• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nowy, dawny szyk - historyczne inspiracje designerów

Michalina Domoń
20 sierpnia 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 
Eklektyzm to kierunek łączący treści z różnych epok i stylów artystycznych. Na zdjęciu Bourgie - lampa marki Kartell w stylu barokowym wykonana z przezroczystego poliwęglanu (Koma, 1000 zł). Eklektyzm to kierunek łączący treści z różnych epok i stylów artystycznych. Na zdjęciu Bourgie - lampa marki Kartell w stylu barokowym wykonana z przezroczystego poliwęglanu (Koma, 1000 zł).

Najbardziej rozpoznawalne obiekty i budynki na świecie powstały w stylu eklektycznym. Podobnie jest z ikonami designu.



Style Ludwika XIV, XV czy XVI są dla architektury tym, czym pióro na głowie kobiety: czasami jest to ładne, chociaż nie zawsze i nigdy nie jest niczym więcej - odnosił się do eklektyzmu Le Corbusier. Ale niespełna pół wieku przedtem jego kolegów po fachu zachwyciły style historyczne. Na przełomie XIX i XX wieku eklektyzm stał się modny dzięki paryskiej Ecole des Beaux-Arts, która popularyzowała ten kierunek. Wszyscy początkujący architekci chcieli się uczyć projektowania w duchu BEAUX-ARTS, a eklektyczna architektura, której zamysłem było łączenie "starego z nowym" sprawiła, że tendencja ta również stała się widoczna w projektowaniu wnętrz i form użytkowych.

Nie inaczej jest dzisiaj, choć podobnie jak ponad 100 lat temu, zachwytowi nad eklektyzmem przeciwstawia się zniesmaczenie tych, którzy, wbrew klasycyzmowi, styl ten uznają za brak dobrego smaku i wyraz tandety. Jedno jest pewne - łączenie starego z nowym jest dziś w modzie.

- Obserwując scenę współczesnego designu, łatwo dojść do wniosku, że projektanci chętnie odnoszą się do tradycyjnych wzorców z przeszłości. Oprócz konkretnych stylów historycznych, często nawiązują oni do tradycji lokalnych, legend i folkloru - mówi Barbara Pobłocka z Mesmetric Concept Store.

- Nostalgia towarzyszy człowiekowi od wieków, więc jest to naturalne, że sięgamy do przeszłości i czerpiemy z niej inspiracje. Dobre pomysły to pomysły ponadczasowe, więc nawet największe sławy światowego designu nie mogą się oprzeć pokusie odświeżania starych projektów - zauważa Aneta Mroczkiewicz z P.H. KOMA.

Świetnym przykładem jest tu kolekcja krzeseł i foteli Louis GhostVictoria Ghost dla firmy Kartell, które w śmiały i lekko humorystyczny sposób nawiązują do stylu z czasów Ludwika XV.

  • Kolekcja foteli Louis Ghost marki Kartell. (Koma, 1090 zł)
  • Lampa Bourgie w wersji czarnej nabiera eleganckiego tonu. (Koma, 1000 zł)
  • Smoke Dining Chair marki Moooi powstało przy pomocy ognia. (Mesmetric, od 5610 zł)
  • Popełniłem błąd - zamiast przymocować blat stołu na wspornikach, przymocowałem go poniżej. W ten sposób powstało miejsce wcześniej niedostrzegane, przestrzeń, w której rzeczy mogą być ukryte. Wprowadziło to przełomową zmianę w moim postrzeganiu kilkusetletniej tradycji klasycznego podejścia do meblarstwa - powiedział Marcel Wanders, autor projektu stołu Two Tops Table dla Moooi. (Mesmetric, od 15735 zł)
  • Skygarden marki Flos to już ikona designu. Marcel Wanders umieścił wewnątrz minimalistycznej, stalowej lampy gipsowe odlewy kwietnej girlandy. (Mesmetric, 8255 zł)
  • Wingback marki Tom Dixon to seria mebli tapicerowanych inspirowanych fotelem brytyjskiego dżentelmena z XVIII wieku. (Mesmetric, od 32975 zł)
  • Paper to stylowa kolekcja mebli Moooi pokrytych masą papierową. Na zdjęciu żyrandol (Mesmetric, od 8795 zł) i stół (Mesmetric, od 9715 zł)
  • Mademoiselle Kravitz - krzesło projektu Philippe'a Starcka "ubrane" przez Lenny'ego Kravitza. (Koma, 3100 zł)
  • Josephine Queen 6.3 - żyrandol dający rozproszony strumień światła, balansuje na granicy minimalizmu i przepychu i ocieka barokowym złotem. (Mesmetric, od 49400 zł)


Kartell jest jedną z marek, w ofercie której znajdziemy wiele eklektycznych ikon designu. Część z nich projektu Philippe'a Starcka. Oprócz słynnych krzeseł Louis Ghost (Kartell, 1090 zł) i Victoria Ghost (Kartell, 860 zł), znajdziemy tam również stolik Miss Balu (Kartell, 1780 zł) nawiązujący do XIX-wiecznego wzorca. Wykonany został z bardzo odpornego tworzywa, dzięki czemu nadaje się zarówno do wnętrza domu, jak i do użytku zewnętrznego. Ciekawą propozycję stanowi też barokowa lampa stołowa Bourgie (Kartell, 1000 zł), projektu Ferruccio Laviani. Została stworzona z przezroczystego lub barwionego w masie poliwęglanu.

- Kartell już przez samo użycie nietypowego dla starych mebli materiału, jakim jest tworzywo sztuczne, świetnie wpisuje się w trend Modern Retro - tłumaczy Aneta Mroczkiewicz. - Styl ten jest szczególnie ciekawy, gdyż jest dość uniwersalny, jeśli się nim prawidłowo posługiwać. Na przykład lampka Bourgie zupełnie inaczej będzie się prezentować na nowoczesnym metalowym stole jako obiekt nawiązujący do dawnych epok, a inaczej na starym drewnianym kredensie, gdzie będzie wręcz świeżym powiewem nowoczesności - mówi i dodaje, że eklektyzm Kartella nie jest na pewno dla ludzi, którzy traktują swoje wnętrza zbyt poważnie. - Patrząc na włochate krzesła z kolekcji Lenny'ego Kravitza - Mademoiselle Kravitz (Kartell, 3100 zł) lub na pękaty stolik Miss Balu, trudno się nie uśmiechnąć, ale to właśnie jest podstawową zaletą tego stylu - pozytywna energia, jaką daje wnętrzom - tłumaczy.

Jak zauważa Barbara Pobłocka z Mesmetric Concept Store, dziś bardzo modny jest trend łączenia nowoczesnych materiałów z formami klasycznymi i przywołuje jako przykład naczynia Red Revisited Bowl (Droog, od 1025 zł) - projekt z 2005 roku.

- Średniowieczną zastawę odnalezioną w duńskim miasteczku Bergen Op Zoom odtworzono w nowoczesnej formie z błyszczącego plastiku. Modernizacji uległ także kolor naczynia: zgaszoną barwę zastąpiono żywą, krwistą czerwienią. Zmianie za to nie poddano niedoskonałości charakterystycznych dla oryginału, dzięki czemu naczynia stanowią przekonujący mariaż tradycyjnego i nowoczesnego designu - mówi.

Nie ma jednak konkretnego stylu historycznego, do którego projektanci wracają najczęściej.

- Kolekcja Altdeutsche (od 11145 zł) marki Moooi inspirowana jest zapomnianą atmosferą i dekoracyjnym charakterem antycznych mebli frankońskich. Studio Job aplikuje staroniemieckie wzorce ręcznie zdobionych obiektów na zabawny design wnętrz współczesnych. Lite drewno sosnowe staje się podobraziem pod skomplikowane, ręcznie malowane wizerunki - opowiada Barbara Pobłocka.

  • Kolekcja mebli Altdeutsche dla Moooi, inspirowana zapomnianą atmosferą i dekoracyjnym charakterem antycznych mebli frankońskich. Zegar od 13900 zł, komoda od 11145 zł, szafa od 23545 zł (Mesmetric).
  • Smoke Dining Chair w eklektycznej aranżacji łazienki.
  • Krewna Ludwika, krzesło Victoria Ghost marki Kartell, projektu Philippe'a Starcka. (Koma, 860 zł)
  • Miss Balu - zabawne i kolorowe stoliki Starcka dla Kartell. (Koma, 1780 zł)
  • Lampy wiszące nawiązujące do Art deco marki Delifghtful doskonale komponują się z nowoczesnymi wnętrzami, wnosząc do nich ducha lat 50. (Mesmetric)
  • Lampy wiszące nawiązujące do Art deco marki Delifghtful doskonale komponują się z nowoczesnymi wnętrzami, wnosząc do nich ducha lat 50. (Mesmetric)
  • Lampy wiszące nawiązujące do Art deco marki Delifghtful doskonale komponują się z nowoczesnymi wnętrzami, wnosząc do nich ducha lat 50. (Mesmetric)
  • Stylowa sofa Baxter Lucrezia w nowoczesnym obiciu ze skóry. (Mesmetric, od 41320 zł)


Nadal bardzo popularne jest Art déco, które stanowi żywą inspirację dla licznych projektów. Atmosferę z początku XX wieku oddają oprawy oświetleniowe marki Delifghtful.

- Wykonane z ogromną precyzją z wysokiej jakości materiałów stanowią wyrafinowane, rzemieślnicze dzieła sztuki - zauważa Barbara Pobłocka.

Czym jest eklektyzm? Mieszanką stylów, poszukiwaniem nieoczekiwanych rozwiązań, ale nie dosłownym kopiowaniem wzorów z przeszłości.

- W projektowaniu tego typu przestrzeni nie chodzi o odtwarzanie pomieszczeń z przeszłości, ale o zabawę teraźniejszości z historią i kreowanie niepowtarzalnej atmosfery wnętrza - mówi Barbara Pobłocka. Ale wiele marek sprzedaje meble zaprojektowane kilkadziesiąt lat temu. - Nie trzeba chyba wspominać amerykańskiego małżeństwa Eames, których projekty z połowy XX wieku do dziś zdobią wnętrza na całym świecie, nieustannie stanowiąc ikony wzornictwa - zauważa Pobłocka.

Zainteresowanych eklektycznym designem nie brakuje.

- Są to głównie osoby zorientowane w najnowszych trendach, które szukają czegoś oryginalnego, by ożywić swoje wnętrza - mówi Aneta Mroczkiewicz. Przestrzega jednak, że nawiązywanie do dawnych stylów wymaga wyczucia i dobrego smaku - w przeciwnym razie możemy osiągnąć efekt odwrotny do zamierzonego.

Miejsca

Zobacz także

Opinie (11) 4 zablokowane

  • :))

    szkoda jedynie, że metrów mieszkania tak mało by można było wyeksponować rzeczy eleganckie, niebanalne i intrygujące :(

    • 8 1

  • A nie mozna pisac artykulow po polsku? (3)

    Czy designer to nie jest przypadkiem projektant?
    Nie rozumiem tych wspolczesnych pismakow, ktorzy nie znaja wlasnego jezyka tylko na sile nadaja swiatowosci swoim wypocinom uzywajac na sile obcych slow.
    Taki sam polski jezyk ma polactwo powracajace z Reichu z budowy jak i ze zmywaka z Angli.
    W ten sposob nie zdobywa sie nagrody Pulitzera, a jest sie dalej jedynie malomiasteczkowym pismakiem.

    • 52 5

    • I znowu (2)

      dzieci zachwycają się obcym językiem-"inspiracje designerów".

      • 11 1

      • (1)

        Jaki target, taki żurnalizm.

        • 5 1

        • i brakuje tylko "dziekowac" za wywiad

          co czesto slyszy sie w CB, coz...spoleczenstwo je coraz wiecej bananow i dzieki temu :lepiej mowic po murzynski

          • 3 1

  • Cudnie

    Jeszcze tylko szafa gdańska zrobiona z paździerza i bedzie komplet. Plastikowy syf połaczony z jakimś tam detalem z epoki na prawdę rodzi już eklektyzm. Bakelitowy Ludwik XVI ma swoje miejscu już tylko najwyzej w domku ogrodnika lub szopie na działce.

    • 11 8

  • I znowu mesmetric (1)

    I znowu ukryta promocja Mesmetric... w każdym artykule o designie promujecie tą firmę. Jakiś układ? Przecież w tym salonie nie ma 90 procent rzeczy, którymi się chwalą... wszystko na zamówienie...

    • 22 1

    • lepszy mesmetric niz jakaś baba jaga ...

      • 1 2

  • czyt. (2)

    szanowna pani domon widać iż zapomniala pani lekcji jezyka polskiego i nie majac nic do powiedzenia używa pani okreslen zapożyczonych i obcych a przecież polkie słowa w tym względzie sa tak piękne design kobieto masz w glowie,

    • 4 1

    • Poniekąd zgadzam się, też nie lubię zapożyczeń na siłę. (1)

      Ale niestety, Twoja znajomość interpunkcji woła o pomstę do nieba. Skoro zależy Ci na dbaniu o polski język, sam/a zacznij się do tego stosować.

      • 0 0

      • czyt

        jednak mój polski jest ladniejszy niż ten design

        • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Kolacja degustacyjna Transatlantyk - ostatni polonez na Batorym

350 zł
degustacja

Event w Audi City Gdańsk

warsztaty, dni otwarte

Dinner in the Sky Trójmiasto

990 zł
degustacja

Najczęściej czytane