane było w Gdańsku od 1449 roku, mniej więcej do I wojny światowej, chociaż już wówczas było ono zupełnie inne niż na początku. Dzisiaj powszechnie uważa się, że jego oryginalna receptura się nie zachowała. Inne zdanie ma na ten temat Johannes Herberg, główny piwowar browaru PG4, który uwarzył to piwo.

- To jest tylko chwyt marketingowy. Jopejskie to po prostu dużo słodu i dużo chmielu - żartuje Johannes Herberg, który spędził wiele lat na poszukiwaniu informacji o recepturze.
I faktycznie, żeby uwarzyć 1 tys. litrów trzeba zużyć ok. 600 kg słodu (przy innych piwach jest to ok. 100 - 200 kg) oraz 5-6 kg chmielu (normalnie ok. 1 kg). Ostatecznie, po fermentacji, pozostaje ok. 700 litrów.

Johannes Herberg, główny piwowar browaru PG4 w fermentowni, w której czuwa nad procesem powstawania piwa jopejskiego. Johannes Herberg, główny piwowar browaru PG4 w fermentowni, w której czuwa nad procesem powstawania piwa jopejskiego.
- Właśnie rozlaliśmy do butelek i zamontowaliśmy na kranach piwo jopejskie, które zostało uwarzone w czerwcu zeszłego roku i do teraz leżakowało - mówi Bolesław Gut, dyrektor browaru restauracyjnego PG4. - Obecnie druga warka piwa leżakuje i planujemy uwarzyć trzecią.
W restauracji piwo będzie serwowane w niewielkich pokalach. Za 50 ml trzeba będzie zapłacić 10 zł. Z kolei butelka 0,7 litra kosztować będzie 119 zł.

Jest to piwo degustacyjne, gęste i mocne, bardziej przypomina likier niż piwo. W 100 ml zawiera aż 26 g cukru, który pochodzi ze słodu. Jopejskie z PG4 ma 10,1 proc. alkoholu i 44,1 stopni Ballinga ekstrakt. W aromacie czuć figi, śliwki i rodzynki. Słodycz skontrowana jest wysoką goryczką (77 IBU).

Piwo, z racji wysokiej zawartości alkoholu i dużej ilości chmielu, praktycznie nigdy się nie zepsuje.

Piwo jopejskie ma być wykorzystywane także przez szefa kuchni PG4.

- To piwo daje szerokie możliwości eksperymentowania. Z pewnością uwzględnię je układając nowe menu, które będzie obowiązywało od 1 kwietnia - zapowiada Piotr Domański, szef kuchni.
  • Premiera piwa jopejskiego w PG4.
  • Johannes Herberg, główny piwowar w PG4 i szef kuchni Piotr Domański, który zapowiada, że będzie używał piwa jopejskiego do swoich potraw.
  • Do uwarzenia piwa jopejskiego potrzeba sześć razy więcej słodu niż w przypadku zwykłego piwa.
  • Premiera piwa jopejskiego w browarze PG4 w Gdańsku.
To nie pierwsza próba przywrócenia tego piwa. Współcześni piwowarzy mierzyli się z tym stylem piwnym, co nie było łatwe, bowiem, jak już wcześniej wspominaliśmy, nigdzie nie zachowała się jego oryginalna receptura. Swoją pomoc oferowali także naukowcy, którzy chcieli odtworzyć szczep dzikich drożdży zbliżony do tego, dzięki któremu powstawał jopensbier.

Kilka lat temu przeprowadzone zostały nawet warsztaty z warzenia tego piwa w jednym z gdańskich browarów restauracyjnych. Jednak dopiero w zeszłym roku pojawiła się informacja, że dwóm trójmiejskim piwowarom udało się odtworzyć recepturę jopejskiego. Jednym z nich był właśnie Johannes Herberg, który oprócz tego, że jest piwowarem, jest zarazem mikrobiologiem. To ułatwiło mu opracowanie receptury na podstawie niemieckich starodruków.

O historii i sposobie powstawania tego gdańskiego specjału pisał na naszym portalu m.in. historyk Piotr Rowicki.

Wydarzenia

Gdański specjał powraca - premiera piwa Jopen

degustacja

Miejsca

Opinie (78) ponad 10 zablokowanych

  • Lubię piwo. Może być eujopejskie albo amelykańskie (1)

    • 8 3

    • Może być też jopońskie

      • 3 1

  • (1)

    Kolejny artykul sponsorowany. Jezeli to puwo bedzie jakosci ich pilsa czy red aipy to smiech na sali. To jest browar dla piwnych januszy, ktorzy mysla ze sa znawcami bo rzucili tyskie. Ladny lokal, niestety klimat jak z zachodniej korpo po godzinach pracy z beznadziejnym piwem.

    • 6 7

    • Piwo jopejskie

      Proszę w to nie mieszać Januszòw.Taki syrop to można kupić w aptece .

      • 1 1

  • Piwo jopejskie

    A ja zawsze uważałem,że Norwegia jest droga.

    • 4 0

  • Kiedyś piwa nie były destylowane (1)

    Bardziej przypominaly zupę

    • 1 5

    • kiedys zupy nie przypominaly zup

      wygladaly raczej jak mielonka

      • 1 1

  • kijaaaa 1 Piwo jopejskie w Gdajsku ! Bjawo ! (5)

    Bardzo smaczne, polecam.

    • 12 9

    • rąbać Polskę i tyle kraina cwaniaków zlodzieji i Januszy biznesu. W tym kraju nigdy nie będzie dobrze ......coraz bardziej widoczne jest rozwarstwienie społeczeństwa na ludzi co mają wszystko i tych co ciułają od 1szego do 1 szego albo jeszcze gorzej. Klasa średnia zanika. Ceny mieszkań i żywności z kosmosu a zarobki rumuńskie, chociaż i oni mają już PKB wyższe.

      • 5 2

    • Cena (2)

      Za butelkę 0,7 troszkę powala ...

      • 9 1

      • bo te janusze businessu muszą, muszą, muszą, muszą się zaraz nachapać

        bo gdyby sprzedawali po kosztach - to by się z żalu z******i ... wot typowe chciwe polacctwo:)))))

        • 6 5

      • bo to tylko piwo z nazwy, moc ma jak likier a za przecież za whisky czy dobre wino też płacisz powyżej 100 zł, to nie jest Warka do urżnięcia się

        • 6 6

    • Takie stare to to nie zaszkodzi

      • 2 1

  • (1)

    100 kilo słodu na 1000 litrów piwa ? Sorry ale jestem piwowarem. Żeby uzyskać 12 Plato trzeba około 200 kilo słodu na warzelni 10hl. Zdjęcie Johannesa nie jest w warzelni a w fermentowni/leżakowni drodzy redaktorzyny

    • 10 1

    • jestem redaktorem na tym densingu

      pierwszy raper, nie bylo jeszcze stringow

      • 1 1

  • (4)

    W restauracji piwo będzie serwowane w niewielkich pokalach. Za 5 ml trzeba będzie zapłacić 10 zł. Z kolei butelka 0,7 litra kosztować będzie 119 zł.
    ?

    • 23 6

    • I weź tu zamów 5 piw (1)

      600zl

      • 5 0

      • to ewidentnie nie dla Narodowców

        :))))))))))))))))))

        • 3 0

    • Było 50 ml...Czyli butelka 0,7 powinna kosztować 140 zł. Czyli tyle, co paroletnia whisky single malt. No, nieźle...

      • 4 1

    • 50 ml

      Za 5 ml to będzie 1 zł, a 10 zł to za 50 ml. To tylko tyle co mały koniaczek.

      • 11 0

  • Widać że mają w d*pie polskiego konsumenta (1)

    Będą kupować tylko zagraniczniaki o ile w ogóle będą. Za 119 zł wolę litrowego Jacka Danielsa

    • 1 13

    • To gratuluje slabego gustu, ten kukurudziany cukier z wanilia jest dobry dla wiesniakow co mysla ze szpanuja kozacka marka z jackiem w dloni

      • 3 2

  • W koncu! (3)

    Czekalem na to od czasu budowy browaru!

    • 16 5

    • (2)

      A ja od końca wojny!

      • 5 0

      • (1)

        A ja od narodzin Chrystusa

        • 2 0

        • To jeszcze poczekasz

          Nie lekajcie sie.

          • 2 1

  • Unikatowe przepisy browarnicy zabrali ze sobą do grobu - podobnie jak kolor szkła we filmie "Szklane Serce" Herzoga....

    • 3 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Kolacja degustacyjna Transatlantyk - ostatni polonez na Batorym

350 zł
degustacja

Dinner in the Sky Trójmiasto

990 zł
degustacja

Najczęściej czytane