• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Obrączki - tradycja nie musi być tradycyjna

Olga Miłogrodzka
9 listopada 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 
Obrączki z odbiciem linii papilarnych małżonków - odcisk tworzy ciekawą, nieregularną fakturę pierścionka. Według projektu sopockiej pracowni jubilerskiej Motyle. Obrączki z odbiciem linii papilarnych małżonków - odcisk tworzy ciekawą, nieregularną fakturę pierścionka. Według projektu sopockiej pracowni jubilerskiej Motyle.

Jedyną rzeczą, która pozostaje z małżonkami na lata po krótkim ślubie i hucznym weselu jest obrączka. O jej wyjątkowej wartości coraz częściej decyduje nie tyle kosztowny kruszec, co unikatowa forma. Wykonywane na indywidualne zamówienia obrączki bywają dziś nośnikami symbolicznych, spersonalizowanych treści. To dzięki nim stają się prawdziwie bezcenne.



Moja obrączka

Obrączki to jedne z najbardziej uniwersalnych symboli - na przestrzeni wieków, jak świat szeroki, były i są znakiem związku małżeńskiego. Bliźniacza forma pierścionków wyraża wspólnotę noszących je osób, a kolisty, zamknięty kształt - bez początku i końca - jej ciągłość i trwałość.

Za uniwersalnym znaczeniem obrączki od zawsze podążały rozmaite formy. Współczesne od tych starożytnych różnią się diametralnie - tatarak i trzcinę, a następnie skórę i kość słoniową, zastąpił kawałek metalu. Prosta, złota opaska wokół palca doczekała się wielu wariacji, a jej szczególną wartość dyktuje dziś nie tyle drogocenny kruszec, co zindywidualizowana, unikatowa forma. Coraz chętniej pary zakładają sobie na palec biżuterię spersonalizowaną - opowiadającą ich historię. Są na to dowody.

Latem tego roku furorę zrobiły obrączki HB (ang. heartbeat - bicie serca) delikatnie wibrujące lub świecące w rytm wyznaczony przez pracę serca partnera. Ich wzajemną komunikację (za pośrednictwem aplikacji mobilnych) umożliwiły ukryte wewnątrz czujniki tętna oraz moduły Bluetooth i WiFi. Obecnie obrączkami HB cieszyć się może jedynie 1050 par - przygotowane w limitowanej edycji, w dwóch wersjach (z nierdzewnej stali i 18-karatowego złota), rozeszły się w mgnieniu oka. Z najnowszych technologii skorzystała także pochodząca z Tajwanu Alice Wang - zaprojektowała obrączkę wyposażoną w zgrabny, cyfrowy licznik mierzący czas (określany w dniach), jaki w trakcie ślubu zadeklarują spędzić ze sobą małżonkowie.

Interesująca realizacja wyszła także niedawno ze znanego, japońskiego studia Torafu architects - obrączka pokryta srebrną powłoką, jednak wytartą, jakby na skutek wieloletniego użytkowania. To spod niej przebija się na wierzch złoty rdzeń pierścionka - symbol związku opierającego się próbie czasu. Znaczące, tworzone tylko na indywidualne zamówienia realizacje ma na swoim koncie m.in. czeski jubiler Miroslav Lörincz. Obrączki, które tworzy, wycina np. (według idei żebra Adama) z jednego kawałka metalu - tak, że po złożeniu tworzą idealnie dopasowaną całość. Potrafi dwa różnej wielkości pierścionki wykonać z dokładnie tej samej ilości materiału (sprytnie modyfikując ich nieregularną formę). Na życzenie jednej z par obrączki zakleił (zapieczętował) złotą folią zrywaną w momencie włożenia ich na palec po raz pierwszy. Przykłady można by mnożyć.

  • Obrączki HB firmy The Touch. Dzięki ukrytemu wewnątrz czujnikowi tętna oraz modułowi Bluetooth i WiFi obrączki - po dotknięciu ich powierzchni - delikatnie wibrują lub świecą w rytm pracy serca partnera.
  • HB Rings stworzono w limitowanej kolekcji 1050 par. Komplet ze złotem został wyceniony na 2990 dolarów, ten ze stali na 599 dolarów.
  • HB Rings
  • Obrączka z cyfrowym licznikiem, według projektu Alice Wang
  • Obrączka według projektu Alice Wang
  • Obrączka zaprojektowana przez Torafu architects - złoty trzon pierścionka delikatnie wydostaje się spod srebrnej, startej z czasem, jego powłoki.
  • Obrączki z żółtego złota - wykonane zgodnie z ideą "żebra Adama" - z jednego wlewka, damską obrączkę wycina się z obrączki męskiej. Według projektu Andrzeja Bielaka.
  • Obrączki autorstwa czeskiego jubilera Miroslaav Lörincza - po złożeniu tworzą jeden kawałek metalu.
  • Obrączki autorstwa czeskiego jubilera Miroslaav Lörincza. Obrączki różnią się od siebie - tak jak małżonkowie - wielkością i kształtem. Ich powierzchnia nieustanie zmienia się dzięki dynamicznym refleksom światła. Obie obrączki jednak wykonane zostały z dokładnie tej samej ilości złota.
  • Obrączki autorstwa czeskiego jubilera Miroslaav Lörincza - zapieczętowane złotą folią, która przebita zostanie po włożeniu ich na palec.
  • Obrączki autorstwa czeskiego jubilera Miroslaav Lörincza - męska przyjęła formę medalionu, a żeńska została z niego wycięta. Obie - po złożeniu - tworzą jeden naszyjnik.
  • Obrączki autorstwa czeskiego jubilera Miroslaav Lörincza - męska z białego, żeńska z żółtego złota. Kawałek każdej z obrączki został wycięty i wkomponowany z drugą.
  • Obrączki z odbiciem linii papilarnych małżonków - odcisk tworzy ciekawą, garbowaną fakturę pierścionka. Według projektu sopockiej pracowni jubilerskiej Motyle.

W Trójmieście, jak się okazuje, małżonkowie nakładają sobie na place spersonalizowane obrączki stosunkowo rzadko.

- Młodzi koncentrują się głównie na ceremonii ślubnej. Mają bardzo oryginalne pomysły na wesele - modne są konwencje boho, wiejskie, rustykalne, zabawy organizuje się w podupadłych budynkach, stodołach - obrączkom jednak nie poświęca się szczególnej uwagi, pozostają raczej tradycyjne. Mało kto wychodzi poza standard, czyli złoty pierścionek z wygrawerowaną datą i imionami, ewentualnie lekko ozdobiony - mówi Aleksandra Trzeszan-GoleniaWedding Room.
- Zdarza się jednak, i to nierzadko, że pary wykonują obrączki z materiału, który ma dla nich szczególne znaczenie. Jeden z moich klientów zamówił dla przyszłej małżonki obrączkę, w której umieścił topaz pochodzący z ulubionej biżuterii jego dawno już zmarłej mamy. Inni przetopili obrączki dziadków, z obu stron - tak, aby stworzyć ze stopu zupełnie nowe. Dziadkowie byli dla nich wzorem - tworzyli ciepły dom i zgrane małżeństwo. Przetopienie obrączek było dla nich także symbolicznym połączeniem obu rodzin - mówi Valentina PokrovskayaBy My Valentine.
Filimoniuk Design Filimoniuk Design
Oryginalne propozycje wychodzą także z pracowni jubilerskich. Sopockie studio Motyle, znane z biżuterii, której powierzchnia odbija naturalne i organiczne materiały, zaproponowała obrączkę z liniami papilarnymi nowożeńców - tworzą na jej zewnętrznym licu ciekawą, nieregularną fakturę. Alina Filimoniuk z kolei zrealizowała projekt, w który wplotła skan 3D serdecznych palców małżonków. Odcisk ciała wyścielił wewnętrzną stronę obrączek. Po ich nałożeniu dłonie partnerów - symbolicznie - pozostają w ciągłym dotyku.

Miejsca

Zobacz także

Opinie (82) 3 zablokowane

  • Gustlik i Honorata mieli bardziej oryginalne.

    Do szczęścia nie są potrzebne takie bzdety.
    A odpowiednia druga osoba.

    • 9 2

  • (3)

    straszne brzydactwa... poza tym moda przeminie, fikuśne obrączki się znudzą... lepsze klasyczne

    • 85 11

    • (1)

      A skąd założenie, że nie można zmienić co sezon jak się znudzą?

      • 9 2

      • Można, ale ślubna poświęcona jest tylko jedna...

        • 6 3

    • niech każdy zadecyduje SAM / W PARZE co jest lepsze.
      Dobrze, że wybór jest spory.

      • 14 0

  • i więcej wydziwiania tym szybciej rozwód

    • 15 3

  • Moje szpuki mają obrączki, my nie musimy

    • 5 3

  • (1)

    niektóre projekty kiczowate wręcz. Inne - bardzo przekombinowane. Może są ciekawe na pierwszy rzut oka, ale moim zdaniem to moda która szybko przeminie i zostaniemy z drogą obrączką, która jest zwyczajnie nieładna... Moim zdaniem najlepsze są klasyczne wzory.

    • 45 5

    • My mamy klasyczne z białego złota i jest GIT :)

      • 6 1

  • niepraktyczne

    obrączki tego typu może i ładne ale niepraktyczne, w przypadku potrzeby zmiany rozmiaru lub odnowienie porysowanej i startej powierzchni w większości obrączek grawerowanych i z różnymi kolorami złota jest to czasami niemożliwe i trzeba zrobić nową na konkretny wymiar i do tego słono zapłacić, w klasycznych obrączkach można zmieniać rozmiar bez problemu koszt około 20-30 złotych

    • 29 4

  • Ja nie noszę obrączki - od nastolatki wszystkie pierścionki prędzej czy później się gubiły - co trwało max 2 mc. No i nie lubię nosić pierścionków. Więc i obrączka i zaręczynowy wkładam tylko na większe okazje.

    • 24 39

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Kolacja degustacyjna Transatlantyk - ostatni polonez na Batorym

350 zł
degustacja

Dinner in the Sky Trójmiasto

990 zł
degustacja

Najczęściej czytane