• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Niecodzienna degustacja na sopockiej plaży

Alicja Olkowska
23 lipca 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 
Podczas degustacji królowały alkohole spod znaku szampana, prosecco i cavy, a dziewięciu zaproszonych dystrybutorów zaprezentowało 41 wybranych etykiet. Podczas degustacji królowały alkohole spod znaku szampana, prosecco i cavy, a dziewięciu zaproszonych dystrybutorów zaprezentowało 41 wybranych etykiet.

W piątkowy wieczór ponad siedemdziesiąt osób wzięło udział w degustacji na sopockiej plaży na terenie restauracji White Marlin. Tego dnia królowały alkohole spod znaku szampana, prosecco i cavy, a dziewięciu zaproszonych dystrybutorów zaprezentowało 41 wybranych etykiet. Udział w degustacji kosztował 60 zł za osobę.



Choć pogoda była kapryśna, a deszcz przestał padać chwilę przed godz. 18, wydarzenie przyciągnęło wiele osób, nie tylko miłośników tzw. bąbelków. To w końcu także okazja do spotkania ludzi zawodowo związanych z gastronomią, a zatem sommelierów i przedstawicieli branży restauracyjnej. Co ważne, degustacja nie miała charakteru open baru - goście mogli spróbować wszystkich zaprezentowanych alkoholi, ale w niewielkiej ilości. Obowiązywał letni dress code i zdecydowana większość gości przyszła ubrana tak jak sugerowali organizatorzy, czyli na biało.

- Oprócz Dnia Otwartej Butelki oraz mniejszych festiwali i kolacji komentowanych, nic dedykowanego szczególnie "bąbelkom" w Trójmieście się nie dzieje. Dlatego postanowiłam wykorzystać moment i połączyć klimatyczne miejsce jakim jest plażowy bar w restauracji White Marlin ze smakiem idealnie schłodzonego szampana, cavy czy prosecco - mówiła o swoim pomyśle organizatorka wydarzenia, Katarzyna BoldaBoCoach&Events.
Każdy z dziewięciu dystrybutorów przygotował po kilka oryginalnych trunków. Skomponowano je tak, aby wyróżniały się na tle innych - niektóre miały ciekawą historię, inne przyciągały wzrok odważnie zaprojektowaną etykietą czy niespotykanym smakiem. Te ostatnie cieszyły się największym zainteresowaniem gości, którzy głośno i często rozbieżnie oceniali degustowane alkohole.

- Wśród ponad 40 pozycji każdy znajdzie coś dla siebie. Na szczególną uwagę moim zdaniem zasługuje szampan Bollinger Special Cuvee - szampan pity przez Jamesa Bonda - od importera Winkolekcja. Na uwagę zasługują również hiszpańska cava Torre del Gall Brut Reserva DO Cava Vintage '11 od importera Premium Cigars oraz moje ulubione prosecco Cantina Ponte La Fenice Millesimato D.O.C. Prosecco Treviso Włochy od naszego regionalnego importera Winers - polecała Katarzyna Bolda.
  • Degustacja nie miała charakteru open baru - goście mogli spróbować wszystkich zaprezentowanych alkoholi, ale w niewielkiej ilości.
  • Bollinger Special Cuvee - szampan pity przez Jamesa Bonda.
  • Krzysztof Gojdź z przyjaciółkami.
  • Pogoda była kapryśna, ale nie pokrzyżowała planów organizatorom.
  • Podczas wydarzenia obowiązywał letni dress code. Zdecydowana większość gości przyszła ubrana - tak jak sugerowali organizatorzy - na biało.
Rzeczywiście, szampan, który pił James Bond, wywołał duże zainteresowanie wśród gości. Uwiodła ich nie tylko filmowa historia, ale też smak. Jak przyznała Magda Rymarkiewicz z Winkolekcji, szampan na przestrzeni ostatnich kilkudziesięciu lat nie zmienił się, co jest jego atutem.

- Najważniejsze i najstarsze domy szampańskie trafiły w ręce dużych korporacji, a Bollinger Special Cuvee nadal należy do rodzinnej firmy. Szczep również jest istotny, bo to w 60 proc. pinot noir, co nie jest standardem, ponieważ najczęściej dominuje chardonnay. Pinot noir to kapryśny szczep, trudno utrzymać jego wysoką jakość, co jeszcze bardziej wpływa na wyjątkowość szampana Jamesa Bonda.
Natomiast sommelier Tomasz KalenikWiners - świat wina zwrócił uwagę na włoskie Montelvini Superior Extra Dry D.O.C.G. Prosecco Asolo. Ta etykieta wzbudziła wśród gości żywą dyskusję, część z nich doceniła oryginalny smak i oceniła trunek jako jeden z tych, które zapamiętają na długo.

- To prosecco pochodzi z regionu, który w Polsce jest wciąż mało znany, a szkoda, bo ma wiele do zaoferowania. Wina z Asolo są bardziej skoncentrowane, mocno owocowe i kwiatowe. Prezentowane wino ma jeszcze delikatnie słony smak, który pochodzi z gruntu.
Andrzej Strzelecki, sommelier hotelu Sheraton, na stoisku Dolio Vini polecił Rieslinga Gutzlera, czyli wino musujące Riesling Brut.

- Wysoko oceniam to znakomite, bardzo wytrawne wino z Niemiec. Niezwykła historia, bo mamy tu połączenie kwasowości z subtelną słodyczą. Dodatkowo Riesling ma w sobie dużą głębię, mówiąc krótko: ma moc.
Pierwsza odsłona degustacji na plaży okazała się sukcesem i nawet niesprzyjająca aura nie pokrzyżowała planów organizatorom. W planach są kolejne tego typu wydarzenia, ale na więcej informacji na ten temat musimy jeszcze chwilę poczekać.

Miejsca

Opinie (59) 7 zablokowanych

  • Straż miejska nie "goniła" za degustację alk. na plaży?!

    Dziwne;)

    • 9 1

  • mi smakowal Bollinger, na co dzien pije Dorato ale moze sie przerzuce na tego.

    • 1 5

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Kolacja degustacyjna Transatlantyk - ostatni polonez na Batorym

350 zł
degustacja

Dinner in the Sky Trójmiasto

990 zł
degustacja

Najczęściej czytane