Czy studia na prestiżowej uczelni są kluczem do zawodowego sukcesu? Jak funkcjonują najlepsze szkoły świata, co oferują, czym różnią się od uczelni polskich i czy warto podejmować w nich naukę? Z tymi między innymi pytaniami zwróciliśmy się do dr hab. Marcina Geryka - założyciela i profesora dwóch uczelni, w tym Wyższej Szkoły Zarządzania w Gdańsku.
Część z nas ma cechy bycia "samoliderem", czyli posiada umiejętność kreowania własnej kariery, a część nie. To ta druga grupa powinna wybierać prestiżowe uczelnie.Marcin Geryk: To wątek, któremu przyglądałem się z zainteresowaniem i powiedziałbym tak - to oczywiste, że uczelnie wiodące, z amerykańskiej Ligi Bluszczowej (ang. Ivy League), zwiększają szansę dobrego zatrudnienia. Wynika to z faktu, że selekcja na te uczelnie jest bardzo wysoka, tak więc pracodawca ma uproszczony proces rekrutacji, można powiedzieć, że uczelnia wykonuje go za niego. Harvard University przyjął w 2016 roku zaledwie poniżej 6 proc. aplikujących na tę uczelnię. Pamiętajmy jednak, że jest mnóstwo osób osiągających sukces, przed którymi rynek pracy stoi otworem, którzy uczelni prestiżowej, albo nawet jakiejkolwiek, nie kończą. Uczelnia nie jest jedynym i najważniejszym czynnikiem sukcesu. Zaryzykowałbym nawet taką tezę - część z nas ma cechy bycia "samoliderem", czyli posiada cenną umiejętność kreowania własnej kariery, a część nie. To ta druga grupa potrzebuje pewnego zhierarchizowania, ułożenia procesu rozwijania zawodowego, to ona powinna wybierać prestiżowe uczelnie. Jeśli sam nie umiem zadbać o swój rozwój, niech to zrobi za mnie uczelnia i niech to zrobi w jak najlepszy sposób, na najwyższym poziomie. Edukacja to wartość, prestiżowe uczelnie zawsze będą miały kandydatów, bo taki produkt jest po prostu potrzebny. Daleki jestem od twierdzenia, że uczelnia jest gwarantem dobrej pracy i że bez jej dyplomu sukces osiągnąć trudniej.
To jedno z pytań nurtujących badaczy - jakie cechy ma manager, człowiek sukcesu? Niełatwo na to pytanie odpowiedzieć. To zbiór cech bazujący na umiejętnościach budowania relacji interpersonalnych z ludźmi. Mamy w polskim biznesie mnóstwo osób, które nie mając wiedzy, umiejętności, a nawet nie znając języków obcych potrafiły rozwinąć firmy do sporych, wręcz międzynarodowych, rozmiarów. Oznacza to, że potrzebowały wokół siebie ludzi - umiały tymi ludźmi nie tylko zarządzać, ale odpowiednio ich motywować, a także odpowiednio ich ze sobą wiązać. Na taki sukces składa się cały splot okoliczności, które trudno byłoby przekazać młodemu człowiekowi w trakcie studiów.
To jedno z pytań nurtujących badaczy - jakie cechy ma manager, człowiek sukcesu?
W Polsce mamy podskórne zamiłowanie do przeładowywania programów kształcenia informacją.Więcej na tych uczelniach studiów przypadku, więcej analizy, dyskusji. W Polsce mamy podskórne zamiłowanie do przeładowywania programów kształcenia informacją. Tymczasem młodemu człowiekowi potrzeba oddechu, miejsca na pasje. Brakuje u nas ogólnouniwersyteckiego kształcenia na pierwszym roku, które pomogłoby studentowi zorientować się w tym, czego naprawdę chce i jaki kierunek studiów miałby podjąć.
W Chicago poznałem profesorów, którzy po schodach uczelni biegali w trampkach, wyglądali jak studenci - to nie odebrało im autorytetu.Dalej, uczelnie takie jak Harvard to międzynarodowe tygle, w których spotykają się różni ludzie i którzy inspirują się na różne sposoby. Zarówno premier Wielkiej Brytanii David Cameron, jak i swego czasu jego oponent Boris Johnson kończyli te same szkoły - Eton College oraz Uniwersytet Oksfordzki. Pomimo tego, że są pozornie różni i odwołują się do dwóch różnych elektoratów - wywodzą się z tej samej uczelni. Czego to dowodzi? No tego, że gdzieś tam "ściany mówią", że na takich uczelniach przesiąka się intelektualnym fermentem.
w Warszawie, na dobrej uczelni, studiuje się równie dobrze, jak na innych stanowych uniwersytetach amerykańskich, czy w Niemczech, Wielkiej Brytanii czy Francji.Nie widzę, bo mam wrażenie, że studia tu i tam oparte są o bardzo podobne programy. Korzystałem z podręczników anglojęzycznych, aby porównać je z naszymi - oparte są na tych samych źródłach, badaniach. W zasadzie nauka jest dziś otwarta. Oczywiście zagranica oferuje inną jakość życia studenckiego, inną, bardziej otwartą obyczajowość, dobro zaufania społecznego, którego u nas brak, ale merytorycznie nie ma między nami diametralnych różnic. Pragnę jednak podkreślić, że nie oceniam poziomu i jakości prowadzonych badań naukowych. Te wymagają nie tylko zaangażowania intelektualnego, ale i wkładu finansowego, czego naszym uczelniom wybitnie brakuje.
2023-12-17 10:57
Należy zlikwidować większość prywatnych pseudouczelni. Państwowych kierunków zresztą też.
2017-01-04 09:53
2022-10-15 13:58
I bardzo go kocham
2017-01-03 08:30
Ładnie potrafi wyeksponować zegarek, lubi bardzo sam siebie!
2022-10-15 13:55
czy to coś złego ,że lubi samego siebie?
2017-01-07 02:41
2017-01-05 18:00
Taki wielki sikor nie pasuje do gajeru. Juz lepszym, bardziej gustownym byłby rolex oyster perpetual. Az mu sie mankiet od marynarki marszczy, temu profesorowi.
2017-01-03 09:22
jest cebula za 20k, to się lansuje;)
2019-06-16 10:37
ten pan profesor wyglada na lansera i polityka bardziej :) układy i układy zonka w PO i wszytsko jasne
2017-01-03 11:48
Heej, co to w ogóle ten prestiż?
Prestiż jest nabyty czy z nadania?
Słyszałem o:
- prestiżowych osiedlach (głównie w planach i budowie, potem jakieś takie zwyczajne wychodzą), o których nic poza tym nie wiadomo
- prestiżowych "autach dla ludu"
- prestiżowych uczelniach (z plakatów w SKM), których jeszcze nikt nie ukończył
- prestiżowych telefonach
- sklepach
- nowych prestiżowych nagrodach za cośtam
Sam już nie wiem. Czy jeżeli sąsiedzi powiedzą "ten to jest najbardziej p**ty, weź uważaj na niego" to już jest prestiż? Co jest bardziej prestiżowe, siding czy styropian?
2019-04-16 19:52
Jaskowa Dolina 44 , willa w której mieszka Pan G a jest siedziba szkoły WSZ. Koszt 18 mln zl
2017-01-18 21:02
Jak coś jest prestiżowe to znaczy, że wszyscy uważają, że jest lepsze, ale nikt nie wie dlaczego.
2017-01-08 07:31
myślę że styropian.
2018-01-11 19:16
Trudno uwierzyć ale znam "osobiście" Pana Profesora. Razem studiowaliśmy i cóż gadać był jednym z najsłabszych studentów w grupie. Kariery nie zazdroszczę bo ale jak tacy ludzie zostają mgr. mogę zrozumieć, ale dr lub prof ??? Ma po rodzicach układy w nauczaniu i to oni wprowadzili go w biznes. Wszystko ok, takie były czasy 1990-2000 przemiany i początki wolnego rynku. Ale profesor ...... Boże prof. od czego ? Jakie uczelnie takie kadry !
2017-01-08 19:48
2017-01-07 10:47
... ale kto zasugerował panu eksponowanie na zdjęciach tego ogromniastego zegarka? To tanie jest...
2017-01-08 11:43
2017-01-08 01:05
Ale może się czepiam. Zresztą, dla mnie tylko iwatch się liczy
2017-01-03 10:56
Tak to było przed laty, kiedy wystarczyło poprosić o "3" by tylko zaliczyć :D
Marcin swój chłop, nigdy nie było problemu aby pogadać, albo zwrócić się z problemem ale żonkę to ma taką księżniczkę, że patologia.
Pozdrowienia dla szanownego pana Weissbrodta, który za moich czasów był prezesem PZTS i przyjmował ludzi na konsultacje na MRKSie na Zaspie :) (nie wiem, może nadal działa w związku). Tak "pomylonej" osoby nie widziałem dawno... ale to nie tylko moje zdanie.
Ogólnie nie wiem jak teraz ale kiedyś wystarczyło tam być i miało się papier, choć za grubą kasę...
2017-01-03 11:43
kiedyś słyszałem, że spotykał się ze studentami na dopytanie i wpisy w alfa centrum
ze mną i ziomkiem umówił się na uczelni, po czym jednak okazało się, że nie wyrobi się i i tak spotkaliśmy się w alfie. z ponad godzinnym poślizgiem. solidny gość.
2017-01-07 21:02
a jak nie miałeś czasu to na hali gdzie urzędował :)
na uczelni, przynajmniej za moich czasów nie było szans sie z nim ustawić jedynie Alfa...
2017-01-03 15:11
2017-01-03 08:20
2017-01-03 17:21
"uczelnia" zapłaciła za ten artykuł bo nie wierze aby artykuł w tak promującej tonacji ukazał się za free. Co mnie rozbawiło artykuł odnosi się do najlepszych światowych uczelni z WSZ w tle.. niby to ta sama liga.
2017-01-07 02:41
2017-01-05 23:44
wsz super nie jest
ale niby bankowa czy cos innego lepsze? nie ...
2017-01-03 11:02
Śmiech na sali! Wykładałem tam przed laty w ciągu dwóch semestrów. Poziom przeciętny w moich grupach był absurdalnie niski!!! Około 50-60 procent testów nie kwalifikowało się w ogóle do sprawdzania - rzut oka wystarczał by je ocenić. Od studentów dostałem nawet maila o treści: "zalicz wszystkim przedmiot frajerze, bo pojedziesz w bagażniku do lasu". To prawda. Zostałem zastąpiony inną osobą, przy której nie było już żadnych kłopotów z zaliczaniem:))) A mi wytłumaczono, że takie coroczne zmiany wykładowców są przyjęte, by utrzymywać wysoką jakość kształcenia:)))
2017-01-07 02:40
2017-01-03 11:08
jakoś Pana wykładowcę nie do końca zrozumiałem.
2017-01-03 12:01
I proponuję bys to zrobił
2017-01-03 13:03
jaka uczelnia tacy studenci.
Ponadto,widać uczelnia promuje nowe metody / trendy w psychologi businesu. Perswazja bezpośrednia.
A tak z ciekawości, czy studenci odnieśli sukces we wdrażaniu nowych "trendów".
2017-01-03 17:04
bo co to znaczy uczelnia? Budynek jest winien że poziom denny?
Każdy się uważa za super-naukowca ale jakoś do zmiany pracy na lepszą nieśpieszno
Dziwne
2017-01-03 16:53
Chłopie jesteś sfrustrowany?
1. zmień szkołę na Harvard
2. oceń przedtem co sam umiesz
znam to pseudo-akademickie środowisko szybko wieszjące psy na studentach
a sami w sumie g##o umieją i w zasadzie to sprzedają tylko dyplomy bo przecież nic użytecznego
nie potrafią. To co dziwnego że mają podobnych poziomem studentów? Nic
2017-01-05 20:28
Miałem okazję poznać Pana Profesora. To bardzo inteligentny człowiek. Nie jeden z Was chciałby osiągnąć choć namiastkę tego co Pan Marcin. Wstydźcie się.
2017-01-05 20:50
Pozdrawiam panie Marcinie ;P
2017-01-03 13:08
prywatną akademię, koniecznie kierunek kupologia.
Pan profesor w końcu musi mieć z czesnego na zegarek i bilety do Ameryki.
2017-01-03 10:49
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Villa Norden
Sopot Dolny Sopot, ul. Powstańców Warszawy 51 
Plaża 41
Gdańsk Brzeźno, ul. Gałczyńskiego 1
Gaja Park
Filmy
